Skocz do zawartości

Pz.IV ausf. E-- Dragon +Part+Aber 1/35


MWALLO

Rekomendowane odpowiedzi

nie popadajmy w skrajności bo jeszcze trochę a pojawia sie modele rdzą na elementach drewnianych i odpryskami farby na oponach...

 

Napewno nie na moich modelach... A Ty zamiast narzekać pokazałbyś jakiś swój model, bo bez sensu "bijesz pianę"- i tak to nic nie da.

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MWALLO, nie traktuj mojej wypowiedzi jako atak na Ciebie. Nie chodzi mi o bicie piany tylko o konstruktywną dyskusję. Kilka moich modeli jest na forum, a jeśli chcesz zobaczyć więcej to zapraszam na fora kartonowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się to kółko wzajemnej adoracji Wszyscy, prawie wszyscy bronią MWALLO. Ciekawe po co? Jakie robi modele wszyscy wiedzą i nie ma co się boksować o jakość modeli. Wiem że MWALLO robi przede wszystkim modele na sprzedaż, a więc muszą prezentować się bardziej efektownie niż modele robione dla siebie. Nawet kosztem realizmu czy prawdy historycznej. Jednak nie oszukujmy się nikt nie jest doskonały i każdy może przekombinować.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barthass napisał:

Moi zdaniem to kat ma racje

 

 

moim nie

 

http://www.news.navy.mil/management/photodb/photos/031214-N-3236B-001.jpg

 

 

Popieram na nie -zdjęcie pokazuje wszystko,a jest to pojazd wspólczesny ,malowany farbami gatunkowo lepszymi od tych drugowojennych.

Malując model możemy sobie założyć że jest mocno styrany i nie będzie w tym nic złego,jest to malowanie artystyczne które ma cieszyć oko,często nie pokrywa się z rzeczywistością,operując światłocieniem oszukujemy wzrok,ale jest to efektowny sposób malowania który sam stosuję i popieram całkowicie jego stosowanie.Co do rdzy -ostatnio robiąc remont mieszkania zamiast wyczyścić na sucho szpachelki do gładzi umyłem je pod wodą ....i rdzę miałem na drugi dzień ,dokładnie to samo się dzieje na zarysowanym pancerzu pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to malowanie artystyczne które ma cieszyć oko,często nie pokrywa się z rzeczywistością

No i w tym miejscu się zgadzam w 100% . Ja należę do osób, które przede wszystkim cenią realizm. Takie pomalowane efektownie i artystycznie pojazdy jak ten panzer 4 po prostu nie podobają mi się, i nic tego nie zmieni. Wygląda po prostu sztucznie. Ale to tylko moje zdanie, i nie każdy musi się z nim zgadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie, ze zaszlo tu jakies nieporozumienie!

 

Chyba nikt nie twierdzi, ze czolg nie moze byc jakos fatalnie podniszczony! Moze taki byc, jak najbardziej. Poszukiwanie fotek majacych to udowodnic mija sie kompletnie z celem.

 

Chodzi o konkretny przypadek Panzera 4 i w sumie relatywnie krotkiej kariery tych czolgow w Afryce. Moim zdaniem fantazyjne, przesadzone slady uzytkowania, nie udokumentowane zdjeciami itp, sa podobnym naruszeniem realizmu, jak nie przymierzajac naniesienie kamuflarzu w kwiatki.

 

To jest moje zdanie i rozumiem, ze nie kazdy moze/musi z tym zgadzac! Wcale tego nie wymagam, wyrazam tylko swoja subiektywna opinie. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja włączę się w tą wzajemną napiedzielankę słowną...

 

Otóż, po co się kłócić kiedy każdy ma tu inne zdanie (no można bronić swojego zdania, lecz nie przesadzajmy). Po to kiedyś ktoś wymyślił kompromis, aby rozwiązywać takie problemy... Więc tak jedna strona sądzi, że taki Panzer IV jest nierealistycznie podrapany a, druga twierdzi, że tak o wiele ładniej wygląda, i niech tak pozostanie, ponieważ dwie strony mają wg. siebie rację i nie uznają drugiej tezy. I koniec sporu po co się ciągle kłócić?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skromnie powiem,że malowanie tego "hamsa" jest prawdopodobne.

