Ba-64 w zimowym wdzianku - MiniArt 1/35

[Konrad C]

Witam!

Przepraszam za taka galerię ale zabrano mi aparat a jeszcze przed mogłem zrobić tylko parę fotek. Tak to jest jak się wakacje zaczynają, aparat będę miał za parę dni więc coś jeszcze dodam.

Model był fajnym treningiem przed poważniejszymi projektami. Ba-64 traktuję jako model relaksacyjny chodź był parę razy przemalowany. Chciałem sobie poćwiczyć błoto i inne efekty, pierwszy raz miałem styczność z specyfikami AK i Miga. Efekt mi się podoba aczkolwiek model i tak trafi na allegro bo i taki był zamysł tego modelu.

Zapraszam do oceny.

 

 

Pora wracać do Zemsty II, Churchilla i Shermana.

[Keisyzrk]

Zajefajny taki jakie lubię, dużo brudy i błota ;p

[pankot13]

Mocno styrany.

Ale tak lubię.Wyszedł bardzo fajnie.

[Dumo]

Fajny szkrabek.

[WilkU]

5/5 Sztuka ;)

[bazylms]

Podoba mi się staranie, ale za to model na tym ucierpiał - część detali się zatarła.

[kub]

A ja dalej się czepie że zimowe kamo w paru miejscach wygląda jak starte ścierą .

Gdyby nie to to model by mi się naprawdę podobał.

[kornik_69]

Bardzo ciekawy i efektownie wykonany model. Na pewno jeden z Twoich najefektowniejszych, choć trochę szkoda, że nie w polskich barwach.

 

Gratuluję i pozdrawiam!

Kornik

[kamil83]

Bardzo fajny model

[Robert Ostrowski]

Tak jak w warsztacie napisałem ,dla mnie podoba sie bardzo

[Tukidyndas]

A ja dalej się czepie że zimowe kamo w paru miejscach wygląda jak starte ścierą

 

No bo ono się ścierało. I na pewno bardziej powinno wyglądać tak, niż jak to robią niektórzy - technika na lakier do włosów, efekt odrapanego kaloryfera.

 

Model mi się naprawdę podoba. Widać, że przemyślany. Nie jest zrobiony na uraa, byle zastosować te techniki co wszyscy.

[KrzychuP]

No to jest też metoda na lakier tylko "niewyszła" ale z jednej strony to dobrze z drugiej wygląda jakby kompania wojska po tym przeszła.Może i załoga śrarla to ścierą ale to by już pojechali po całości a nie jednej stronie bo jaki był by w tym cel.Blocenie jak najbardziej w porządku malowanie niestety mnie nie przekonuje.

[Konrad C]

No to jest też metoda na lakier tylko "niewyszła" ale z jednej strony to dobrze z drugiej wygląda jakby kompania wojska po tym przeszła.Może i załoga śrarla to ścierą ale to by już pojechali po całości a nie jednej stronie bo jaki był by w tym cel.Blocenie jak najbardziej w porządku malowanie niestety mnie nie przekonuje.

 

 

Metoda na lakier, metoda na lakier...

 

Żeście się czepili jak ja tutaj żadnej metody na lakier nie stosowałem..

[KrzychuP]

A to zwracam honor...co i tak nie zmienia faktu że z malowaniem poszedłeś w ślepą uliczkę.

[Kosynier]

Wyszło bardzo fajnie, nie standardowo, wyróżnia się z tłumu zimowych kamo. Widać że pojazd swoje przeszedł.

[Konrad C]

A to zwracam honor...co i tak nie zmienia faktu że z malowaniem poszedłeś w ślepą uliczkę.

 

Nie sądzę.

[KrzychuP]

Wiem ze model "ćwiczebny"ale jednak kamo tak nie wyglądało podobnie ale bez zielonych połaci na pionowych płaszczyznach idealnie z góry na dół.Poniżej zdjęcie jedno z pierwszych po wpisaniu w google Ba-64

Bez farby pozostala wierzyczka,krawędzie,prawdopodobnie koła choć te często pomijano,a te ciemne plamy na bokach to nie zmyty kamuflaż tylko brud,syf i osad.Może model jest efektowny z jednej strony o tyle druga (już mowilem),sorry za OT po za tym wiadomo będziesz bronił modelu i możesz mieć słuszność ale ja stwierdzam fakt podparty zdjęciem po zaledwie 30 sek.szukania,ale to twoja droga do niczego nie zmuszam a krytykę radzę przyjmować z większym dystansem.

[Konrad C]

Wiem ze model "ćwiczebny"ale jednak kamo tak nie wyglądało podobnie ale bez zielonych połaci na pionowych płaszczyznach idealnie z góry na dół.Poniżej zdjęcie jedno z pierwszych po wpisaniu w google Ba-64

Bez farby pozostala wierzyczka,krawędzie,prawdopodobnie koła choć te często pomijano,a te ciemne plamy na bokach to nie zmyty kamuflaż tylko brud,syf i osad.Może model jest efektowny z jednej strony o tyle druga (już mowilem),sorry za OT po za tym wiadomo będziesz bronił modelu i możesz mieć słuszność ale ja stwierdzam fakt podparty zdjęciem po zaledwie 30 sek.szukania,ale to twoja droga do niczego nie zmuszam a krytykę radzę przyjmować z większym dystansem.

