Coppercat Posted October 19, 2017 Share Posted October 19, 2017 (edited) Kolejny mój warsztat będzie dotyczyć modelu Ferrari 250 GTO. Nie jestem jeszcze pewien który model wybiorę: Wydawać by się mogło, że modele jednego samochodu wyprodukowane przez różnych producentów będą do siebie podobne. Okazuje się, że nie do końca. Zrobiłem małe porównanie wyglądu nadwozi F250GTO zrobionych przez Fujimi, Revell'a i Gunze. Poniżej kilka fotek z tego porównania: Zostawiam decyzję na potem ..... Projekt zacząłem od budowy modelu silnika przeznaczonego do ekspozycji (tak, jak to zrobiłem przy F250TR). Jako baza posłużył zestaw żywiczny Hobby Design. Sporo trudu (i kasy) kosztowało mnie zdobycie tego zestawu. Wydawało się, że jest to coś warte. Niby tak, ale model jest bardzo mocno okrojony, uproszczony. Praktycznie nie ma w nim osprzętu. Mowa tutaj o takim zestawie: Spasowanie poszczególnych elementów jest ogólnie takie sobie. Układ wydechowy jest totalnie pokrzywiony i tam nic nie pasuje. Na chwilę obecną model silnika jest w końcowej fazie budowy. Postaram się w tym wątku pokazać jak przebiegały prace nad modelem. A było tej pracy mnóstwo, bo nie zadowala mnie goły silnik bez szczegółów. Zapraszam do oglądania i komentowania (nie koniecznie krytycznego). Edited June 6, 2020 by Coppercat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TerraIncognita Posted October 19, 2017 Share Posted October 19, 2017 Porównaj kastę ze zdjęciami oryginału, weź też pod uwagę lift. Kasty w tych trzech modelach są zdecydowanie różne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorotka Posted October 20, 2017 Share Posted October 20, 2017 Jeżeli jeszcze nie zajrzałeś, to popatrz do Stepfana Dufrene i Freda Subera na FB. Oni tam sporo rzeczy pokazali przy okazji swoich budów. Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 20, 2017 Author Share Posted October 20, 2017 Jeżeli jeszcze nie zajrzałeś, to popatrz do Stepfana Dufrene i Freda Subera na FB. Oni tam sporo rzeczy pokazali przy okazji swoich budów. Powodzenia Nie mogę znaleźć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorotka Posted October 20, 2017 Share Posted October 20, 2017 Jeżeli jeszcze nie zajrzałeś, to popatrz do Stepfana Dufrene i Freda Subera na FB. Oni tam sporo rzeczy pokazali przy okazji swoich budów. Powodzenia Nie mogę znaleźć stephane dufrene frederic suber Szukaj w ich albumach i fotkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 20, 2017 Author Share Posted October 20, 2017 Dzięki za namiary Jacku Ci goście to czarodzieje, ale działają w innych skalach (1:12, 1:43). Sporo ciekawych fotek. Przydadzą się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorotka Posted October 20, 2017 Share Posted October 20, 2017 Dzięki za namiary Jacku Ci goście to czarodzieje, ale działają w innych skalach (1:12, 1:43). Sporo ciekawych fotek. Przydadzą się Spoko. Zobacz jeszcze na youtube pod hasłem: ferrari 250 gto restoration. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 21, 2017 Author Share Posted October 21, 2017 (edited) Zabawa z silnikiem zaczęła się od przymiarek, oględzin i oceny części żywicznych. Okazało się, że pracy będzie sporo. Na początek, po wstępnej obróbce, poszedł podkład, potem metalizery ALC. Na pokrywy zaworów dałem Surfacer 1500 Black. Dorobiłem koła pasowe: alternatora (prądnicy ?) z wentylatorem i drugie napędowe. Wszystkie łby śrub ściąłem (marnej jakości były), nawierciłem otwory i dałem żywiczne śruby Master Club (różne rodzaje i średnice). Mnóstwo pracy będzie z układem wydechowym, ponieważ rury są powyginane w cały świat i nic nie pasuje. Oberwały Alcladem i wyszło tak: Końcówki rur od strony bloku silnika odciąłem, nawierciłem