DarkWing Napisano 16 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 16 Czerwca 2011 no... skoro nasi "bogowie" uporali się ze zdjęciami to wstawiam ostatnie dokonania wstępne brudzenie starałem się utrzymać w tonacji wnętrza kadłuba. Tak na logikę - starałem się zaakcentować mocniejsze upaćkania w miejscach wszelkich otworów , włazy oraz wywietrzniki - czyli tam gdzie występuje cyrkulacja powietrza oraz wszelkie otarcia. teraz prac w wieży ciąg dalszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_gnr Napisano 16 Czerwca 2011 Share Napisano 16 Czerwca 2011 napis trumpeter i numer wyprasek tez zostawiłeś tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 16 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 16 Czerwca 2011 Oczywiście... przecież to numer seryjny wozu.... A tak poważnie... poprostu nie chciało mi sie tego zeszlifowywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 21 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 21 Czerwca 2011 Witam... nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta i śledzi wątek bo wpisów jakoś nie ma... , ale ja kontynuuję i dziś garść ostatnich dokonań. Drobne wykończenia w górnej wieży, przybyły peryskopy i cała reszta oprzyrządowania Peryskopy mają niebieskie szkła, a ten ślad.... ma imitować odblask światła (w rzeczywistości to srebrna rysa) pociski mają już wykończone mocowania w wieszaku - niestety, tak jak poprzednio są one odlane częściowo razem z łuską następnie przyszedł czas na łoże armaty oraz całe oprzyrządowanie przyrząd celowniczy z soczewką (efekt jak przy peryskopach) tu już całość zamontowana w wieży wielka szkoda, że kółko zębate mechanizmu podnoszenia wieży nie jest osobnym (ruchomym) elementem. Jest ono odlane razem z resztą. Podnoszenie i opuszczanie lufy jest przez to możliwe tylko poprzez odchylenie listwy zębatej, ustawienie lufy w żądanej pozycji i ponowne zblokowanie elementów zębatych. Być może następcy (TORNADO) pokuszą się o zrobienie tego el. ruchomego .... i na koniec dzisiejszej relacji - mała przymiarka z lufą Teraz zabieram się za dolną wieżę i.... będziemy łączyć ! Do następnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 21 Czerwca 2011 Share Napisano 21 Czerwca 2011 Witam... nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta i śledzi wątek bo wpisów jakoś nie ma... Pisać nie piszę ale cały czas śledzę temat. Patrząc na inne modele miałem wątpliwości co do tak delikatnego brudzenia wnętrza, ale powiem ci, że sam się zastanawiam czy właśnie takie w moim nie zrobić No ale przede mną jeszcze daleka droga do tego bo jak na razie model leży sobie w U.C. w Katowicach, a dopiero wczoraj dostałem od nich pismo o dokonanie formalności celnych. Tym czasem życzę powodzonka w budowie i czekam na c.d. relacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciejooo Napisano 21 Czerwca 2011 Share Napisano 21 Czerwca 2011 ale kolega mógł się pokusić i zrobić z foli aluminiowej fakturę skóry na siedzonka bo teraz moim zdaniem wyglądają jak z drewna;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 22 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 22 Czerwca 2011 Andrzeju, cieszę się, że Twój nowy nabytek jest już tak blisko Ciebie , przy okazji napisz jakie poniosłeś koszty związane z tym zakupem (cena, cło itd). Co do brudzenia.... hmm... troszkę poprawiłem górną część wieży (jest teraz większy kontrast) oraz odrazu silniej upaprałęm część dolną (niestety na zdjęciach tym razem wyszło jakby mocniej niż w rzeczywistości ). Przyznam się szczerze, że bardzo podoba mi się to co w bliźniaczym modelu wykonał kolega PiterATS. Jednak w moim osobistym odczuciu oddaje to bardziej stan wozu po powiedzmy... 