Skocz do zawartości

Snow Cat czyli Jaguar 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Podwieszenia gotowe.

Samolot będzie wyposażony w dwie bomby BL.755 (Wingman), dwa AIM-9L Sidewinder (Eduard), zasobnik z chaffami PHIMAT (zestawowy) oraz zasobnik ECM AN/ALQ-101 (FlightPlan).

Ten ostatni to niemożebnie brzydki glut z żywicy, który w zasadzie chyba lepiej byłoby wyrzucić i zrobić go od nowa.

Nie mam takich talentów, więc zostaje, ale wygląda to naprawdę źle. Dodałem do niego kalkomanie ze starych zestawów i pomalowałem według zdjęć.

 

Przy okazji - na zbiorniku zrobiłem próbę z kamuflażem - tak mniej więcej będzie wyglądał cały samolot.

 

Jeszcze uwaga odnośnie kalkomanii - do eduardowskich Sidewinderów użyłem kalkomanii zestawowych.

Dramat.

Kalki pękają i rozpadają się niemalże w rękach. Kładzenie ich na takich zaokrąglonych powierzchniach to była niezła jazda.

Delikatnie mówiąc jestem teraz lekko wystraszony jak to się będzie kładło na samym modelu.

Jeśli coś mi się rozpadnie, to koniec, bo nie zdążę kupić nowych kalkomanii, o ile w ogóle jakieś są na rynku do takiego malowania Jaguara.

 

 

059.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 230
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

HA-HA!

Cartograf? To produkcja własna Kitty Hawka - syf jak malaria, wybaczcie moją francuszczyznę.

Dlatego tak narzekam, bo kalki zestawowe choć ładnie wydrukowane, są bardzo kruche i sztywne.

Do Sidewinderów L/M Eduard nie daje w ogóle kalkomanii - nie wiem dlaczego, do pozostałych AIM-9 daje, a do tych nie daje, może dlatego że to był ich pierwsze Sidewindery i na początku tej produkcji nie dawali kalek do nich w ogóle? Nie wiem.

Dlatego też użyłem kalkomanii do rakiet z zestawu Jaguara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HA-HA!

Cartograf? To produkcja własna Kitty Hawka - syf jak malaria, wybaczcie moją francuszczyznę.

Dlatego tak narzekam, bo kalki zestawowe choć ładnie wydrukowane, są bardzo kruche i sztywne.

Do Sidewinderów L/M Eduard nie daje w ogóle kalkomanii - nie wiem dlaczego, do pozostałych AIM-9 daje, a do tych nie daje, może dlatego że to był ich pierwsze Sidewindery i na początku tej produkcji nie dawali kalek do nich w ogóle? Nie wiem.

Dlatego też użyłem kalkomanii do rakiet z zestawu Jaguara.

 

Do mojego F-22 mam właśnie żywiczne AIM-9 M/L Eduarda i tam kalki SĄ !!! Musisz mieć jakiś wybrakowany zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mojego F-22 mam właśnie żywiczne AIM-9 M/L Eduarda i tam kalki SĄ !!! Musisz mieć jakiś wybrakowany zestaw.

 

Aaaa, no to widać się poprawili.

Mój zestaw (kupiłem go blisko 3 lata temu) kalek nie miał i nie był to błąd - na opakowaniu nie ma rysunku kalkomanii, jakie są zawsze na innych produktach z żywicy Eduarda.

Podejrzewam że początkowo produkowali to po prostu bez kalkomanii.

Zresztą zobacz sam tutaj, to jest ta etykieta/instrukcja produktu, nie ma na niej nic o kalkomaniach:

http://www.eduard.com/store/out/media/648029.pdf

 

Co ciekawe, te same rakiety w zestawie uzbrojenia do F-14 kalkomanie mają.

 

Dzięki za informację, jak widać zaczęli te kalki wreszcie dokładać do tego produktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe, bo to było zagranie trochę nie fair.

 

Ok, finał czyli malowanie.

Chodziłem koło tego modelu jak pies koło jeża, aż w końcu po prostu siadłem i zacząłem malować.

Pierwszy kolor to biel naturalnie.

Żeby nie było zbyt biało i monotonnie (prawdziwe Jagi w zimowym kamo moim zdaniem wyglądają źle) zacząłem malowanie od koloru H311, czyli takiej jasnej szarości, która wydaje się bielą póki ktoś nie położy jej obok prawdziwej bieli.

Na to wszystko położyłem sporo rozjaśnień zwykłą bielą Tamki.

Malując starałem się aby nie schować zbytnio preshadingu, gdyż chciałbym zrobić model dość zmęczonego samolotu, co szczególnie powinno być widoczne na białych plamach kamuflażu.