i wkleiłem "stopki" prowadzące. Tylko w ten sposób będzie możliwy montaż wydechu do silnika (konieczne będzie mocne naginanie rur). Muszę dorabiać cały osprzęt. Na fotce poniżej: filtr oleju i rozrusznik z bendix'em. Kopułki rozdzielaczy zestawowe (nawiercone pod przewody WN). W tzw. międzyczasie szykuję stojak. Na surowo wyglądał tak: Kolejne przymiarki złożenia głównych elementów silnika. Na koniec tego odcinka dwie fotki silnika na stojaku. Dorobione: - regulacja położenia prądnicy (naciągu paska), - górny wlew pleju, - pompa paliwa, - pasek klinowy (nie podoba mi się - do wymiany). cdn Edited June 6, 2020 by Coppercat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted October 21, 2017 Share Posted October 21, 2017 Bardzo ziarniście i matowo te metalizery wyglądają. Nie wiem, czy to kwestia zdjęć, złego podkładu czy złej techniki malowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 21, 2017 Author Share Posted October 21, 2017 Bardzo ziarniście i matowo te metalizery wyglądają. Nie wiem, czy to kwestia zdjęć, złego podkładu czy złej techniki malowania. Żadne z powyższych (no może za wyjątkiem jakości fotek ;-). Są surowe, bez wasch'a. Można je przetrzeć, ale potem gorzej wychodzi brudzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted October 21, 2017 Share Posted October 21, 2017 No jakiś problem z nimi jest. Metalizer powinien wyglądać jak metal a nie papier ścierny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 21, 2017 Author Share Posted October 21, 2017 No jakiś problem z nimi jest. Metalizer powinien wyglądać jak metal a nie papier ścierny ;) Metalizer zawiera opiłki metalu. Podobnie jak papier ścierny drobinki np. mineralne. Jest to jakaś analogia ..... W dalszej relacji pokażę co wyszło z tego papieru ściernego. Cierpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorotka Posted October 21, 2017 Share Posted October 21, 2017 Papier ścierny to już zdaje się taka tradycja jest... Mnie bardziej zastanawiają te dwa elementy (oznaczone na czerwono). Co to jest? To było w tym zestawie silnikowym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 22, 2017 Author Share Posted October 22, 2017 Nie było tego w zestawie. Pierwsze to koło pasowe alternatora (z wentylatorem), a drugie to regulacja położenia alternatora (naciąg pasa klinowego) też DIY. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorotka Posted October 22, 2017 Share Posted October 22, 2017 Nie było tego w zestawie. Pierwsze to koło pasowe alternatora (z wentylatorem), a drugie to regulacja położenia alternatora (naciąg pasa klinowego) też DIY. Jakoś nie widzę tych elementów w prawdziwym silniku. Masz jakąś fotkę tych dwóch ustrojstw? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 22, 2017 Author Share Posted October 22, 2017 Tak na szybko: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorotka Posted October 22, 2017 Share Posted October 22, 2017 No to albo jestem ślepy, albo u Ciebie ten mechanizm "naciągu" jest (pomijając wielkość) w zupełnie innym miejscu niż w oryginale. Co do natomiast wentylatora to wygląda on mi raczej na zębatkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinWSS Posted October 22, 2017 Share Posted October 22, 2017 No jakiś problem z nimi jest. Metalizer powinien wyglądać jak metal a nie papier ścierny ;) W/g mnie, kluczem do osiągnięcia ładnej powłoki Alclada, jest bardzo starannie położony czarny, błyszczący podkład. To musi być "lustro" - inaczej metalizer podkreśli każde niedociągnięcie. Później, na niskim ciśnieniu, należy położyć JEDNĄ warstwę Alclada. I można uzyskać taki efekt (na zdjęciu trzy kolory Alclada : Gun Metal, Aluminium, Chrome) : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted October 22, 2017 Share Posted October 22, 2017 No oczywiście, że tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 22, 2017 Author Share Posted October 22, 2017 Dorotka: Uwaga ogólna: jest zatrzęsienie odmian/wersji tego silnika. Trudno połapać się jak było w oryginale :-( System regulacji naciągu paska zrobiłem tak, jak to było możliwe. W zestawie tego nie przewidziano. Wzorowałem się na czymś takim: To model w 1:12. Chłodzenie alternatora/chłodnicy to podobny problem. W większości przypadków stosuje się coś w rodzaju turbiny, a nie wiatraka (jak u mnie). Jest tu wiele różnych modyfikacji (?): Jakoś bardziej mi pasował wiatraczek: Postaram się zrobić fotkę, żeby pokazać, że nie jest to "zębatka". Koledzy specjaliści od ALC: zgadzam się z tezą, iż należy stosować czarny błyszczący podkład pod niektóre metalizery (chrom, polerowane alu, nierdzewka itp.). W moim przypadku takiej potrzeby nie było. Nie chciałem uzyskiwać połyskliwej powierzchni metalicznej. Bardziej chodziło o chropowaty odlew. Użyłem Dark Aluminium oraz Duraluminium. To silnik z 1962 roku bez chromów i polerowanych metali. Doceniam wiedzę Kolegów, ale zapewniam, że z mojego "papieru ściernego" uzyskałem dokładnie to, czego chciałem. Proszę Panów o cierpliwość. Pokażę efekt. Silnik jest praktycznie skończony. Nie mam czasu na zabawę w opisywanie warsztatu i wrzucanie fotek. To robię w wolnych chwilach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 26, 2017 Author Share Posted October 26, 2017 (edited) Korzystając z chwili czasu wrzucam kolejne fotki z warsztatu silnika F250 GTO. Pokrywy zaworów i gaźniki. Tu pracy było sporo, bo pokrywy marnej jakości a gaźniki "gołe". W porywach ściąłem wszystkie śruby (łącznie z dużymi kulkami na wierzchu). Dałem w to miejsce śruby żywiczne Master Club. Gaźniki wymagały dorobienia układu paliwowego, listwy i popychacza przepustnic oraz sprężyn powrotnych. Fotki robocze. Farba na porywach została potem zmyta i położony jeszcze raz MM1749. Dorobiony rozrusznik, pompa paliwa i górny wlew oleju Przymiarka pokryw i gaźników: I tyle.... Edited June 6, 2020 by Coppercat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 (edited) Kolejne etapy budowy silnika w skrócie: - dorabianie przewodów paliwowych, - montaż kopułek rozdzielaczy, - montaż przewodów zapłonowych i fajek świec, - dorobienie popychacza dźwigienek przepustnic, - montaż trąbek powietrza, - wykonanie i montaż ażurowych "czapeczek" na trąbki (niezła zabawa - montaż przewodu prądnicy, - wymiana paska klinowego na cieńszy i lepiej spasowany, - itp. W razie pytań chętnie wyjaśnię co i jak powstało :-) Efekt końcowy pokażę w galerii, a teraz tylko zajawka: Edited June 6, 2020 by Coppercat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Browarek90 Posted October 27, 2017 Share Posted October 27, 2017 Ekstra przewody i pasek z czego zrobione? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Coppercat Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 Przewody: - paliwowe to nawinięty drut 0.25 mm na szpilkę do przypinania motyli (fi ok. 0.2 mm). Pomalowane na żółto i pociągnięte wasch'em - zapłonowe o drucik w izolacji. Zewnętrzna średnica ok. 0.3 mm. Musiał być tak mały, żeby zmieściło się sześć sztuk do rurek wzdłuż pokryw zaworów. - pozostałe przewody to druciki w izolacji o różnych średnicach. Pasek klinowy wyciąłem z gumy do łatek (Castorama). Guma ma ok. 0.5 mm grubości. Starałem się odciąć jak najwęższy paseczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angus73 Posted October 28, 2017 Share Posted October 28, 2017 Szacun, piękna robota, jeszcze w tej sakli... super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.