Spitfire Vb hydroplan Eduard Bregun scratch

[Marudek]

Witam,

 

Zapraszam do śledzenia budowy modelu Spitfire Vb hydro. Powstały tylko trzy egzemplarze tego wyjątkowego samolotu. Po testach pierwszego z nich o numerze W3760, powstały jeszcze dwa. Służyły one w Egipcie jako myśliwce przechwytujące niemieckie transporty lotnicze.

 

Spitfire Vb hydro chodził mi po głowie od bardzo dawna. W końcu postanowiłem przejść do realizacji moich marzeń o Spicie na pływakach i zdecydowałem, że powstanie on w skali 1:144. Co prawda na rynku nie ma takiego gotowego zestawu, ale co to za problem Planuję zbudować model konkretnego egzemplarza z numerem W3760

 

 

W malowaniu z żółtym brzuchem:

 

 

Model chciałbym ustawić na podstawce mniej więcej w takiej kompozycji (z wyjątkiem ludzi):

 

 

W związku z tym, że bazą do mojego Spita będzie model Eduarda Spitfire Mk.IXe, będę potrzebował pomocy kolegów, którzy Spitfire znają na wylot i wiedzą jakich przeróbek (poza dodaniem pływaków) trzeba dokonać Liczę na Was koledzy, bo ja wiem tylko tyle, że łom musi być czarny

[Marudek]

Wielkie dzięki RAV - liczyłem między innymi na Ciebie

 

Z IXe na Vb... Łatwo nie będzie:

 

• Skrócenie kadłuba w części silnikowej

- nie powinno być problemu, bo silnik chcę zrobić od podstaw ze zdjętymi osłonami

• Po trzy rury wydechowe na stronę

- jak silnik to rury też

• Filtr Vokes pod silnikiem

- hmmm, jak to mogło wyglądać po zdjęciu osłon? A może dolnej nie zdejmować?

• Płetwa pod ogonem, przeróbka dolnej części steru kierunku

- łatwiocha

• Osłona wyważenia rogowego na szczycie statecznika pionowego

- nie wiem co to jest...

• Zaszpachlowanie i przerycie większości linii na płacie

- to będzie wyzwanie

• Zmiana jednej z dwóch chłodnic

- domyślam się, że chodzi o te pod skrzydłami? Jak do nich dojdę to dopytam o jakie zmiany chodzi dokładniej.

• Usunięcie komór podwozia

- wydaje mi się, że były tam zaślepki przykrywające wnęki podwozia, bo np w instrukcji Breguna do modelu w 1/72 widać obrys wnęk podwozia.

• Nowe bąble nad i pod płatem

- tego się spodziewałem, bo czytałem że w tym skrzydle rozmieszczenie broni jest inne niż w MkIX

• Nowe lufy działek (lub tylko ich kikuty)

- może znajdę jakieś toczone z mosiądzu

• Zmiana wyważenia rogowego sterów wysokości

- tu też nie wiem co to jest...

• Nowe kalkomanie (malowania zółtej litery P w kółku w skali 1/144 sobie nie wyobrażam)

- mam już narysowane

 

Życzę powodzenia, ale bez większych nadziei... Jeśli to się uda, będę bardzo miło zaskoczony.

Trochę więcej wiary przyjacielu! Dam radę! dzięki Tobie przynajmniej dokładnie wiem z czym się mierzę

 

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr

[Marudek]

OK - teraz już wszystko kapuję Wielkie dzięki

[letalin]

Oj, to w 144 ma być

Obserwuję!

[Marudek]

Obserwuję!

 

Na razie czekam na model, ale myślę, że będzie co oglądać

[milczacy]

Używając języka młodzieży - Marudek jest wymiataczem skali 144, więc z pewnością będzie na co popatrzeć w warsztacie

Edytowane 8 Września 2016 przez Gość

[Marudek]

Nie - ja jeszcze sporo muszę się nauczyć. Zobacz, bez pomocy RAVa nawet bym nie wiedział co trzeba zrobić. I chociaż nawet potrafię robić jakieś drobiazgi, to z samymi umiejętnościami, a bez odpowiedniej wiedzy stworzyłbym najwyżej model niepoprawny merytorycznie. A tak z pomocą kolegów mam szansę zrobić mikro replikę

[greatgonzo]

W przeciwieństwie do Ciebie te pływakowe wynalazki nigdy nie ciągnęły mnie szczególnie. Toteż mój komentarz może okazać się bardziej zadaniem pracy domowej niż pomocą ;)

 

