Jump to content

P-51 B-5 "Bee" - Master Craft - 1:72


sojomail
 Share

Recommended Posts

Witam serdecznie,

po nieco przydługim wstępie

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=55&t=32022

 

Na warsztacik wkładam model jak w tytule

 

Jak już wspomniałem jest to come back do modelarstwa po 17 latach

 

Mam trochę więcej czasu i miejsca w nowej miejscówce no i postanowiłem podłubać !

Tak więc zobaczymy co z tego wyjdzie

 

Model - nie lubianej jak zauważyłem - firmy Master Craft. Swoją drogą nie wiem dlaczego.

Wg mnie całkiem fajnie to wygląda, a może po prostu odnoszę się do modeli "z epoki" i ten wydaje mi się dobry ?

 

Tak czy owak - zabieram się wkrótce do działania !

 

Pozdrawiam !

 

img8172rs.jpg

img8176crs.jpg

img8175crs.jpg

img8177crs.jpg

img8178crs.jpg

Link to comment
Share on other sites

Zaprawdę powiadam wam, że większa jest na forum radość z nawróconego po 17 latach, aniżeli stu grzecznie sklejających.

Witaj sojomail - ja tam lubię każdą firmę, a MasterCraft to prawdziwy wychowawca - lubi wymagać

Będę zaglądał. Myślę, że po 17 latach odłożyleś na aerograf?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam ponownie,

 

minęło kilka dni, kompletuję sobie narzędzia i materiały modelarskie

no a w międzyczasie próbuję już coś rzeźbić

 

Powiem tak, po tylu latach bez treningu zdolności manualnych... człowiek myśli że coś zrobi, zaczyna to robić - a ręce robią coś innego !

 

O wiele lepiej idzie mi sklejanie tego modelu "w myślach" - czyli: to zrobię tak, a to zrobię tak

 

Tak czy inaczej, mam już niemal wszystkie potrzebne narzędzia i materiały no i już zacząłem cosik dłubać.

Jako że mam zamiar troszkę "pobrudzić" model, postanowiłem troszkę poprawić linie podziału blach.

No i właśnie tu pierwszy raz zauważyłem, że co innego sobie wyobrażam - a co innego moje "ręce robią".

 

img8186rs.jpg

 

Strasznie podarłem te linie, dużo się naszlifowałem, trochę skorygowałem efekt - różny.

No zobaczymy co dalej.

Postanowiłem jeszcze dorzucić imitację nitów

Nawet znośnie się to robiło.

 

Poniżej jeszcze kilka fotek z miejsca pracy, szklaneczka "herbaty" pomaga w zajęciach.

 

No i nie mogłem sobie odmówić złożenia "na sucho" - tak na koniec dzisiejszego wieczoru.

 

img8189rs.jpg

img8190rs.jpg

img8191rs.jpg

 

Jeżeli uraziłem czyjeś uczucia tymi zdjęciami to przepraszam.

Ale proszę o wyrozumiałość To jakby pierwszy model - po tylu latach to kurcze jakby od zera

 

Ale - powiem tyle: MAM NIESAMOWITĄ FRAJDĘ - gdy sobie mogę znowu podłubać

 

A do tego radyjko, Jack Daniels i jest już wogóle super

Pozdrawiam Was !

Link to comment
Share on other sites

hmmm...

 

coś w tym jest

na szczęście (?) nie zabrałem się jeszcze za kadłub,

te moje nity są bardzo delikatne - i jakby co mogę je zetrzeć.

 

ale tu są ciekawe zdjęcia:

 

DSZ_2880.jpg

DSZ_2890.jpg

walkaround_p51_b_227.jpg

 

Wygląda na to, że na skrzydłach powinno być mniej nitów a na kadłubie trzeba będzie sie dobrze przyjrzeć.

 

Dzięki !

