Coppercat Napisano 4 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 4 Grudnia 2014 Akash: Będzie ulga , bo mi się już przejadły ...... Mam wrażenie, jakbym od lat jeździł takim Meśkiem. Własnego Peugeot'a nie znam tak dobrze, jak wszystkie odmiany SLR'a Nakładki zostały "wyrzeźbione" z polistyrenu, pomalowane czarnym (jak część kasty), potem sticker i bezbarwny 2k. adamuss: Tablice to moje pierwsze próby tego rodzaju. Postawiłem na skrypcik z sieci (a raczej czcionkę do Word'a) pozwalający generować tablice. Są przyklejone na Microscale Liquitape, więc z usunięciem nie będzie problemu. Docelowo mam zamiar wytrawić blaszki z odpowiednim przetłoczeniem, żeby tablice nabrały głębi. Ale na razie jest jak jest. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Dzięki Wam za przychylne komentarze. To dla mnie bardzo ważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 8 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2014 (edytowane) Zamontowałem nowe wydechy w dwóch Meśkach. Przepraszam za jakość zdjęć, ale robione na kolanie komórką. Oryginał w wersji 722: Nowe rury w Roadster'ze (chrom klasyczny): I w Brabus'ie (chrom czarny): Pracowałem też troszkę nad moim warsztatem. Konkretnie dorobiłem zamykanie bram i drzwi wejściowe: cdn Edytowane 7 Sierpnia 2021 przez Coppercat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamuss Napisano 8 Grudnia 2014 Share Napisano 8 Grudnia 2014 Różnica w wyglądzie wydechów ogromna - warto było dłubać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 15 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 15 Grudnia 2014 (edytowane) Prace nad Hamann'em trwają Pomaga mi zaprzyjaźniony (jeszcze nie dorobiony) mechanik. Póki co, auto w warsztacie Udało mi się spasować od biedy żywiczne "skrzela". Nie jest idealnie, ale i tak znośnie wyszło. Musiałem oderwać kilka elementów karoserii (np. zderzak), żeby zmontować całość. Na fotkach złożone wszystko "na ślinę". cdn Edytowane 7 Sierpnia 2021 przez Coppercat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamuss Napisano 15 Grudnia 2014 Share Napisano 15 Grudnia 2014 Fajne. Jak planujesz dioramkę la tych SLR'ów, to może jakiś wypasiony garaż, np coś w takim stylu jak tu prezentowane: http://www.v10.pl/galeria/garaze,marzen,01,artykul,37108,0,jpg.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 15 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 15 Grudnia 2014 SLR'y staną na razie w garażu-warsztacie z brudnymi narzędziami i gołymi babami na ścianach Na ekskluzywny garaż nie mam teraz czasu i możliwości. Warsztat mi pasuje, bo będzie można otworzyć maski, zdjąć koła czy podnieść całe auto. Kupa pracy poszła w szczegóły ukryte pod "blachą". Zależy mi, żeby je pokazać. Już prawie rok walczę z tym projektem, a końca nie widać. No, może widać, ale bardzo nie wyraźnie. Idzie to do przodu między innymi dzięki życzliwości ludzi z Forum. Najpierw Krzysiek sprezentował mi jeden z modeli, a teraz Adam praktycznie za piwo maluje mi dziewczyny-hostessy. Dzięki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RapToWny Napisano 15 Grudnia 2014 Share Napisano 15 Grudnia 2014 Mechanik szkoli się na slr'ach, no nieźle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 19 Grudnia 2014 Share Napisano 19 Grudnia 2014 Zgodnie z tradycją zaczynam marudzić... Oczywiście nie musisz na te marudzenia zwracać najmniejszej uwagi To mi wpadło w oko - czy żółty na wahaczu to odbicie od felgi, czy Ci się tam psiknęło farbą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 19 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 19 Grudnia 2014 Dorotka wrócił Na wahaczu nie ma żółtego. Jest srebrny Foty są "warsztatowe" - szkoda mi czasu na sesje foto. Zresztą nie umiem robić dobrych zdjęć . Po zakończeniu projektu postaram się zrobić jakieś lepsze fotki. Może nawet zrobię galerie SLR'ów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 21 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2014 (edytowane) Wiadomość z placu boju: prace nad Hamann'em trwają, ale utknęły w martwym punkcie Wygląda na to, że bez Waszej pomocy sobie nie poradzę Ale po kolei: - zmontowałem prawie wszystkie elementy nadwozia, - zainstalowałem zawiasy maski (ABER). To ostatnia wersja zawiasów. Wyglądają