Skocz do zawartości

Samolot Lilpoprau LR skala 1/72


p11c

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt nie komentuje i nie pisze więc pewnie to kiepski warsztat, ale jak się zaczęło to trzeba skończyć

 

 

 

 

Nie przejmuj sie. Tak jest jak sie trafia cos nietypowego. To samo bylo jak wyskoczylem tutaj ze swoimi figurami. Ale jakos ostatecznie przyschlo i 7urgen jakos sie tutaj uchowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak, ja zagladam i mi sie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu są troszkę lepsze fotki skrzydła. Generalnie całość jest tak delikatna że nawet odrobinkę mocniejszy naciąg delikatną nitką z rajstop powoduje całkowitą deformację modelu. Praktycznie nie możliwa jest jakakolwiek poprawa. Nie wchodzi w grę ani szlifowanie, ani nawet odklejenie raz uchwyconej nitki , malowanie stateczników to już jest wyczyn bo wszystko się ugina pod pędzlem, stąd pewne niedociągnięcia. Ale generalnie jestem zadowolony choć myślałem, że mi to zajmie mniej czasu.

lXa6geC.jpg

 

sicIby5.jpg

VdAisYV.jpg

 

Tu widać bok kadłuba. Tak jak pokazywałem wcześniej te krzyżowe wiązania między kratownicami są wykonane od środka kadłuba i jedynie prześwitują a nie są jakimś malunkiem.

aiyh4X5.jpg

Silnik Anzani ciut za duży ale nie miałem już jak zrobić mniejszego, za słaba lupa i za słabe narzędzia.

HFljFY0.jpg

 

Dajcie tylko znać czy mam robić kolejne warsztaty bo tak jak pisałem na wstępie nie bardzo one pasują do tego forum i mogą czasami kogoś nużyć lub drażnić.

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób warsztaty. Pomysły są, inwencja jest, nie ma strachu przed używaniem surowców "nieplastikowych". Pozostaje kwestia samopodwyższenia poziomu staranności. Nadto, aby warsztat miał sens, tj. abyś mógł na bieżąco korzystać z ewentualnych wskazówek, powinien być prowadzony w czasie rzeczywistym - jeśli bowiem pokazywałeś etapy budowy co kilka godzin, to ja wnioskuję, że model był zasadniczo gotowy wcześniej.

Co teraz planujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Teraz coś widać.Naciągi można robić z żyłki albo plecionki wędkarskiej, nie są wtedy takie włochate jak z nitki. Podpórki skrzydeł i podwozia są może trochę nie w skali, ciut za grube, ale wiem jakie to maleństwo. Proponuję polubić się jednak z plastikiem ;) Te rozpórki mógłbyś zrobić z pręcików plastikowych odpowiedniej grubości. Nie są one drogie, jedynie musiałbyś je pomalować. Konstrukcja skrzydeł i kadłuba robi wrażenie. Masz swoją niszę - czekam na kolejne podobne, ciekawe modele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób warsztaty. Pomysły są, inwencja jest, nie ma strachu przed używaniem surowców "nieplastikowych". Pozostaje kwestia samopodwyższenia poziomu staranności. Nadto, aby warsztat miał sens, tj. abyś mógł na bieżąco korzystać z ewentualnych wskazówek, powinien być prowadzony w czasie rzeczywistym - jeśli bowiem pokazywałeś etapy budowy co kilka godzin, to ja wnioskuję, że model był zasadniczo gotowy wcześniej.

Co teraz planujesz?

Model był pokazywany w czasie rzeczywistym. Zaczęty 3 X skończony 8 X. 5 dni to aż dość i reagowałem na bieżąco na wszelkie uwagi.

Mówienie, że nie robiłem warsztatu w czasie rzeczywistym to tak jakby pisać, ze kłamie.

Trochę nieładnie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Teraz coś widać.Naciągi można robić z żyłki albo plecionki wędkarskiej, nie są wtedy takie włochate jak z nitki. Podpórki skrzydeł i podwozia są może trochę nie w skali, ciut za grube, ale wiem jakie to maleństwo. Proponuję polubić się jednak z plastikiem ;) Te rozpórki mógłbyś zrobić z pręcików plastikowych odpowiedniej grubości. Nie są one drogie, jedynie musiałbyś je pomalować. Konstrukcja skrzydeł i kadłuba robi wrażenie. Masz swoją niszę - czekam na kolejne podobne, ciekawe modele

 

Jakbym je zrobił z żyłki to naciągając je zniszczyłbym cały model. Są za mocne i za twarde. Pisałem już że nawet odrobinkę mocniejsze naciągnięcie nitki z rajstop powodowało deformację całych skrzydeł a co dopiero jakbym termicznie prostował żyłkę , byłaby z tego jedna wielka ósemka.