Link to comment
Share on other sites

Z tego co czytałem na innym forum owszem Mustangi miały nity szpachlowane a odnoszenie się np.do zdjęć współczesnych-no cóż raczej bym im nie ufał po za tym ja osobiście nie jestem za tym aby w 1/72 odtwarzać nity ale to tylko moje zdanie.Pozdrawiam.Krzysiek.Łódź.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam ponownie,

trochę mnie przystopowały delegacje, ale już będę powracać z pracą

 

Pokleiłem wnętrze kabiny:

 

img8208crs.jpg

img8205crs.jpg

 

Troszkę też pomazałem farbą. Próby cieniowania pędzlem, trochę suchym, trochę mokrym.

 

Jeszcze tylko do końca opracuję mechanizm obrotowy śmigła i zaczynam sklejanie kadłuba i skrzydeł

 

A w międzyczasie zacząłem lepić coś co mi chodziło po głowie od kilku lat... czyli mikromodel od podstaw.

 

Jako pierwszy - wybrałem sobie B-2, z uwagi na dosyć nieskomplikowany kształt.

 

Napisałem "mikromodel"... bo naprawdę mikro - 1:1000

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=86&t=32315

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Witam ponownie,

udało się wkleić "kabinę" albo raczej coś co ją przypomina.

Deformowałem ją nad ogniem tak długo aż zaczęła pasować

 

Nie czuję się na siłach korygować kształt skrzydeł czy innych elementów,

ale niestety górna część przodu kadłuba (nad silnikiem) odbiega od oryginału tak bardzo że aż mnie to kłuło w oczy.

 

Nie zgrywała się nawet z kołpakiem śmigła (tak się nazywa ten element ?), tzn płynnie nie przechodziła w jedna linię, tylko była poniżej. No szkoda gadać. Zrobiłem kilka warstw takiego "strupa" ze szpachli Tamiya.

Zobaczymy co wyjdzie po szlifowaniu.

 

img8240crs.jpg

img8241crs.jpg

Link to comment
Share on other sites

Witam ponownie,

udało mi się dopracować kadłub,

zeszlifować "skorupę" z dziobu i nadać mu poprawny kształt (jak mi się wydaje przynajmniej )

 

W między czasie wydłubałem wydechy, fotki poniżej.

Na fotkach są jeszcze nierówne, ale teraz już ładnie stoją w szeregu.

 

img8243crs.jpg

img8244crs.jpg

 

Oryginalne zaproponowane przez producenta modelu były zbyt płaskie, dlatego zdecydowałem się na własne.

Niestety tych nie udało mi się odpowiednio wyprofilować, ale i ta sądzę że będą lepsze jak oryginały.

Jak na sucho przykładałem do modelu - wklejone pod kątem wydają się całkiem fajnie wyglądać.

 

pozdrawiam i życzę przy okazji spokojnych Świąt !

do zobaczenia w przyszłym tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mam pytanie do kolegów.

 

To będzie mój pierwszy model malowany aerografem.

Czy dokleić do modelu zbiorniki paliwa przed malowaniem - czy pomalować osobno i je dolepić już gotowe do pomalowanego modelu ?

 

Wydechy, śmigła, podwozie, owiewkę - to planuję dopiero po malowaniu aerografem przykleić.

 

pozdrawiam,

Tomek

Link to comment
Share on other sites

Z moich doświadczeń z otuliną przewodów elektrycznych wynika, że ciężko je później pomalować. Kładłem na nie farbę olejną i wiele dni po nałożeniu schodziła od razu z przewodu.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

szybka fotka:

 

img8265rs.jpg

 

i komentarz: "Jestem zmęczony tym modelem. Nic nie pasuje. Wszędzie trzeba szpachlować i szlifować... i tak w kółko."

 

Nie mam aż takich zdolności żeby z niczego zrobić coś.

Zastanawiam się powoli, czy gdybym skleił go po prostu - taki jaki jest - to czy efekt nie byłby lepszy.

Bo przez te wszystkie próby korygowania modelu, mam wrażenie że go psuję

 

pozdrawiaki,

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.