Skocz do zawartości

Gloster Gladiator Mk.I Airfrix 1/72


kreator86

Rekomendowane odpowiedzi

Model w malowaniu rzeczywistym, oznaczenia z pogranicza sci-fi. Wiem, że ZSRR przejęło około 40 Gladiatorów w krajach "wyzwolonych" (Nadbałtyckich). No więc mamy tu samolot, który został prezentem od Stalina dla jednego z zasłużonych pilotów.

Model to Airfrix, główna farba to Revell 90, Copper to Pactra. Kalki pochodzą z zestawu Hobby Boss (MiG 15). Naciągi nie robiłem, ponieważ nie jestem pewien ich wykonania w moim wydaniu. W sumie to ostatni model samolotu w tym roku. Prezentowałem go już na sieciowych portalach modelarskich zagranicznych.

1401465_678583785505225_799203818_o.jpg

1400761_678583782171892_724843146_o.jpg

861312_678583835505220_1101511989_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz bardziej serio:

Gladiatory przejęte przez WWS należały wcześniej do Litwy i Łotwy. Są dość liczne zdjęcia tych maszyn. Były malowane na zielono od góry i szaro od dołu. Nawet zakładając, że sobie sowieccy przemalowali na srebrno, to nie użyliby w 1940-41 roku gwiazd z dwiema obwódkami, bo taki wzór był wtedy nieznany. Trudno też założyć, że samolot przetrwałby do lat późniejszych.

Nie przerabialiby też mocowania osłony silnika, która nie otwierała się w taki sposób jak wymyśliłeś.

 

Co Cię skłoniło do takiego oznakowania Gladiatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czysta chęć zrobienia czegoś sci-fi. Taki sobie umyśliłem i tak wykonałem. Nie każdy model musi odtwarzać wierność oznakowania i malowania. Samolot i tak stoi na ziemi i nigdzie nie poleci. A oznakowanie ma takie bo jest z lat powojennych. Gladiatory wycofano ze służby w 1949 więc spokojnie mogły dłużej przetrwać w prywatnych łapach. Jest to interpretacja sci-fi. Rzeczywisty jest tylko samolot, reszta to mój pomysł. Od tego jest chyba modelarstwo, żeby raz na jakiś czas odskoczyć od hmm "standardowych" malowań i zrobić coś innego. Widziałem na innym forum Fokę w różowym malowanku z tęczowym ogonem. Też nie ma nic wspólnego z rzeczywistością , a wygląda ok. Raz na jakiś czas trzeba zrobić coś innego. Inaczej wpadłbym ja osobiście w schematyzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie widzę nic zdrożnego w luźnej impresji na temat, przynajmniej jeśli autor ma tego świadomość.

 

Co do wykonania, to Twój najlepszy model kreator do tej pory, zdecydowanie się odróżnia na plus od poprzednich produkcji. Oponki wymagałyby tylko nieco bardziej precyzyjnego wymalowania. Poza tym tak trzymać i robić kolejne modele!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gladiatory wycofano ze służby w 1949 więc spokojnie mogły dłużej przetrwać w prywatnych łapach

 

Samolot w prywatnych łapach w tamtym kraju i w tamtym czasie?

A jeśli w prywatnych rękach, to dlaczego ma gwiazdy?

 

Gladiatory wycofano ze służby w 1949

Skąd masz takie informacje, że Gladiatory służyły w WWS do 1949 roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejku pisze od początku, że to Sci-fi. Srebrne Gladiatory były reszta to moje widzi-misie. Do 49 na pewno służyły w RAF. Jak było w Sojuzie to nie wiem. To jest moje autorskie malowanie w interpretacji SCI - Fi. Ma wspólne z rzeczywistością tylko srebrny kolor.

Banny dzięki chociaż między ostatnim pokazanym, a tym modelem popełniłem kilka po drodze. Zdecydowałem się pokazać właśnie ten z powodu interpretacji własnej.

I miałem świadomość od a do z, iż nie jest to autentyczne malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się ten klasyczny mosiądz na kolektorze . Jakieś 30 lat temu zlepiłem Gladiatora z Matchboxa, ale poległem na naciągach, które zrobiłem ze zwykłej nitki (do obejrzenia w portfolio). Potem zrobiłem go raz jeszcze na zamówienie i wtedy już czyściutko, bez nitek.

Panowie, dajmy spokój z egzaminowaniem kolegi z historii. Temacik w sumie luźny, poza tym dziś piątek. Takżeee tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dajmy spokój z egzaminowaniem kolegi z historii. ...

 

No jest przeciwnie, to kolega egzaminuje. Pisze rzeczy, o których wie na pewno, a ja o nich nie wiem nic, więc proszę go o podanie źródła tych nowych dla mnie informacji. Czyż Gladiator w RAF z 1949 roku nie jest potencjalnie bardzo ciekawym tematem? RAF jest jednym z głównych tematów moich zainteresowań, a Gladiator jednym z ulubionych samolotów. Ja się bardzo ucieszę, gdy mój zasób wiedzy zwiększy się w wyniku tej dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ostatnie Gladiatory służyły do roku 1949 ostatnim krajem jaki je wycofał był Irak - użycie bojowe w czynnej służbie. W RAF-ie od 1940 przeniesiono je do rezerwy i szkolenia. Ostatecznie w roku 1953 przeszły na emeryturę w Portugalii. Źródło angielska wikipedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spryciarz, nie spryciarz... . Kiedy wejdzie się trochę głębiej w takie tematy szybko dochodzi się do wniosku, że właściwie nie ma tu absolutnych pewników. Kiedy czytasz informację, która wydaje się być nawet absurdalna, to możesz machnąć ręką, a możesz też podciągnąć temat by sprawdzić, czy ktoś nie dotarł do udokumentowanej 'sensacji'. Czasem można się zdziwić i szkoda przegapić taką okazję.

A, że kolega Kreator buduje swoje wypowiedzi w sposób dość autorytatywny, to i podpuszcza tym samym do takich sprawdzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.