Tiger I - 1942 Rosja - 1:35

[Daz]

Tiger I walczący w Rosji w 1942r

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[michal0281]

Od pewnego czasu sie zastanawiam ile Ty masz kolego lat? ps prosze nie traktowac tego pytania jako hejt

[ams]

Jak na SF to nawet fajny.... Przyklej tylko nieco bardziej gąski na kołach napędowych.

[Daz]

A dlaczego uważasz że to SF?

[Seb]

A dlaczego uważasz że to SF?

Bo jak zwykle skopałeś merytorycznie.

Jestem ciekawy na jakich Ty "kwitach" się opierasz, bo na pewno nie na instrukcjach dołączonych do modeli.

Pzdr

[ams]

A dlaczego uważasz że to SF?

... z grubsza... niewłaściwy właz dowódcy, daszki na rurach wydechowych... innych rzeczy się nie doszukiwałem

[Daz]

 

 

 

A tak na marginesie, to poprawcie mnie jak się mylę, bo może od samego początku tkwiłem w błogiej nieświadomości, ale to jest forum modelarskie? w sensie małe plastikowe przedmioty, budowane przez ludzi, i na łamach forum wzajemnie oceniamy estetykę wykonania pracy, efekt malowania, ciekawość waloryzacji i inne aspekty artystyczno wizualne związane z wykonana pracą? Czy jest to forum historyczno - rekonstrukcyjne gdzie w głównej mirze stawia się na dokładność odwzorowania z rzeczywistością a sama forma wykonania "plastyczno-technicznego" jest na drugim miejscu? Bo od pewnego czasu mam wrażenie że administrator powinien zmienić nazwę i status forum, gdyż widzę że najważniejszy jest aspekt historyczny a nie plastyczno techniczny, który jak by nie patrzeć jak bardzo istotny w sklejaniu modelu, a mniej istotny przy rekonstrukcji historycznej i odwrotnie. To prawie tak jak by na forum malarstwa artystycznego, na temat prac Salvadora Dali wypowiadali się zegarmistrze i oceniali jego prace pod względem dokładności i realizmu namalowanych zegarów.

Panowie ja nie jestem historykiem, nie zagłębiam się przy budowie modeli w detale i najmniejsze szczegóły aspektów historycznych i merytorycznych. Jestem architektem i mam poniekąd wykształcenie artystyczne i ten aspekt stawiam na piedestale podczas relaksu jakim dla mnie jest budowa modeli. I tak jak w przypadku tego czołgu, znajduje w necie ciekawe zdjęcie i staram się zbudować coś na ten wzór, ale nie w aspekcie poprawności merytorycznej ale artystycznej. Skupiam się na malowaniu, brudzeniu, śladach zużycia, obić, zniszczeń itp. A fakt że do budowy Tygrysa, który w rzeczywistości był wczesną wersją użyłem wersji pośredniej, i tak naprawdę różną się paroma detalami, dla mnie nie ma większego znaczenia, bo modelu nie budowałem jako historyk a jako "artysta plastyk" i w tym kierunku skupiłem swoje działania. Oczywiście podziwiam i bardzo szanuję wiedzę i dbałość o aspekt historyczny kolegów z forum, ale prosił by także aby nie był to jedyny wyznacznik oceny modli, bo tak jak wspomniałem na początku mojej wypowiedzi to jest forum modelarskie a nie kółko miłośników historii II WŚ. W głównej mierze osoby oceniające pracę zaczynają wypowiedzi od stwierdzeń, że nie taki nr, czy oznaczenie względem malowania bo w tym roku i takim kraju to ten batalion używał już takich i takich oznaczeń itp, a przy okazji fajnie sklejony model. Wolał bym aby na forum modelarskim była zachowana odwrotna kolejność priorytetów oceny pracy.

[enten]

Modelarstwo redukcyjne to nie tylko malarstwo artystyczne. Zmień piaskownicę a nie dorabiasz historię pod siebie. Bez obrazy ale taka prawda powiedziana dosadnie.