Myślę, że powinieneś zdecydować się na moment w czasie. Żółty spód (Edgar Brooks wspominał kiedyś, że są zdjęcia sugerujące, iż skrzydła nie były żółte, ale nie wiem jak to zweryfikować, więc podaję to jako ciekawostkę) ustawia nas w okresie testów w Southhampton, ale w tym czasie mieliśmy sporo zmian. Początkowo zamontowano filtr tropikalny Vokes, później zamontowano standardowy filtr dla wersji MkVIII/IX przedłużając do przodu obudowę, by uniknąć chwytania wody. Zmieniono też statecznik pionowy ze standardowego na większy. Ze zdjęć wynika, że filtr i statecznik zmieniono w podobnym czasie, ale po drodze, jeszcze ze starym statecznikiem, samolot miał standardowy chwyt powietrza dla MkVb.

 

Nie wiem czy samolot miał standardowe uzbrojenie. Być może latał bez Browningów, być może tylko z jednym na skrzydło. Popatrz sobie na foty pod tym kątem, bo moim zdaniem nie jest to rzecz jednoznaczna. Tu Ci nie poradzę.

 

Zwróć tez uwagę na śmigło. Nie jest to typowy drewniany Rotol z MkIX. Znam opinię, że w pływakowcu oznaczenie śmigła było inne niż dla MkIX, przy tej samej średnicy. I tu jest haczyk, bo pomijając fakt, ze śmigła w ogóle podlegały rozwojowi, któremu towarzyszyły zmiany oznaczeń, do MkIX produkowano także Rotole metalowe. Kolejny temat do samodzielnego ugryzienia. Śmigło jest bardzo podobne do metalowego Rotola ale kształt łopaty wydaje się być troszkę inny. Pokręcona łopata śmigła to trudny temat do oceny, a ikonografia jest bardzo uboga, więc to tylko spekulacja, nic więcej. Kwestię jak taka różnica między metalowym Rotolem do MkIX, a prawie metalowym Rotolem do MkIX wpłynie na odbiór modelu w skali 1/144 pomijam. Dla mnie budowa modelu w tej skali to zwykłe szaleństwo!

 

Podobnie jest z kołpakiem. Wydaje się być odrobinę inny w kształcie. Podkreślam 'wydaje się'.

 

W stosunku do MkIX czeka Cię także trochę zmian w wyposażeniu. Zwróć uwagę na limuzynę, lusterko, regulator napięcia i zagłówek. Inna jest tablica instrumentów. Trzeba będzie też podjąć decyzje co do obecności różnych urządzeń. Wiadomo w ogóle, a w małym Spitfire w szczególności, że kwestie wyważenia samolotu wpływały na jego konfigurację. Ja tu nie mam żadnych danych.

Jednak, jeżeli braknie np. radia IFF ( a tu wyraźnie go nie ma) to i nie będzie odpowiadającego mu sterowania w kabinie. Jeżeli uznasz, że zrezygnowano z bębenkowej strzelawki rakiet Plesseya w ogonie, to bardzo prawdopodobnym stanie się magazynek na race przy fotelu i olstro z pistoletem obok niego. Itd.

 

Osłona steru kierunku wiązała się z próbami spadochronu przeciwkorkociągowego. Nie mam pojęcia jak obecność tego spadochronu odbijała się na wyglądzie pływakospita.

 

Powodzenia Piotrek! Czeka Cię sporo zabawy i pewnie kilka jeszcze uwag, że nie warto ;).

[Marudek]

Witam! Bardzo mi miło, że tu zajrzałeś

 

Mając taką pomoc merytoryczną dopiero uświadamiam sobie jak mało wiem o samolocie na którego model właśnie się porwałem Odnośnie żółtego spodu - myślałem, że właśnie tak oznaczano egzemplarze testowe, albo treningowe. Pomyślałem, że to oryginalne (niemaskujące) malowanie może dodać uroku tak "oszpeconemu" Spitfire Przeczytałem w Internecie, że ostatecznie wszystkie trzy Spitfire na pływakach służyły w Egipcie i zakładam, że tam już zmieniono "krzykliwe" malowanie na nieco bardziej ochronne Jednak właśnie to żółte malowanie (choć kwestionowane przez człowieka, który zapewne jest autorytetem) przypadło mi do gustu i zakładam, że będę budował model samolotu z okresu testów.

 

Może dla ułatwienia uchwycę się konkretnej fotografii podanej przez RAVa i własnie tą konfigurację postaram się odtworzyć:

 

Proszę poprawcie mnie jeśli się mylę lub czegoś jeszcze nie zrozumiałem.

