Skocz do zawartości

Sd.Kfz.182 King Tiger (Henschel Turret) - MENG 1:35


Stojkovic

Rekomendowane odpowiedzi

Messer, ja się nie obrażam.

Przyznam, że z kołem napędowym się zorientowałem pod koniec budowy. Niestety w skali 1:16 nie udało mi się znaleźć poprawnego. Co do mocowań bocznych blotników, to mnie zaskoczyłeś.

Fajny merytorycznie warsztat się szykuje!! Takie lubię najbardziej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... znasz liczne spory dotyczące koloru i kształtu tych cyfr "222" na wieży.

No trudno ich nie znać. Zawsze takowe były, są i będą. Spór to "normalka" tylko trzeba spierać się na argumenty.

Niestety interpretacji jednej fotki - może być kilka. W tym przypadku jest trochę lepiej bo jest tych fotek parę.

Dobitnym przykładem na manipulacje ( ba ja muszę mieć rację za wszelką cenę) jest ta trzecia fotka którą ktoś kiedyś

przerobił, aby jego koncepcja była udowodniona. Specjalnie jej tu nie wklejam, aby się nie utrwaliła.

Pozwól na małą przerwę - zaraz wrócę do wątku cyfr.

 

... ja się nie obrażam.

Cieszę się bardzo. Doceniam to bo "Włożyłeś" w ten model ogrom pracy - a mi jakoś ten wątek wtedy umknął.

Maszyna jest z produkcji - co najmniej październik 1944 roku i powinna mieć późny układ mocowania dźwigu na "dachu" wieży.

Modyfikacja ta wprowadzona jeszcze przy końcówce używania zimmeritu.

Pojazd na fotce ukończony pod koniec sierpnia/początek września 1944 roku.

 

ecb4a0fb4bc5b5e40c926215502a5d2a.jpg

 

Nie znaczy że wszystkie od tej pory miały nowy układ mocowań dźwigu. Był czas przejściowy gdy na hali stały i takie i takie.

Dowodem na to jest pojazd Fgst.280243 (No.332) ukończony 11-września-1944 roku i on ma wczesny układ mocowań na dźwig.

Myślę że już w październiku 1944 roku takich z wczesnym układem nie było.

Znalazłem fotkę która potwierdzi moje przypuszczenie - to właśnie omawiany - No.222

 

222kt6.jpg

 

Kolejną zmianą modyfikacyjną było wprowadzenie (z 1-go do) czterech - punktów - odpowietrzenia układu paliwowego.

Do tej pory był widoczny jeden z tyłu po prawej stronie. (Kolega <> ma zrobiony tylko po stronie lewej w osłonie.)

Na fotce widać samo przejście przez pancerz (kominek) i z boku (kominka)"wejście" na rurkę następnie jest mocowanie rurki do pancerza.

 

PzKpfw_VIB_Munster_059.jpg

 

Tu widać wszysto razem połączone z rurką. Osłona "pancerna" osłaniała tylko sam przewód.

 

PzKpfw-VIB_Saumur_015.JPG

 

Jeden z tych "kociaków" jest też w Bovington - Fgst.280093. Widać odpowietrznik po prawej stronie.

 

Bovington%2BTiger%2BCollection%2BTiger%2BII%2BProduction%2B%252814%2529.jpg

 

... z kołem napędowym... w skali 1:16 nie udało mi się znaleźć poprawnego.

 

Niestety w skali 1:16 się nie orientują - ale za to w 1:35 to -

Firma "S.B.S Model" robi w skali w 1/35 obydwie wersje koła zębatego dla tych maszyn.

https://sbsmodel.com/models/51/sbs-model/sbs-armour-accessories/1-35-scale

 

Wersja standard

sd.kfz.-182-king-tiger-drive-sprocket-for-meng-kit--type-a-.jpg

 

Tu porównanie z kołem firmy "Meng" czerwone - "S.B.S Model" jasne - pod każdym zębem wzmocnienie obręczy koła.

 

sd.kfz.-182-king-tiger-drive-sprocket-for-meng-kit--type-a--11.jpg

 

Wersja późna

sd.kfz.-182-king-tiger-drive-sprocket-for-meng-kit--type-b-.jpg

 

No to może zrobią ostatnią wersję - zobaczymy.

 

Chodza słuchy, że były tylko na jednej stronie wieży, namalowane jedynie do kroniki filmowej - nigdzie nie zatwierdzone i totalnie niestandardowe.
Na foto ze Stavelot ukazującej prawą stronę wieży widać inny krój cyfr(y) 222.

 

Patrząc na oznaczenia innych pojazdów w tej jednostce w tamtym czasie - to No.222 jest bardzo kiepskiej jakości i wygląda jakby miał być faktycznie tymczasowy.

