Skocz do zawartości

P-51D Mustang - Kapitan Charles Yeager - Tamiya 1/48


slee

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chciałbym przedstawić świeżo wykonany model P-51D Mustang w malowaniu z 363 dywizjonu myśliwskiego USAF, pilotowanego przez kapitana Charles'a Yeagera. Model wykonany na zamówienie, z wyprasek Tamiyi, bez żadnych dodatków. Od siebie dodałem tylko pasy, i przewody hamulcowe i paliwowe. Sklejalność rewelacyjna, nie wymagał ani grama szpachli. Malowany metalizerami ModelMaster, w sumie pierwszy raz malowałem cały model metalizerem, szkoda że musiałem go pokryć lakierem pod kalki, bo wypolerowany aluminium wyglądał dużo lepiej niż obecnie po nałożeniu lakieru.

 

Zapraszam do komentowania.

 

 

img0410eq.jpg

img0412ya.jpg

img0413ua.jpg

img0422gk.jpg

img0423mq.jpg

img0424ab.jpg

img0425yi.jpg

img0426fu.jpg

img0427gk.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny Mustang i to z mojej ulubionej 357-ej Grupy!

 

Trzy uwagi:

1) osmalenia od wydechów zrobione niestety nieudolnie, a co więcej na zdjęciach archiwalnych trudno się ich dopatrzeć. Nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu!

2) Pas przeciwodblaskowy ja bym zrobił czarny bo tak sugerują wiarygodne źródła. Ale są kontrowersje w tej kwestii i zastosowanie Olive Drab jest ostatecznie do przyjęcia.

3) Wash by się przydał, przynajmniej we wnękach podwozia...

 

Przydałoby się parę zdjęć z epoki i historia jak nie pilota, to przynajmniej tej maszyny!

 

Chuck_Yeagers_P-51_Aircraft_Glamorous_Glennis_III.jpg

 

yeagerpropicjpg.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi Banny.

 

1. Osmalenia - fakt, na zdjęciach ich nie ma, co nie znaczy że nigdy ich nie było , wyszły może trochę sztucznie, szczerze to sugerowałem się fotkami innego modelu znalezionymi gdzieś na ARC. Nie usunę już ich, są pod werniksem, mogę co najwyżej poprawić.

2. Na czarno-białym zdjęciu ciężko stwierdzić czy to czarny czy olive drab. Instrukcja sugerowała OD to tak zrobiłem.

3. Wash jest, robiłem szarą farbą. Płatowca nie zamierzam poprawiać, na żywo dobrze wygląda. Wnęki oczywiście mogę poprawić ciemniejszym (czarnym??).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Na czarno-białym zdjęciu ciężko stwierdzić czy to czarny czy olive drab. Instrukcja sugerowała OD to tak zrobiłem.
Wykonując model na pewnym poziomie nie można bezkrytycznie polegać na instrukcjach, warto zweryfikować detale malowania i oznakowania z innymi źródłami, przynajmniej sięgnąć do internetu!

 

Pewnie, że czarno białe zdjęcie archiwalne nie rozstrzyga, ale można chyba założyć że Yeager wiedział jak był malowany jego samolot???

 

209871361_653fc75bef_z.jpg

 

209871275_bebd2d6c0f_z.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się ten Mustang podoba, a co ciekawe mimo werniksu (i jeszcze sealera) metalizer wygląda OK.

 

1) osmalenia od wydechów zrobione niestety nieudolnie, a co więcej na zdjęciach archiwalnych trudno się

 

Nie wydaje mi się żeby Mustangi jako jedyne chyba nie miewały okopceń w okolicach wydechów, ani tym bardziej P51 Yeagera był wolny od tej przypadłości. Merliny/Packardy może nie dymiły jak silniki DB w Me-109, ale jednak osmalenia były.

Fotki pierwsze lepsze, ale widziałem gdzieś bardziej ufajdane spalinami P51

 

p-51-mustang.jpg

 

p51-5a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banny... jesteś poważnym człowiekiem, zastanów się proszę czy taka zacięta dyskusja o odrobine okopceń nie jest dzieleniem włosa na czworo.. ? przecież ten samolot istniał przez jakiś czas, jako nówka nie miał okopceń, potem może miał, może potem osmalenia deszcz zmył... bez przesady.

 

Dla mnie model super, bardzo estetyczy, co mnie zaciekawiło to pilot - czy to nie ten sam Yeager co oficjalnie jako pierwszy przekroczył barierę dźwięku? Druga sprawa to tak pomyślałem, czy wewnętrzne klapy od podwozia nie powinny być zamknięte? Ale to jest już pytanie, bo znawcą Mustangów nie jestem.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kugelblitz, czytaj ze zrozumieniem. ...

 

Nie lubię takich dyskusji, ale jak się mi zarzuca brak rozumienia tekstu czytanego to tego też nie lubię.