super, ale sposób montażu i działanie oceniam średnio. Maska nie ma możliwości odchylenia do pozycji pionowej. Może tak ma być, ale to średnio mi się podoba. Podobny "problem" był przy zawiasach KA-Models. Moim zdaniem najlepsza wersja zawiasów to produkt TopGunWorks. Najbardziej prymitywny i toporny, ale działanie i montaż: super - Maska dość ładnie "siadła" na kaście. Idealnie nie jest, ale do przyjęcia. Całkiem fajnie prezentuje się znaczek Hamann'a na przodzie. - zmontowałem podłogę z osłonami. Okazało się, że trzeba ją opuścić o około 1 mm, bo nie pasuje do budy. Listwy żywiczne to spowodowały. dałem podkładki pod śruby mocujące i jest OK. Troszkę zabawy było ze spasowaniem przedniej osłony pod silnikiem i tylnego dyfuzora. Zmieniły się kąty i nie bardzo to wszystko pasowało. W końcu się udało złożyć podłogę do kupy. Dyfuzor lekko wystaje poza kastę, ale tak jest w oryginale (sprawdzałem ) - i to już koniec listy "sukcesów" tego projektu Dalej było pod górę...... Dopasowanie żywicznych "skrzeli" do kasty do droga przez mękę Na "sucho" wydawało mi się, że w miarę dobrze spasowałem tą żywicę. Kosztowało to parę godzin walki: wyginanie, frezowanie, piłowanie itp. Po ostatecznym montażu - załamka Zobaczcie sami: Powstała paskudna szpara między skrzelami a drzwiami. W realu wygląda to ciut lepiej, ale jest nie do przyjęcia. Zupełnie nie mam pomysłu co z tym zrobić Będę wdzięczny za każdą podpowiedź. Troszkę mnie to załamało. Tracę przekonanie do całości projektu. Tyle ciężkiej pracy i taki zonk. Siąść i płakać. Pomóżcie proszę. Edytowane 7 Sierpnia 2021 przez Coppercat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 21 Grudnia 2014 Share Napisano 21 Grudnia 2014 Nie płacz! Uszy do góry! Skleiłeś już te "skrzela" na dobre? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 21 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2014 Na amen. Nie uznaję półśrodków Płakać, nie płaczę, ale wkur......y jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 21 Grudnia 2014 Share Napisano 21 Grudnia 2014 Na amen. Nie uznaję półśrodków Płakać, nie płaczę, ale wkur......y jestem No to ja widzę trzy wyjścia: 1. Wkur...ć się dalej. 2. Wkur...ć się dalej, zostawić i olać i za każdym razem się wkur...ć jak na to spojrzysz. 3. Wkur...ć się , zdemontować i poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 21 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2014 Dzięki za radę Oczekiwałem wprawdzie podpowiedzi jak poprawić tą szparę, ale cóż .... Co z tego, że rozbiorę te boczki ? Tam nie ma żadnego manewru. Wszystko ponaciągane do bólu. To wygląda tak, jakby drzwi były za bardzo przesunięte do tyłu. Niestety nie mam możliwości ich przesunąć Maska jest spasowana do skrzeli, zderzaka i nadkoli. Szpara jest między linią maska-skrzela a linią drzwi. Gdyby drzwi dało się przesunąć do przodu o ok. 0.5 mm ............ Tył drzwi jest spasowny "na wcisk" więc tam trochę luzu by nie zawadziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 21 Grudnia 2014 Share Napisano 21 Grudnia 2014 Jak zdemontujesz będziesz mógł podkleić pasek 0,5 mm do tej felernej części... Zaszpachlujesz, wyprofilujesz, pomalujesz i już... Ja przynajmniej tak to widzę... Na przyklejonych elementach nic nie zrobisz.... No chyba, że zaraz jakiś Geniusz Karpat coś poradzi P.S. Maska też siedzi trochę nie tego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 21 Grudnia 2014 Super Moderator Share Napisano 21 Grudnia 2014 Ja bym to na żywca zaszpachlował, a właściwie wypełnił pastą Vallejo. Myślę, że to by się idealnie nadało. Zerknij proszę na mój warsztat tutaj (co prawda szpara była mniejsza, ale znając ten produkt - poradzi idealnie. pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 21 Grudnia 2014 Share Napisano 21 Grudnia 2014 Myślę, że to by się idealnie nadało. Zerknij proszę na mój warsztat tutaj (co prawda szpara była mniejsza, ale znając ten produkt - poradzi idealnie. pozdrawiam Christian Fakt idealnie... Później pomalujesz, polakierujesz, wypolerujesz i nawoskujesz... Na końcu końcu otworzysz drzwi sobie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 21 Grudnia 2014 Super Moderator Share Napisano 21 Grudnia 2014 Dorotka, nie bierz Coppercat za idiotę - chyba logiczne, że jakaś