Czy specjalnie dla celów filmowej propagandy szybko namalowali oznaczenie - myślę że tak. W końcu znany weteran frontu wschodniego "wkracza do akcji", a wielu ich w tym czasie już nie mieli.

Może to światyć o tym - że ten Tygrys II przybył bardzo późno tuż przed rozpoczęciem operacji.

 

2w1zeah.jpg - 222kt5.jpg - 222kt3.jpg

 

Kolor cyfr z lewej strony wieży - na fotce biało/czarnej - cyfry namalowane na kolorze zielony kamuflażu. Odcień wypełnienia cyfr jest prawie identyczny z jasnym kolorem farby kamuflażowej (pierwsza fotka - ujęcie z kroniki),

która jest zaraz za wymalowanym oznaczeniem. Myślę że był to kolor zbliżony do RAL 7028 czyli odcień brudnej żółtej.

Teraz popatrzmy na krój cyfr z lewej strony wieży - 2 2 2 - ( pierwsze trzy fotki )

- pierwsza cyfra jest od góry na bokach zaokrąglona/tak samo góra wewnątrz - linia schodząc w dół po prawej stronie jest też zaokrąglona. Niestety dół cyfry mało czytelny.

- środkowa dwójka - góra lekko zaokrąglona , dół góry kanciaty (ceownik) - linia schodząca w dół po prawej stronie jak i ta wewnętrzna schodzi w skos bez zaokrąglenia, na ostro

- trzecia jest najszerszą z nich - góra wyraźnie z zaokrągleniami, dół góry szeroki i z lekkimi zaokrągleniami (litera C) zejście w dół jest wewnątrz krótkie i skos ostry na zewnątrz

najdłuższe i w skos wchodzi z zaokrągleniem.

Wydaje się że pierwsza cyfra patrząc na podstawę jest najniżej, za to góra rozpoczyna się niżej niż cyfra 2-ga i trzecia. Druga i trzecia są na tej samej wysokości.

Trzecia jest najszersza. Linie wokół cyfr wydają się być mocno poszarpane. Robione ręcznie lub ktoś wycioł (pseudo)szablon i stąd te poszarpane linie.

Jeśli to szablon to przynajmniej były to pojedyncze dwie cyfry 2. Stąd ta pierwsza jest trochę niżej, a trzecia jest najszersza. Pierwsze dwie cyfry robione z tego samego szablonu.

Cyfry malowane recznie pędzlem lub pędzlem za pomocą szablonu. Wiem, wiem jak to brzmi - czcza paplanina.

 

Na fotkach poniżej widać jak kiepskiej jakości była farba którą malowali cyfry z lewej strony (patrząc od tyłu do przodu pojazdu).

 

222kt4.jpg - 222kt8-1.jpg

 

Na pierwszej widać umiejscowienie krzyża względem cyfr.

Druga jest bardzo ciekawa i widać gdzie i jak przebiegała jasna plama kamuflażowa - lekko przebija krzyż, natomiast nie ma śladu cyfr.

Zapewne cyfry dość mocno wyblakły i zlały się z naświetlonym (tłem).

 

I teraz jeśli ktoś widział by tylko te dwie ostatnie fotki to mógłby powiedzieć że nie ma tam cyfr. Na pierwszej coś tam widać ale to tylko coś tam.

Do tego dodajmy jeszcze te dwie

 

75be95e31daf743caa8ac35490b122e8.jpg 2ilinus.jpg

 

i mamy wniosek że nie było tam żadnych cyfr co jest oczywistą mistyfikacją.

 

Prawa strona wieży -

 

800_3237376466333933-1.jpg 222kt9.jpg

 

Powiększone fotki z jednego zdjęcia. Co można powiedzieć - numer z prawej strony na pewno był namalowany.

Cyfra ostatnia wydaje się być pierwszą cyfrą z lewej strony wieży. Środkowa również wydaje się być inna niż druga i trzecia ze strony lewej.

I ta środkowa nie pasuje do opcji szablonu. Choć trzeba zaznaczyć że cyfry te są bardzo niewyraźne. Prawa strona bardziej wygląda na ręczne malowanie bez szablonu.

Kolor jest kolejną zagadką. Cyfry z prawej strony są namalowane tak jak z lewej na zielonym kolorze kamuflażu i są ciemniejsze od niego.

Nasuwa się dość prosty wniosek - nie mają takiego samego koloru jak z lewej strony - nie są żółto pochodne.

Są ciemniejsze od zieleni na której są namalowane, czyli może to być mieszanina z brązem kamuflażowym. Tak wiem dziwnie to brzmi, ale tak to widzę.

