Skocz do zawartości

US T28 1:35


Tenggeri

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jako, że zima atakuje, jeździć na moto się nie da ruszam z kolejnym warsztatem. Niedawno na forum można było oglądać relację Tortoise'a, więc ja dla równowagi w przyrodzie zrobię jego amerykański odpowiednik T-28

In-box modelu zamieściłem tutaj: viewtopic.php?f=71&t=36425

Na razie za wiele nie zrobiłem, ale już widać, że spasowanie jest średnie, trochę słabo jak na model za 200 zł.

Całkiem toto spore:

imag0049dw.jpg

imag0053tf.jpg

Sory za zdjęcia, chwilowo nie mam dostępu do dobrego aparatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleję, kleję a postępu za bardzo nie widać, ogrom części i ich rozdrobnienie robi swoje. Przez dwa dni klejenia zrobiłem tylko jedną stronę zawieszenia, jeszcze 3 razy tyle mi zostało jeśli chodzi o sam zawias! Sam wózek składa się z 19 części, a trzeba ich zrobić aż 16.

imag0060f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie posklejane, wreszcie...

img3799zo.jpg

Teraz przyklejanie zębów gąsienic, jakieś 400 części hehe

img3801u.jpg

Powoli zacząłem się zastanawiać w jakiej konfiguracji zrobić ten model, obie są ciekawe i na żadną nie mogę się zdecydować. Która wam lepiej się widzi?

Taka:

img3805fn.jpg

Czy taka:

img3808n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zęby gąsienic wklejone oraz bandaże kół gotowe do malowania. Swoją drogą fajny patent Dragona, skoro bandaże są osobno, mozna je pomalować aero, nie trzeba będzie się bawić w malowanie pędzelkiem.

img3810s.jpg

Model będzie malowany na dwa razy, najpierw podwozie, potem reszta. Robię tak, dlatego, że po sklejeniu wszystkiego ciężko by mi było pomalować wózki i założyć gąsienice.

I wszystko po podkładzie.

img3824tm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ jezdny pomalowany. Szkoda tylko, że tak mało z tego będzie widac.

img3881cu.jpg

img3880q.jpg

Przy maskowaniu w niektóre miejsca pobrudziły mi się podkładem, doradzi ktoś czym go ładnie zmyć z modelu nie uszkadzając plastiku. Clenalux nie daje rady. Malowałem podkładem akrylowym w sprayu.

img3882h.jpg

Model jak na razie prezentuje sie tak jak poniżej, szkoda tylko że te boczne dokładki z dodatkowymi gąsienicami nie za dobrze pasuja do kadłuba. Coś ten Dragon ostatnio traci w moich oczach.

img3885yo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Wykopki czas zacząć

Ostatnio zajrzałem do pudelka z rozgrzebanym T28 i spodobał mi się na tyle, że uznałem iż najwyższa pora go dokończyć, a skoro jest rozpoczęty wątek na forum to to też trzeba go doprowadzić do końca. Po trzech latach przerwy model nabrał dostatecznej mocy urzędowej

Już kilka wieczorów spędziłem przy modelu i etap sklejania praktycznie dobiega końca, tak to się prezentuje na dzień dzisiejszy.

20160201_150022_LLS.jpg

20160201_150036_LLS.jpg

20160201_150105_LLS.jpg

20160201_150142_LLS.jpg

20160201_150312_LLS.jpg

Zostawiłem otwarte włazy, żeby było widać ogrom tego pojazdu w porównaniu z człowiekiem. Jedną figurkę do włazu mam, może któryś z szanownych śledzących wątek forumowiczów ma na zbyciu figurkę amerykańskiego pancerniaka, chętnie odkupię.

Aktualnie walczę z fototrawionymi zasobnikami, swoją drogą polityka Dragona jest trochę dziwna, dają blaszane skrzynki które równie dobrze mogły by być plastikowe a fototrawionych zabezpieczeń na zapasowe ogniwa gąsienic nie ma wogóle

20160201_150433_LLS.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, tak mają. Ja np. w T-34/85 mam blaszkę z siatką wywietrznika, ale w modelu jest pełna klapa i trzeba sobie samemu wyciąć, mogli dać też już wycietą - do wyboru. No i żaluzji pod spodem nie ma i trzeba sobie samemu dorabiać.

Mam nadzieję że malowanie już wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do malowania to zobaczymy jak będą szły prace nad naleśnikiem. Kleję z doskoku ponieważ aktualnie modelarstwo ma konkretną konkurencję, która muszę przyznać potrafi odciągnąć od modeli

Oto sprawczyni galimatiasu- moja trzytygodniowa córeczka Zuzia

sAklLQY1XuHHBdn4IoKM5cs4FXotDHFve9d32rHtJPn4PNx-t_6UMvLCIdWwOTXKn13Y=w960-h540-no

Dzisiaj przysiadłem chwilę i zrobiłem prawą stronę pojazdu, najwięcej czasu zajęły mi te cztery małe kostki, ale przynajmniej po przyklejeniu fajnie wyglądają.

20160202_142410_LLS.jpg

Do zrobienienia zostały jeszcze tylko dwie wciągarki i można malować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do małego modelu to też przez to przechodziłem - i to dwa razy. Najgorszy jest etap malowania bo jak sie raz siądzie to trzeba dokończyć. Kleic można na raty.

W kazdym razie gratki córy i trzymam kciuki za etap malarski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję córki!

Ja 4 miesiące temu też miałem konkurentkę dla modelarstwa - Zosię.

Teraz czasem zdarzy się nawet zejść do garażu i podmalować co nieco aerkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzięki chłopaki za pozytywny oddzew

Co do modelowania, to nie ma tragedii, wieczorami udaje się godzinkę czy dwie przysiąść i coś podłubać.

