Skocz do zawartości

C-47 ITALERI 1:72


grzesiek83

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Po zmaganiach z konkursowym Sokołem postanowiłem zrobić sobie małą przerwę od modelarstwa, ale nie wytrzymałem zbyt długo i zakupiłem oto taki model.

 

001_C-47.jpg[/url]

002_C-47.jpg

 

Zapewne wielu z Was go zna. Po obejrzeniu zawartości pudełka wiem, że będzie to dla mnie miły w wykonaniu projekt. Malowanie będzie raczej pudełkowe.

 

003_C-47.jpg[/url]

 

Zdecydowałem się na taki model z kilku powodów. Po pierwsze bardzo mi się podoba ten samolot. Po drugie bardzo mi się podoba serial "Kompania Braci". Stąd zrodził się pomysł wykonania scenki, w której spadochroniarze przygotowują się by zająć miejsca w C-47 tuż przed inwazją. Pierwszy etapem prac będzie jak najlepsze złożenie "Dakoty". Następnie mam zamiar wykonać podstawkę gdzie znajdzie się miejsce dla paru figurek spadochroniarzy i może jeszcze jakiś pojazd, ale to dalsze plany. Na razie skupie się na samolocie. Póki co powoli dłubię wnętrze, chcę chociaż trochę odtworzyć kabinę ładunkową. Jak będzie coś więcej widać wrzucę fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacnie, zacnie nawet bardzo zacnie

 

Cieszę się, że wybrałeś ten model. Pomysł ze scenką załadunku też fajny.

 

Czekam niecierpliwie na kolejne aktualizacje!

 

Powodzenia i pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, też lubię ten samolot i też lubię "Kompanię Braci''.

Pomysł na ta scenkę też jest dobry. Siadam i oglądam...

 

Powodzenia życzę...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się ciesze że przypadł Wam do gustu ten projekt, postaram się nie zawieść Waszych oczekiwań. Na razie postęp prac raczej nieduży, posklejałem w całość wnętrze z tego co dał producent plus parę swoich poprawek.

 

004_C-47.jpg[/url]

005_C-47.jpg

006_C-47.jpg

007_C-47.jpg

 

Trochę przeszlifowałem pilnikiem wzdłuż siedziska na burtach kadłuba i wyryłem dwie jakby szyny na podłodze. Przykleiłem też parę pasków na tylnej ściance ładowni. Ponieważ mam zamiar drzwi z boku kadłuba zrobić otwarte, postanowiłem trochę więcej popracować nad wnętrzem kabiny ładunkowej. Na obu częściach kadłuba zaznaczyłem sobie elementy które będę dorabiać. Nie jest to idealne odwzorowanie, ale na pewno model trochę na tym zyska.

 

008_C-47.jpg[/url]

 

Powklejałem też wszystkie boczne szybki i od razu zamaskowałem je z obu stron. Wolałem to teraz zrobić i mieć spokój niż naklejać maskowanie od zewnętrznej strony po sklejeniu kadłuba i przypadkiem wepchnąć którąś szybkę do środka.

 

A teraz mała ciekawostka. Model będę robił w malowaniu 94 TCS który wchodził w skład 439 TCG. Trochę pogrzebałem w necie i znalazłem informację że ta właśnie grupa przerzucała do Normandii I i II batalion 506 pułku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się projekt. Skoro zakładasz spory zakres działań we wnętrzu, to rozważ otwarcie wrót ładunkowych w całości, a nie tylko tych mniejszych drzwi - powinno to się dobrze prezentować. Termin nie goni jak przy Sokole, więc liczę na ciekawą pracę.

A może malowanie po polsku? Nie naciskam, ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Początki jak najbardziej obiecujące. Czy zamierzasz waloryzować siedziska i wykonywać lampki sygnalizacyjne oraz linę pokładową, do której podczepiane były liny desantowe skoczków ?