[ams]

Nie masz się co oburzać :c)))) nie napisałem, że model jet brzydki tylko że jest SF.... Jak pomalujesz go na fioletowo w pomarańczowe kropki, to też będzie ładny i też będzie SF... to wszystko :c)))

[Seb]

Dla mnie możesz budować fajans jaki chcesz, srebrne bandaże w "trójce" przemilczałem,

ale ten Tygrys to już szczyt dyletanctwa.

Żebyś był świadomy - Tygrysa I środkowej wersji produkcyjnej pomalowałeś jak Initiala z 1942,

a różnic między tymi wersjami było setki.

Pzdr

[Daz]

I widzisz Seb, o tym wlasnie napisałem, Ty oceniasz cały czas prace od strony merytoryki czołgu o nazwie Tygrys, bo znasz go dobrze, a ja jestem ciekaw jak taka prace ocenił by ktoś kto np z wykształcenia i zawodu jest plastikiem, nie ma pojęcia o historii modelu czołgu Tygrys i nie bedzie znał różnic pomiędzy wersjami ale za to bedzie oceniał prace pod względem odbioru wizualnego pomalowania, brudzenie itp. Bo Ty cały czas piszesz o kwestiach merytorycznych.

Ams, a ja nawet bym wolał żebyś napisał ze model jest brzedki, lub ładny, żebyś ocenił go pozytywnie lub negatywnie ale pod względem odbioru wizualnego wykonanej pracy, a nie stawiał za pryiorytet ocenę historyczna i badanie czy to aby nie SF.

Enten, nie mam zamiaru zmieniać piaskownicy, tylko dlatego ze komuś nie pasuje moja ideologia. Mam własne zdanie na dane tematy i chętnie je wyrażam a nie uciekam z podkulonym ogonem, bo komuś sie ono nie podoba.

[bożo wpożo]

Nie lep panter , tygrysów , spitfajerow , meserszmitow 109 , mustangów , harikanów , yamatów , bismarków i będziesz miał po problemie .

[ams]

Daz... Przecież napisałem, że jest fajny . A że napisałem też że jest SF, to żadna obraza. Napisałem, też żebyś spróbował lepiej ułożyć gąski na zejściu z koła napędowego na koła jezdne, bo za bardzo odstają. Pozdro....

[helder]

To ja względem artyzmu

Taka trochę tandetna próba kopiowania Rinaldiego

Nawet plama na przedzie w tym samym miejscu....

 

[Daz]

Zgadza sie, bazowalem na tym wlasnie modelu.

[jonathan]

Kurde strach pokazać swojego tygrysa... a dwa czekają na lepienie ;]

 

Ogólnie mi się podoba. Może najmniej błoto które kolorem przypomina siarkę.

Jednak jest to twój model i ważne by podobał się tobie.

[hiwis]

Nie ma się chyba co spierać - po raz "n-ty" - o podejście do modelarstwa/lepienia modeli.

Kolega Daz zaprezentował na forum kilkadziesiąt modeli i o ile dobrze pamiętam każdy model (z pancerki) był "jakoś tam niemerytoryczny" (wersja, malowanie/oznakowanie, rok, dodatki) ale też kolega nie robi modeli na konkursy.

Daz robi modele na sprzedaż - http://allegro.pl/listing/user/listing.php?id=26948&us_id=1651573 - i jak widać merytoryczność i zgodność historyczna nie jest w takim przypadku najważniejsza. Ważniejszy jest szybki montaż i w miarę atrakcyjne malowanie/brudzenie. Potencjalny klient w większości przypadków nie jest ekspertem i błędów nie zauważy tylko chce mieć na półce ładnie wyglądający modelik. Takie modeliki Daz wykonuje - klei i maluje szybko, bezstresowo - jeśli sprawia mu to frajdę i dodatkowo może na tym coś zarobić to nic tylko pogratulować

Dla jednych takie modele to będą gnioty i zabawki dla innych fajnie wykonane miniaturki w sam raz do gablotki.

Jedna tylko uwaga - skoro robisz kolego Daz takie nieprawdziwki to uprzedź o tym kolegów forumowiczów gdyż pomimo tego że jest to forum modelarskie, a nie historyczne, to większość obecnych tu osób jest zainteresowanych historią, ma choćby minimalna wiedzę na temat prezentowanych tu maszyn i rażą ich takie babole jak Panzerschreki lub King Tigery w 1941 .