Cieńsze podpórki to już mogły by być tylko metalowe i następnym razem takie zrobię. Te odlałem z żywicy i nie sądzę aby plastik był mocniejszy. Cieńszych się już nie dało, naprawdę

 

W planie mam kilka tematów.

- Illia Muromiec tą samą techniką

- katapulta do tego drona ale nie mam jeszcze pomysłu jak ją zrobić

- Pancerka Kabicz

- Jeden ze statków uzbrojonych Flotylli Rzecznej z 1920 r

- projekt wodnopłatowca z 39 r ale to zupełnie nieznana konstrukcja.

 

Te pierwsze 4 muszę zrobić do 11 XI na wystawę w szkole dla dzieciaków. Masakrycznie mało czasu i kasy na te modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie planuję. Spłaszczone igły.

Tu jest jeszcze ten problem, że nie dość, iż to jest delikatne maleństwo to rozpórki występują jako pojedyncze ?!

To tak jakby sterowano nie tylko tymi małymi lotkami na końcach górnego płata ale wychyleniem całego skrzydła?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam był mechanizm samostabilizacji poprzecznej. Do wichrowania płata trzeba by sporej siły a to bezpilotwiec.

Wg. mnie na pewno górny płat ulegał skręcaniu pod wpływem wychylania się tych mini lotek.

Jakoś to musiało funkcjonować. Tam w modelu przy lotkach masz 3 rodzaje dźwigni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele na ten temat nie ma. Nawet konstruktor nie jest znany. Tylko wiadomo, że pracował w warszawskiej firmie Lipoprau.

Samolot miał być podwieszany na skośnej linie na wyrzutni ale nie mam pomysłu jak ją zrobić.

A co do różnych wynalazków to jestem od tego specjalistą i myślę, że nie raz was zaskoczę błądząc po meandrach polskiej myśli technicznej wydobywając z mroków zapomniane konstrukcje.

Poprzednio zrobiłem coś takiego, ale to była zupełnie inna technika, choć też z metalu, a w zasadzie z puszek po piwie

mQBRtrT.jpg

Jest tych modeli cała masa, Mistrzostwo świata to nie jest ale konstrukcje niewątpliwie ciekawe i zapomniane.

Technika wykonania też chyba niekonwencjonalna.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak masz wiecej to zakladaj portfolio i skoro masz na ten temat wiedze to poprosimy (liczba mnoga bo mysle ze bedzie wiecej zainteresowanych) o garsc, dwie garsci, worek, beczke, wywrotke, wiedzy na temat kazdego latadla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Postaram się bo jest tego troszkę a czasu mało.

Ten na fotce to chyba każdy zna. To nasz PZL-3. Największy samolot II RP jaki został zaprojektowany a potem skopiowany przez Francuzów. Śliczny samolocik.

Ok. Jutro założą jakąś galeryjkę i postaram się codziennie coś dodawać.

Tylko uprzedzam. to są same wynalazki i tylko skala 1:72 i tylko polskie.

Czołgi, okręty, szybowce, samoloty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele na ten temat nie ma. Nawet konstruktor nie jest znany. Tylko wiadomo, że pracował w warszawskiej firmie Lipoprau.

Skąd Ci się wzięła firma Lipoprau, skoro to są dwa nazwiska Lilpop i Rau?

 

 

Taka nazwa samolotu jest u Glassa w PKL, ale czy to jest prawidłowa nazwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z Glassa. :( Ale chyba muszę go sam nazwać bo nijak mi ona nie pasuje.

Może "Mała Lala" albo " Liliput"

Penie jakby latała to nosiłaby jakąś nazwę.

W domu nazywam go po prostu DRON i jest po kłopocie

 

A swoją drogą z jednej strony jakim trzeba być wizjonerem aby coś takiego wymyślić a z drugiej czy to miało jakieś szanse realizacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.