 

Mam nadzieję, że tak bo wnętrze bardzo by na tym zyskało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Niestety dopadło mnie jakieś wredne choróbsko, przez co prace nad C-47 musiały zostać na chwilę przerwane. Na szczęście znów ruszyłem z tym modelem do przodu. Trochę popracowałem nad prawą burtą, oto efekty:

 

009_C-47.jpg[/url]

010_C-47.jpg

 

Zdjęcie jak zwykle podkreśla wszystkie błędy. Na szczęście jak się spojrzy przez drzwi ładunkowe wygląda to o niebo lepiej i tyle mi wystarczy.

 

Co do Waszych pytań, siedziska zostawię takie jakie są, praktycznie będą niewidoczne po zamknięciu kadłuba. Lampki sygnalizacyjne i linę desantową postaram się zrobić, zobaczymy z jakim efektem.

 

Na forum, z tego co widziałem, są trzy polskie Dakoty i jedna w barwach brytyjskich, więc do kompletu brakuje jeszcze tylko amerykańskiej . Co do drzwi ładunkowych to dałeś mi nieźle do myślenia,. Poczekam chyba jak skończę wnętrze i dopiero wtedy zdecyduje jak to zrobić.

 

Ma też do Was dwa pytania. W instrukcji napisane jest aby wnętrze pomalować dwoma kolorami, FS34079 Dark Green i Green Zinc Chromate, myślicie że mogą być te kolory? A drugie pytanie dotyczy malowania zewnętrznego. Według instrukcji cała góra powinna być pomalowana kolorem olive drab, a w internecie znalazłem takie oto zdjęcie:

 

011_C-47.jpg[/url]

 

Malowanie ze zdjęcia jest prawidłowe? A może jeszcze istnieje inna wersja malowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te plamki to tzw. splotches występujące dość często na samolotach amerykańskich, ale tylko na krawędziach skrzydeł i stateczników. Co do konkretnego egzemplarza należy to sprawdzić. Był na ten temat kiedyś dość obszerny artykuł w Scale Aviation Modeller, postaram się do niego dotrzeć i podać dane kolorów, o ile ktoś z kolegów ekspertów nie uczyni tego wcześniej

Względem samego modelu czuję się lekko zawiedziony. Tu czas nie goni jak w konkursie i nie do końca rozumiem zamiłowanie do drucików zamiast pręcików plastiku dla konstrukcji wewnętrznej. Pracy wcale nie byłoby dużo więcej - a w miarę staranne wykonanie wnętrza bardzo zdobiłoby samolot. Widać, że kolega planuje prace i wkłada sporo wysiłku - ale wg mnie para idzie nie do końca we właściwym kierunku. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tej sugestii jako czepialstwa - po prostu po Sokole, który musiał zmierzyć się z limitem czasowym - widzę potencjał na dobre prace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czepiajcie się ile tylko chcecie, w końcu po to tu pisze. Gdyby mi to przeszkadzało po prostu zrobiłbym model po swojemu, postawił na półkę i się nim cieszył myśląc że jest wykonany bezbłędnie . Już przy budowie Sokoła próbowałem swoich sił z wyciąganiem pręcików z plastiku, niestety może głupio to zabrzmi, ale efekty były marne. Dlatego zacząłem używać tych drucików, łatwiej mi się nimi operuje chociaż efekty nie są powalające. Po obejrzeniu zdjęć wnętrze i mi przestało się podobać więc postanowiłem je przerobić. Pierwszy pomysł postanowiłem wypróbować na drugiej burcie gdzie już wcześniej miałem przyklejone pionowe druciki. Tym razem spróbowałem poziome druciki zastąpić kawałeczkami brystolu. Na razie efekt taki:

 

012_C-47.jpg[/url]

 

Nie wygląda powalająco, ale dorobię jeszcze kawałek, pomaluje i zobaczę co z tego wyjdzie. Jak będzie kiepsko to spróbuję innej metody i tak aż do skutku. Limitu czasowego niby nie mam, ale wolałbym wyrobić się z tym projektem do końca września, bo potem może to być szalenie trudne. A na koniec zdjęcie pojazdu który mam zamiar postawić obok Dakoty.

