Skocz do zawartości

Fiat 806 Grand Prix - ITALERI - 1:12


DarkWing

Rekomendowane odpowiedzi

Ferrari Enzo niedawno rozpoczęte, a już prace zostały wstrzymane na rzecz Fiata. Jest to spowodowane nie tyle zachcianką, co wcześniejszym planem pewnego projektu.

Tak czy owak zapraszam na warsztat pt. Fiat 806 GP.

 

Tym razem model od Italeri w skali 1:12.

_IMG_6097_zpsyzxgwnz2.jpg

 

Rzut okiem w pudło...

Instrukcja posiada tylko kolorowe okładki, wewnątrz już jest cz/b i nie tak ładnie i wyraźnie ale czytelnie. Oprócz kalkomani są też maski do malowania numerów startowych oraz arkusik blaszek

_IMG_6098_zpswstsqq9l.jpg

 

Dość pokaźnych rozmiarów pudełko ze śrubkami, nakrętkami, przewodami, sprężynkami itp. Duży + za posegregowanie i podpisanie wszystkich elementów. Bardzo ułatwia to późniejszą pracę, w przypadku Tamiyi trzeba było tracić czas na rozpoznawanie śrubek i mierzenie ich suwmiarką...

_IMG_6099_zpscsrwko67.jpg

 

Jakość wykonania części typowa dla Italeri. Można było się spodziewać czegoś lepszego jak za model klasy premium, a przynajmniej za model za tą cenę... Niestety, poza ładnym opakowaniem i wspomnianym organizerze ze śrubkami,reszta to zwykła Italeri.

_IMG_6100_zpsq66trcxh.jpg

 

_IMG_6101_zps9bvqpova.jpg

 

_IMG_6102_zps8kj5bkc1.jpg

 

_IMG_6103_zpszqghysac.jpg

 

_IMG_6104_zpsc8xpfmnc.jpg

 

_IMG_6105_zpskjzqdpfx.jpg

 

_IMG_6106_zpsld5facln.jpg

 

Tu wyraźnie widać z czym przyjdzie walczyć... :(

_IMG_6108_zpskmxzz9ac.jpg

 

_IMG_6109_zpsqe1fn9ho.jpg

 

_MG_6110_zpsbpedyaeq.jpg

 

Budowę rozpoczynam od ramy. Części nie dużo i stopień komplikacji minimalny, jednak czas na wykonanie maksymalny...

Przede wszystkim szlifowanie szlifowanie szlifowanie szlifowanie szlifowanie

Jak już część zacznie wyglądać jak należy to wygładzanie wygładzanie wygładzanie wygładzanie

Niestety ale tą operację należy powtarzać przy KAŻDYM, nawet najmniejszym elemencie, a gdy już się osiągnie zadowalający efekt można co nieco posklejać i pomalować...

Myślałem, że malowanie karoserii zostawię sobie na koniec ale niestety. Już teraz do ramy trzeba przykręcić spodnią płytę, która jest w kolorze nadwozia. Producent przewiduje kolor nadwozia - czerwony. W moich planach i zamyśle chcę wykonać model w kolorze ciemnej wiśni... taka czerwień wpadająca w brąz... może burgund. Coś podobnego do koloru z pudełka, chociaż na zdjęciach to nie do końca widać...Tak czy owak muszę sobie odpowiedni kolor wymieszać.

Dlatego póki co zająłem się silnikiem

_MG_6111_zpsk1jc2gdi.jpg

 

_MG_6112_zps39yzbkxg.jpg

 

_MG_6113_zps5dk80weu.jpg

 

Silnik malowany spray'em TS-17, a więc aluminium gloss. Na koniec napylę na to cieniutką warstwę w kolorze stali, aby pozbyć się aluminiowego bloku, co raczej w 1927 roku nie miało miejsca

 

