Radziu83 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 Wreszcie udało się skończyć. Ogólnie po chwilach załamania o których pisałem w warsztacie z końcowego efektu jestem jednak zadowolony zdaję też sobie sprawę że taki poobdzierany samolot nie każdemu trafi w gusta Miłego oglądania życzę i zapraszam do komentowania. Pozdrawiam Radek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kowal76 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 Dla mnie bomba . Bardzo mi się podoba , piękna robota . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 A co to jest to czerwone obok prawego hinomaru? Niedomyta krew? Dokładnie, to jest dowód na to że model powstawał w krwi, pocie i łzach A tak serio to też to zauważyłem dopiero na fotach. W każdym bądź razie już tego nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.Durant Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 No i efekt jest 100% ...Czemu ta owiewka taka zaparowana? Może na zdjęciach tak wygląda.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 No i efekt jest 100% ...Czemu ta owiewka taka zaparowana? Może na zdjęciach tak wygląda.. Nic jej nie jest, choć do idealnej przejrzystości trochę jej brakuje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
neptun1939 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 No i gites. Podoba mi się. W komorach podwozia masz chyba niepomalowane/niedomalowane części ( takie białe skośne elementy z naniesioną mgiełką tego błękit). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 Kolejny ciekawy w odbiorze model i etap malowania Japończyków przećwiczony. A to nie może być łatwe - tak mniemam, bo nigdy Japończyka nie robiłem, ale niektóre nasze Limy też się stroją w ten deseń... Pewną niekonsekwencję stanowią dla mnie rysy na dużym obszarze odarcia pod kabiną po prawej stronie i utrzymanie się czerwonej linii pomimo odpadania wokół zielonej farby. Duży plus za okopcenia za rurami, na większości zdjęć wyglądają bardzo przekonująco. I tak się zastanawiam kiedy przyjdzie czas na zwiększenie zakresu samoróbek (na razie działasz na zestawach zwalniających z tego rodzaju dylematów - przynajmniej w podstawowym zakresie).. Pozdrawiam - Mikołaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert Ostrowski Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 piekny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
POLAKKK Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 zadowolony zdaję też sobie sprawę że taki poobdzierany samolot nie każdemu trafi w gusta Oj tam, oj tam w moje trafił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 W komorach podwozia masz chyba niepomalowane/niedomalowane części ( takie białe skośne elementy z naniesioną mgiełką tego błękit). Nie bardzo wiem co masz na myśli, nic białego tam nie ma. Może światło się tak odbija... Kolejny ciekawy w odbiorze model i etap malowania Japończyków przećwiczony. A to nie może być łatwe - tak mniemam, bo nigdy Japończyka nie robiłem, ale niektóre nasze Limy też się stroją w ten deseń... Pewną niekonsekwencję stanowią dla mnie rysy na dużym obszarze odarcia pod kabiną po prawej stronie i utrzymanie się czerwonej linii pomimo odpadania wokół zielonej farby. Duży plus za okopcenia za rurami, na większości zdjęć wyglądają bardzo przekonująco. I tak się zastanawiam kiedy przyjdzie czas na zwiększenie zakresu samoróbek (na razie działasz na zestawach zwalniających z tego rodzaju dylematów - przynajmniej w podstawowym zakresie).. Pozdrawiam - Mikołaj Ta czerwona linia mogła być chyba odmalowywana podobnie jak hinomaru dlatego ich nie drapałem jeśli się mylę to zawsze można poprawić Co do tych samoróbek to oczywiście znam i szanuję Twoje podejście ale dłubanie jednego modelu przez kilka miesięcy to nie na moją cierpliwość i nerwy. Poza tym dla mnie genialnie pomalowany i ubrudzony "pudełkowiec" jest wart znacznie więcej niż super zdetalowany i "tylko" dobrze pomalowany model. Będę więc raczej dążył do poprawiania umiejętności malarskich i weatheringowych a jakieś samoróbki może się pojawią ale wątpię żeby było to coś więcej niż tutaj bo szafa wypchana prawie samymi AM`ami, tamkami i hasegawami. Chociaż oczywiście nie można wykluczyć że kiedyś mi się nie odmieni ale raczej nie