 

013_C-47.jpg[/url]

 

Musze tylko przy nim jeszcze trochę popracować. Pochodzi on z zestawu Academy, gdzie był dołączony do modelu Mustanga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się skończyć prawą część wnętrza. Tak wyglądała ona po nałożeniu podkładu:

 

014_C-47.jpg[/url]

 

Następnie pomalowałem ją, trochę przetarłem krawędzie suchym pędzlem aby było trochę obić, odrobina washa, lakier i tak to wygląda na chwilę obecną:

 

015_C-47.jpg[/url]

 

Mi ogólnie podoba się, ale ocenę zostawiam Wam. Teraz czas na drugą połówkę i sufit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Minęło parę dni, więc trzeba pokazać jak idą pracę. Skoro jedna część kadłuba jako tako wyszła, drugą wykonałem tym samym sposobem. Następnie spróbowałem sił z górą części ładunkowej, całość wykonałem z odpowiednio wyciętego i pozaginanego kawałka brystolu, który następnie posklejałem cyjanoakrylem.

 

016_C-47.jpg[/url]

 

Następnie na wszystkie elementy wnętrza naniosłem podkład. Linkę desantową zrobiłem z nici która rozciągnąłem pomiędzy ściankami. Następnym krokiem było malowanie. Boki i górę pokryłem najpierw barwą "Zinc Chromate Green", następnie trochę obić suchym pędzlem i odrobina washa. Podłogę natomiast najpierw pomalowałem metalizerem aby po malowaniu zielonym wykonać trochę obić. Kabinę pilotów zostawiłem sterylnie czystą, będzie i tak ledwo widoczna przez te małe szybki. Tak wyglądały wszystkie elementy wnętrza tuż przed sklejeniem:

 

017_C-47.jpg[/url]

018_C-47.jpg

020_C-47.jpg

019_C-47.jpg

021_C-47.jpg[/url]

 

Na zdjęciu linka desantowa trochę opadła, ale po wklejeniu wnętrza w lewą połówkę kadłuba została naciągnięta.

 

022_C-47.jpg[/url]

 

Według instrukcji przednią szybkę powinno się wkleić po sklejeniu kadłuba jako całość. Ja wolałem ten element rozciąć na pół i wkleić osobno w obie połówki kadłuba. Teraz całość jest już sklejona i czeka aż klej naprawdę porządnie złapie. Będę miał tez trochę szpachlowania, ale chyba głównie z mojej winy. Zdjęcia sklejonego kadłuba wrzucę jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Prace nad Dakotą idą mi ostatnio w bardzo wolnym tempie. Do tej pory udało mi się złożyć w całość kadłub:

 

024_C-47.jpg[/url]

025_C-47.jpg

 

oraz przygotować do złożenia silniki:

 

023_C-47.jpg[/url]

 

Następnym etapem prać nad modelem będzie poskładanie w całość gondol silnikowych, nie wiem czy to poprawna nazwa, oraz zacznę pracę nad komorami podwozia. Na upartego można je zostawić takie jakie są, ale coś korci mnie by spróbować coś poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie troche ciezko z figurkami - nie widzialem zbyt wielu spadochroniarzy US wsiadajacych do samolotu. Sprobuj moze ten link:

 

http://www.cpmodelsminiatures.co.uk/TQD%20CASTINGS%20WWII%20U.S.%20ARMY.htm

 

Tak gdzies posrodku jest zestaw ktory moglby Cie zainteresowac.

 

Nie zamawialem jeszcze nigdy z tego sklepu.

 

Pozdrawiam

 

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link, ten zestaw pasowałby idealnie. Z tych zestawów figurek które znalazłem, to wszystkie przedstawiają żołnierzy w pozycjach bojowych. Zastanawiałem się nawet nad spróbowaniem przerobienia ich, ale nie byłoby to łatwe. Jakby ktoś znalazł jeszcze jakieś figurki które by pasowały to prosiłbym o jakąś informację. A wracając do budowy Dakoty, to złożyłem póki co w całość siniki wraz z obudowami.

