Skocz do zawartości

Reggiane Re.2002 Ariete II | Italeri 1:48


Hubert Kendziorek

Rekomendowane odpowiedzi

Z Wikipedii:

 

Reggiane Re.2002 Ariete II (pol. taran) – włoski samolot myśliwsko-bombowy z okresu II wojny światowej, będący rozwinięciem serii zapoczątkowanej samolotem Reggiane Re.2000. Samolot ten jest uznawany za najlepszy włoski samolot myśliwsko-bombowy.

 

Reggiane Re.2002 powstał przez przebudowę Reggiane Re.2000 i dostosowanie go do nowych wymagań Regia Aeronautica. Projekt zmian opracowali Roberto Longhi i Antonio Alessio. Wykorzystano kadłub Reggiane Re.2000, z Reggiane Re.2001 wzięto skrzydła, a napęd miał stanowić 14 cylindrowy silnik gwiazdowy Piaggio P.XIX R.C.45 Turbine B o mocy 1175 KM na 4000 m w układzie podwójnej gwiazdy. Silnik napędzał trójłopatowe samoprzestawialne śmigło Piaggio P.2001M o średnicy 3,1 m. Decyzja o zmianie silnika była spowodowana trudnościami w dostawach silnika rzędowego Daimler-Benz DB 601 oraz tym, że projektant Roberto Longhi preferował w swoich konstrukcjach napęd silnikiem gwiazdowym. Prototyp został oblatany w październiku 1940 roku. [...] Samolot wyposażono w wyrzutnik bomby do 250 kg pod kadłubem i wyrzutniki bomb do 160 kg pod skrzydłami. Pierwsza seria maszyn, 100 sztuk, była gotowa w lipcu 1943 roku. Z drugiej serii 100 maszyn, do dnia zawarcia przez Włochy rozejmu z Aliantami 8 września 1943 roku wyprodukowano 49 egzemplarzy. Przed zawieszeniem broni niemiecka Luftwaffe też zamówiła 300 egzemplarzy Re.2002. Po zawieszeniu broni z 8 września 1943 roku Luftwaffe przejęło około 60 egzemplarzy Re.2002, w tym około 40 z nowej serii, wyprodukowanej już po objęciu zakładu zarządem niemieckim.

[...]

Łącznie wyprodukowano 225 maszyn, ale tylko 181 oblatano, reszta uległa zniszczeniu w nalotach Aliantów.

 

Samoloty Re.2002 były używane bojowo przez Regia Aeronautica podczas lądowania Aliantów na Sycylii, zaś po zawieszeniu broni zarówno przez Włoskie Lotnicze Siły Współwalczące współpracujące z Aliantami, jak i Luftwaffe w działaniach przeciwpartyzanckich we Francji.

 

Warto odnotować, że Włoskie Lotnicze Siły Współwalczące wykorzystywały Re.2002 głównie na Bałkanach, aby uniknąć ryzyka starć z Włochami walczącymi nadal po stronie III Rzeszy i Mussoliniego.

 

Model przedstawia maszynę w barwach Włoskich Lotniczych Sił Współwalczących, 239. Squadriglia, 102. Gruppo, 5. Stormo d'Assalto, lotnisko Palata, luty 1944.

 

Wypust Italeri nie grzeszy ani zgodnością z oryginałem, ani finezją detali, a spasowanie niektórych elementów jest mocno problematyczne (dotyczy to zwłaszcza okapotowania silnika i osłony kabiny). Nie ma jednak wyboru, jedyna alternatywa to ten sam model w pudełku Tamiyi. Oczywiście, są piękne żywice produkowane przez Vectora, dzięki którym model zyskuje na zgodności z oryginałem i poziomie zdetalowania, ale mój cel był inny - chciałem przećwiczyć odtworzenie blach łączonych na zakładkę - charakterystycznej technologii stosowanej przez Reggiane, ale i Nakajimę, PZL, Grummana... - jak wyszło, oceńcie sami.

 

Dodałem blachy Eduarda, owiewkę kabiny od QB, lufy z rurki mosiężnej (szkoda mi było porządnych luf, pójdą do MC.200), malowany farbami Italeri i Lifecolor (w końcu to włoski model włoskiego samolotu), washowany i brudzony specyfikami AK Interactive. Na koniec matowy Gunze z puszki.

 

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym w wątku warsztatowym.

 

M8F93e.jpg

 

QCoVt6.jpg

 

PsF9Ba.jpg

 

mHfMpl.jpg

 

TFq1eX.jpg

 

E3W2Gg.jpg

 

mCOLzv.jpg

 

lUOKin.jpg

 

8mlwED.jpg

 

v7WYxN.jpg

 

BPcleb.jpg

 

hkdpD8.jpg

 

HbhMUH.jpg

 

MQM0ZW.jpg

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Panowie, za dobre słowo.

 

O gustach się nie dyskutuje... ja na przykład mam taki spaczony jakby nieco, więc mi Ariete, jak i wszystkie wcześniejsze i późniejsze (zwłaszcza późniejsze) samoloty Reggiane, zdecydowanie się podoba.

Ale oczywiście szanuję odmienne zapatrywania w tej kwestii .

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tenzan - dzięki

 

Powtórzę się; ładny model.

Nieśmiało zauważę że niczyich gustów nie krytykowałem.

Jasna sprawa, w kwestii gustów każdy ma swoje zdanie i tak jest bardzo fajnie. Powtórnie dzięki za miły komentarz

 

Z pozdrowieniami

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za dobre słowo

 

kamuflaż nudny
No cóż, takież one właśnie były, a że nie chciałem Włocha niemczyć - nie ma plamek. Za to moim zdaniem wybrałem najbardziej urozmaicony dostępny włoski kamuflaż, trochę zmęczony, z podmalówkami, czerwonym kołpakiem... czyli coś się jednak dzieje.

 

Pozdrawiam

Hubert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za dobre słowo

 

kamuflaż nudny
No cóż, takież one właśnie były, a że nie chciałem Włocha niemczyć - nie ma plamek. Za to moim zdaniem wybrałem najbardziej urozmaicony dostępny włoski kamuflaż, trochę zmęczony, z podmalówkami, czerwonym kołpakiem... czyli coś się jednak dzieje.

 

Pozdrawiam

Hubert

 

To broń Boże nie był zarzut do wykonania. Po prostu jednolity kamuflaż taki już jest. Coś jak Bf-109 Legionu Condor, którego kiedyś robiłem. Temat ciekawy ale samolot szary

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.