Jump to content

B-24 Liberator 1/144 Minicraft


SebastianC.
 Share

Recommended Posts

Byłoby faux pas z mojej strony gdybym nie wspomógł forumowych kolegów w popularyzacji naszej ulubionej nikczemnej skali więc postanowiłem założyć warsztat z takim oto modelem:

 

Obraz00101_zpsu6ffffsu.jpg

 

Jak widać na załączonych obrazkach trochę rzeźby będzie - trasowanie linii podziału, przeróbka turbosprężarek, uzupełnienie komór podwozia, silniki itp,itd

 

Obraz00100_zpsh62nlcdp.jpg

 

Na 90% zdecydowałem się na malowanie szwajcarskie:

 

B-24-1_zpsf9fdpij7.jpg

 

Chociaż chodzą mi po głowie takie assembly ship:

 

b-24-2_zpsuvkowzmp.jpg

 

b-24-3_zpsldnmpof5.jpg

 

B-24-4_zpsappmnndm.jpg

 

W tym przypadku trzeba będzie dorobić szklarnię. Tak czy siak przy moim tempie sklejania zapowiada się dłuuuugi warsztat.

Link to comment
Share on other sites

Raczej zdecyduję się na tego szwajcara. Bez wieżyczek to będzie trochę kijowo wyglądał, powiedzmy, że zrobię wersję po przemalowaniu ale jeszcze prze demontażem wieżyczek

Marudek dzięki za pomoc ale na razie spróbuję samodzielnie ogarnąć temat, jeśli mnie to przerośnie to wtedy się odezwę. Malowanie będzie od masek tylko numery z kalkomanii, prawdopodobnie zlecę zrobienie kalek bo w planach mam jeszcze Mistela 1/S1 (bf-109f od sweeta + ju-88A4 z minicrafta) i marudera B-26.

Link to comment
Share on other sites

Raczej zdecyduję się na tego szwajcara. Bez wieżyczek to będzie trochę kijowo wyglądał, powiedzmy, że zrobię wersję po przemalowaniu ale jeszcze prze demontażem wieżyczek

To może zrób wersję przejściową w trakcie modyfikacji? Przemalowany, jeszcze z wieżyczkami, ale już bez karabinów maszynowych? To by miało ręce i nogi. Samolot miał trochę pecha, bo lądował na słabiej utwardzonym (trawiastym) pasie w Altenrhein. Żeby go ponownie poderwać do lotu trzeba było maksymalnie odciążyć maszynę z wyposażenia. Stąd właśnie decyzja o zdjęciu uzbrojenia i w końcu całych wieżyczek.

 

W ogóle do tej kolorówki samolotu w szwajcarskich barwach mam kilka zastrzeżeń:

- przód kadłuba w dolnej części ewidentnie był biały (obszar poniżej podstawy przedniej wieżyczki)

- osłony wszystkich silników też były białe

- górne pasy skrzydłowe przechodziły przez krawędź natarcia na spód (brak przerwy)

Link to comment
Share on other sites

Ugrupowanie się wyprawy bombowej złożonej z setek bombowców było sporym problemem logistycznym. Szczególnie w warunkach obowiązywania ciszy radiowej. W VIII AF wykorzystano bombowce o statusie war weary jako optyczne 'wskaźniki' do formowania się boxów poszczególnych grup bombowych. Jako takie Assembly Ships musiały być dość wyraziste i charakterystyczne.

Link to comment
Share on other sites

Dużo się od ostatniego razu nie działo. Wyciąłem okienka wcześniej od środka Dremelem pocieniajac ścianki i wkleiłem kawałki przezroczystego plastiku.

Nad kokpitem się nie rozczulałem bo praktycznie go nie widać. Tak wygląda oryginał:

 

IMG_2970_zps0tiobbwu.jpg

 

a tak po poprawkach:

 

Obraz00018_zpsthnvyxj6.jpg

 

Kadłub i skrzydła sklejone do kupy i poszpachlowane, teraz szlifowanie i rycie linii.

 

Tak przy okazji, model będzie bez dolnej wieżyczki. Czy ktoś wie jak to wyglądało po jej demontażu? Wspawywali jakaś blachę czy coś? Przydałby się rysunek lub zdjęcie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.