 

026_C-47.jpg[/url]

027_C-47.jpg

 

Oba elementy w całości dokleję do skrzydeł po pomalowaniu całego modelu. Dziś spróbuję powalczyć z komorami podwozia. Proponowane przez producenta wyglądają tak:

 

029_C-47.jpg[/url]

028_C-47.jpg

030_C-47.jpg

 

Tragedii nie ma, ale czegoś mi w nich brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zestawie ESCI nr 209 "US Paratroopers" znajdziesz jeszcze dwoch (a wlasciwie dwa egzemplarze) spadochroniarzy przed skokiem, mozna ich "wpasowac" w kolejke. Ten zestaw jest dosyc tani i latwo dostepny. Jest tam tez dwoch (znowu - 2 egzemplarze) "wyladowanego" skoczka, po obcieciu spadochronu mozna go przerobic na ciagnacego cos lub trzymajacego.

 

W zestawie IMEXa "Easy Company American" (trudniej dostepny) jest jeden potencjalny kandydat, ale trzeba mu troche "uwypuklic" spadochron, bo teoretycznie jest on juz wyladowany.

 

Niestety w plastikowym "mainstreamie" figurkowym wiecej sie raczej nie wyczaruje, no chyba ze krojac i konwertujac.

 

Pozdrawiam

 

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Stokrotne dzięki, z zestawu ESCI na pewno wykorzystam figurki ze spadochronami. Dodatkowo spróbuję "dostosować" kilka innych, a jak skończę ten projekt, to może wymyślę jakiś nowy dla reszty figurek. Co do zestawu to kupię wydany już przez Italeri. Jest dla mnie łatwiej osiągalny, a jest to w sumie to samo. Oto mały in-box:

 

032_C-47.jpg[/url]

 

A teraz czas opisać postęp prac przy modelu. Korzystając z paru fotek znalezionych w necie próbowałem chociaż w minimalnym stopniu odwzorować wnęki podwozia. Tak one wyglądały po złożeniu:

 

033_C-47.jpg[/url]

034_C-47.jpg

035_C-47.jpg

 

Do wykonania tego użyłem kawałka brystolu, plastiku oraz drutu, a całość posklejałem cyjanoakrylem. Następnie pomalowałem całość i trochę poobijałem. Efekt końcowy jest taki:

 

040_C-47.jpg[/url]

036_C-47.jpg

037_C-47.jpg

038_C-47.jpg

039_C-47.jpg

 

Chyba nie wygląda to najgorzej, chociaż nie ma co tego porównywać do niektórych warsztatów. Następnie skleiłem cały płat w całość i dokleiłem go do kadłuba. Spasowanie na górze jest idealne, a na dole wymaga jedynie drobnej korekty. Dakota zyskała też tylne skrzydła, tam jednak poprawek będzie trochę więcej.

 

043_C-47.jpg[/url]

044_C-47.jpg

 

Przygotowałem także do złożenia elementy podwozia które pomalowałem metalizerem. Dodałem także przewód hydrauliczny.

 

041_C-47.jpg[/url]

042_C-47.jpg

 

Muszę jeszcze tylko pomalować opony. Powoli zbliżam się z modelem do prac malarskich. Sam model wymaga jeszcze paru poprawek na połączeniach i przyklejenia paru drobnych elementów. Podwozie złoże dopiero po pomalowaniu całego samolotu. Zastanawiam się czy przed malowaniem przyklejać silniki, czy nie będą przeszkadzać i nie lepiej je dokleić razem z podwoziem na sam koniec. Drzwi ładunkowe postanowiłem zrobić całe otwarte. Teraz mam w planie spróbować wykonać jakimś domowym sposobem światła lądowania, tyle że nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Jak macie jakieś pomysły to proszę o podpowiedź. Na dziś to już koniec, wyszedł mi chyba najdłuższy post w mojej krótkiej karierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czas na kolejną część warsztatu. Chociaż od ostatniego postu upłynęło trochę czasu, to jednak prace nad Dakotą cały czas wolno trwały. W tej chwili model jest już gotów do malowania. Postaram się opisać po kolei co się zmieniło w te niecałe dwa tygodnie. Zacznę od świateł. Ich wykonanie rozpocząłem od wywiercenia otworu w miejscu świateł. Samą lampę wykonałem rozwiercając wzdłuż patyczek wycięty z ramki, a w środek wklejając kawałek rozciągniętej przezroczystej ramki emitujący żarówkę. Tak to po kolei wyglądało.

