MWALLO Napisano 19 Lutego 2008 Share Napisano 19 Lutego 2008 (edytowane) Model w fazie produkcji (skończone jakieś 70%) powoli nabiera kształtu- robie go dla siebie -nie na sprzedaż, więc powoli bez pośpiechu (mój ulubiony czołg) .Do seryjnego Dragona zostały dodane błotniki fotrawione PART oraz bardzo duża ilość fototrawień Abera. Myśle,że za tydnień skończę model definitywnie- dwie poglądowe fotki na początek. Pozdrawiam Michał Edytowane 20 Lutego 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 19 Lutego 2008 Share Napisano 19 Lutego 2008 Ha, jestem pierwszy. Jak zwykle super profesjonalnie!!! Lubie to malowanko. Moze jedynie brakuje mi lekkiego "opylenia" pustynnym pyłem/ Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 19 Lutego 2008 Share Napisano 19 Lutego 2008 A na prawej stronie pojawi się krzyż (kalkomania)??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MWALLO Napisano 19 Lutego 2008 Autor Share Napisano 19 Lutego 2008 Jak napisałem-model dopiero w 70% gotowy,więc jeszcze sporo przed nim. "A na prawej stronie pojawi się krzyż (kalkomania)???" Pewnie TAK Pozdrawiam Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kat Napisano 19 Lutego 2008 Share Napisano 19 Lutego 2008 Jeżeli czołg jest z pustynnego terenu działań i został na ta okazje pomalowany nową warstwą farby to czemu ma rdzawe zacieki? W jakich okolicznościach takie zacieki mogły by powstać? Ja rozumiem że robisz modele dla ludzi i że im sie tak może podobać, ale jak dla mnie to to jest błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Napisano 19 Lutego 2008 Share Napisano 19 Lutego 2008 model bardzo fajnie wykonany ale tak jak kolega kat w sponiał z kąd te zacieki się wzięły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mierzu Napisano 19 Lutego 2008 Share Napisano 19 Lutego 2008 Świetnie się przezentuje te 70%, a możesz powiedzieć Mwallo jak zrobiłeś odpryski farby? Co do rdzy, to w Afryce są ( były) bardzo duże wahania temperatur i może stąd? Ale to niech Mwallo się wypowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MWALLO Napisano 19 Lutego 2008 Autor Share Napisano 19 Lutego 2008 Co do rdzy to koledzy macie racje, mieszając oleje zbytnio się "zrdzewiły", stonowałem teraz bardziej do kolru brązu i jest ok. Model jest jeszcze śweży więc nie było z tym problemów. Odpryski robione pędzelkiem 0 odpowiednio przerobionym --farbami Vallejo (3 kolory mieszane) oraz ołówkiem -jeszcze sporo przede mną jutro się "zepnę" i dokończe co nieco. Pozdrawiam Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 20 Lutego 2008 Share Napisano 20 Lutego 2008 Jeżeli czołg jest z pustynnego terenu działań i został na ta okazje pomalowany nową warstwą farby to czemu ma rdzawe zacieki? W jakich okolicznościach takie zacieki mogły by powstać? Ja rozumiem że robisz modele dla ludzi i że im sie tak może podobać, ale jak dla mnie to to jest błąd. Nie dokońca masz racje - zerknij na pojazdy z iraku - wstawiałem tu gdzieś fotę Abramsa z Iraku, pelen był takich zacieków i rdzy. Świetna robota Michale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MWALLO Napisano 20 Lutego 2008 Autor Share Napisano 20 Lutego 2008 Model prawie gotowy-jeszcze tylko kilka poprawek. Pozdrawiam Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 23 Lutego 2008 Share Napisano 23 Lutego 2008 Moim zdaniem zdecydowanie przesadzone slady uzytkowania. Wyglada jakby czolg byl w walce lat 20, a nie rok lub wrecz kilka miesiecy (bo dluzej czolgi Rommla raczej sie nie utrzymywaly w linii, ze wzgledu na spore straty...