Skocz do zawartości

Revell/ICM T-34/76 v.1943 1:35 (model nr 2)


Dudzio

Rekomendowane odpowiedzi

Zajrzyj sobie do mojego warsztatu http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=87&t=47251&start=45 Na tej stronie która się otwiera model jest w stanie jak i ciebie. Na następnej jest rozjaśniony. Potem na to jakiś lakier błyszczący - ja używam sido. I w następnej kolejnosci: kalki (o ile przewidujesz), zabezpieczenie kalek sido, wash, ja daje lakier satynowy, biedronka z farb olejnych i zacieki, lakier matowy, kurzenie pigmentami i zabezpieczenie ich fixerem. W razie czego pytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bazę masz czałkiem wporządku.

Jeśli chcesz efekt taki jak na zdjęciu to ja bym zrobił tak:

Na to co masz nałożyłbym akrylowe filtry> obicia > lakier błyszczący>kalki> lakier błyszczący>biedronka z jakichś brązów, zieleni i piaskowego > wash> rainmarksy> jasny pigment i model na półkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Kalki nałożone. Niestety srebrzą się odrobinę, ale już na to nic nie poradzę - swoje lata mają. Do tego są na nierównej powierzchni (faktura odlewu) i mimo lakieru, używania Micro Setu i Solu jest jak jest. Zakładam, że po kolejnych etapach weatheringu zostanie to zniwelowane.

 

uwYHOC9.jpg

 

2MwoSPF.jpg

 

U0nTdQj.jpg

 

Zastanawiam się teraz za co brać się dalej - w jakiej kolejności robić wash, obicia (metodą suchego pędzla?), biedronkę? Najchętniej zostawiłbym wash na koniec, bo ostatnio miałem wrażenie, że go robiąc biedronkę po prostu starłem... Można tak?

 

Generalnie czekam także na wszelkie porady, dzięki którym mój model uzyska efekt zbliżony na fotografii wrzucanej kilka postów wyżej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej ci już pisaliśmy. Jeżeli nie zabezpieczyłeś jeszcze kalek lakierem błyszczącym to trzeba to zrobić. Potem wash z olejnych. Wasz zabezpieczasz lakierem. Jak pisałem ja daję satynę, bo z połysku mi sie potem biedronka całkowicie usuwa.

 

Natomiast dwie uwagi co do stanu modelu. Trzeba było go jeszce porozjaśniać jak ci pisaliśmy bo teraz masz strasznie jednolite kolory. Biedronka trochę to poprawi, ale będzie ciężko.

Kalki w takiej wielkosci warto porozcinać na pojedyńcze cyfry lub litery i dodatkowo poodcinac ile się da zbędny przezroczysty film. Trzeba to robić ostrym ostrzem (najlepiej sobie jedno nowe odłożyć i mieć tylko do tego). Wtedy jest mniejsza szansa na ich srebrzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalki zabezpieczyłem lakierem (w takim stanie są na zdjęciach). Ich stan jest dla mnie nauczką, żeby następnym razem porozcinać je tak jak piszesz.

Próbowałem dzisiaj znowu biedronki, ale zdaje się, że spotyka mnie to o czym piszesz - usuwa się w całości pozostawiając na dobrą sprawę jakąś sieczkę i zmatowienie.

 

Jaki lakier satynowy polecasz?

 

Zacząłem też robi obicia - i niestety efekt mi się spodobał. Popełniłem przez to błąd, który dla początkujących jest typowy - nawaliłem tego za dużo. Trudno, trzeba będzie z tym jakoś żyć :( Model najprawdopodobniej i tak przeznaczam na straty (tzn. na półkę do mieszkania dziewczyny, a nie moją "galerię sław" w domu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja. Zrobiłem wash, próbowałem biedronki, ale niestety na sidoluxie więc niewiele widać. Dodałem także obić szarą farbą. Dodatki położone bez klejenia (poza piłą). Efekty poniżej, oceńcie sami:

 

cPxwQKc.jpg

 

ibHBRMm.jpg

 

QC4QixM.jpg

 

pwRBlPS.jpg

 

tr0EuIJ.jpg

 

XdmyfER.jpg

 

Nie jestem jakoś specjalnie zadowolony, ale z drugiej strony to mój drugi model...