Ogólnie modelik bardzo fajny i pomimo tych wszystkich niedociągnięć mam nadzieję, że będzie się go składało z dużą frajdą. Nie polecam go jednak modelarzom początkującym, trzeba mieć troszkę doświadczenia jeśli chce się go dobrze zrobić, z drugiej zaś strony jego budowę można uznać za modelarstwo pełną gębą.... To nie to samo co "klocki" Tamiyi ale też nie to samo co.... najgorsze marki. Po dopracowaniu każdej części wszystko z miarę pasuje do siebie. Cóż... taka już jest Italeri, tradycyjna i konserwatywna....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie popatrzę, bo to mój zakup w najbliższym czasie. Na jakość nie ma co narzekać, bo z tego co wiem, jest to wznowienie dość już leciwego zestawu,

 

Ale nadal to 5 stów z kieszeni. Więc czasem italeri mogło by się postarać Wypraski tamiyi z lat 80 są porządne i od dzisiejszych różnią się tylko rozwiązaniami konstrukcyjnymi (typu gorzej zamaskować, pomalować, zdetalować). Wiek dla italeri wymówką nie jest.

 

Kasta to masakra. Mam nadzieję, ze felgi wygląda fajnie, bo póki co wyglądają niezachęcająco. To samo tyczy się grilla.

 

Silnik wygląda super. Domyślam się, że (tak jak z resztą pisałeś) dojście do takiego stanu zajęło masę czasu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

aktualności z warsztatu fiata....

Dorobiłem kolor na karoserię. W mieszalni farb wytłumaczyłem Pani o co mi konkretnie chodzi i wspomagając się próbnikami ustaliliśmy barwę... Po wymieszaniu i nabiciu puszki spray Pani stwierdziła, że wybrałem kolor z palety.... fiata . Hmm... czyli nie będzie całkiem z kosmosu ....

 

Mogłem w końcu zamontować płytę osłaniającą podłogę i...

_MG_6136_zpshjvouywk.jpg

 

dalej ruszyć z ramą

_MG_6137_zps1oavuvpm.jpg

 

Podłoga jest drewniana, w modelu imitację drewna zrobiono z blaszki. Wystarczyło ja odpowiednio pomalować i voilà

_MG_6138_zpsnudd6qfl.jpg

 

_MG_6139_zpsmnsa8mr2.jpg

 

Dalej prace przeniosły się na silnik. Częściowy montaż oraz uzyskanie docelowego koloru.

_MG_6140_zpsgbgsplgt.jpg

 

_MG_6141_zpsxpmk49as.jpg

 

Tu widać zamontowane wsporniki zawieszenia. Kolor podwozia na tym zdjęciu jest najbardziej zbliżony do koloru w rzeczywistości... przynajmniej na moim monitorze :P

_MG_6142_zpsucsp11ki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Ferrari, Fiacik również zapowiada się ciekawie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Najwyższy czas ruszyć dalej z fiacikiem...

Kontynuując prace skończyłem silnik oraz połączyłem z nim układ kierowniczy.

Ponieważ jest to konstrukcja dość wiekowa dodałem gdzieniegdzie troszkę wycieków

_MG_6179_zpsrqubtf3u.jpg

 

_MG_6180_zpsfamvylvt.jpg

 

Od góry rzucaja się w oczy przewody zapłonowe

_MG_6181_zpsq1r9kqgs.jpg

 

Kierownica oklejona materiałem (większy kawałek dodany do zestawu - należało go tylko pociąć w 2mm paski)

Ciekawostką jest gałka na kierownicy - w aucie wyścigowym - dzisiaj rzecz nie do pomyślenia

_MG_6182_zpslsonte0s.jpg

 

Po zakończeniu prac przy silniku i kierownicy przyszedł czas na zawieszenie. Na początek tylne.

_MG_6183_zpsxq2d0xd4.jpg

 

_MG_6184_zpsesn0zqmz.jpg

 

Na koniec mała przymiarka silnika do płyty podwozia....

_MG_6186_zpsw5tdhgme.jpg

 

... i pierwsze koło.

Układ szprych jest wymuszony konstrukcyjnie więc nie trzeba męczyć się z ich odpowiednim ustawieniem... chociaż można przekręcać obręcze (są 4 na koło) względem siebie co 15 stopni ale wtedy ewidentnie wychodzi kaszana...

