Skocz do zawartości

USS Washington, Guadalcanal, 1942 (Trumpeter)


blacman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Znalazłem jeszcze taką fotkę , to chyba wszystko wyjaśni , wprawdzie to USS Alabama , ale chyba było tak samo ,

USS_Alabama_JPG_300x300_q85.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że te "poprzeczne" to efekt zużycia

trudno powiedzieć...

oto zdjęcie, które dostałem na modelwarships. Missouri '44:

 

image.jpg

 

widać wyraźnie diamentowy układ ryfli. I dodatkowo mam też zdjęcia Alabamy obecnie:

 

20164596452_84872780e3_z.jpg

19550072524_043b846951_z.jpg

źródło: internet

gdzie raczej widać linie niż przerywany wzór.

 

Tak czy inaczej - fachowiec, znający Missouri orzekł, że tak pewnie też było na BB56. I tak pewnie zrobię

dzięki za pomoc!

...Planujesz zrobić blaszkę?

Tak. Powstanie blaszka do całości okrętu. Spardek, część pomostów nadbudówek, ściany, relingi, katapulty i inne drobiazgi. Parę elementów będzie albo żywicznych albo drukowanych 3D. Zdarłem całe wyposażenie pokładu i musze je odbudować...

Planuję też dodatkowy pokład cięty laserowo na tekturce (!). Tak na tekturce. A wstępny wynik malowania jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świetle nowych dowodów zdjęciowych mam nową teorię. Na pierwszych zdjęciach może być po prostu górna część tych diamentów przeszlifowana przez łańcuch do gołego metalu i się tak na fotce odbija że wygląda to jak otwory. Sorry że Ci tak śmiecę, ale wątek i dyskusja arcyciekawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Sorry że Ci tak śmiecę...

wręcz przeciwnie! Od tego jest forum aby wymieniać ciekawostki i dzielić się poglądami.

Tak sobie głośno myślę, że byłoby fajnie mieć zdjęcie tych płyt z Alabamy zrobione z boku, nie od dziobu czy rufy. Wtedy mielibyśmy odpowiedź na wszystkie wątpliwości...

A czemu nie blaszka? Jak wygląda efekt tego malowania?

Blaszany jest super, super dokładny i bardzo precyzyjny. Kłopot jest tylko taki, że tonowanie desek jest kłopot. Łatwo jest zdrapać farbę z wcześniej pomalowanej blaszki. Kredki nie chcą malować, pisaki się nie imają...

Kartonikowy maluje się bajecznie!

Wrzucę próbki zdjęć jak dostanę dostęp do mojego domowego archiwum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to wygląda. Malowanie wykonane w ciągu 10 minut.

Wycięty laserowo kartonik. Kolor kartonika od czapy - bo lekko niebieskawy:

 

19576857893_cb1ab4706f_b.jpg

 

 

pomalowany na szybko co mi wpadło w ręce; kredki, mazaki,...:

 

20197832545_cae54d8362_b.jpg

 

 

pokryty warstwą koloru bazowego - IJN Tan. Warstwa mogła być ciensza:

 

20009802790_dd1b6f1d66_b.jpg

 

 

a tu IJN Tan bez wcześniejszego kolorowania desek:

 

20171595266_1e6659fece_b.jpg

 

pokryty kilkoma warstwami lakieru błyszczącego i wpuszczony delikatny wash w laserowe szczeliny:

 

20009804920_f7c007f569_b.jpg

 

20171669536_f38f3b833e_b.jpg

 

 

Lakieru jest zdecydowanie duuużo za dużo. Można zaimpregnować przed washem pewnie znacznie mniejszą ilością warstw.

 

tak wygląda porównanie laserowo ciętego pokładu drewnianego z kartonikowym:

 

20203532931_8bf5ab1251_b.jpg

 

20197852955_b0973ea485_b.jpg

 

19575215794_97284c2892_b.jpg

 

zbliżenia są duże. Ja nie widziałem żadnych kosmków, tudzież włosków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Ty sobie sam... tak tym laserkiem... w domu, czy o co kaman? Możesz przybliżyć trochę tę technikę? Bo to co w twoich warsztatach się pojawia to jakaś kosmiczna technologia.
Nie żadna kosmiczna technologia - wiele porządniejszych drukarni (a może i nie tylko) oferuje wycinanie laserowe na różnych nośnikach reklamowych, w tym na przeróżnej grubości papierach i tekturach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacman cenię Cię, za wszystkie designerskie pomysły i mrówczą cierpliwość, dlatego napiszę krótko i po żołniersku: oba te pokłady wyglądają po prostu kiepsko. Na kartoniku łosz jest chyba deko za ciemny, a z tych kredek to przechodzi tylko jakaś różowa, z kolei ten drewniany też wygląda jakby był zapuszczony łoszem i to zdecydowanie za ciemnym. Ta sklejka też jakaś taka strasznie gruboziarnista i nie teges..... Moje wnioski: jeżeli drewno sam ciąłeś laserem- inny materiał, natomiat kartonik do przemalowania. Mam nadzieję że się nie obrazisz, bo szanuje Twoje opinie i nie chciałbym wchodzić w konflikta z Tobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha! Obraziła się królewna i poszła sadzić kartofle....

