Skocz do zawartości

P-26A Peashooter \\ 1:72 \\ Revell \\ Pierwszy model


safian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Kilka dni temu wziąłem się za mój pierwszy w życiu model i sprawia mi to zaskakująco wielką frajdę. Nie spodziewałem się, że może być to aż tak przyjemne.

Zakładam warsztat z nadzieją na konstruktywną krytykę ze strony doświadczonych kolegów.

 

Jakość zdjęć niestety jest słaba, ale przy następnym modelu to poprawię. Aktualnie moje wszystkie obiektywy i lampy są w Meksyku, więc zdjęcia musiałem zrobić telefonem.

Album ze wszystkimi zdjęciami z tego warsztatu.

Inbox:

Zdjęcia inbox po sklejeniu skrzydeł (nie mogłem się powstrzymać

fVyD0sFl.jpg

4frPEjxl.jpg

XVEPhQjm.jpgjo9WyMmm.jpg

 

Do tej pory najwięcej trudności sprawia mi nakładanie i wyrównywanie szpachli. Nawet po dokładnym szlifowaniu, gdy powierzchnia wydaje się całkowicie gładka w dotyku, to z bliska widać niedoskonałości, które obawiam się, że rzucą się w oczy po malowaniu.

 

yz9VFTtl.jpg

oldan00m.jpgGZf1mE4m.jpg

ySc6MtNm.jpgGDrUwT9m.jpg

4NnApQBl.jpg

D7epeENm.jpg55c6ea4m.jpg

 

Jeszcze szlif krawędzi lewego skrzydła i biorę się za malowanie.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yTI13Kel.jpg

dWiMuMvm.jpgrvzuZh1m.jpg

Raport:

 

Malowanie prawie skończone, jeszcze niewielki czarny pasek na łączeniu niebieskiego z żółtym na skrzydłach. Farby żółtej położyłem 4 warstwy, granatowej 2.

Model podczas malowania doznał kilku obrażeń w wyniku mojej niezdarności... Wciąż zapominam się i łapię za świeżo malowane fragmenty oraz opieram model o delikatne fragmenty, czego wynikiem są:

- odłamana lufa karabinu,

- ułamana końcówka lunety,

- pilot na jakiś czas wypadł z kabiny ;).

Pilota już usadziłem na miejscu, a tymi delikatnymi i małymi fragmentami zajmę się na końcu, bo jestem pewien, że to nie był ostatni raz.

Eksperymentowałem też z przetarciami farby i żałuje, że nie zrobiłem warstwy podkładu o kolorze metalu.

 

Czego nauczyłem się do tej pory:

- trzeba bardzo delikatnie obchodzić się ze wszystkimi narażonymi na wygięcia elementami modelu,

- ze szpachlówką trzeba pracować bardzo sprawnie i szybko,

- trzymanie pędzla w ręku podczas zmieniania muzyki na tablecie skończy się pomalowaniem ekranu,

- robienie czegokolwiek z pędzlem w ręku skończy się pomalowaniem wszystkiego dookoła,

 

Niestety w 2 modelarskich sklepach w Warszawie (al. KEN i Blue City) nie dostałem płaskiego pędzelka o odpowiednim rozmiarze, a zamawianie jednego online wyjdzie zbyt drogo.

Pytania:

Jakim rozmiarem pędzla najlepiej malować większe powierzchnie modelu 1:72? Aktualnie robię to płaskim Italeri o rozmiarze 1 i wydaje mi się, że jest zbyt mały i dlatego widzę, dużo nierówności w położonej farbie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eksperymentowałem też z przetarciami farby i żałuje, że nie zrobiłem warstwy podkładu o kolorze metalu.

Na takie eksperymenty przyjdzie czas. Najpierw podstawy, potem dokładasz coś więcej.

- trzeba bardzo delikatnie obchodzić się ze wszystkimi narażonymi na wygięcia elementami modelu

Można umocować model na czymś, co służy za uchwyt przy malowaniu. Przód kadłuba z tą wielką dziurą aż się prosi, żeby go do tego wykorzystać.

 

- ze szpachlówką trzeba pracować bardzo sprawnie i szybko,

Dlaczego szybko? Lepiej małymi porcjami i wolno.