 

046_C-47.jpg

047_C-47.jpg

048_C-47.jpg

049_C-47.jpg

 

 

Następnie przyszła kolej na klosz. Na jednym ze zdjęć Dakoty zauważyłem małą czerwoną żarówkę z przodu światła. Wykonałem ją z kawałka żyłki która przykleiłem do szybki i pomalowałem. Następnie złożyłem wszystko w całość i światła gotowe.

 

050_C-47.jpg

052_C-47.jpg

 

Szału nie ma, ale lepsze chyba to niż nic. Po przejrzeniu zdjęć wpadłem też na "genialny" pomysł by trochę przerobić kółko ogonowe. Trochę je podpiłowałem i dodałem mały drucik. Dopiero po paru dniach i przejrzeniu paru zdjęć doszedłem do wniosku że nie był to zbyt dobry pomysł. Postanowiłem jednak je już tak zostawić, nie miałem pomysłu jak przywrócić je do poprzedniej postaci. Wygląda ono tak:

 

053_C-47.jpg

 

Następnym punktem programu było zrobienie siateczek na wlotach pod gondolami silników. Wykonałem je z tego samego co kratki w Sokole. Zdjęcia trochę je rozmazują, ale wyglądają one naprawdę dobrze. Na pierwszym zdjęciu widać różnice w porównaniu ze zestawowymi. Rozwierciłem także otwory w rurach wydechowych.

 

054_C-47.jpg

055_C-47.jpg

 

Następnie dokleiłem na model silniki oraz całą pozostałą drobnicę, po czym pokryłem go podkładem.

 

056_C-47.jpg

 

Parę miejsc wymagało poprawienia, ale była to tylko kosmetyka. Teraz Dakota gotowa jest do malowania. W planach mam najpierw namalować białe pasy w miejscu pasów inwazyjnych, następnie pomalować spód, a później górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysl na te lampy. W nastepnym zamiast imitacji zarowek mozesz wyprowadzic koncowki swiatlowodow mocowanych do diody ukrytej np. w podstawce. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy patent, wart zapamiętania. Może w przyszłości spróbuje coś w tym stylu pokombinować. Póki co dalej walczę z tym modelem. Właśnie skończyłem malowanie aerografem. W pierwszej kolejności pomalowałem Pactrą A47 White Matt miejsca, gdzie będą pasy inwazyjne i je zamaskowałem. W następnej kolejności malowałem spód Pactrą A41 FS 36320 Dark Ghost Gray i górę Pactrą A30 FS 34087 Olive Drab. Ster kierunku to mieszanka Pactry A30 i Pactry A50 Geen Zinc Chromate w proporcjach mniej więcej 2:1. Następnie Agamą A40M FS 34151 Light Green pomalowałem plamki na krawędziach skrzydeł i stateczniku, a Pactrą A46 Black Matt krawędzie natarcia skrzydeł oraz statecznika pionowego. Starczy gadania, tak wygląda Dakota po malowaniu:

 

057_C-47.jpg

058_C-47.jpg

059_C-47.jpg

061_C-47.jpg

060_C-47.jpg

 

Jest sporo miejsc do poprawki, ale chyba nie wyszło źle? Oczywiście musiałem coś urwać podczas malowania, tym razem padło na antenę na kadłubie. Na szczęście będzie łatwo ją dorobić, bo gdzieś zaginęła. Następnym etapem prac będzie pomalowanie do końca kół, oraz montaż podwozia, ogólne poprawki malarskie i pomalowanie pasów inwazyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super że Wam się podoba. Ten zaciek nie był taki straszny, odrobina farby i już go nie było. Niestety ostatnie dni nie sprzyjają modelowaniu, dlatego i prace nad Dakotą zwolniły. W wolnych chwilach namalowałem pasy inwazyjne i zamalowałem wszystkie zacieki. Pomalowałem także rury wydechowe oraz światła na krańcach skrzydeł.