Widzę tu:

1 statecznik pionowy przed jego wydłużeniem w kierunku dziobu, ale z osłoną wyważenia rogowego

2 standardowy filtr dla wersji MkVIII/IX z przedłużoną obudową, zapobiegającą chwytaniu wody

3 nie wiem który to Rotol, ale czytałem, że śmigło było z krótszymi łopatami - wydaje się logiczne, żeby nie wadziło o pływaki

4 trzy rury wydechowe po każdej stronie

5 zmodyfikowany ster kierunku, z płetwą pod ogonem wydłużoną do tyłu

6 zmodyfikowane wyważenie rogowe sterów wysokości

7 bąble pod skrzydłami mniej więcej w połowie odległości od krawędzi kokardy do pylonu pływaka

8 lusterko nad przednim wiatrochronem

Zakładam, że jest:

9 zwężona chłodnica pod lewym skrzydłem

10 brak radia IFF (doczytałem, że chodzi o "Identification Friend or Foe" ale nie wiem jak to rozpoznać)

 

W kwestii wyposażenia kabiny również będę potrzebował pomocy, bo nie wiem co to jest "limuzyna" , ani gdzie w kabinie znaleźć regulator napięcia i jak powinien wyglądać zagłówek. Nie wiem na ile uda mi się odwzorować fotel i w ogóle czy wykonanie magazynka na race i futerału na pistolet w 1:144 jest w moim zasięgu Ale jeśli zobaczę jak to powinno wyglądać Tak jak np pokazał RAV ze sterami wysokości, to zrobię co tylko w mojej mocy, żeby jak najlepiej to odwzorować Myślę, że jak dostanę upgrade Breguna i wstawię zdjęcia, to pomożecie mi to wszystko ustalić

 

A tutaj czerwonymi liniami zaznaczyłem to co chciałbym otworzyć:

 

[greatgonzo]

Piotr!

 

Witam! Bardzo mi miło, że tu zajrzałeś

 

Mając taką pomoc merytoryczną dopiero uświadamiam sobie jak mało wiem o samolocie na którego model właśnie się porwałem Odnośnie żółtego spodu - myślałem, że właśnie tak oznaczano egzemplarze testowe, albo treningowe. Pomyślałem, że to oryginalne (niemaskujące) malowanie może dodać uroku tak "oszpeconemu" Spitfire Przeczytałem w Internecie, że ostatecznie wszystkie trzy Spitfire na pływakach służyły w Egipcie i zakładam, że tam już zmieniono "krzykliwe" malowanie na nieco bardziej ochronne Jednak właśnie to żółte malowanie (choć kwestionowane przez człowieka, który zapewne jest autorytetem) przypadło mi do gustu i zakładam, że będę budował model samolotu z okresu testów.

W Egipcie oczywiście żółtego spodu i litery P nie było. Sugestia Edgara Brooksa dotyczy tylko skrzydeł. Kadłub i pas na centropłacie miał być żółty. Ale to tylko niepotwierdzona interpretacja.

Podobnie jak domysłem są żółte spody pływaków. Nie wiem jak bardzo realnym.

 

 

Może dla ułatwienia uchwycę się konkretnej fotografii podanej przez RAVa i własnie tą konfigurację postaram się odtworzyć:

 

Zwróć uwagę, że wersja ostateczna ma elementy zupełnie wyjątkowe dla tego samolotu i najbardziej odróżnia się od zwykłego Spitfire. To tu występuje ten powiększony statecznik pionowy i przedłużony filtr a'la Mk VIII/IX.

 

Proszę poprawcie mnie jeśli się mylę lub czegoś jeszcze nie zrozumiałem.

Widzę tu:

1 statecznik pionowy przed jego wydłużeniem w kierunku dziobu, ale z osłoną wyważenia rogowego

2 standardowy filtr dla wersji MkVIII/IX z przedłużoną obudową, zapobiegającą chwytaniu wody

Nie. To jest wczesny okres prób i filtr typu Vokes.

 

3 nie wiem który to Rotol, ale czytałem, że śmigło było z krótszymi łopatami - wydaje się logiczne, żeby nie wadziło o pływaki

Nie uprę się. Ale ja czytałem odwrotną wypowiedź. Zwróć uwagę, że pływaki są tak daleko od osi śmigła, że zapas jest ogromny (rzut z przodu). Zresztą pylony są tak wysokie, że nawet w rzucie z boku widać, że co najmniej odpowiadają długości podwozia zwykłego samolotu. Na oko śmigło ma standardową średnicę i jest co najmniej bardzo podobne do metalowego Rotola. Do drewnianego nie jest podobne .