 

Proszę podpowiedzcie co ewentualnie mogę poprawić - jeżeli jest jeszcze sens. Powoli tracę do tego teciaka cierpliwość i łapki mnie już świerzbią na kończenie Shermana. Czy warto potraktować ten czołg jakimiś pigmentami (w moim przypadku suchymi pastelami) ? Mam kilka jasnych odcieni, ale poprzednim razem (wtedy kiedy popsułem model) coś poszło nie tak, więc nie mam pewności :/ Jak dokładnie powinienem postąpić, nałożyć ich trochę pędzelkiem i zalać terpentyną?

Inaczej po prostu potraktuję go lakierem matowym i odstawiam na półkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tak ciemnym modelu obicia musiały być jasne - wybrałem szary, bo uznałem że metaliczny aluminiowy to będzie przegięcie. Info o biedronce na sido jest w kilku poradnikach, poza tym nie posiadam lakieru satynowego. Miałem na matowym próbować?

Jak mi hiwis pożyczysz kasę na te 3 pigmenty to nie będę się wahał i kupię od razu

A na poważnie to poza Twoją krytyką (cenną), liczyłem jednak na jakieś propozycje pozytywne - tzn. podpowiedzi co dalej można zrobić i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety bez wydania kasy na parę rzeczy inaczej obejść się nie da. Do obić polecam farbę Vallejo German black brown camo. Pigmenty np. Mig Russian earth, European dust I może dark mud. Na początek powinno wystarczyć. Do tego jeszcze pigment fixer. Ja już 15 modeli na tym obskoczyłem (osobiście mam więcej kolorów pigmentów których uzywam) i nie zanosi się aby mi szybko zabrakło. Jak nie masz chwilowo kasy to go przed pigmentowaniem odłóż i niech sobie spokojnie poczeka. Co się odwlecze to nie uciecze.

 

Co do modelu. Szare obicia są be. Najlepiej następnym razem się najpierw zapytaj a potem działaj. Jak nie masz satyny a masz mat to daj biedronkę na mat. Na połysku jej na pewno nie zrobisz bo po prostu olejne farby się nie będą trzymać śliskiej powierzchni. Na matowym lakierze dawaj drobniejsze kropki i zobacz jak będzie. Kiedyś robiłem tylko na matowym i też dawało radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że trzeba wydać trochę kasy i dlatego maluję aero a nie pędzlem itd. W tym przypadku efekt jest jednak widoczny. A jeśli chodzi o różnicę między pigmentami a suchymi pastelami, to np. na kołach tego t-34 przepraszam ale nie bardzo wiem w czym ich wygląd byłby lepszy, gdybym skorzystał z pigmentów za 15 zł/sztuka, niż pasteli które mam za 8 zł w 12 odcieniach sepii (w sklepie artystycznym mi je za tyle sprzedali, ponieważ były częściowo połamane). Zasada, że nie liczy się przede wszystkim pędzel tylko malarz jest uniwersalna i sądzę, że do modelarstwa też się stosuje. Wg mnie nie warto czegoś robić sztuka dla sztuki (kiedy ma się ciągle nie dość środków na to hobby) skoro efekt będzie identyczny albo niemal identyczny.

Mam do dyspozycji te pastele i z nimi chciałbym coś podziałać - zakupu pigmentów na razie nie planuję, ponieważ mam w modelarstwie wg mnie ważniejsze wydatki - lakier satynowy o którym już wspominaliśmy, kończy mi się rozcieńczalnik do farb olejnych, potrzebuję kleju do części transparentnych, taśmy do maskowania i maskolu, porządnej pincety itd. Myślę też o jakiejś zaginarce do blaszek. Sądzę, że te elementy warsztatu przydadzą mi się jednak bardziej niż markowe pigmenty zwłaszcza w momencie, kiedy mam już 12 odcieni startych pasteli w pojemniczkach. Tyle w temacie zakupów i naprawdę chciałbym już do tego nie wracać Tylko skupić się na modelu i wyeliminowaniu błędów na nim.

 

Co do obić - kolor German black brown camo jest strasznie ciemny i wydaje mi się, że w ogóle nie byłby na tym kamuflażu widoczny. Co jest złego w szarości? Jakiego koloru właściwie były stopy stali używane do produkcji czołgów? Chętnie bym się dowiedział. Wydawało mi się jednak, że takie elementy jak błotniki robione były robione normalnie z jasnej blachy walcowanej.

Po pomalowaniu matem spróbuję biedronki na spodzie wanny. Zobaczę jaki będzie efekt i ewentualnie jeszcze coś podziałam Dzięki za wszelkie porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzio...