30-40 lat po wojnie, czyli wozu nieużywanego, zardzewiałego, gdzieś stojącego na polu... wraku. Ale zaznaczam to tylko moje osobiste odczucie i nie zmienia to faktu, że praca została wykonana po mistrzowsku i za to duuuże . To na co ja się zdecydowałem, wydaje mi się efektem bardzo realistycznym - niestety nie widać tego na zdjęciach tak jak na żywo Jeszcze przed długim (kolejnym w naszym kraju ) weekendzie udało mi się troszkę "podłubać" przy teciaku. Na dzień dzisiejszy w zasadzie mam skończone wnęrze wieży, chociaż sama wieża jest jeszcze w dwóch połówkach . i tak... we wnętrzu, na stanowisku strzelca-radiotelegrafisty pojawił się karabin podobnie w wieży, przy dziale wszystkie pociski trafiły w końcu na swoje miejsce i w specjalnym magazynku zostały zamontowane na podstawie wieży podobnie jak mechanizm ręcznego obrotu wieży (rączka jeszcze niepomalowana - przeoczenie ) na etapie montażu stelaża do amunicji, każdy z poziomów ładnie odchylał się na zawiasach, niestety po wklejeniu klispów zabezpieczających całość nieodwracalnie się usztywniła... na koniec dla smaczku malutka przymiarka wieży wraz z lufą do kadłuba teraz niestety przerwa w pracach przynajmniej do poniedziałku (być może w tym czasie w domu w końcu podgonię prace przy Santisimie). Mam nadzieję, że jeszcze z 3-4 relacje i będę powoli przygotowywał się do malowania całości... no a potem już tylko końcowy montaż i wykończeniówka... Przynajmniej w planach wydaje się, że to już niedługo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 23 Czerwca 2011 Share Napisano 23 Czerwca 2011 Przyznam się szczerze, że bardzo podoba mi się to co w bliźniaczym modelu wykonał kolega PiterATS. Jednak w moim osobistym odczuciu oddaje to bardziej stan wozu po powiedzmy... 30-40 lat po wojnie, czyli wozu nieużywanego, zardzewiałego, gdzieś stojącego na polu... wraku. Nie wiem, czy kiedykolwiek byłeś w muzeum w Poznaniu. Jest tam kilka ciekawych, sprawnych czołgów, w tym T-34/85 wojennej produkcji. Czołg jest na chodzie, konserwowany, na bieżąco naprawiany. Mimo to, jest w środku po prostu brudny, mimo tego, że stoi w hali. Natomiast tutaj mamy do czynienia z modelem czołgu z okresu wojny. Tak więc nikt nie będzie przejmował się zbytnio czyszczeniem, usuwaniem ognisk rdzy, trzymaniem czołgu pod dachem. Doliczając do tego, że mechanizmy w rosyjskich czołgach były "dziurawe", czołgi pociły się wszystkimi swoimi płynami ustrojowymi, których plamy, dopełniają obraz nędzy i rozpaczy. To również moje osobiste zdanie i przemyślenia. Każdy buduje model jak chce, a ja po prostu chcę mieć model czołgu, wykonanego niedbale w rosyjskiej fabryce czasu wojny i już styranego służbą na froncie, co prawda krótką, ale jednak. Tak więc działaj dalej, choć wydaje mi się, że dobrze byłoby, żebyś zapuścił łosza, bo detale w modelu są po prostu płaskie. Warto je wydobyć na wierzch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigmodel Napisano 23 Czerwca 2011 Share Napisano 23 Czerwca 2011 Witam Nie wiem, czy kiedykolwiek byłeś w muzeum w Poznaniu. Jest tam kilka ciekawych, sprawnych czołgów, w tym T-34/85 wojennej produkcji. Czołg jest na chodzie, konserwowany, na bieżąco naprawiany. Mimo to, jest w środku po prostu brudny, mimo tego, że stoi w hali. Byłem kilka razy w muzeum w Poznaniu. Fakt, jeżeli chce się wejść na pojazdy w muzeum, lepiej ubrać stare ubranie. Bo ubabranie się w 100 % gwarantowane Parę zdjęć z muzeum. Niby czyste, ale łapki ubabrane w syfie gwarantowane