Opony maja oryginalny "nadruk" z gumy DUNLOP i rozmiar... niestety trzeba go ściąć lub zeszlifować i dać kalki z właściwa nazwą producenta i rozmiarem.

_MG_6187_zpsthtyiozl.jpg

 

Teraz chyba przygotuję karoserię i pomaluję, żeby miała czas dobrze wyschnąć przed etapem jej montażu.

Jedna uwaga co do jakości modelu. Nie będę już pisał, że WSZYSTKO wymaga DUŻEJ obróbki skrawaniem i piłowaniem...

ale co razi ewidentnie - zastanawiam się dlaczego Italeri dając ładny pojemniczek ze śrubkami, nakrętkami etc. nie poszła krok dalej i nie dała metalowych wałków (osi, półosi) zakończonych gwintem. Te wykonane z plastiku są po prostu koszmarne, o gwincie nie wspominając, ani o jego trwałości. Szkoda, bardzo by to podniosło walory tego bądź co bądź ślicznego autka.... Mógłbym zrozumieć politykę firmy gdyby można było dokupić stosowny DetaiUp, ale nie... nic z tego :(.

Szkoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekna robota

 

Ciekawostką jest gałka na kierownicy - w aucie wyścigowym - dzisiaj rzecz nie do pomyślenia

E tam, w NASCAR to nawet przepisami zobowiązane jest wyposażenie w 4-biegowy manual. I żeby nie było, że to tylko ganianie w kółko na ostatnim biegu, w Road Course po zwykłych torach też latają w tej samej specyfikacji. 4 biegi, 350km/h i więcej, czemu nie

 

2007-Chevrolet-Impala-SS-Car-of-Tomorrow-NASCAR-Interior-1600x1200.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać ze zdjęć, to raczej piszecie o różnych gałkach.

Mikele pisze o gałce zmiany biegów, a Darkwing o gałce na kierownicy ułatwiającej jej szybki obrót, spotykanej jeszcze dzisiaj w niektórych ciężarówkach.

Jak podejrzewam przekładnie kierownicze z tamtej epoki nie mialy jeszcze wspomagania, a całkowity skręt kół wymagał kilku obrotów kierownicy - stąd przydatność takiej gałki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Troszkę zaniedbałem warsztat, powstała nieco dłuższa niż planowałem przerwa ale nie znaczy to, że prace przy modelu nie postępują.

Aktualny stan jest w dość zaawansowanym stanie.... można by rzec, że tuż przed narodzinami.

 

Wracając do tematu gałki, Marak masz rację, ja nie dopatrzyłem i bez sensu potoczyła się dyskusja....

 

Tak na dzień dzisiejszy wygląda Fiacik

 

_MG_6188_zps34fhy0pf.jpg

 

Oczywiście w planach było robienie zdjęć poszczególnych etapów i wstawiania wątków w warsztacie. Prace przy modelu wykonywałem jednak ostatnio z dużego doskoku i zawsze kończyłem "potwornie zmęczony" wszelkim poprawianiem i wyprowadzaniem najmniejszej z części. Kiedy już udawało mi się ogarnąć bałagan z jakością to byłem tak uradowany, że od razu chciałem iść dalej z montażem i... tak to zleciało.

Kilka zbliżeń

Przenie zawieszenie. Całość skręcana i pracująca/ruchoma, oczywiście zakres ruchów jest ograniczony sztywnym, plastikowym piórem resora (znów zagadka, dlaczego Italeri nie zdecydowało się na blaszki do resorów?).

Pod atrapą grila widać chłodnicę na której jest malowany numer startowy (widać pod odpowiednim kątem, trzeba się przyjrzeć)

_MG_6189_zps4hbz1238.jpg

 

NA chwilę obecną w przednim zawieszeniu brakuje tylko drążka łączącego zawieszenie z układem kierowniczym.

_MG_6190_zpscjqklwnr.jpg

 

Silnik został zamontowany na ramie wraz z wszystkimi potrzebnymi podłączeniami.