Wydaje mi się że jesteś jednak w mniejszości ze swym plastyczno-artystycznym podejściem i musisz się liczyć z uwagami.

Ja się nie czepiam - wiedząc kto i w jakiej konwencji wykonał tego Tygrysa.

Podobnie jak każdy z pozostałych Twoich modeli - "może się podobać"

[Daz]

Hiwis, masz racje, ja podchodzę do sprawy od strony plastycznej i jak słusznie zauważyłeś marketingowej, gdzie jak zdążyłem zauważyć u moich klientów merytoryka jest drugorzędna, ale oczywiście mam świadomość i szanuje to ze duzo modelarze duża wagę kładzie na zgodności historyczna. Chciałbym jedynie aby to działało w obie strony, aby ktoś tak jak ja kto robi model głownie od strony aspektów plastycznych a mniejszy nacisk kładzie na merytoryke ( bo w końcu nie jest to tygrys w malowaniu US z Iraku 2009r) tylko w mniejszym lub większym stopniu odpowiadający oryginalności, nie był szkalowany za to ze odbiega od historii i wręcz przez to cała praca była dyskwalifikowana.

[hiwis]

Chciałbym jedynie aby to działało w obie strony, (...) nie był szkalowany za to ze odbiega od historii i wręcz przez to cała praca była dyskwalifikowana.

U mnie działa i nikogo nie mam zamiaru szkalować ani niczego dyskwalifikować

[7urgen]

Trzeba zwyczajnie zrozumieć pewne mechanizmy. Kiedy człowiek w czymś mocno siedzi to zawsze go razi czyjas ignorancja lub zwyczajne nie przywiązywanie wagi do tematu. Nie wierze Daz że jako architekt nie krzywisz się (choćby w myślach) widząc prosty betonowy klocek z setką okien i jednymi drzwiami. Myślę że nie raz przyszło Ci do głowy jakich można by dokonać prostych zabiegów aby klocek przestał być klockiem. Być może nawet pomyślałes coś niepozytywnego o autorze w/w klocka. Jeżeli się nie wstydzisz swoich prac to fajnie, ludzie którzy maja wiedzę też nie powinni się jej wstydzić.

[meser262]

No to i ja dodam od siebie swoje pięć groszy.

Zaglądnołem tu zachęcony tytułem : "Tiger I - 1942 Rosja - 1:35" i .................. poczułem się oszukany.

Jednoznaczne stwierdzenie:

Tiger I walczący w Rosji w 1942r .

W domyśle trzeba dodać : TEN KONKRETNY TIGER I - bo to o niego przecież chodzi.

Datując model w konkretnej sytuacji historycznej Sam wywołałeś dyskusję historyczną.

Zatytułuj model jakoś plastycznie może wtedy będą oceny z tej strony.

Hiwis, masz racje, ja podchodzę do sprawy od strony plastycznej i jak słusznie zauważyłeś marketingowej,... .

Jest to łagodnie mówiąc wprowadzeniem w błąd potencjalnego klienta, a marketing to nie znak równości z oszustwem.

Taki Tygrys nie istniał w tym czasie.

Skoro sprzedajesz te modele to - to forum traktujesz jako reklamę Swoich produktów

W takim razie nie dziw się jak oceniają modelarze Twoją reklamę.Mają do tego pełne prawo.

Gdyby tego wpisu nie było to OK.Twój model to Twoja sprawa.

Dodając do tytułu "SF" - pozbędziesz się oceniania Twoich modeli pod względem poprawności historycznej/merytorycznej.

Wiem w tym wypadku marketing ........ .

Warsztat Tigera I S04 - rozpocząłeś myślę że z dobrej strony.To forum (wiedza modelarzy) to kopalnia wiedzy(darmowa), a i modele zrobione poprawnie merytorycznie będą bardziej atrakcyjne dla wymagających kupców. Tak myślę.

PS.

"SF" - science fiction - Fantastyka naukowa - https://pl.wikipedia.org/wiki/Fantastyka_naukowa

tak dla pełnej jasności co ja uważam za skrót SF.

 

Pozdrawiam

Krzysztof