[W] 2S7M Pion - Trumpeter 1:35.

[Przemek Przybulewski]

W wakacje rozgrzebałem Kolejny model i teraz powoli do niego wracam.

Z dodatków to chyba tylko lufa RB. Podstawka w założeniu podobna na pudełku. Błoto, błoto i jeszcze więcej błota.

Zaczęło się niewinnie od dużej ilości kół:

 

 

I kadłuba:

 

 

Poźniejj przedział "pasażerski":

.

 

 

I kierowcy:

 

 

Łoże działa, trochę skomplikowane, wyzwanie przy malowaniu:

.

 

 

 

Złożone na sucho:

 

 

I klejenie gąsienic (ktore są oznaczone jako do 2S19 - czyli praktycznie też takie jak do T-80)

.

[Tomek Mroczkowski]

Polak będzie?

[Przemek Przybulewski]

Polak będzie?

Hmm, raczej nie. Polska miała chyba tylko 2S7 na wyposażeniu. Wersja M raczej nie była eksportowana - przynajmniej tak mnie się wydaje.

[czart]

Dokładnie tak jak piszesz.

Kupiłem wersję 2S7 i w planach mam zrobienie egzemplarza używanego przez WP.

[panzer_lehr]

U nas w WP było 8 sztuk 2S7 Pion po 4 sztuki w dwóch bateriach, a całość w jednym dywizjonie, a to wszystko w 23 Brygadzie Arylerii z Bolesławca.

[Przemek Przybulewski]

Gąsienice sklejone i pomalowane czarnym błyszczącym przed malowaniem alcladami

 

 

Pomalowałem też elementy kabiny, szkoda, że nic z tego nie będzie praktycznie widać

[Przemek Przybulewski]

Wkleiłem przedział kierowcy i "pasażerski":

 

 

Szyby w oknach są odrobine za krótkie, za to w peryskopach za duże, ech Trumpeter:

 

 

Blaszki też różnie, niektóre idealnie, część za mała, część za duża:

 

 

Standartowo test koloru na spodniej części podwozia. Tamiya nadal nie ma w ofercie (oprócz sprejów) farb do rosyjskiej/radzieckiej/sowieckiej pancerki więc trzeba kombinować:

 

 

I pomalowane koła:

[bazylms]

Coraz lepiej ci ta technika malowania wychodzi. Aż muszę sam spróbować.

[piotrkur]

Sypiasz czasem?pracujesz?masz rodzinę albo coś w ten deseń??? Nie dość że trzaskasz jeden za drugim te modele(nienawidzę cię!!)to jeszcze patrząc na ich wielkość popadasz chyba w gigantomanię!!

[Przemek Przybulewski]

Coraz lepiej ci ta technika malowania wychodzi. Aż muszę sam spróbować.

Hehe, na to to bym akurat nie stawiał. Powiedziałbym po prostu, żę lepiej wyglądają modele jednokolorowe przy takim cieniowaniu. Kamuflaż dwu-, trzy- czy więcej-kolorowy trochę niweczy ten efekt. Generalnie metodę polecam. Taka wariacja na temat techniki WhiteBlack.

 

Sypiasz czasem?pracujesz?masz rodzinę albo coś w ten deseń??? Nie dość że trzaskasz jeden za drugim te modele(nienawidzę cię!!)to jeszcze patrząc na ich wielkość popadasz chyba w gigantomanię!!

Sypiam, sypiam i to aż za dużo. Pracować też pracuję i w sumie prawie godzinę w jedną stronę dojeżdzam do roboty. Rodzinę mam. NIe przejmuj sie, nie tylko ty mnie nienawidzisz.

Ale na poważnie, nie wiem może to kwestia zorganizowania się, na pewno trochę pomaga rozbudowana "jaskinia". Mam miejsce na klejenie, w innym na malowanie, w innym na robienie podstawek i jeszcze zostaje kawałek blatu. Bardzo to ułatwia, bo nie muszę nie potrzebnie zwijać rozwijać sprzętu, narzędzi a i mogę robić to na co mam czas ochotę. Mam więcej czasu to maluję, mniej to na szybko coś skleję przeszlifuję.

[Przemek Przybulewski]

Wczoraj popróbowałem trochę pobawić się w obicia:

[Tenggeri]

No i wg mnie elegancko wyszły.

[Gość]

Jak już obijasz koła, to może i warto by było troszkę bandaże na nich nadszarpnąć?

[Przemek Przybulewski]

No i wg mnie elegancko wyszły.

Tak delikatnie robiłem, co by nie przesadzić.

 

Jak już obijasz koła, to może i warto by było troszkę bandaże na nich nadszarpnąć?

Zgadzam się. Po prostu jak je malowałem to nie planowałem takich akcji jak obicia. Teraz po dodaniu obić trochę podniszcze jeszcze bandaże.

Dziękuję za sugestię.

[Przemek Przybulewski]

Podniszczyłem bandaże i dodałem suchego pędzla aby zniszczenia "uwypuklić":

[Przemek Przybulewski]

Brak,brak,fotek brak

Ok. Próba nr 2.

 

Podniszczyłem bandaże i dodałem suchego pędzla aby zniszczenia "uwypuklić". Zdjęcie przed i po

-

[Przemek Przybulewski]

Hokus pokus i juz widac fajnie to wyglada

Dziękuję bardzo.

 

Wczoraj tylko udało się zmontować podwozie:

[Przemek Przybulewski]

Ponieważ zaczałem robić podstawkę, musiałem na chwilę wstrzymać prace nad modelem. Będą wznowione jak mniej więcej ogarnępodstawkę i pojazd będzie tam już wpasowany.

Prace zaczęły sięod kawałka styropianu 3cm:

 

 

Na to masa z gipsu, kleju do płytek, ziemi, wikolu, pigmentu itd, co wpadło w ręce:

 

 

Mniej więcej rozciapane po calości:

 

 

Poodciskałem trochę gąsienice:

 

 

I na koniec zalane sido zmieszane z resztką unigruntu:

 

Teraz schnie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Później trawa, jakaś woda itd. Czekam na sugestie i porady.

Dodałem też trochę błota na gąsienice:

[Przemek Przybulewski]

Zacząłem sadzić trawkę, na razie tyle (klej jeszcze mokry):

[Przemek Przybulewski]

Dodałem trochę wiecej kępek trawy, chciałbym jeszcze zrobić:

- dodać/posiać trawę pomiedzy kępkami;

- dodać trochę wody/błota w ślady gasienic;

- dodać trochę śladów wody po calości

 

Nie wiem czy to dobry kierunek bo nigdy nie robiłem takiej podstawki. jak ktoś ma jakieś sugestie to prosiłbym o podzieleni się nimi.

 

[makinen]

Jakies resztki trawy powinny byc chyba w miejscach, po których przejechały gąsienice...

[Przemek Przybulewski]

Jakies resztki trawy powinny byc chyba w miejscach, po których przejechały gąsienice...

Tak, tak, będą. Na razie szkoda mi było takich ładnych kępek więc jak będę dosadzał w miejscach pomiędzy kępkami to na pewno dodam w miejscach gdzie pojazdy przejechały. Taką miazgę trawiastą zmieszaną z odrobiną ziemii i błota.

[Przemek Przybulewski]

Podoklejałem jeszcze trochę trawki w wolne miejsca:

 

 

I wziałem się za uzupełnianie w miejscach przejazdu:

 

 

I nastepnie dodałem trochę błota i wody - tak wygląda po wyschnięciu:

[Przemek Przybulewski]

Stan na dzisiaj rano:

[Przemek R]

Super to wygląda