prędko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAMIL90 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 Model który z czystym sumieniem mogę powiedzieć ,że się mi podoba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xychu Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 Piękny Może na mój gust nieco za dużo farby odpadło, ale bardzo bym chciał umieć robić takie cacka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 Dzięki panowie za pochlebne opinie, cieszy mnie to tym bardziej że Japończyki mało popularne są na forum (a szkoda) Tymczasem trzeba naładować akumulatory i się zastanowić co kolejne wrzucić na warsztat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert Ostrowski Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 i się zastanowić co kolejne wrzucić na warsztat a co masz w magazynku to moze cos podpowiemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 a co masz w magazynku to moze cos podpowiemy Proszę bardzo, wrzuciłem do zakupów viewtopic.php?f=56&t=22529&p=557246#p557246 Ja już swoich cichych faworytów mam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert Ostrowski Posted January 29, 2013 Share Posted January 29, 2013 lajtinga albo szturmowika .plisssss Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted January 29, 2013 Share Posted January 29, 2013 Tym razem dawaj coś po polsku - Szturmowik, Mitchell. A może Lublin? Będziesz musiał trochę podłubać, he, he Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 lajtinga albo szturmowika .plisssss Tym razem dawaj coś po polsku - Szturmowik, Mitchell. A może Lublin? Będziesz musiał trochę podłubać, he, he Z tym lajtingiem gdzieś czytałem, że są jakieś problemy i zastanawiam się czy nie wymienić go na Academy/Eduarda. Osobiście w planach miałem coś "na szybko" z trójki Mustang, Hellcat, Texan ale Mikołaj widzę ,że mi nie odpuści jeśli czegoś z szachowniczką nie zrobię ;P Może więc umówmy się tak: zamówię jakieś blaszki, maski, może kalki, farby też nie wiem czy mam wszystkie do Szturmowika a w międzyczasie wrzuce na warsztat coś z wymienionej przeze mnie trójki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławko Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 (edited) Możesz przecież zrobić mustanga z szachowniczką Tak poza tym to bardzo ładnie to zero się prezentuje Edited January 30, 2013 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted January 30, 2013 Author Share Posted January 30, 2013 Możesz przecież zrobić mustanga z szachowniczką Tak myślałem ale mustang z szachowniczką na szybko raczej tu nie przejdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ostach Posted January 31, 2013 Share Posted January 31, 2013 Fajny, podoba mi się. Ja bym nieco bardziej zróżnicował zieloną farbę bo jak dla mnie jej zużycie za mało koresponduje z obdarciami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted February 2, 2013 Share Posted February 2, 2013 Bardzo dobre zdjęcia jeszcze bardziej uwydatniają piękno modelu i pokazują staranność modelarza, ale pokazują również kilka rzeczy, które mi rzuciły się w oczy i wydaje się, że je po prostu opuściłeś przy wykańczaniu. Wnętrze klap, golenie i półwidelce bez łosza i opony w moim odczuciu zbyt jednolite. Na całą resztę patrzę z ogromną przyjemnością i jestem pod sporym wrażeniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robert p Posted February 3, 2013 Share Posted February 3, 2013 Gratuluję bardzo fajnie zrobionego Zero. I jeszcze bardzo duży plus za powłokę. Ja bym się nie odważył. Zapewne jak bym się zdecydował kiedyś na japońca, to raczej w stylu "nówka dłużej śmigana". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radziu83 Posted February 3, 2013 Author Share Posted February 3, 2013 Bardzo dobre zdjęcia jeszcze bardziej uwydatniają piękno modelu i pokazują staranność modelarza, ale pokazują również kilka rzeczy, które mi rzuciły się w oczy i wydaje się, że je po prostu opuściłeś przy wykańczaniu. Wnętrze klap, golenie i półwidelce bez łosza i opony w moim odczuciu zbyt jednolite. Na całą resztę patrzę z ogromną przyjemnością i jestem pod sporym wrażeniem Dzięki Jarek, co do łosza to masz rację. Odpuściłem trochę Ja bym się nie odważył. Bez ryzyka nie ma zabawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.