Dodatkowo bardzo nie chcę aby oba kolory ze sobą zbytnio kontrastowały, bo taki efekt mi się niezbyt podoba. Dlatego też ciemnoszary kolor będę dość mocno rozjaśniać.

 

Poczekam jeszcze trochę aż dobrze to podeschnie i zrobię małe korekty.

Potem maskowanie i biorę się za drugi kolor.

 

060.jpg

 

061.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze uwaga odnośnie kalkomanii - do eduardowskich Sidewinderów użyłem kalkomanii zestawowych.

Dramat.

Kalki pękają i rozpadają się niemalże w rękach. Kładzenie ich na takich zaokrąglonych powierzchniach to była niezła jazda.

Delikatnie mówiąc jestem teraz lekko wystraszony jak to się będzie kładło na samym modelu.

Jeśli coś mi się rozpadnie, to koniec, bo nie zdążę kupić nowych kalkomanii, o ile w ogóle jakieś są na rynku do takiego malowania Jaguara.

 

Pomalowałbym najpierw arkusz lakierem bezbarwnym. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może, ale nie mam czasu żeby go zamawiać, bo kalki muszę położyć najpóźniej w poniedziałek, jeśli chcę się wyrobić w terminie.

Zobaczymy, jeśli kalki będą się rwać, spróbuję prysnąć bezbarwnym, może to je trochę wzmocni, a jeśli nie to trudno.

Przy pewnej dozie ostrożności da się te kalki położyć w jednym kawałku, na szczęście nie ma tam żadnych dużych kalkomanii, więc może się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upojny wieczór z plastelinką i taśmą maskującą.

Nie da się ukryć, że zamaskowanie tego kamuflażu tak żeby niczego w modelu nie urwać to sztuka.

 

062.jpg

 

Malowanie to sztuka nieco mniejsza, ale też ważna.

Użyłem mieszanki (1:1) Gunze H335 i Tamiya German Gray, potem rozjaśniałem i cieniowałem mieszanką (1:1) H311 i H335.

To wszystko stonowałem filtrem z mieszanki bazowej.

 

064.jpg

 

A tak wygląda teraz Jaguar w swoim zimowym kamuflażu. Sporo poprawek jeszcze mnie czeka, ale teraz to już powinno być z górki.

Podoba mi się, choć celowałem w nieco mniej kontrastowe kolory.

Wyszło jednak jak... w prawdziwym Jaguarze w zimowym kamo.

 

065.jpg

 

066.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Teraz chyba tylko pomaluję detale: metal pod ogonem, czarną końcówkę statecznika, ciemny kuperek, wnęki trzeba trochę skorygować, wyloty działek...

I już, potem kalki i brudzenie.

Nie mam pomysłu czy coś jeszcze można dodać w temacie malowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja aktualnie trenuję na F-14 robienie wżerów i odbarwień charakterystycznych dla samolotów pokładowych.

Na twoim modelu podoba mi się że dobrze widać PS co prawda jeszcze brudzenie i mat który nie co to przygasi ale wygląda to fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego obdzierania, nie widziałem zdjęcia Jaguara gdzie ten biały by schodził.

Zresztą moja koncepcja jest inna, to nie jest malowanie jak w rzeczywistości, tylko prawdziwy kamuflaż arktyczny uzyty w warunkach bojowych, stąd ostre uzbrojenie.

Mój kamuflaż nie był malowany zmywalną farbą na szaro-zielonym, tylko był "na serio".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie silnik, to z wnęk hamulców tak leci...

Swoją drogą świetne to ostatnie zdjęcie.

Pomyślę o tych obiciach, kuszące to jest...

Z drugiej strony boję się popsuć kamuflaż, który strasznie mi się podoba odkąd go pomalowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie fajnie, tylko jest jedno ALE... Biała farba była nanoszona na kamuflaż bazowy. O ile preszejding ma sens na szarym i odzwierciedla oryginalny kamuflaż, o tyle na białym jest jedynie popisówką, bez żadnego przełożenia na rzeczywistość. Lepszy efekt osiągnałbyś chyba wlaśnie pokazując różnicę pokrycia pomiędzy obiema farbami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie fajnie, tylko jest jedno ALE... Biała farba była nanoszona na kamuflaż bazowy. O ile preszejding ma sens na szarym i odzwierciedla oryginalny kamuflaż, o tyle na białym jest jedynie popisówką, bez żadnego przełożenia na rzeczywistość. Lepszy efekt osiągnałbyś chyba wlaśnie pokazując różnicę pokrycia pomiędzy obiema farbami.

 

Zresztą moja koncepcja jest inna, to nie jest malowanie jak w rzeczywistości, tylko prawdziwy kamuflaż arktyczny użyty w warunkach bojowych, stąd ostre uzbrojenie.

Mój kamuflaż nie był malowany zmywalną farbą na szaro-zielonym, tylko był "na serio".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.