 

4 trzy rury wydechowe po każdej stronie

5 zmodyfikowany ster kierunku, z płetwą pod ogonem wydłużoną do tyłu

6 zmodyfikowane wyważenie rogowe sterów wysokości

Raczej niezmodyfikowane. To wcześniejsze rozwiązanie. Ale to jest semantyka, rzecz widać na rysunku od RAVa.

 

7 bąble pod skrzydłami mniej więcej w połowie odległości od krawędzi kokardy do pylonu pływaka

Po prostu zapoznaj się z planami skrzydła typu b.

 

8 lusterko nad przednim wiatrochronem

Istotne, że prostokątne.

 

 

Zakładam, że jest:

 

9 zwężona chłodnica pod lewym skrzydłem

Nie zwężona. Normalna dla silników serii 45 i 46. Dla modelu uwaga bez znaczenia, jak ze sterem wysokosci, ale i tak nie mogłem się powstrzymać.

 

10 brak radia IFF (doczytałem, że chodzi o "Identification Friend or Foe" ale nie wiem jak to rozpoznać)

Brak to brak. Po prostu tu go nie ma. Nie ma czego rozpoznawać .

 

 

W kwestii wyposażenia kabiny również będę potrzebował pomocy, bo nie wiem co to jest "limuzyna" , ani gdzie w kabinie znaleźć regulator napięcia i jak powinien wyglądać zagłówek. Nie wiem na ile uda mi się odwzorować fotel i w ogóle czy wykonanie magazynka na race i futerału na pistolet w 1:144 jest w moim zasięgu Ale jeśli zobaczę jak to powinno wyglądać Tak jak np pokazał RAV ze sterami wysokości, to zrobię co tylko w mojej mocy, żeby jak najlepiej to odwzorować Myślę, że jak dostanę upgrade Breguna i wstawię zdjęcia, to pomożecie mi to wszystko ustalić

 

Nie wiem, czy usunięto tego Plesseya. To był tylko taki przykład na to, że czasem jedna decyzja pociąga za sobą konieczność dodatkowych korekt. Limuzyna to odsuwana część osłony kabiny, zagłówek ma być walcowaty, a regulator napięcia, będący jakby przedłużeniem zagłówka w kierunku ogona również typu walcowatego. Te elementy wyglądały inaczej w MkIX, albo w ogóle ich nie było. Chyba dość łatwo to wszystko znaleźć orientując się na Vb. Na pewno dostaniesz tu fotki.

 

No i jak będziesz miał i pokarzesz ten zestaw i swoje wobec niego plany to wszystkim bedzie łatwiej się odnosić do spraw.

 

 

 

A tutaj czerwonymi liniami zaznaczyłem to co chciałbym otworzyć:

 

[Marudek]

No i wszystko jasne Wielkie dzięki Teraz już nie mogę się doczekać przesyłki ze sklepu

[Marudek]

Tak - dzięki Wam teraz już potrafię je rozróżnić. V jest tylko w rzucie z boku. Po prostu użyłem najprostszego rysunku jaki mi wpadł pod rękę żeby wskazać co chcę otworzyć. Ten rysunek posłuży mi też do określenia o ile mam skrócić dziub Dzięki za czujność

[letalin]

Na oko śmigło ma standardową średnicę i jest co najmniej bardzo podobne do metalowego Rotola. Do drewnianego nie jest podobne

Wygrzebałem:

Śmigło w pierwszym prototypie czterołopatowe Rotol XH54W RRM H HE, potem XH54D RM SS ( niech to gonzo rozszyfruje, ale chyba W to drewno, a D to dural) o średnicy 11ft 3in. Standard w Mk.IX był 10ft 9in. Masz więc 0,7mm do dorobienia każdej łopacie:))))

 

W tych późniejszych EP951 i 754 było śmigło metalowe 10ft 9in

Edytowane 9 Września 2016 przez Gość

[Marudek]

Tyle to dam radę gorzej by było z dodaniem 0,07

[letalin]

Tyle to dam radę gorzej by było z dodaniem 0,07

 

Doczytałem i wg mnie samolot nie latał z większym śmigłem, to było planowane, ale do testów we wrześniu 42 był już wyposażony w śmigło drewniane o średnicy 10ft 9in. Potem zamienione na duralowe tej samej średnicy. Większe śmigło ostatecznie dostał pływakowy Mk.IX.

 

 

Z opisu planowanych przeróbek wynika, że wzmocniono dźwigary, zmieniono żebra 5-8 (tam jest wnęka podwozia), a całość od dźwigara do dźwigara pomocniczego pokryto nową blachą. Nie powinno być widocznego zarysu wnęki podwozia.