 

Jakim rozmiarem pędzla najlepiej malować większe powierzchnie modelu 1:72?

3-4.

dlatego widzę, dużo nierówności w położonej farbie?

Może jednak zbyt gęsta była ta farba? Przy czym dużo trudniej maluje się farbami błyszczącymi. Użyłeś jak widzę raczej błyszczących?

Nie wiem kto doradził ten granatowy kolor, ale wyraźnie jest to za ciemna barwa jak na ten schemat malowania. To był kolor niebieski, nie granatowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety w 2 modelarskich sklepach w Warszawie (al. KEN i Blue City) nie dostałem płaskiego pędzelka o odpowiednim rozmiarze, a zamawianie jednego online wyjdzie zbyt drogo.

 

Cześć,

 

ja prawie wszystko kupuje w chematic.pl - galeria ursynow obok metra natolin. Bardzo fajny sklep i pomocni pracownicy

 

B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak zbyt gęsta była ta farba? Przy czym dużo trudniej maluje się farbami błyszczącymi. Użyłeś jak widzę raczej błyszczących?

Nie wiem kto doradził ten granatowy kolor, ale wyraźnie jest to za ciemna barwa jak na ten schemat malowania. To był kolor niebieski, nie granatowy.

Farbek używałem dokładnie takich jakie były podane w instrukcji. Zauważyłem, że jest zbyt ciemna, ale dopiero po chwili malowania kadłuba i stwierdziłem, że podoba mi się taki ciemny w kontraście z żółtym i poszedłem za tym ;).

 

ja prawie wszystko kupuje w chematic.pl - galeria ursynow obok metra natolin. Bardzo fajny sklep i pomocni pracownicy

Na pewno tam podejdę, chociaż na stronie nie widzę zbyt dużego wyboru pędzelków. Głównie MAG-POL, o których widzę raczej niepochlebne opinie.

A i gdyby ktoś szukał, to poprawny adres to: http://www.chematic.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

… Niestety w 2 modelarskich sklepach w Warszawie (al. KEN i Blue City) nie dostałem płaskiego pędzelka o odpowiednim rozmiarze, a zamawianie jednego online wyjdzie zbyt drogo.
Z mojego doświadczenia:
  • Chematic — lubię, ale warto wiedzieć co się chce. Potrafili bywać drodzy. Teraz raczej są leciutko powyżej średniej i miewają rzeczy najtaniej w Warszawie.
  • ATA — cholery, skenrusy! Cytuję „U nas jest drożej niż nasza sprzedaż na allegro bo tutaj utrzymujemy sklep.” i „Chematic/Martola ma taniej? Zaraz się odezwiemy do Rzeszowa aby im zablokowali.”

Do sklepu modelarskiego w Wwie masz chyba najbliżej na Powsińską vis a vis Sadyba Best Mall- w budynku Deutsche Bank. Dobrze zaopatrzone są Martola i Jadarhobby.
Z mojego doświadczenia:
  • WCM/MirageHobby — strasznie dawno tam nie byłem. Raczej wieje przestrzeń i marazm.
  • Martola — mój „główny” sklep w Warszawie.
  • JadarHobby — parę rzeczy tam kupiłem bo były tylko tam, albo były najtaniej.

Polecam sklepy dla plastyków:

  • Na ul. Mazowieckiej są w tej chwili 4 sklepy.
  • Tinta na ul Szkolnej
  • ul. Płocka 25

W sprawie pędzli, nożyków i paru innych rzeczy naprawdę duży wybór, a ceny raczej nie wyższe niż w sklepach modelarskich.

Jakim rozmiarem pędzla najlepiej malować większe powierzchnie modelu 1:72? Aktualnie robię to płaskim Italeri o rozmiarze 1 i wydaje mi się, że jest zbyt mały i dlatego widzę, dużo nierówności w położonej farbie?
Parę dni temu widziałem post w którym polecano 6 i 9. Ja sam maluję głównie aerografem, więc moja wypowiedź jest średnio miarodajna w tej kwestii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja prawie wszystko kupuje w chematic.pl - galeria ursynow obok metra natolin. Bardzo fajny sklep i pomocni pracownicy

Na pewno tam podejdę,

To jest właśnie ten wspomniany przez ciebie sklep na KEN.
… Głównie MAG-POL, o których widzę raczej niepochlebne opinie. …
Ja o pędzlach MAG-POL mam opinię mieszaną.