Producenci kalkomanii robią wzorcowe cyferki i to w tym samym kolorze z dwóch stron i to według mnie podwójny błąd.

Zresztą nie tylko w tym przypadku nie wnikają w krój liter czy ich kolor.

Kiedyś nawet porównywałem fotki czy to na pewno ta sama maszyna. Skąd te trafienia z prawej strony skoro ta strona jest osłonięta przez budynek.

Prawdopodobnie są to trafienia tak jak na przednim pancerzu , ale nie przebiły pancerza. Według relacji świadka obserwatora - tego Tygrysa II No.222 trafił

i unieruchomił jednym strzałem M -10. Trafił go z "prawej" strony, ale patrząc na pojazd od przodu. Czyli po mojemu - z lewej strony. Ranny został kierowca i ładowniczy.

 

Pamiętam były też jakieś kombinacje że ten No.222 może był w innym pułku i przyszedł dopiero co do 501-ego.

Faktycznie - s.Pz.Abt 509 otrzymał 11 Tigerów II dostawa od końca września do 03 października 1944 roku jako wozy szkoleniowe.

Musieli je jednak odesłać do s.SS.Pz.Abt 501 w dniu 04-12-1944 roku - były to wczesne wersje.

Nowe Tygrysy II wysłano do s.SS.Pz.Abt 501- 14 szt. między 17.10-11.11.1944 roku i 20 szt. między 26.11-03.12.1944 roku no i 6 szt. 22.01.1945 roku.

Myślę że omawiany No.222 był wysłany na przełomie listopada i grudnia 1944 roku.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem jak to brzmi - czcza paplanina.

 

Nie popadaj w aż taką samokrytykę. Wiem o sporze "kolorystycznym" w watku o Panterze, ale u mnie zawsze jesteś mile widziany.

 

 

Potwierdziłeś moje przypuszczenia dot. dwóch różnych kolorów numeracji. Stawiałem na niebieski z prawej strony.

 

Zastanawiam się jeszcze nad dwoma kwestiami: czy 222 miał blaszaną podstawę pod KM na peryskopach kopółki dowódcy? Wrak w Stavelot raczej nie ma tej blachy, podobnie jak błotników - pytanie czy nigdy nie miał, czy też uskuteczniono szaber.

 

Kwestia druga, to błotniki właśnie. Na kronice w Tondorf widać, ze posiadał komplet, przynajmniej z lewej strony.

Z prawej strony brakowało zewnetrznego elementu przedniego błotnika (foto z przejazdu z Fallschirmjager).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie popadaj w aż taką samokrytykę. Wiem o sporze "kolorystycznym" w watku o Panterze, ale u mnie zawsze jesteś mile widziany.

Dopiero jak to przeczytałem co napisałem to wydało mi się takie strasznie zawiłe.

Taki "spór" to nic nadzwyczajnego - ot dyskusja. Miło mi że taka gaduła jak ja - jest u Ciebie na warsztacie miłe widziana.

 

... czy 222 miał blaszaną podstawę pod KM na peryskopach kopółki dowódcy?

Zapewne chodzi Ci o obręcz przyspawaną do peryskopów do mocowania uchwytu na MG.

Na wczesnych fotkach ją ma. Później znika z peryskopów. Samego uchwytu na MG nie ma na fotkach.

 

Błotniki od nowości miał na pewno w komplecie. Poszczególne elementy "gubił" podczas kolejnych etapów.

Przez co przeszedł ten Tygrysek to widać na płycie czołowej i z prawego boku. Obręcz zniknęła już w efekcie szabru.

 

Dodam tu jeszcze o kleju który ostatnio zainteresował modelarzy - a dokładniej gdzie można kupić produkty tej firmy.

Produkty w tym i kleje dostępne w dwóch sklepach w UK.

M.A.N - https://www.manmodels.co.uk/vms-supplies-97-c.asp

S.M.S - https://www.scalemodelshop.co.uk/?s=vms

 

Firma VMS zapowiada kolejne nowości

http://www.armorama.com/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=30332&mode=thread&order=0

 

Przepraszam Cię że zaśmiecam wątek, ale zapomniałem gdzie była o tym mowa. Jak znajdę to tam też wpiszę.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pytań ciąg dalszy.

 

Na jednej z fotek późnych tygrysów jest zdjęcie egzemplarza z Zimmeritem i taką blaszanym elementem na okowie jarzma działa (prostokąt z dwoma śrubami).

Meng daje dwa jarzma w zestawie, jedno z tym elementem, drugie bez niego. Wybrałem wersję zawirającą ten element, mam nadzieję, że słusznie.

 

Podobnie ma się sprawa z osłoną wentylatora na wieży. Wybrałem zamiast płaskiego okrągłego daszku ze śrubami, ten nieco wyższy wariant z uchwytem na nim - również licze na to, że trafnie i nie trzeba będzie rwać z modelu.