Pozdrawiam Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 23 Czerwca 2011 Share Napisano 23 Czerwca 2011 Andrzeju, cieszę się, że Twój nowy nabytek jest już tak blisko Ciebie , przy okazji napisz jakie poniosłeś koszty związane z tym zakupem (cena, cło itd). Model mam już w domu, ba nawet zacząłem budować silnik relacji jeszcze nie zakładam bo i nie ma czego specjalnie pokazać. Model kupiłem w Chinach licząc z kosztami wysyłki za 324 PLN ale U.C. doliczył mi 80 zł. Vatu, a więc razem wyszedł mnie 404 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol 111 Napisano 24 Czerwca 2011 Share Napisano 24 Czerwca 2011 Model kupiłem w Chinach licząc z kosztami wysyłki za 324 PLN ale U.C. doliczył mi 80 zł. Vatu, a więc razem wyszedł mnie 404 zł. Mnie też u.c. uszczęśliwił takim bonusem, ale to było wtedy, kiedy trochę przesadziłem i wartość towarów przekroczyła 150 euro. Powołali się wtenczas na przepis mówiący, że po przekroczeniu 150 euro trzeba bulić dodatkowo. U Ciebie 324 PLN < 150 eu., więc co oni znowu odstawili ? Niepokoi mnie to, bo w lipcu spodziewam się przesyłki z Kraju Środka z przepięknym Mustangiem P-51D od Tamiyi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 30 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 30 Czerwca 2011 Witam po nieco dłuzszej przerwie. Dzisiaj zdjęć mało i ... nieciekawe . Skończona wieża (na zdjęciach jeszcze bez peryskopów i właz nie jest przyklejony) oraz wklejone na swoje miejsca osłony wlotów powierza do chłodnic oraz wywietrznik silnika. Część części pomalowana szarym podkładem w celu korekty i przygotowania do malowania koloru. wieża uzbrojona we wszelkie uchwyty boczne elementy w przodu niestety troszkę źle spasowane, trzeba było szpachlować Działo ma już obsadzoną lufę oraz osłonę. obydwa włazy są otwierane (gdzieś widziałem figurki w 1:16 - chyba kierowcę oraz dowódcę we włazie - popiersie - kurczę... nie pamiętam gdzie ... trzeba będzie poszukać... mogłoby być ciekawie... mieli chełmofony ) Teraz pozostaje mi juz tylko wygospodarować większą ilość czasu i biorę się za malowanie całości. Oczywiście osobno dolna część wanny, osobno górna, wieża oraz zbiorniki. Potem lekie brudzenie (jak całość), montaż pozostałego wyposażenia (zapasowe ogniwa gąsienic, piła, podkłady, liny itp) i... gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 30 Czerwca 2011 Share Napisano 30 Czerwca 2011 (gdzieś widziałem figurki w 1:16 - chyba kierowcę oraz dowódcę we włazie - popiersie - kurczę... nie pamiętam gdzie ... trzeba będzie poszukać... mogłoby być ciekawie... mieli chełmofony ) To były figurki polskich żołnierzy ? Na ebay'u jest sporo figurek w hełmofonach ale to same niemiaszki, nie wiem, a przynajmniej nigdy nie zwróciłem uwagi na to czy niemieckie hełmofony różnią się czymś od polskich Jak widzę model na finiszu, w takim razie czekam na malowanie i kaleczki Ja niestety cały czas walczę z silnikiem więc daleko mi do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 30 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 30 Czerwca 2011 niestety figurki były "ruskie"... ale chełmofony wizualnie bardzo zbliżone do naszych... (jeśli to nie te same). Może w odpowiednim malowaniu ludkowie mogliby robić za "naszych" ... , wtedy musiałbym jeszcze poszukać jakiegoś etatu dla tych moich radzieckich oficerów . No ale diorama to już dalsza przyszłość, po skończeniu RUDEGO wracam do motorków - Virago już czeka, a i dotychczasowa kolekcja doczekała się ekspozytorów. Wkrótce przy okazji warsztatu Virago wystawię zdjęcia jak wygladają modele w tych gablotkach. A są to całkiem nowe wrażenia z oglądania i ekspozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 30 Czerwca 2011 Share Napisano 30 Czerwca 2011 Przydałyby się ślady po łączeniu form odlewniczych na wieży. Zresztą miejsca, które tak usilnie poszpachlowałeś na wieży, miały właśnie ślady łączenia form: http://www.dishmodels.ru/wshowp.htm?p=1360&id=47073 http://www.dishmodels.ru/wshowp.htm?p=1360&id=47075 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 5 Lipca 2011 Autor Share Napisano 5 Lipca 2011 Koledzy..... nie wytrzymałem.... musiałem się pochwalić Mój RUDY już dostał imię . Beczki, piła... tylko przyłożone na sucho do zdjęcia. Wóz cały pomalowany bazą + kalki. Kolor to Russian green + polish khaki + black (proporcje na oko... 10:3:1... +/- ). Niestety zdjęcia nie oddają realu, na żywo jest bardziej ciemnozielony z nuta oliwki ... Mam nadzieję, że w galerii będzie jak najbardziej zbliżony do oryginału. Teraz chyba na całość sido i ślady eksploatacji + brud.... Mam taki pomysł coby na sam koniec gąsienice "zwilżyć" np. sido i przejechać się modelem po "żywej" czarnej ziemi... to chyba byłby najlepszy z możliwych efektów ubłocenia. Co Wy na to No a tak to się prezentuje na dziś: \ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubaoka Napisano 5 Lipca 2011 Share Napisano 5 Lipca 2011 Model naprawdę PRZEPIĘKNY!!!Daj do porównania jakiś inny czołg w mniejszej skali np 1:72.Te napisy i orzeł to kalki czy ty sam je malowałeś??A jeszcze odbiegając od tematu jaki efekt daje sidolux- połysk czy mat a może działa jeszcze inaczej??Troszkę rzuca się w oczy szpara z tyłu.Możesz dać zdjęcia wnętrza??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LukaszKnight Napisano 5 Lipca 2011 Share Napisano 5 Lipca 2011 Super sie prezentuje, choć najbardziej szokuje mnie zaawansowane wnętrze Będzie potem widać wszystko co jest w środku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 5 Lipca 2011 Share Napisano 5 Lipca 2011 Mam taki pomysł coby na sam koniec gąsienice "zwilżyć" np. sido i przejechać się modelem po "żywej" czarnej ziemi... to chyba byłby najlepszy z możliwych efektów ubłocenia. Co Wy na to Odradzam ten pomysł, ziemia będzie zbyt gruba oblepi brzegi i może nie dojść w zakamarki. Już lepiej użyć pigmentów/suchych pasteli i posypać nimi na mokry lakier, przynajmniej będziesz miał pewność, że znajdą się tam gdzie chciałeś. Czołg ładnie się prezentuje ale kalki błędnie położyłeś. Nr na wieży jest za wysoko, z lewej strony dzyndzel na wieży powinien być pomiędzy 1 i 0 a z prawej pomiędzy 0 i 2. Jak widzę kaleczki położyłeś tak jak zaprojektował je producent, a są one z błędem bo odciski dłoni Janka i Olgierda oraz łapy szarika są w innym miejscu niz powinne: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 5 Lipca 2011 Autor Share Napisano 5 Lipca 2011 Andrzej.... no Ty to potrafisz "uszczęśliwić" cżłowieka... Ale oczywiście masz całkowita rację !. Co do numerów... wiem, ale specjalnie taki układ bo nie chciałem kalek "odciskać na elementach wieży... Pierwszy raz mam te kalki i nie wiedziałem jaki będzie efekt przylegania... a wydawały mi się nieco grube. Podobnie z nr-em z prawej strony... jest nieco za daleko w tył... Łapy.... cóż... na to wogóle nie zwróciłem uwagi.... cóż... jest już jak jest... moje oczy cieszy Ale oczywiście dzięki za trafne spostrzeżenia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 6 Lipca 2011 Share Napisano 6 Lipca 2011 Andrzej.... no Ty to potrafisz "uszczęśliwić" cżłowieka... ... no cóć, już taki jestem zimny drań Powiedz mi jeszcze jak Ci się kładło kalki, nie było żadnych problemów przy układaniu ? pytam