Skocz do zawartości

Technik obslugi naziemnej Luftwaffe- Wormditt 1943


7urgen

Rekomendowane odpowiedzi

No to jedziemy powoli z nastepnym. Narazie jest to co jest...

 

DSC_7738_zpsh5thossm.jpg

 

DSC_7740_zpsski4wyck.jpg

 

DSC_7743_zpstfqoxry8.jpg

 

DSC_7746_zps7iv2ualt.jpg

 

DSC_7750_zpshjh7bwuc.jpg

 

 

Teraz pytanie ktore zasugerowala mi wypowiedz (poza forum) Coopera69, czy funkcjonowaly ososbno w tsluzby uzbrojenia i mechanikow? To znaczy czy mechanicy (typowi, od podzespolow mechanicznych) nie zajmowali sie nigdy uzupelnianiem amunicji w samolotach? Mowiac sczerze ja nie wiem...

 

W tej figurze posluchalem Marcina1970, zaczalem ja walac realnymi olejami (niestey na poczatek czystymi) i efekt jest taki sobie. Sprobuje jeszcze uzyc brudnych. Porobilem rozjasnienia na kolanach i lokciach przy uzyciu suchosci. Buty sie blyszcza jak psu jajca... i musz etez cos z tym zrobic. W ogole mialem z nimi jazde bo to jakas chinska podruba, sztywna tak ze nawet mowy nie bylo o zalozeniu. Na szczescie po wrzuceniu do kubka z goraca woda zachowaly sie tak jak oczekiwalem. Kombinezon niestety jakis kusy i nie bardzo mi sie to podoba, nie bardzo wiem co moglbym z tym zrobic poza proba upolowania dragonowskiego ktorego upolowanie nie jest ani latwe ani tanie... Czekam na sugestie Waszmosciow.

 

P.S.Narzedzia to jest wielki teamt. Musze jeszcze czesciowo poprzerabiac i poprzemalowywac (choc juz sporo zrobilem zwlaszcza w przypadku wkretaka). Jeden mlotek odpada bo wzor niekoszerny. W tej kwestii tez czakam na jakies porady. Skrzynka juz zbesztana, z nia raczej robic nic wiecej nie bede, chyba ze jakies wylamania drewna na brzegach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Uzupełnianiem amunicji zajmowali się specjaliści - rusznikarze. Wchodzili w skład Obsługi Naziemnej. Mechanicy raczej nie zajmowali się czyszczeniem broni i uzupełnianiem amunicji. Tyle z przepisów Luftwaffe, a na froncie bywało różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzieki, fajnie ze ktos ogarnia takie rzeczy. Jeszcze raz dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz! To miało być jedno z moich "pytań mundurowych". Tylko zapytam: w różnych książkach piszą o personelu naziemnym jako "facetach w czerni". Twoje mundury jak widać inne. Więc jak to było?

Jeszcze jakbyś zrealizował pilotów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samolot obsługiwali mechanicy, ale to bardzo ogólne pojęcie. Mieszczą się w nim różne specjalności, jak mechanicy silnikowi, płatowcowi, zbrojmistrze (rusznikarze), elektrycy, radiowcy... . Te specjalności w różnym stopniu związane były z konkretnym samolotem i tu, niestety, jestem ciemny jak tabaka w rogu, gdy idzie o lotnictwo niemieckie.

Oczywiście nauczenie się wkładania pojemników z amunicją w skrzydło, czy taśm amunicyjnych w komorę amunicyjną zabierze tak z pół godziny każdemu w miarę rozgarniętemu typowi. Co prawda praca zbrojmistrza nie ograniczała się tylko do tych prostych czynności, ale taśmę z nabojami targać mógł niemal każdy w dowolnym lotnictwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samolot obsługiwali mechanicy, ale to bardzo ogólne pojęcie. Mieszczą się w nim różne specjalności, jak mechanicy silnikowi, płatowcowi, zbrojmistrze (rusznikarze), elektrycy, radiowcy... . Te specjalności w różnym stopniu związane były z konkretnym samolotem i tu, niestety, jestem ciemny jak tabaka w rogu, gdy idzie o lotnictwo niemieckie.