 

Rzecz ostatnia, acz nie mniej ważna to swego rodzaju blazane uchwyty obok "uszek" do podnoszenia wieży, na tylnej górnej płycie. Znowu opcje są dwie, wersja w kształcie przekroju "L" z dwoma śrubami i wersja z owalnym kształtem "C" bez śrób.

 

 

Chodzi o te dwa elementy między "uchem" - którego tutaj akurat nie ma, ale pierwotnie było.

fvjnlt.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Na jarzmie działa jest to jak ja to nazywam blaszka gazowa - powinien tam być ten element.

2.Wentylator zrobiłeś z pokrywą - raczej nie stosowany w późniejszych wersjach. Ta pokrywka ma właśnie rączkę.

Z założoną pokrywą na wentylator jest fotka pojazdu Fgst.280243 z 11-09-1944 roku.

Na tych z października już nie widziałem takowych. Ja bym zmienił na ten bez tej pokrywy.

Teoretycznie powinna być w każdym pojeździe z tym wentylatorem.

Pokrywa nie zakładana w czasie walki. Na zdjęciu No.222 jej nie ma.

3.To też blaszki gazowe - te ze śrubami są prawidłowe.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model własciciwie gotowy do malowania.

 

Zastosowałem się do wszystkich rad prócz kół napędowych.

 

Wygląda to tak:

 

1247beu.jpg

fus8ar.jpg

14ij2m9.jpg

2ebecfl.jpg

 

Kolor plastiku brzydki że ehh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model własciciwie gotowy do malowania.

 

No to ja jeszcze trochę pomarudzę.

 

Kolejna modyfikacja zastosowana od października - według Jentz-а od połowy października 1944 roku to odpowietrzenie

systemu paliwowego w 4-rech punktach.

Tiger II - No.222 miał już z tyłu po obydwu stronach rurki z systemu odpowietrzającego system paliwowy, z prawej strony jest w modelu brakuje ten z lewej strony.

(plus dwa pod przednimi siatkami pod wieżą.) Na dowód tego że je posiadał są fotki z epoki. Ta rurka/przewód był dość długi - mocowany na boku pancerza.

 

DSTlhdUW0AYPT7h.jpg fuel-vent-2t-SS501-222-1.jpg

 

Na dachu wieży przed kopułą d-cy między uchem , a gniazdem na dźwig jest taki "dynks - rodzaj "celownika" powinien zawierać drucik.

Zerknij na zdjęcie które wkleiłem 31.10.2018 jako pierwsze dobrze widać ten "drucik". Dokręcany od góry dwiema śrubami.

 

Włazy kierowcy i radiooperatora w modelu są w wersji wczesnej. Nowe ich zamknięcia weszły od wozu Fgst.280302 ukończonego w listopadzie 1944 roku.

Tego niestety nie wiadomo czy No.222 załapał się na tą modyfikację.

 

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o tych odpowietrznikach, by wykonać je z drutów i po temacie.

 

W zestawie MENGA był ten drucik w sensie odlany z plastiku i wyfrunął mi przy wycinaniu z ramki. Może dorobię go z drucika przy okazji.

 

Migdy nie zrozumiem motywacji ludzi decydujących o kolorze plastiku... zamiast normalnie szary itp. to dają taki ni to minia ni to rdza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moglbys jeszcze spróbować wymienic uchwyty na druciane, końcówki klamer narzedzi na pe i dorobic te odpowietrzenia o ktorych wspominal meser. Licytuje teraz kolejnego kt i jak sie uda go kupic to bedzie robiony 332.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Obserwuję od dłuższego czasu, model nabiera wyglądu. Mam nadzieje, że te gluty z aero nie będą widoczne po psiknięciu kolorem bazowym.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem nowy podkład od Vallejo i na głównej bryle pojazdu poszły dwie cienkie warstwy (nie widać kropek i plam) zaś na wieży tylko jedna, stąd te kropki. 

 

Sama konsystencja tego podkładu jest taka, że czasami poleci kilka kropek. 

 

Będzie git!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też używam podkładów Vallejo " Surface primer " - trzeba dobrze rozcieńczyć i  dodać retarder i wtedy jest git.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Te kropki niestety wystąpiły, mimo, że rozcieńczałem farbę 50/50, a maluje H&S Infinity.

Muszę to rozszyfrować, gdzie leż problem, bo ewidentnie przy naciśnięciu spustu by zacząć kolejny strumień farby wylatują te kropki...

Może macie pomysł w czym problem...

Kamo będzie trójbarwne, więc jeszcze dużo się zmieni na powierzchni...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.