bo swoje mam zamiar ciąć i sztukować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 6 Lipca 2011 Autor Share Napisano 6 Lipca 2011 Kalki wyglądają.... hm... niepokojąco (orzeł np. miał popękania) ale po BARDZO krótkim moczeniu (ciepła woda) schodzą pięknie aczkolwiek dość grubą błoną, ale może to tylko takie wrażenie, że jest gruba, może tylko mocna i to sprawia wrażenie grubej. Przylegają odrazu bardzo mocno do podłoża. Ja po namoczeniu kalek powierzchnię modelu przetarłem softerem, na to kalka i po odpowiednim jej umiejscowieniu przepędzlowałem ją jescze raz softerem. Krótko po nałożeniu można ją jeszcze przesuwać, niebezpiecznie się marszczy ale nie rwie. W efekcie końcowym dość ładnie przylega nawet do chropowatej powierzchni pancerza. Jedyny feler to ..... dość mocno srebrzy . Trzeba będzie całość napylić chyba sidoluxem . Przed kalkami tego specyfiku nie kładłem (szły prosto na bazę), teraz ponieważ aktualnie nie dysponuje bezbarwnym matem czy półmatem ... zostaje mi sidolux. Troszkę się boję, czy nie będzie mi sie cały model za mocno "świecił" Sztukować możesz śmiało... ja jak wycinałem... krzywo spojrzałem i... wyszło mi 1 02 . Jednak chcąc położyć je w odpowiednim miejscu (szczególnie wieża) trzeba by przykryć z jednej stronu taki mały wizjer a z drugiej wejśc na jakąś wypukłość. Bałem się, że nie poradzą sobie z tymi wypukłościami (z racji tej grubości) i dlatego umiejscowiłem je tak a nie inaczej. A ciąć (wycinać dziur) nie chciałem.... A Ty już się przymierzasz do kalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 7 Lipca 2011 Share Napisano 7 Lipca 2011 Dzięki za info Sławek Taki szybki to ja nie jestem, zanim kalki położę minie jeszcze sporo czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 15 Lipca 2011 Autor Share Napisano 15 Lipca 2011 Witam wszystkich cierpliwie czekających . Po dość pracowitym okresie udało mi sie wreszcie zasiąść do RUDEGO. Miałem nadzieję, że będzie jeszcze kilka relacji z jego budowy, tymczasem prace dobieły końca Przedstawiam więc ostatnie zdjęcia z okresu malowania, brudzenia i końcowej "dekoracji".... Ta szpara między płytą górnego pancerza a wanną to efekt tego, że cała góra jest zdejmowalna. Teraz kiedy wszystko jest na swoim miejscu (wyposażenie) ciężko za każdym razem próbować idealnie spasować bez uszkodzenia czegoś.... Brudzenie silnika (i nie tylko) zostało troszkę poprawione (to dzięki modelom moich "konkurentów" ) Niestety nie wszystkie zdjęcia oddają kolorystykę oryginału . To co na żywo wygląda na idealne czy poprostu akceptowalne w oku obiektywu jest co najmniej takie sobie lub poprostu mizerne. Być może posypią się słówa krytyki za wash, że bardziej przypomina miejscami plamy niż ślady elsploatacyjne.... ale cóż, stosowałem tą technikępo raz pierwszy. Oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, że model odbiega szczegółami od oryginału lecz nie toczyłem tutaj o wierność historyczną a jedynie starałem się zrobić przyjemny dla oka model. W moim odczuciu udało mi się zrealizować ten zamiar. Mnie się podoba... W przyszłym tygodniu postaram się zrobić parę lepszych fotek i wystawić galerię ostatecznie zakończając projekt budowy a potem.... pewnie na dłuższy czas na półkę z nadzieją, że kiedyś przyjdzie czas i siły na dioramę.... (Rudy, tygrys i figurki.... a może i znajdzie się miejsce dla amerykańskiego half-tracka ?). Problem tylko w tym, że ta "dioramka" to powierzchnia min. 2 biurek . No ale... pożyjemy, zobaczymy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Mnie się bardzo podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.