 

 

Moim zdaniem takim kamuflaży było wiele i nie wiadomo do końca jak to było naprawdę, pojazd mógł być przecierany szmatami bądź sama załoga go tak pomalowała. Do tego dochodzi natura która jest zmienna i nie da się jej okiełznać. Jak dla mnie kamuflaż jest do przyjęcia, natomiast nie wierze w stwierdzenie "tak nie wyglądało" bo trzeba by się cofnąć do drugiej wojny światowej i przepatrzyć wszystkie zimowe wozy. Oczywiście, że będę bronił modelu, bo to czyni każdy aczkolwiek cenię sobie krytykę ale wtedy i tylko wtedy kiedy jest ona słuszna a stwierdzenia typu:

"jednak kamo tak nie wyglądało podobnie "

Do mnie osobiście nie trafiają bo co innego to wkleić masę zdjęć i potwierdzić ten fakt a co innego napisać na wyżej. Owszem wkleiłeś jedno zdjęcie ale ono nie za dużo wnosi do dyskusji bo Ba-64 wyprodukowano 9110 sztuk i nie da się określić jaki kamuflaż obowiązywał a jaki nie. Kolejna rzecz to umysł ówczesnych pancerniaków, którzy kombinowali jak się dało aby ulepszyć swój pojazd. Nigdy nie maluje na ślepo. Zawsze mam wizje modelu oraz podpieram się konkretnymi fotkami:

 

[KrzychuP]

Wskaż jesdno zdjęcie z powyższych na których jest zielona plama może mam slaby wzrok ale nie widzę za to widzę conajmniej 3 zdjęcia które pokazują podobny kamuflaż do tego ktory ty zastosowałeś po prawej(przecierka,zacieki z bialej farby wapna) i żaden z pojazdów z twoich zdjęć nie przypomina odrapanego kaloryfera no może ostatnie.Przyznaj tez że kamo wyglada dość jednorodnie(wpływ warunkow atmosferycznych) nie zalogi.Biorąc pod uwagę lewą stronę modelu ktora przypomina kaloryfer a po drugiej ładny rozmazany zimowy kamuflaż.Moze gdyby model byl częścią jakiejś podstawki na której załoga zmywa farbę bo nastapily roztopy ok ale ja dalej twierdzę że w tej postaci nie ma to sensu i może niech każdy pozostanie przy swojej racji bo samo brudzenie modelu jst świetne.

 

P.S. moim skromnym zdaniem 3 zdjęcie od gory najbardziej oddaje istotę zimowego kamo na sowieckich pojazdach

[Konrad C]

Moze gdyby model byl częścią jakiejś podstawki na której załoga zmywa farbę bo nastapily roztopy ok

 

Bardzo fajna myśl, na pewno wykorzystam w jakieś innej zimówce (postaram się bardziej) bo ten Ba-64 idzie na sprzedaż.

[KrzychuP]

Proszę nie odbieraj moich postów jako ataków(jeśli tak to przepraszam,nie to było moim celem)poprostu mam na ten temat ugruntowaną opinię poprzedzoną jednak analizą zdjęć.Czekam na następną zimówkę.

[Konrad C]

Proszę nie odbieraj moich postów jako ataków(jeśli tak to przepraszam,nie to było moim celem)poprostu mam na ten temat ugruntowaną opinię poprzedzoną jednak analizą zdjęć.Czekam na następną zimówkę.

 

 

Nie odbieram tego jako atak a opinię każdy może mieć, podobnie jak ja.

[Tukidyndas]

Wystarczy przejechać przez gęściejsze krzaki i biały kolor ( a może to być słabo trzymająca, wodo rozpuszczalna farba lub natarte wapno) się ściera. Podobnie pod koniec zimy, podczas roztopów ( a na to mogłoby wskazywać błoto) jeśli spadnie jakiś deszcz to też ta farba zacznie odpuszczać. Ba-64 na fotce wystarczy, że były 'świeższe". Nawet na dwóch widocznych sztukach biały jest starty w innym stopniu.

[kub]

Tukidyndas.

Masz rację, ale nam się rozchodzi o całkowicie pozbawione kamuflażu płaskie powierzchnie a przy rogach został biały kamuflaż.

Nie potwierdzają też tego zdjęcia wrzucone przez Konrada C. Kamuflaż jest wszędzie w miarę równo zniszczony. Są co prawda wytarcia w pewnych miejscach, ale nie na każdej powierzchni.

[templess]

Moje zdanie jest takie; patrząc od przodu- lewa strona rewelacyjna,tył prawej( zielone plamy)-beznadziejna. Beznadziejna oczywiscie patrząc na Twoje umiejętności i talent. U mniej doswiadczonego modelarza wszystko byłoby super . I jeszcze jedno. To czy model idzie na sprzedaż czy na półkę według mnie nie ma żadnego znaczenia. Obydwa powinny być zrobione na takim samym poziomie. Też robięe modele na zamówienie i staram się je zrobić nawet lepiej niż dla siebie.