 

062_C-47.jpg

063_C-47.jpg

 

Ciekaw też jestem Waszych opinii na temat rur wydechowych.

 

064_C-47.jpg

 

Mogą zostać tak pomalowane, czy coś w nich jeszcze zmieniać?

W wolny wieczór złożyłem także takie maleństwo, które stanie na podstawce obok C-47.

 

065_C-47.jpg

 

Jest to zestaw Airfixa w skali 1/76. W jego skład wchodzi model Boforsa oraz ciągnika, który stanie się małą odskocznią od lotnictwa. Różnica w skali jest tak niewielka, że praktycznie jej nie widać. Jedyną moją ingerencją w model było nawiercenie lufy działa. Myślę także nad wykonaniem przyrządów celowniczych, ale póki co nie mam pomysłu jak je zrobić.

 

Następnym punktem w budowie Dakoty będzie położenie sidoluksu i kalek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działko ładne, ale jak się to ma do pierwotnej koncepcji?

 

Nie znam się za bardzo na historii lotnictwa II WS, ale tak blisko stojących samolotów to chyba artylerii nie stawiano?

 

Nie lepiej na spokojnie dobrać mechaników/pilotów/desant?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te jednolicie rdzawe wydechy wyglądają niezbyt zachęcająco

 

Zmyj je, pomaluj ciemnym metalizerem, a potem nałóż rdzawy nalot metodą suchego pędzla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w ten sposób co piszesz próbowałem je pomalować, tyle że chyba przesadziłem z rdzawym kolorem

i dlatego wyszły na jednolite. Spróbowałem je poprawić, teraz wyglądają tak:

 

066_C-47.jpg

067_C-47.jpg

 

Trochę jeszcze dużo tej rdzy zostało, jak chcecie to mogę jeszcze raz spróbować to poprawić.

 

Co do koncepcji scenki to się nie zmieniła. Figurki też już pojawiły się na składzie, tyle że póki co są jedynie wycięte z ramek. Tych czterech panów nie będę przerabiać, zostaną tacy jacy są. Pierwszy z prawej jest z zestawu Airfixa, reszta to zestaw Italeri.

 

068_C-47.jpg

 

Natomiast postaram się jakoś przerobić tych czterech, ale poczekam z tym na koniec prac z Dakotą. Wolę te przeróbki przemyśleć, bo póki co to nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.

 

069_C-47.jpg

 

Dodatkowo są jeszcze trzy figurki z obsługi działa. Boforsa dodałem do scenki, ponieważ uważam go za całkiem ciekawy dodatek do całości. Masz rację, że raczej nie stawiano dział tuż przy samolotach, choć specjalistą też w tym temacie nie jestem. Całość scenki będzie wyglądać mniej więcej tak:

 

070_C-47.jpg

071_C-47.jpg

072_C-47.jpg

 

Oczywiście jest to tylko ustawienie poglądowe, wiele może się jeszcze zmienić. Pewne jest to że, Dakota będzie stała na płytach betonowych, wokół niej będą się kręcić szykujący się do lotu spadochroniarze. Dalej będzie kawałek trawki i stanowisko Boforsa obłożone workami z piaskiem. Planuje dodać jeszcze w przyszłości kilku ludzi z obsługi naziemnej, może pilotów oraz ewentualnie jeszcze jakiś pojazd, który dowiózł zaopatrzenie dla żołnierzy. Ale do tego jeszcze długa droga, póki co chce się skupić nad tym co mam. Podstawka będzie mniej więcej miała wymiary 29 cm na 35 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.