 

Nie do końca rozumiem twoje zachowanie. Na poprzedniej stronie wrzuciłeś fotkę czyjegoś modelu i zapytałeś czego masz użyć aby uzyskać podobny efekt. Dostałeś odpowiedzi... i poszedłeś do sklepu kupić pastele, które teraz jak twierdzisz musisz wykorzystywać.. Jeżeli nie widzisz różnicy między pigmentami a pastelami działaj tymi ostatnimi. To twoje modele, stoją na twojej półce, w twoim domu. Ale nie oczekuj, że uzyskasz nimi efekt, o jaki pytałeś.

Co do modelu samego natomiast.. Jak na nr 2 bardzo fajny i widać potencjał. Na przysłość jeżeli mogę coś sugerować wychodziłbym od zdecydowanie jaśniejszych kolorów bazowych.

 

Działaj dalej i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja rozumiem swoje zachowanie, bo na pytanie: jak namalować ładny obraz, otrzymuję odpowiedź: "trzeba kupić stelaż z najwyższej półki, markowy pędzel oraz farby dostępne na zamówienie z Australii", zamiast coś o samych technikach tworzenia i możliwych efektach. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi (zakładam, że macie dystans do siebie), ale w niektórych przypadkach wszelkie "porady" (nie mam teraz na myśli tylko mojego warsztatu) na forum przypominają mi historię z popularnej copypasty internetowej:

 

Tekst zbyt wulgarny. Uważaj co publikujesz, ponieważ nie jesteś sam na tym forum

 

Pozdrawiam jawkers.

 

Potraktujcie to z przymrużeniem oka.

 

Pastele kupiłem akurat przed rozpoczęciem malowania tego modelu, ale to nieistotne. Nie uzyskam nimi efektu 100% zgodnego z tym modelem którym się inspirowałem (przecież to wiem), ale PODOBNY. I o to właśnie mi chodzi. Liczyłem więc, że przeczytam jak ten podobny efekt uzyskać przy wykorzystaniu moich środków, a nie, że "to co masz nie nadaje się do użytku spłucz to w toalecie" bo "prawdziwi" modelarze nie zostawiają rachunku w mojehobby.pl niższego niż 100zł...

Fakt, model jest ciemny, ale podczas malowania bazy pracowałem kolorami "słoikowymi", nie rozjaśniałem ich bo też za bardzo nie miałem czym (mała baza kolorów). Bo jak rozumiem rozjaśnianie białym nie zawsze jest wskazane? Nie mam niestety żółci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzio...

 

Pojęcie ładnego obrazu to rzecz względna i subiektywna. Nie chodzi czym zrobiłeś, tylko "jak". A "jak" to wszyscy widzą... Szukasz innej drogi to fajnie, działaj. Niejeden już tu szukał i niejeden jeszcze będzie szukał... Ci co zostali, z reguły jednak inwestowali w nieco droższe rzeczy, bo koniec, końców przekonywali się, że nie wszystko da się pomalować przysłowiowym "ławkowcem", czy pastelami właśnie. Może Ty będziesz pierwszy, któremu się uda, czego Ci zresztą życzę.

Na tę chwilę oceniam to co widzę. I widzę, że powinieneś zacząć od dolewania białej i zółtej do kolorów bazowych. No ale może w tym wypadku też powiesz, że to zbyt kosztowana ekstrawagancja...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz problem polega na tym że pytasz nas jak to uzyskać a jak my piszemy jak to nam ripostujesz że nie stać cię na inwestycje. Wobec tego ciężko coś poradzić. Jak nie rozjaśnisz bazy jak ci wcześniej pisaliśmy to efekt będzie słaby. Biedronką trochę się da, ale ona nie załatwi wszystkiego. Ja ci w kwestii pasteli nie pomogę bo ich nigdy nie używałem. Więc co mam ci napisać?

 

Generalnie wygląda to tak jakbyś chciał mieć idealnie gładkie ściany jak po użyciu gładzi gipsowe i malowanej wałkiem a do dyspozycji masz standardowy tynk i pędzel. Nie wszystko da się załatwić substytutami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Generalnie wygląda to tak jakbyś chciał mieć idealnie gładkie ściany jak po użyciu gładzi gipsowe i malowanej wałkiem a do dyspozycji masz standardowy tynk i pędzel. Nie wszystko da się załatwić substytutami...

 

Może, kiedy Dudzio idzie do lekarza i ten mu przepisuje drogie leki, to z miejsca prosi go o tańsze zamienniki, bo chce być wyleczony trochę podobnie do pacjenta, który używał te pierwsze...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co sprowadzasz to wszystko do absurdu ani skąd ten prześmiewczy ten na temat moich finansów. No ale sama dajesz o sobie świadectwo. Przypomnę tylko, że mówimy o różnicy między czystym pigmentem (proszkiem), a suchym pastelem (tym samym proszkiem z domieszką kleju). A nie między tynkiem a gładzią gipsową.