 

Uzupełnianiem amunicji zajmowali się specjaliści - rusznikarze. Wchodzili w skład Obsługi Naziemnej. Mechanicy raczej nie zajmowali się czyszczeniem broni i uzupełnianiem amunicji. Tyle z przepisów Luftwaffe, a na froncie bywało różnie.

 

Witam. Musialo być podobnie jak w innych armiach czyli podział na specjalizacje : płatowiec, silnik, radio, uzbrojenie. Tak jak kiedys pisaliśmy myślałem o brudnych smarach ( spróbuj grafitowego ), i pamiętaj o szmatach w skrzynce jak i o upapraniu kombinezonu tam gdzie mechanik wycierał w niego ręce ( okolice zadka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie za odzew. Wszystko bede bral pod uwage. Marcin, ze smarem grafitowym moze byc problem, nie ma obecnie u nas zastosowania wiec nie mamy na skladzie. Ale cos pokombinuje w tym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie za odzew. Wszystko bede bral pod uwage. Marcin, ze smarem grafitowym moze byc problem, nie ma obecnie u nas zastosowania wiec nie mamy na skladzie. Ale cos pokombinuje w tym kierunku.

 

To zestrugaj grafit z ołówka, wymieszaj z towotem i będziesz miał grafitowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bralem taka mozliwosc pod uwage...

 

Baas Ark- temat kombinezonow LW to troszke problematyczna kwestia bo zarowno informacji niewiele jak i wzorow kilka. Byly kombinezony z kieszeniami plaskimi, z kieszeniami z zakladka, ostatnio trafilem zdjecie z kombinezonem z dwoma kieszeniami na piersi. Poza tym byly kombinezony zimowe- ocieplane. Teraz dodaj zmieniajace sie warunki zaopatrzenowe i roznych producentow i jestesmy w tym temacie tak jak w temacie slynnego feldgrau. Zreszta, skoro juz temat zostal poruszony to wieczorkiem napisze to i owo na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nico z tego dzisiaj nie będzie... Na pisanie i wstawienie kilku zdjeć mam siłę jeszcze ale na walkę z photobucketem, który uważa że niekoniecznie powinienem miec dostęp do własnego konta i zbiorów juz siły nie mam. Czy ktoś zna jakiś działający i nie robiacy z ludzi idiotów hosting? Mogę spróbować jeszcze jednego, jak ten zawiedzie to łapy w górę, mam ciekawsze rzeczy w życiu do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musialo być podobnie jak w innych armiach czyli podział na specjalizacje : płatowiec, silnik, radio, uzbrojenie.

 

To jest dość oczywiste, ale mnie chodziło o stopień powiązania poszczególnych specjalności z konkretnym samolotem. Tu można ewentualnie spodziewać się różnic, ale jak wspomniałem wiedzy w temacie niemieckim u mienia niet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, troche się wziąłem do roboty...

 

Dzisiaj za radą Marcina przyniosłem do domu troche zurzytego oleju i... Nie tawotu a wazeliny technicznej, myślę że będzie lepsza bo moge w razie czego sam myśleć jak zabawrwiać lub zostawić naturalny kolor.

 

 

A teraz o kombinezonach, bo mnie proszono.

 

Na początek najważniejsza informacja, w Luftwaffe kombinezonow nie używał jedynie personel naziemny. Powszechnie były używane w jednostkach artylerii przeciwlotniczej Luftwaffe. W określonych przypadkach nosili je nawet żołnierze Dywizji Polowych LW i były to wciąż te same kombinezony które używane były przez techników lotniczych. Było kilka krojów, używano kilku typów materiału i także kolorów. Kolory wachały się od czerni do dość jasnego granatu. Przy kombinezonach spranych, można było mówić nawet o niebieskościach. Istniały również wersje ocieplane. Jako uzupełnienie mundurowe, były wykonywane furażerki z tego samego materiału.

