Skocz do zawartości

U.S.S. Fletcher DD-445 (1942) 1:700 Revell/Matchbox


Forest

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że przydarzyło mi się coś takiego jak urlop, postanowiłem się nieco pobawić. Ofiarą zabaw mych oraz ekipy "Fachowców", stał się okręcik, który zawitał w nazwie wątku, a którego in-boksik jest tutaj:

IN BOX

 

Jakoż tak się do zabawy zabraliśmy, zgodnie z instrukcyją, od kadłuba. Nawet się im, znaczy producentom, całkiem nieźle z nim udało, choć trochę się walnęli na dziobie i rufie - pewnie ich znajomy jest/był producentem szpachli :

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

 

Tak czy siak, po złożeniu okazało się, iż model jest wadliwy!!! Cieknie jak cholera, siedzi głęboko, wody w kadłubie ma pewnie już z 500 ton

5.jpg

 

Tak więc, coby go jeszcze przed zwodowaniem nie zatopić, potrzebny był remont. Na ludowo, z cyklu: "Władziu, gdzie młotek?! Podaj szpachlę "

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

 

Jako, że podstawka "płynna" jest planowana, "Fachowcy" się zbytnio dnem nie przejmowali, montując pontonik pod spodem, aby tylko pływał. Jednakże, prezentować się to jakkolwiek musi, co by nikt fuszerki nie zarzucił, więc w ruch poszły pilniki. Przy okazji udało się nieco "podrasować" mocno cywilny dziób oryginalnego wypustu

10.jpg

11.jpg

 

Niestety, "Fachowcy" zrobili jednak na odwal się, zapewne po kilku "bezalkoholowych", w związku z czym nawet po szlifie papierkiem o gradacji "800" pozostały niezbyt atrakcyjne "chwalebne blizny"... A jako że takie wyglądają dobrze tylko na męskiej facjacie, a nie na, jak powszechnie wiadomo, kobiecym kadłubie okrętu wojennego, więc jednak: "Władziu, podaj Szpachlę "

12.jpg

13.jpg

14.jpg

15.jpg

 

Na razie tyle słowem wstępu, jak się uda "Fachowców" dobudzić po "Łykeńdzie", będzie ciąg dalszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Władziu nie ma, poza szpachlą oczywiście, w zapasach jakiegoś ludzkiego tła? Na fotkach brakuje tylko barchanowej narzuty kanapowej ciotki Kunegundy

 

No i z ta szpachlą jak już kolega Sleepwalker pisał, na rysy jakikolwiek podkład w szprayu i dojechanie 1000 ....

 

Z checią poobserwuję, mam swoje rachunki do wyrównnia z Heermann'em, nie jestem jeszcze tylko pewien w jakiej skali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym barchanem będzie problem, ale może sąsiadka pożyczy Tak, jest pewien problem z tłem

Z tym surfacerem zresztą też, jako że idę w modelarstwo raczej budżetowe - nie posiadam Ale myślę, że na "ryski" by nie wystarczył, pilnikami jechałem żwawo

Blackman, brzmi kusząco, ale nie wiem, czy w tej skali to nie będzie pewna przesada. Nie wiem nawet, czy wiedziałbym jak się do tego zabrać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blackman, brzmi kusząco, ale nie wiem, czy w tej skali to nie będzie pewna przesada. Nie wiem nawet, czy wiedziałbym jak się do tego zabrać

Można ryć - nożykiem lub iglą... do japończyków się sprawdza - bo płyty zachodziły na siebie. Ale podział płyt na fletcherach był raczej subtelny - ja bym podpowiadał po finalnym malowaniu burt ale przed ewentualnym brudzeniem ołówek w twardości HB lub coś do 2H, dobrze zatemperowany i od taśmy ciągłe lub przerywane ryski. Raczej losowo bo ten podział był bardzo delikatnie widoczny. Powinno być OK. Jak nie ok - to zmyjesz terpentyną a jak OK to zabezpieczysz lakierem i już.

 

paczym dalej...

 

EDIT

oczywiście przed ołówkowaniem lakier zabezpieczający malunek burt musowo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Z tym surfacerem zresztą też, jako że idę w modelarstwo raczej budżetowe...

Dlatego pisałem JAKIKOLWIEK, Surfacery czy jak je tam zwał to tylko snobistycznie zbrandowany produkt to samo kupisz sobie w sklepie samochodowym jako zwykły podkład w sprayu. Ridżu zawsze zachwalał MOTIP'a, o ile wiem jest dostępny w całym kraju i kosztuje 14-18 złociszy za 500 ML puchę. Fletchery miały praktycznie gładką burtę ( poza oczywiście wspomnianym podziałem ), żadnych bulajów czy innego szmelcu, więc można spokojnie psikać. Nawet rysy pilnikowe załatasz, najwyżej zejdzie ze 3 siki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w tym tkwi Wielka Tajemnica producentów - zedrzeć kasę

Hmmm.... Motipa mam, do figurek używam Jeno planowałem użyć na późniejszym etapie, przed malowaniem samym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Tak, żeby nie było, żem leniwy

"Coś" się dłubie, kadłub obrobiony - na pokładzie został tylko pierwszy poziom dziobowej nadbudówki. Całość zaszpachlowana i przeszlifowana. Aktualnie rozmyślam, jak w miarę realistycznie zrobić poszycie, a nie inwestować w dremelka

A tutaj poligon doświadczalny, coby obsługi aerografu się nauczyć i ze "Skracz Bildem" bliżej zaznajomić Ech, widać, że się 30-stka zbliża ogromniastymi krokami, człowiek się bardziej stacjonarny robi

modele.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w tej skali odtwarzanie wklęsłych blach mija się z celem Efekt bez lupy niewidoczny, a roboty do diabła,w dodatku zepsuć łatwo... Blackman, co to była za folia, której użyłeś na Iowa'le? Byłaby w sam raz na ten wystający pas poszycia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auć, cena też zdrowa

Ni wuja, muszę znaleźć coś innego, te tutaj taśmy kłócą się z moim wewnętrznym Ebenezerem Scroogem Waham się pomiędzy zwykłą szarą taśmą samoprzylepną i kartką z zeszytu

Blaszkom i naklejanym pokładom mówię zdecydowane NIET!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.