Dobra. Ostry szpic, niezła rączka.

Niedobra. Ma skłonnośc do brania farby akrylowej głęboko i nieoddawania jej. Trudno wypłukać. Włos traci elastyczność.

Ja od nich uciekam.

Włosie pędzli Milan serii 301 jest odrobinę grubiej zebrane i przez to daje mniej precyzyjny szpic, ale bardziej elastyczne i ładniej pracuje jeśli chodzi o oddawanie farby akrylowej. Te pędzle kupowałem w WolaParku w sklepie Zygzag. Były około 40% droższe niż MAG-POL. Mnie zniechęciła odpowiedź na pytanie czy sprowadzą serie 6xx, lub 1xxx „Nie bo musielibyśmy wziąc z hurtowni pudełko 12 sztuk”.

Na temat Italeri, Daler-Rowney i jakiejś niemieckiej firmy się nie wypowiem, bo jescze za mało ich z synem używaliśmy. Po jednym razie jest tylko dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj położyłem kalki i został mi tylko lakierowane. Jednak zanim się za to zabiorę mam pytanie.

Pod kalki dałem dwie warstwy Sidoluxu. Na zakonczenie model chcę pokryć matowym lakierem. Czy na kalki powinienem położyć jeszcze jedna warstwe sido i dopiero lakier matowy czy od razu lecieć matem?

Kolejną zagadka jest to czy powinienem rozcięczać lakier tak jak farby czy malować prosto z puszki? Mam matowy, bezbarwny, emaliowy lakier Revell.

 

 

To jest właśnie ten wspomniany przez ciebie sklep na KEN.

Nie to jest inny. Ja bylem, i tam tez kupilem ten model, w sklepie harcerskim modelarstwo.waw.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie ten wspomniany przez ciebie sklep na KEN.

Nie to jest inny. Ja bylem' date=' i tam tez kupilem ten model, w sklepie harcerskim modelarstwo.waw.pl[/quote']Zapomniałem o „składnicy harcerskiej”. Mea culpa!

Nigdy nie bywałem na KEN. Bywałem na Targowej. Kupowałem tam tylko rzutki balsowe Revella. Wybór był z roku na rok większy, a ceny raczej kole średniej. To wszystko co wiem na ich temat. Jeszcze mi się jedna rzecz przypomniała — są przedstawicielem hobby2000 a to by dość dobrze rokowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie koniec.

Linki po przyklejeniu były proste i ładnie naciągnięte, jednak po chwili się rozciągnęły. Mam nauczkę na przyszłość. Użyłem miedzianego drucika z kabla i nie spodziewałem się, że tak bardzo się będzie rozciągał. Zaraz po przyklejeniu wyglądał pięknie. Nie udało mi się też go pomalować, zaczęły zbierać się krople i nie byłem w stanie ich rozprowadzić, więc zaniechałem próby malowania. W rzeczywistości linki nie są tak świecące jak na zdjęciach.

Upaćkałem też tył kadłuba kawałeczkami papieru ręcznikowego i na razie nie odważyłem się tego zmyć . Bardzo długo trzymałem model w tym miejscu i pociły mi się paluchy, więc stwierdziłem, że będę trzymał przez papier to nie zostawię odcisków. Odcisków nie ma, jest masa kłaków z papieru ;).

Na prawej burcie najpierw położyłem (zresztą pod złym kątem) okrągłą kalkomanie [95th Pursuit Squadron], a dopiero później tą niżej i rezultat jest taki jak widać...

 

Ogólnie jestem zadowolony z rezultatu, myślałem, że będzie gorzej. Wydaje mi się, że kiedyś wrócę do tego modelu i poprawię rażące błędy.

 

gjih86vl.jpg

0ovSVyIm.jpgA57EGpFm.jpg

EZtSxezm.jpgsiId64hm.jpg

0ilmGTGm.jpgdDbzDpom.jpg

 

 

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.