tam minimalna szpara pozwalająca otworzyć drzwi by musiała pozostać. Ja nie sugeruję tego zakleić na amen. Ta pasta w przeciwieństwie do podklejania paseczkiem plastiku jest taka, że można ją kształtować patyczkiem na bieżąco , więc można problem rozwiązać w miarę szybko. Ot taki pomysł, ale nie twierdzę, że rozwiązanie jest jakieś super. pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 21 Grudnia 2014 Share Napisano 21 Grudnia 2014 Dorotka, nie bierz Coppercat za idiotę - chyba logiczne, że jakaś tam minimalna szpara pozwalająca otworzyć drzwi by musiała pozostać. Ja nie sugeruję tego zakleić na amen. Ta pasta w przeciwieństwie do podklejania paseczkiem plastiku jest taka, że można ją kształtować patyczkiem na bieżąco , więc można problem rozwiązać w miarę szybko. Ot taki pomysł, ale nie twierdzę, że rozwiązanie jest jakieś super. pozdrawiam Christian No to szparę załatwiłeś patyczkiem ... Zostało jeszcze wyrównanie, baza i z 10 warstw lakieru... Tu moim zdaniem cudu nikt żadnymi półśrodkami nie dokona. Jak ma być dobrze (czyli tak jak cała reszta) to trzeba to zdemontować i zrobić jeszcze raz... Chyba, że Jacek który widzi ten model wykombinuje jakoś inaczej... To nie może odstawać od reszty projektu, bo szkoda dotychczasowego wysiłku... Pozdrawiam i bez urazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 21 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2014 To dość konkretna rada Dzięki Reflect Tego sprzedawcy nie będzie do końca roku na e-bay'u Ale znalazłem ten preparat w Martoli (12 zł). Temat do realizacji po Świętach Zastanawiam się, czy dam radę to pomalować tak, aby nie było śladu łączenia Wydaje mi się to niemożliwe Szpara jest szpetna, to fakt. Chodzi o to, żeby tego nie schrzanić bardziej..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 21 Grudnia 2014 Share Napisano 21 Grudnia 2014 To dość konkretna rada Dzięki Reflect Tego sprzedawcy nie będzie do końca roku na e-bay'u Ale znalazłem ten preparat w Martoli (12 zł). Temat do realizacji po Świętach Zastanawiam się, czy dam radę to pomalować tak, aby nie było śladu łączenia Wydaje mi się to niemożliwe Szpara jest szpetna, to fakt. Chodzi o to, żeby tego nie schrzanić bardziej..... Czemuś się uparł i nie chcesz tego zdemontować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 21 Grudnia 2014 Super Moderator Share Napisano 21 Grudnia 2014 Ta metoda - to wiesz... jest półśrodek - generalnie pasta wypełniająca daje radę, ale przychylam się do głosu Dorotki - jak chcesz zrobić jak fabryka, to trzeba element zdjąć, podkleić plastikiem, zaszpachlować, zamaskować błotnik, psiknąć, potem lakier, delikatna polerka (element jest mały) i dopiero ponowny montaż.... Włożyłeś w ten projekt dużo pracy, może warto zagryź zęby i to poprawić... ale nie żebym marudził - to Twoja decyzja pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 22 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 22 Grudnia 2014 Już tłumaczę: demontaż tego (tych, bo są dwa) elementu wiąże się z oderwaniem całej podłogi, wydechu itp. Do tego nie ma pewności, że uda mi się oderwać te skrzela od kasty. Są wklejone na klej epoksydowy, bo trzeba było dość mocno wyginać te elementy. Muszę się przespać z tematem..... Dzięki Wam za zainteresowanie i dobre rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Coppercat Napisano 23 Grudnia 2014 Autor Share Napisano 23 Grudnia 2014 (edytowane) Wyrwałem Nie było łatwo . Udało mi się urwać przy okazji jeden z zawiasów maski Obecnie Hamann wygląda koszmarnie .... Boczki-skrzela oczyściłem, dokleiłem paseczki PS (0.75 mm), opiłowałem, żeby pasowało i potraktowałem żółtym Zero jako grunt rozpoznawczy. Okazuje się, że będzie troszkę zabawy żeby zamaskować linię połączenia protezy z bazą. Poczekam aż wyschnie i potraktuję gumką polerską. Obecnie wygląda to tak: Jutro ciąg dalszy walki ze szparą. Prawdopodobnie podobny zabieg czeka mnie przy masce silnika Edytowane 7 Sierpnia 2021 przez Coppercat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 23 Grudnia 2014 Share Napisano 23 Grudnia 2014 Wyrwałem Zuch Niestety, rzeczy wielkie rodzą się w bólach Trochę się dziwię, że nie zdjąłeś farby z całości tych "skrzeli" ale może się uda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.