Jeśli chodzi o model to już prawie miałem malować, już grzałem kompresor i aerograf, ale znalazłem ciekawy walkaround T28.

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=features&file=view&artid=5527

Przeglądając zdjęcia zdałem sobie sprawę jak dużo mojemu modelowi brakuje do oryginału i postanowiłem jeszcze trochę podziałać z detalami.

Pogrzebałem w pozostałościach, wynalazłem zestaw Patra do M4A1 i co pasuje to podbieram a co nie staram się dorobić sam.

Jak na razie jestem w trakcie montowania fototrawionych zapięć na narzędzia, dodałem zabezpieczenia zapasowych ogniw gąsienic oraz uchwyty na linę holowniczą. Przy okazji wyszło kilka baboli ze strony Dragona ale nie ma co narzekać, tylko trzeba rzeźbić z tego co jest

oBiJms17j_gbMSc_qRLT8o3o6hgdUVmMvp_lVmHn2B2GqOi7LDZUqiOJQW8YT_aK4eS9=w1044-h512-no

20160210_193616.jpg

20160214_174918.jpg

20160214_174956.jpg

Zostało jeszcze kilka blaszek do dodania tu i tam, tylko zauważyłem, że im dłużej wpatruję się w zdjęcia prawdziwego pojazdu tym więcej rzeczy do poprawek wynajduję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój model kupowałem od razu jak wszedł na rynek więc nie wiem jak jest teraz z dostępnością tego zestawu. Poszukaj na allegro albo w sklepach internetowych, coś może upolujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tenggeri, bo zapomniałem powiedzieć, że gratuluję bobaska ;)

A dziękuję, dziękuję, to chyba mój najbardziej udany model jak do tej pory, a na pewno dający najwięcej radości

 

Skończyłem etap sklejania. Starałem się pododawać tu i ówdzie coś od siebie, żeby model jak najbardziej upodobnić do rzeczywistego pojazdu.

Podsumowując, oprócz tego co było w pudełko dodałem:

-fototrawione zapinki na narzędzia

-zabezpieczenia na zapasowych ogniwach gąsienic

-uchwyty i zamknięcia zasobników na boku kadłuba

-fototrawione łańcuszki na bolcach itp

-mocowania lin holowniczych na kadłubie

-sprzęg holowniczy i uchwyty na linę z tyłu

-cztery kwadratowe kostki, chyba jakieś mocowania o których zapomniał producent

-liny na dźwigach

-przewody reflektorów

-kanister i pakunek

-kilka innych detali i których Dragon zapomniał np oczka na płycie silnikowej itp

To chyba tyle z wkładu własnego, swoją drogą trochę irytujące jest to, że Dragon zapomniał o kilku elementach, które są nawet na boxarcie a nie znajdziemy ich w pudełku. Rozumiem Italeri czy Academy ale nie Dragon.

Tak się prezentuje bohater mojego wywodu:

dn3o1xW2B5KhNaJyHwT3Fmy6Eli310K7_lmdh_HeCsQFKAetNEx3jgqamTS3zI0lcGoP=w983-h553-no

20160218_084601.jpg

20160218_084222.jpg

20160218_084123.jpg

20160218_083948.jpg

Trochę zbliżeń na detale:

20160218_083733.jpg

20160218_083741.jpg

20160218_084005.jpg

20160218_084015.jpg

20160218_083804.jpg

Z lotu ptaka rzeczywiście niezły naleśnik

20160218_084039.jpg

I jak Wam się widzi, jak bez zastrzeżeń to idzie do malowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Miłosć pokona wszystko", no chyba że masz t 28 z pancerzem przednim 300 mm to jednak nie.

 

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ bydle wielkie .

Racja, jest kawałek modelu, aż tła brakuje przy fotografowaniu

Wygląda świetnie, do tego rzadki temat

Cieszę się, że naleśnik się spodobał. Co do tematyki, to rzeczywiście mało takich pojazdów się pojawia na forach, a szkoda bo warto dodać takiego rodzynka do kolekcji

Gratuluję córeczki . Oj, tak, bobas w domu, to prawdziwe wyzwanie dla modelarstwa .

Dzięki wielkie Na razie córeczka jest grzeczna, gdzie ją się położy tam leży, ale za jakiś czas może już tak łatwo nie być

Na szczęście zdążyłem sobie przygotować osobny pokój do sklejania i układania puzzli więc nie powinno być problemów ze znikającymi w niewyjaśnionych okolicznościach częściami

 

"Miłosć pokona wszystko", no chyba że masz t 28 z pancerzem przednim 300 mm to jednak nie.

Szkoda, że T28 nie wziął udziału w walkach, te 300 mm mogłoby namieszać

 

 

Jeśli chodzi o bohatera wątku to otrzymał podkład, tradycyjnie wyszło kilka baboli do poprawy.

Wieczorem ruszam z malowankami

20160221_084102.jpg

20160221_084035.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model z grubsza zmalowany.

Pierwszy raz zrobiłem tak mocne kontrasty między panelami, ciekawe jak to będzie wyglądać na dalszym etapie prac.

Teraz model wygląda następująco:

5xTiXD_ip8jMRE8c3LgWf8c8LpSoCGK5w70sKLC8BmXKRkzO7bZzzRc-2NqsB_udJpGt=w1044-h422-no

20160225_134207.jpg

20160225_134225.jpg

20160225_134244.jpg

20160225_134253.jpg

20160225_134314.jpg

W rzeczywistości kolor bardziej podchodzi pod to co widać na trzech pierwszych zdjęciach.

Jak Wam się widzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.