A ślady eksploatacji są zrobione po mistrzowsku, i są zrobione super realistycznie. Tez uważam, że realizm jest bardzo ważny, wręcz najważniejszy. MWALLO zrobił błąd,że użył sformułowania "artystyczne malowanie". Mnie takie uzasadnienie tez irytuje, bo merytoryczną dyskusje zastępuje metafizyczną zasłona dymną.

Moim zdaniem ten model świetnie broni sie bez pomocy"artystyczno-komercyjnych" uzasadnień.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpryski super rewelacyjnie zrobione.

Ogólnie jak zwykle czad-pomada-rewelacja-bomba :-))

Pozdrawiam

Ps. trudno mi sie doszukać jakiejkolwiek "artystycznej" stylizacji.

Dla mnie jest super realistyczny!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest super realistyczny!!!

A dla mnie nie. Sorry panowie że się tak czepiam, ale te odpryski po prostu mnie odrzucają. Siedzę w pancerce już 10 lat i nie widziałem jeszcze tak odrapanego czołgu :D:D Dla mnie to jest po prostu fantazja. No chyba że ma być to model porzuconego czołgu i to w dodatku przeznaczonego na poligonowy cel. Michał tak jak twoja haubicach powaliła mnie na kolana tak tutaj moim skromnym zdaniem przekombinowałeś.

pozdrawiam.

ps. i nie piszcie proszę o nadmiernym zwracaniu uwagi na porządek w WP bo tak jest wszędzie. Najważniejsza jest sprawność sprzętu i jego nie zawodność. Po każdych czy to ćwiczeniach czy działaniach bojowych pojazdy są remontowane naprawiane i ODMALOWYWANE.

Ktoś napisał o pierwszym dowódcy 303-ciego. Zwróć uwagę że to był angol, no i poza tym 303 na początku w ogóle był traktowany przez " sojuszników" jak piąte koło u wozu. No to chyba tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś napisał o pierwszym dowódcy 303-ciego. Zwróć uwagę że to był angol, no i poza tym 303 na początku w ogóle był traktowany przez " sojuszników" jak piąte koło u wozu. No to chyba tyle

Pisałem o pierwszym POLSKIM dowódcy 303. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super model, Piękna eksploatacja, najbardziej podoba mi się wydech - mógłbyś zdradzić czym robiłeś? pastele czy suchy pędzel?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry panowie że się tak czepiam, ale te odpryski po prostu mnie odrzucają

 

Chciałem tylko zauważyć, że czołg był malowany piaskowym kolorem, nie w fabryce, tylko w warunkach polowych.Pod spodem był "szary-czołgowy"

Nałożony w fabryce. Wątpię, żeby w warunkach pustynnych przestrzegano technologicznych wymogów przy malowaniu. I farba piaskowa trzymała się znacznie słabiej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... najbardziej podoba mi się wydech - mógłbyś zdradzić czym robiłeś? pastele czy suchy pędzel?

 

Wydech robiłem pigmentami Miga (mieszanka 3 rodzajów rdzy), póżniej wykończenia dla przełamania koloru olejami plastycznymi (żółcie) na końcu-- "Black smoke" Miga.

 

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ma pytanie o te odpryski.

Czy malowałeś szary na piaskowy, czy używałeś jakichś technik "chemicznych",żeby piaskowy faktycznie odpadał.??

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpryski robiłem mieszanką-- farbami Vallejo nr 70863(GUNMETAL GREY) oraz 70995(GERMAN GREY) nakładane przerabianym pędzlem 0. Na koniec wybrane miejsca "przejechałem" miękkim ołówkiem 8B.

 

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.