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał75 Napisano 23 Lutego 2008 Share Napisano 23 Lutego 2008 Dołączam się do Banny mnie też pierwsze co uderzyło to ogrom zużyć eksploatacyjnych i tych rdzawych zacieków. Zauważyłem że jest tutaj kilku ludzi którzy znają się na warsztacie i mają nie złą rękę do malowania, ale w gruncie rzeczy jak dla mnie na ich modelach wychodzi przerost formy nad treścią. Panowie nie oszukujmy się pojazdy nie miały tylu obić i obtłuczeń ile można zobaczyć na większości modeli. Jestem pełen podziwu za warsztat, ale z realizmem to tutaj trochę się Kolega minął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 23 Lutego 2008 Share Napisano 23 Lutego 2008 Świetny model, świetny warsztat. I obicia są na miejscu. Afryka to nie je bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kat Napisano 23 Lutego 2008 Share Napisano 23 Lutego 2008 Reggy, znajdź mi jakiekolwiek zdjęcie będącego w użyciu wojskowego pojazdu z dowolnej armii i epoki który jest chociaż w połowie tak obdrapany. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 Jest super:-) !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MWALLO Napisano 24 Lutego 2008 Autor Share Napisano 24 Lutego 2008 No,no rozmowa się wywiązała to może się przyłącze... Tym bardziej, że tyczy się mojego modelu. Tysiące razy pisałem, że modele, które wykonuję mają wyglądać efektownie i robić wrażenie. Cenię wszystkich modelarzy znających i chcących poznać zaawansowane techniki "malarskie", gdyż to ich modele cieszą później oczy i dają tzw. "kopa" do dalszego działania. Dostaję bardzo dużo wiadomości od mniej doświadczonycjh modelarzy, którzy pytają o techniki malarskie, cieniowanie, odpryski itd. -widać,że podoba im się to i chcieli by ich modele wyglądały podobnie . Na forach można spotkać różnych ludzi często Ci, którzy mają raczej mierne,a nawet zerowe pojęcie na temat modelarstwa artystycznego zabierają głoś i wypisują takie rzeczy, że się płakać chcę. Często piszą: "czytałem", "nie widziałem " "nie mogło tak wyglądać bo..." to jest bez sensu ponieważ to jest model i wykonać możemy go według własnej koncepcji. Reasumując, służe pomocą wszystkim tym, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś na temat "troszkę" innego, bardziej finezyjnego modelarstwa. Pozdrawiam Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 MWALLO, podziwiam twoje umiejetnosci, mozliwosci, twoj warsztat. Jest super! (ja tak nie umiem! :-) Ale zawsze wydawalo mi sie, ze celem modelarstwa redukcyjnego jest jak najwierniejsze oddanie rzeczywistego wygladu sprzetu. Wychodzac z tego zalozenia, uwazam ze nadmierne (i nieudokumentowane) slady eksploatacyjne sa nawet gorsze niz w ogole wykonanie modelu bez sladow zuzycia!!! Bo taki dziewiczy model mozna uznac za rodzaj uproszczenia (ktorych i tak jest pelno nawet w najlepiej zrobionym modelu), ale nadmierne i fantazyjne slady eksploatacji powoduja, ze model wrecz falszuje obraz rzeczywistosci!!! Robi sie nie efektowny, ale efekciarski... Oczywiscie, kazdy modelarz ma prawo dowolnie ksztaltowac swoje modele, ale ostatnio widac w tym, a takze wielu innych modelach, zdecydowana przesade u "urealnieniu" wygladu modelu. Pomijajac doskonalosc warsztatu sama w sobie, zaczyna wygladac to nieco karykaturalnie, stad tez moje uwagi, ktore naprawde nie wynikaja z jakiejs wrodzonej zlosliwosci. Pisze te uwagi, bo chyba wazne jest, aby nowi adepci modelarstwa nie tylko poznali i umieli wykorzystac okreslone techniki modelarskie, ale zeby takze umieli je zastosowac z glowa, z sensem i zdrowym rozsadkiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MWALLO Napisano 24 Lutego 2008 Autor Share Napisano 24 Lutego 2008 He, he nie miałem konkretnie Twojej osoby na myśli... Pisałem bardziej o "ogóle". Pozdrawiam Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrBat Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 Kwestia gustu. Bo w modelarstwie chodzi też o zadowolenie z tego, co sę robi. I jak ktoś preferuje model pustynny, z odrapaniami, rdzą, zaciekami w ilościach dużych, to czemu nie? Jak jeszcze dodać do tego doskonały warsztat to wychodzi model, na którym wielu ludzi zawiesi oko. Może