 

New%20Bitmap%20Image_zps7icqyjwo.png

 

00000469_zps3yczit4l.jpg

 

Bundesarchiv_Bild_101I-394-1499-25_Russland_Soldaten_an_Flak-MG_zps3jyqfvev.jpg

 

Bundesarchiv_Bild_101I-755-0164-12_Daumlnemark_Essenausgabe_zpsuklwhuqn.jpg

 

aaafac048d70aa13199eb02e7ecb8ef8_zpsb2cu4ohq.jpg

 

Bundesarchiv_Bild_101I-440-1313-37_Flugzeug_Messerschmitt_Me_109_Waffenreinigen_zpskhmp3zag.jpg

 

Bundesarchiv_Bild_101I-445-1861-18_Nordafrika_Arbeit_an_Bordwaffen_einer_Me_210-410_zps4djoaqrk.jpg

 

I wspólczena rekonstrukcja kombinezonu LW i oporządzenia. Pozuje koleg Bartek, zdjęcie wykonał Maciej Kacmajor.

Niestety mój aparat zawsze przekłamuje kolor tych kombinezonów, naturalnie to granat. Furażerka nie obszyta, tak czasami tez noszono.

 

329460_387637727956536_1416098114_o.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Niestety nie są to ani wszystkie ani nie najlepsze fotki jakie mam w tym temacie. Niektórych nie znalazłem jak wybierałem dzisiaj do posta na szybkiego a jednej zwyczajnie nie moge opublikować ponieważ nie mam zgody właściciela. A szkoda po to fotka która naprawdę wymiata. Jest to ewidentnie pluton piechoty LW w czaasie odpoczynku, etatowe 3 MGty, i wszyscy jak jeden mąż w kombinezonach...

 

Tak czy siak, gdyby kogos zainteresował temat bardziej, i dogłebniej to proszę na priva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Niektórzy już widzieli tu i ówdzie skończona sylwetkę, nie wstawiałem tutaj pod komentarz bo sam ostatnio nie komentuje niczyich prac (zgodnie z nową modą że nie powinienem komentować prac których sam nie tworzę). Ale złozyło się że Kolega Lipa sie przyznał że "oglada po cichu" a dwa że praca została wykonana od nowa gdzyż udało mi sie zdobyć dużo bardziej poprawny merytorycznie kombinezon. Tutaj uwaga do sceptyków którzy kiedys zarzucal ze szwy nie takie i podobne rzeczy. Proszę zwrócic uwage na fantastycznie ykonany (mimo skali) ścieg drelichu "w jodełkę". Zgodnie z sekretną uwagą Rafała- czółko ubrudzone.

No to jedziemy...

 

DSC_7819_zps9h7sk7g9.jpg

 

DSC_7822_zpscjmyf6m2.jpg

 

DSC_7823_zpszp3ckz3w.jpg

 

DSC_7830_zpstaaavd4l.jpg

 

DSC_7832_zpsdnotdp5i.jpg

 

DSC_7836_zpsmqpba1on.jpg

 

DSC_7840_zpsluhqyn65.jpg

 

DSC_7842_zps7d8j5pho.jpg

 

DSC_7846_zpslz3rmtuj.jpg

 

DSC_7851_zpsdhkc8s6k.jpg

 

DSC_7854_zpsejxiyddl.jpg

 

DSC_7858_zpsyxbkpwwi.jpg

 

DSC_7859_zpsay2mlk09.jpg

 

DSC_7865_zpsybozgsmg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swędzi, zawsze jak łapy w oleju lub smarze tylko że... Albo drapie sie przez połę kombiaka albo zdejmuje rękawiczki nitrylowe :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta flanelowa, brudna od smaru, szmatka dobrze mu leży w dłoni. Skrzynka też umorusana i obita. Wygląda jakby właśnie wrócił od silnika z He111 lub innej maszyny. Verdammt noch mal! Trza umyć mordę i czas na karty z kumplami. Podlewane obficie samogonem pędzonym, z benzyny wysokooktanowej, przez rosyjskie czastuszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcienie, myslalem o tym. Juz lapalem za farby i gabke gdy przyszlo mi do glowy ze kombiak to szmata w sumie, nawet nie mundur. Przynajmniej w przypadku mechanika. A pas, coz, moze to gornolotne ale chyba w kazdej armii to symbol zolnierza. Jak najbardziej element umundurowania wiec nie wiem czy sierzant szef, nie dojebal by (przeprasza za dosadny zwrot) dzialy za pas w takim stanie... Zastanowie sie jeszcze nad tym.

Lipa- juz Niemiecki Sledz vel Meyer dalby im karty i bimber.

 

Poza tym dziekuje za uwagi, te pozytywne i te wskazujace uchybienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.