_MG_6191_zpsyhyl56hd.jpg

 

Gotowy, zamontowany zbiornik paliwa - dość pokaźnych rozmiarów

_MG_6192_zpszkgp9rnj.jpg

 

Na poniższym zdjęciu widać sprężynki, które imitują połączenia dźwigni hamulca z hamulcami.

_MG_6193_zpsawvolrwl.jpg

 

_MG_6194_zpsapom6ikw.jpg

 

Do pełni szczęścia pozostało mi zrobienie karoserii. Te elementy karoserii które już są pomalowane i zamontowane są wykończone lakierem Vallejo Satin (półmat). Zdecydowałem się na ten rodzaj wykończenia i jestem bardzo zadowolony z uzyskanego efektu. Karoseria nie błyszczy się jak psu... i sprawia bardzo realistyczne wrażenie. Myślę, że w 1927 roku lakiery nie były tak dobre jak obecnie i w tego typu aucie raczej nie przykładano się do tego aby idealnie błyszczał. Sugerowałem się również tym, że na zdjęciu z pudła model też ma raczej półmatowe wykończenie.

Tak czy owak, bliżej końca niż początku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Z tym przewodem nie da się nic zrobić? Ułożenie wygląda trochę sztucznie. Jeśli to sprężynka, to może włożyć do środka jakiś drut, który nada kształt?

Przewody hamulcowe to faktycznie sprężynka ale nie widzę nic złego w ich ułożeniu więc nie wiem co miałbym poprawić, może zdjęcie niefortunnie to uchwyciło...

 

Model powinien już być dawno skończony jednak jeden z elementów skutecznie spowolnił finish... ale o tym dalej.

Aktualnie wszystko juz jest złożone do "kupy" i prezentuje sie następująco:

_MG_6201_zpsqlmjs6fi.jpg

 

Silnik zyskał kompletny układ wydechowy - kolektory oraz rury wydechowe

_MG_6202_zpshylxxx6q.jpg

 

Z tyłu jest już numer startowy

_MG_6203_zps49uheiew.jpg

 

W kabinie pojawił się również fotel kierowcy, oczywiście obciągnięty "gumową" skórą

_MG_6204_zpseahoquxe.jpg

 

Z proszu korek wlewu płynu do chłodnicy oraz rzecz najważniejsza - korba

_MG_6205_zpsyeh4bfud.jpg

 

A teraz ostatnie elementy które tak skutecznie opóźniły budowę.

Dwie pokrywy silnika - tzw. współcześnie - maska

Pierwsze zdjęcie pokazuje element zaproponowany prze Italeri - w żaluzjach widać nieśmiałe szczeliny, w zasadzie nie wiadomo czy to zamierzony efekt czy raczej błąd w wyprasce .

_MG_6207_zpsco0ru2fx.jpg

 

Postanowiłem to poprawić, bo pomyślałem, że będzie o niebo lepiej wyglądało i w sumie to łatwa i prosta czynność....

Niestety, nic bardziej mylnego !!! Odległość między szczelinami oraz same szczeliny są na tyle małe, że nie da się podejść żadnym narzędziem typu frez czy jakakolwiek inna końcówka szlifierska. Jedyny sposób to skalpel i tak cięcie po cięciu, segment skalpela po segmencie powycinałem te cho...rne szpary.

_MG_6208_zps0sajgi8i.jpg

 

Może na powyższych zdjęciach nie widać jakiejś oszołamiającej różnicy ale uwierzcie, że jest i na pewno będzie to widoczne po pomalowaniu i zamontowaniu pokryw na silniku.

Aktualnie oba elementy już schną, czekają na kalki i bezbarwny. W następnej już ostatniej aktualizacji warsztatu przedstawię efekt końcowy.

Przyznam się, że mam już serdecznie dość tego modelu oraz Italeri, myślałem, że ich motory w 1:6 to porażka ale Fiat póki co pobił wszelkie rekordy... kiczu. Kiedyś chorowałem na motor MotoGuzzi California w skali 1:6 ale skutecznie się wyleczyłem. Jeśli wszystkie "ruchome" elementy w tym motorze mają działać jak chociażby przednie zawieszenie w fiacie to ja dziękuję.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.