 

Na poważnie to fajny przyczynek do dyskusji dałeś Gała...

Oczywiście, że drewniany jest kiepski. Zawsze tak uważałem....

Oczywiście, że kartonikowy został pomalowany kiepsko. Bo w 10 minut i byleczymcobylo...

Łosz za ciemny, kredki złe, lakier za grubo, IJN TAN za grubo...

 

Tak sobie głośno myślę, że taki papierowy pokład ma spory potencjał:

Łatwo malować. Znacznie łatwiej, niż blaszany. Są dostępne szare pisaki 0,3mm w podajże sześciu odcieniach... Wystarczy linijka i tonowanie pokładu zrobione!

Kolor bazowy np ijn tan jeśli go delikatnie położyć ( czego nie zrobiłem bo szybko było) odda pięknie różnice.

Klejenie do kadłuba to bajka. Wystarczy zwykły pva i po sprawie, korekty, poprawki, wszystko możliwe. W tej skali to niezwykle istotne.

Lakier przyjmuje super, washa też. Nie pęka, mie strzępi się...

 

Oglądałem go sobie (ten kartonik) pod lupą. I ślady cięcia oraz trasowania są naprawdę bardzo OK.

 

Oczywiście efekt końcowy zależy mocno od autora efektu - ale to właściwie jest modelarstwo....

 

Na Washingtonie na pewno go zastosuję. Pech polaga na tym, że Amerykańce pokłady malowali na niebiesko

Ciężko będzie pokazać grę tonalną desek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego że sama technika ma świetlana przyszłość to nie ma żadnych wątpliwości, ten konkretnie wykon miałem na myśli

Moje eksperymenty z tą kredkowa techniką były średnio udane, lepiej idzie olejami, choć to pewnie rzecz gustu. Inaczej bym kolory tych kredek podobierał na Twoim miejscu. Wybierz się może do pożądnego sklepu dla plastyków, widziałem w niektórych że sprzedają kredki na sztuki. Wtedy zamiast jakichś pomarańczów i różów walnij sobie z 10 odcieni brązowego, różnice będą subtelniejsze i na to wtedy tylko lekuteńka mgła z bazy. Przy takich oczoje...ch kolorach musisz dać więcej tej bazy potem z fukawy i wszystkie subtelniejsze kolorowe różnice zanikają zanim pokryjesz te skrajne.

Ot kilka moich myśli w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać, że Szydercza Gała ma dużo racji. Zresztą znając Cię Grzegorz będziesz bardziej zdążał do perfekcji niż zadowalał się miernym efektem

Prawdopodobnie trzeba "udoskonalić efekt"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać, że Szydercza Gała ma dużo racji...
Si, si...

Dzięki za komentarze....

Trochę zabija tonalną zabawę ten niebieski kolor na pokładzie BB56. Ale zawsze można poszaleć z przetarciami. Washington był wprawdzie malowany w czasie pierwszego remontu w lipcu '42. Ale do listopada miał prawo się trochę poprzecierać i wyblaknąć w silnym słońcu Pacyfiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

pokłady do Washingtona się wycięły... oto wersja Beta. Będą jeszcze (w zasadzie to już są) naniesione linie podziału poprzecznego desek oraz kraty odpływowe przy dziobowym falochronie.

 

20634003258_1e52242977_o.jpg

 

 

opracowanie blaszki do jego wyposażenia zajęło nieco czasu ale powinno być OK.:

 

20201371303_a7897a60d7_b.jpg

 

20812861922_025c6274a6_b.jpg

 

 

część elementów niewykonalnych z blaszki będzie drukowana 3D. Porysowałem już stosowne modele wciągarek oraz wentylatorów. Przy okazji opracowałem poprawną siatkę obudowy rufowego stanowiska Boforsów. Trumpeter nie uwzględnił ich w modelu a BB56 dostał je przed listopadem '42.

 

20634373328_348bc005c0_b.jpg

 

teraz całość do trawienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty masz zdecydowanie za dużo wolnego czasu Blacman
...

 

tak się zastawiam jak ugryźć problem przetarć... Farby akrylowe nie są tak miłe w pracy jak oleje - w przypadku zmywania lub ścierania. Jak wyschną to się tak fajnie nie ścierają

oczywiście można wstecznie - czyli malować mniej tam gdzie ma być przetarcie a więcej tam gdzie nie ma być - ale obawiam się efektu.

Czy ktoś z Kolegów "przecierał" akryle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.