 

Banny, napisałem że mustangi były okopcone i nie widze powodu żeby P51 Yeagera akurat nigdy nie był bo niby dlaczego. Jeżeli wiadomo że silnik spalinowy Mustanga kopci a na znanych zdjeciach "Glamorous Glen" (w "hi-resie" !!!) śladów nie widać czy to naprawdę znaczy że zawsze był sterylnie czysty . Jeżeli tak to podaj choć jeden argument. Moze dolewali mu jakiegoś "ulepszacza" żeby Yeagerowi nie kopciło, bo to przecież As był i nie wypada żeby ufajdanym samolotem latał. Bardziej prawdopodobne jest jednak że robiono fotki samolotu zaraz po umyciu bo tak było ładniej. Ot i cała tajemnica

 

A co do klap to była na ten temat niejedna dyskusja. O ile pamiętam z zasady to powinny być zamknięte, ale wskutek spadku ciśnienia instalacji hydraulicznej mogły się po pewnym czasie postoju otworzyć. Są dość liczne fotki stojących Mustangów z otwartymi klapami, ale już przy włączonym silniku zawsze są zamknięte. Zostawienie klap otwartych nie jest moim zdaniem błędem, co najwyżej jest nieco mniej prawdopodobne

 

Yeager - zaiste ten sam od pokonania bariery dźwięku

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Szanowny kolega Slee wysmarował całkiem niezłego P-51D

 

Pomimo, że to model prawie prosto z pudła, to robi całkiem miłe wrażenie.Nie jest idealny, ale ma sporo plusów:

 

1. Całkiem schludne wykonanie

2. Pięknie nałożony metalizer

3. Nienachalnie zróznicowana kolorystyka paneli osłon uzbrojenia na skrzydłach

4. Dobrze wyglądający "Mustangowy spód"

 

Minusów również się kilka znalazło:

 

1. Wymienione wyżej krzywo wklejone podwozie

2. Okopcenia - nie chodzi o kwestię czy mają być czy nie, ale o to, że wyglądają trochę zbyt oleiście.

3. Wnęki podwozia - Wiem, że model miał być pudełkowcem dlatego nie przyczepię się braku zwaloryzowania, a jedynie ich plastikowego/zabawkowego wyglądu. Przydałby się przynajmniej delikatny wash.

4. Fajnie oddałeś zróżnicowanie odcieni metalizera na skrzydle, a nie zająłeś się zróżnicowaniem odcieni w okolicach wydechów. Mogłoby to wyglądać znacznie lepiej.

5. Kalkomania z symbolami zestrzeleń - Wiem, że to nie Twoja wina, a samego zestawu, ale kalka z pustymi białymi kółkami trochę szpeci

6. Wydechy: Jednolicie rdzawa barwa (nawet na podstawie) trochę mi nie pasuje. O wiele lepiej wyglądałyby pomalowane ciemnym metalizerem i potraktowane rdzawym nalotem z suchego pigmentu lub farby nałożonej techniką suchego pędzla. Pomyśl o tym następnym razem.

 

Tyle ode mnie. Ogólnie pomimo wymienionych niedoskonałości to i tak jeden z lepszych "pudełkowych" Mustangów wykonanych w tym roku.

 

Mam nadzieję, że to nie ostatni P-51 w Twojej modelarskiej karierze

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banny... jesteś poważnym człowiekiem, zastanów się proszę czy taka zacięta dyskusja o odrobine okopceń nie jest dzieleniem włosa na czworo.. ? przecież ten samolot istniał przez jakiś czas, jako nówka nie miał okopceń, potem może miał, może potem osmalenia deszcz zmył... bez przesady.
Hmmm, nie widzę w moich wypowiedziach żadnego "zacięcia". Wymieniamy luźne uwagi. Nie zajmuje się tutaj gdybaniem, czy samolot miał następnego dnia okopcenia czy nie, bo mógł np zostać przemalowany w inne barwy albo zostać zestrzelony... Nie zamierzam też dochodzić, dlaczego nie było tych okopceń, stwierdzam fakt że na znanych zdjęciach ich nie widać. Modelarz mógł więc ich nie wykonać i nie byłoby to błędem! Wręcz przeciwnie, to lepsze rozwiązanie IMHO niź zrobienie ich w mało przekonywujący sposób.

 

Chodziło mi tu także o przełamanie stereotypu, że naniesienie takiego śladu eksplatacyjnego jest niemal obowiązkowe. Jak widać nie zawsze i potwierdzają to zdjęcia. Zgadzamy się?

 

Poza tym wyraźnie napisałem, że model mi się podoba! Jeszcze raz gratuluję!

 

czy to nie ten sam Yeager co oficjalnie jako pierwszy przekroczył barierę dźwięku?
No właśnie! Dlatego przydałaby się choć krótka notka o pilocie, tym bardziej że w czasie wojny Yeager zaliczył nieliche przygody!

 

A co do klap to była na ten temat niejedna dyskusja.
Kugelblitz, chodzi ci o klapy czy osłony wnęk podwozia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kugelblitz, chodzi ci o klapy czy osłony wnęk podwozia?

 

Oczywiście chodzi mi o wewnętrzne pokrywy/osłony wnęk podwozia głównego Proszę o wybaczenie, wyraziłem się nieprecyzyjnie a w zasadzie nieprawidłowo, ale pytający użył pojęcia "klapy do podwozia" więc w tym tonie odpisałem. Wiem że to mnie zupełnie nie usprawiedliwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwała Ci za dobre chęci, ale te wydechy powinieneś przemalować całe na ciemny metalizer, nałożyć na nie rdzawy nalot suchym pędzlem lub pastelą i delikatne przydymienia przy wylotach.

 

Wash ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie na zdjęciach oryginału tego nie widać, ale wg mnie to brak pasów szybkiej identyfikacji na spodzie skrzydeł, oraz to że wnęki podwozia powinny być w kolorze Yellow Zink Chromate. A tak to fajny chodź na zdjęciach jest bardziej umorusany, chodź może to być związane z porą roku (wyraźnie na zdjęciu śnieg widać)

Marcin chrupek Chruścielewski

IPMS Silesia/IPMS Polska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.