i efekciarski - ale cóż z tego? Modelarstwo to też sztuka. Ale z drugiej strony, jeśli ktoś próbuje jak najbardziej oddać rzeczywisty stan pojazdu, którego model robi - chwała mu za to! Jeśli zrobi to dobrze, jeśli model będzie wyglądał jak prawdziwy, bez żadnej ryski "której-tu-być-nie-mogło" to też przykuje uwagę wielu. To naprawdę zależy od podejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 O ten Abramsik ma bardzo obdrapany zasobnik :P Fotka zamieszczona pierwotnie przez Renji w wątku Mariusza. A tu na szybko wyszukana fotka zbliżenia przedniej płyty Panzera IV (i to z początku wojny). Dla porównania - na czarno-białej fotce (pozwoliłem sobie przerobić - mam nadzieję, że się MWALLO nie gniewasz ) - wygląda podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kat Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 Reggy, ten Abrams jest podrapany na poręczach do których przymocowuje sie ekwipunek żołnierzy. W czasie jazdy sie poruszał i zdrapywał farbę. I w zasadzie tylko na tym koszu są jakiekolwiek ślady, na wieży i na kadłubie nie ma nic. A na zdjęciu pancera IV które wstawiłeś wyraźnie widać że na pokrywach transmisji nie ma ani jednego odrapania farby. A te ciemniejsze plamy na krawędzi to raczej brud albo kurz, ale na pewno nie rdza albo odpryski Na koniec jeszcze dwa zdjęcia czołgów z afryki, co prawda Panzer III ae to nie ma znaczenia. Czy widać na nich jakieś obicia i korozje? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reggy Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 Cóż, z braku dowodów wypada mi przyznać rację Przepraszam za niepotrzebną dyskusję. Może kiedyś znajdę jakąś fotkę :P Co nie zmienia faktu, że model elegancki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 He, he nie miałem konkretnie Twojej osoby na myśli... Heh, ja tam nie naleze do osob specjalnie wrazliwych, MWALLO! Moze wrzuce kiedys fotki moich dokonan, to sie odgryziesz! A co do meritum, to jak rozumiem po to sa wrzucane fotki modeli do Galerii, aby wzbudzac dyskusje, a jestes chyba na tyle doswiadczonym modelarzem, ze drobna krytyka zapewne bardziej cie cieszy niz wszelkie peany i zachwyty! (mam nadzieje...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 MWALLO robi modele na tak wysokim poziomie, że proponowane przez niego pewne stylizacje są uzasadnione. Jeśli nawet pustynny "hams" nie był tak skorodowany, to efekt jaki uzyskał MWALLO jest bardzo przekonujący. Ten hams mógł tak wyglądać. A z pewnością wygląda świetnie. MWALLO nie pomalował go w kwiatki. Najwyżej trochę przesadził ze rdzą, ale ten poziom zużycia jest prawdopodobny, a pozwala uzyskać niesamowity efekt. Warsztat MWALLO jest na tyle dobry ,że wolno mu więcej :-)) Jak my będziemy na tym poziomie ,też będzie nam wolno więcej :-)) Kat , tobie wojsko kojarzy sie z czyszczeniem wszystkiego. I z pewnością nasze wojsko takie właśnie jest. Nie wiem czy czytaliście o pierwszym polskim dowódcy dywizjony 303, który swoje dowodzenie zaczął od inspekcji kwater pilotów pod kątem czystości... Jeszcze tego samego dnia został wywalony..... Bo nie zauważył, że jest wojna....... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kat Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 Faktem jest że waloryzowane modele wyglądają ładniej i bardziej sie podobają, ale nie popadajmy w skrajności bo jeszcze trochę a pojawia sie modele rdzą na elementach drewnianych i odpryskami farby na oponach... Spiton, mylisz pojęcia. Przesadne dbanie o porządek i utrzymywanie broni w dobrym stanie to dwie różne rzeczy. Co do tego że czołg może tak wyglądać to masz rację, znalazłem nawet zdjęcia: ale nie w pustynnych warunkach, to jest po prostu fizycznie niemożliwe. Ten tutaj Stuart stał parę lat na złomie pod gołym niebem w deszczowej Anglii. Wnioski nasuwają sie same. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.