 

Widzisz problem polega na tym że pytasz nas jak to uzyskać a jak my piszemy jak to nam ripostujesz że nie stać cię na inwestycje. Wobec tego ciężko coś poradzić. Jak nie rozjaśnisz bazy jak ci wcześniej pisaliśmy to efekt będzie słaby. Biedronką trochę się da, ale ona nie załatwi wszystkiego. Ja ci w kwestii pasteli nie pomogę bo ich nigdy nie używałem. Więc co mam ci napisać?

O to chodzi, że tak nie jest. Nie napisaliście "jak" tylko "czym". Napiszcie proszę "jak", a wtedy ja użyję sobie do tego tych niewdzięcznych pasteli i ocenimy efekt. Na moją odpowiedzialność, to swój model ewentualnie spartaczę (drugi raz :P), więc nie rozumiem tej obawy przed podzieleniem się tą wiedzą tajemną. Wcześniej korzystałem z jakiegoś poradnika znalezionego w internecie i nie wyszło, dlatego chciałbym poznać metody użytkowników tego forum.

Gdzie, w jakich ilościach i w jaki sposób proponujecie zastosować te pigmenty, żeby osiągnąć ciekawy efekt?

 

A baza przyznaję (od początku tej rozmowy) - powinna być jaśniejsza, ale kiedy o tym zaczęliśmy to i tak było za późno. Trudno, żebym kolejny raz zmywał farbę. Przy kolejnym modelu (założyłem warsztat Shermana) już tego błędu nie popełnię i o to w tym wszystkim przecież chodzi.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Nie napisaliście "jak" tylko "czym". Napiszcie proszę "jak", a wtedy ja użyję sobie do tego tych niewdzięcznych pasteli i ocenimy efekt... Gdzie, w jakich ilościach i w jaki sposób proponujecie zastosować te pigmenty, żeby osiągnąć ciekawy efekt?

...

 

To w końcu czego chcesz użyć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę (od kilku dobrych wpisów) o napisanie mi instrukcji dotyczącej pigmentów. Co dalej z tym zrobię, to już za przeproszeniem moja sprawa, ponieważ jak napiszę, że użyję pasteli to historia zatoczy koło i dalej będziesz mi pisała co powinienem kupić, a nie co z tym zrobić. Od samego wręczenia złotówek sprzedawcy model się nie upiększy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę (od kilku dobrych wpisów) o napisanie mi instrukcji dotyczącej pigmentów. Co dalej z tym zrobię, to już za przeproszeniem moja sprawa, ponieważ jak napiszę, że użyję pasteli to historia zatoczy koło i dalej będziesz mi pisała co powinienem kupić, a nie co z tym zrobić. Od samego wręczenia złotówek sprzedawcy model się nie upiększy.

 

Ja zwątpiłem, ale może inni Koledzy wykażą więcej dobrej woli...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzio, ja też zakupiłem swego czasu suche pastele, firmy Toison D'Or - 12 kolorów brązów po czerń za ok. 15zł. Wydawałoby się, że któreś muszą trafić w mój gust i wyglądać jak sobie życzę. Niestety, te pastele potraktowane pigment fixerem zmieniają radykalnie kolor oraz konsystencję. Często wyglądają, niestety, groteskowo .

Pigmenty są bardziej przewidywalne w tym zakresie, z tego co doświadczyłem w swojej krótkiej jeszcze "karierze".

Natomiast to, co zauważyłem, to dwie rzeczy.

Utrwalanie pigmentu ( pasteli ) pigment fixerem ( a pewnie i innym "utrwalaczem" ) daje inny efekt, niż posypanie pigmentem ( pastelą ) lekko zwilżonej nim powierchni.

Sądzę, że tu powinieneś poeksperymentować - diabeł zawsze tkwi w szczegółach.

 

Koledzy powyżej, dobrze Ci radzą, pewnych rzeczy się nie przeskoczy, potrzebujemy dobrych materiałów i narzędzi, geniusze z byle czego zrobią arcydzieło ( na YT jest filmik jak gość maluje Mona Lizę w Paincie, jednak, ilu z nas jest w stanie to zrobić? ).

Oczywiście, nie odbierz tego tak, że uważam, że nie masz talentu lub zalążka geniuszu, nie w tym rzecz. Ważne by nad tym pracować.

Mam nadzieję, że troszkę pomogłem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.