[Marudek]

Z tego co napisał letalin to będziesz musiał przerabiać, bo zdaje się Bregun w 1/72 w wersji pływakowej ma wnęki podwozia...

[greatgonzo]

Oznaczeń Rotola nie rozszyfruję. Coś tam mam, ale to są rzeczy powojenne i z wojennymi niestety nie chcą konweniować.

 

Na zdjęciach, gdzie da się zobaczyć śmigło jest ono metalowe. Tzn. ja nie widziałem jeszcze drewnianej wersji o formie takiej jak metalowe i to w zasadzie cała podstawa. Śmigieł do wyboru nie brakowało i jeszcze dochodzi ewentualna kwestia kompatybilności wału śmigła serii 45 i 60. Ale i w tym temacie nie mam niestety dość danych.

 

Wziąwszy pod uwagę, że podczas testów śmigło nie powinno być mocno zużyte, Marudek może spokojnie machnąć ręką na te dywagacje materiałowe.

[Marudek]

Marudek może spokojnie machnąć ręką na te dywagacje materiałowe.

 

Ufff Jestem bardzo wdzięczny, że mogę czerpać ze skarbnicy wiedzy, którą oferujecie. Jednak wziąwszy pod uwagę fakt, że to jest skala 1:144 - mam nadzieję że uda mi się model odwzorować chociaż w sporym przybliżeniu.

[letalin]

Oznaczeń Rotola nie rozszyfruję. .

 

D-dural, W-wood. Tyle.

Piszesz, że na zdjęciach widzisz śmigło metalowe i zgadza się to z tekstem w grubej książce.

[greatgonzo]

XH54W RRM H HE, potem XH54D RM SS

 

Hmm, ale te śmigła mają 10'9". Chyba, że to drewniane jest większe, bo mi się ze dwie literki nie zgadzają, a nie znam dokładnie systemu oznaczeń Rotola. Za to być może wzrok mnie nie mylił. To metalowe śmigło określane jest w dokumentach jako 'original' w przeciwieństwie do późniejszego 'production'. Jego łopaty są odrobinę bardziej wysmukłe od tych w produkcyjnym paddlebladzie.

 

Zagrzebałem trochę głębiej niż poprzednio

[wielkamucha]

Przejrzałem swoją bibliotekę i zrobiłem skan 2 rysunków omawianego samolotu. Nie porównywałem ich zbytnio z prowadzoną dyskusją, więc nie wiem, jak układ poszycia i detale mają się do rzeczywistości, ale na rysunku "pierwotnej" wersji widać wyraźnie śmigło 4-łopatowe, a jeśli dobrze kojarzę, Marudek będzie robił właśnie tę wersję. Jak wspomniałem, nie wiem jak z ich "koszernością" (choć widzę, że nie ma na rysunku filtra Vokes, a na drugim jest chyba ta przedłużona wersja), ale mam nadzieję, że trochę one pomogą.

 

Sorki za miniaturkę, ale robiłem skan w 400dpi, aby był z tego jakiś użytek, więc nie chciałem wrzucać ciężkiego obrazka na forum. Skan z publikacji "Supermarine Spitfire cz.2" autorstwa Wojtka Matusiaka, Monografie Lotnicze cz. 39, AJ Press.

 

Powodzenia Marudku!

za temat i drugie za skalę

 

bzzz-bzzz

[Marudek]

Wielkie dzięki za rysunki i za doping

 

A może też byś dołączył do naszego projektu grupowego?

[wielkamucha]

Jak będę mógł, to pomogę. Wszystkie 3 części monografii mam w oryginale, więc w razie czego pisz, najlepiej maila lub PW.

 

Przyłączyć się bym i nawet chciał, ale synek ma 2,5 roku i model z niego taki, że modeli nie ma co wyciągać, jeśli jest w domu. A jest praktycznie cały czas, jak ja jestem... Na razie pozostaje mi wspierać was duchowo.

 

Choć modeli jeszcze sporo mi zostało i wcale nie zamierzam z nich rezygnować. Wspomnianą kilka wątków dalej Stratofortecę też mam, czeka cierpliwie .

 

Sorki za OT.

bzzz-bzzz

[Marudek]

Wielkie dzięki za wsparcie Na pewno się odezwę, bo warto żebym oprócz samego "zawracania gitary" kolegom sam trochę poczytał.

 

A projekt jest na luzie - bez deadline'u, sztywnych terminów i konkursowych reguł. Możesz dołączyć w każdej chwili nawet z zaczętym modelem

[M.A.V.]

Kurczę... 144... to będzie ekwilibrystyka

Ale za model na pływakach masz we mnie gorliwego kibica