Skocz do zawartości

T-55A mod. 1981 (z wnętrzem) - MiniArt - 1:35


marcinpiot

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, ManiekB napisał:

Osie kół raczej poniżej wanny. Teraz wyglądają jak obciążone na max.

Dzięki! No to - tniemy!

Czy dobrze rozumiem ruchome wahacze? 

Model stoi, wahacze są w pozycji środkowej. Naciskam model/wstawiam coś pod koło - koło podnosi się do góry. Podnoszę model - koła opadają?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleiłem T-54B Miniartu i szczerze mówiąc jak dla mnie to zawieszenie było zbyt delikatne i rozdrobnione, żeby usiłować je robić ruchome. 

Poza tym nie wiem na ile "realistycznie" będzie się zachowywać takie zawieszenie i czy zasada opisana przez Ciebie będzie działać. Obawiam się, że jeśli wszystkie wahacze zrobisz ruchome to model może ostatecznie siąść nieco pod własnym ciężarem. 

Jeśli robiłem ruchome zawszenie to zawsze bardzo chamskim sposobem - przedni i tylny wahacz kleiłem na stałe, a środkowe robiłem ruchome poprzez np. wklejenie weń drucika i zagięcie go pod kątem 90 stopni do podłogi wanny kadłuba. Mało wyrafinowane i subtelne, ale działało - można sprawdzić w moich wątkach o T-55, ZSU-57 i T-60. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kamil K. napisał:

Kleiłem T-54B Miniartu i szczerze mówiąc jak dla mnie to zawieszenie było zbyt delikatne i rozdrobnione, żeby usiłować je robić ruchome. 

Poza tym nie wiem na ile "realistycznie" będzie się zachowywać takie zawieszenie i czy zasada opisana przez Ciebie będzie działać. Obawiam się, że jeśli wszystkie wahacze zrobisz ruchome to model może ostatecznie siąść nieco pod własnym ciężarem. 

Jeśli robiłem ruchome zawszenie to zawsze bardzo chamskim sposobem - przedni i tylny wahacz kleiłem na stałe, a środkowe robiłem ruchome poprzez np. wklejenie weń drucika i zagięcie go pod kątem 90 stopni do podłogi wanny kadłuba. Mało wyrafinowane i subtelne, ale działało - można sprawdzić w moich wątkach o T-55, ZSU-57 i T-60. 

Widziałem oczywiście Twoje warsztaty. Podzielam opinię o rozdrobnieniu modelu - mi to osobiście odpowiada (w końcu po to kupuję, żeby się pomęczyć), ale delikatność jest tragiczna. Tu nie idzie niczego poskładac sensownie na sucho ?

Jestem już w trakcie operacji poprawiania wahaczy. Usiłuję zrobić zawieszenie tak jak przewiduje instrukcja - jeśli będzie tak, że siądzie za mocno, to je po prostu skleję. Ta ruchomość to sztuka dla sztuki w czystej postaci (podobnie jak wnętrze) - robię żeby zobaczyć, czy dam radę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejne pytanie, tym razem dotyczące malowania. Instrukcja nakazuje pomalowanie ścianki po prawej stronie kierowcy na kolor szary (powiedzmy). Tymczasem na wszyskich fotach które widziałem, ta ścianka jest biała. Czy ktoś z Was może powiedzieć jak wyglądało to w LWP? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2019 o 09:19, Grzegorz Grabowski napisał:

Jako były dowódca czołgu T-72, odpowiem, że w czasie ćwiczeń poligonowych wnętrza naszych maszyn, wzorem czystości nie były. Wiadomo, błoto na butach, plus zwykły kurz. Po poligonie, w jednostce, oczywiście przecierało się szmatą to i owo w środku, ale wierz mi, nie było to sprzątanie w stylu perfekcyjnej pani domu. Taki stan, jak na Twoich fotkach, to była raczej normalka. 

Nie koniecznie. Kolega był dowódca T 72 i na normą było sprzątanie całego wozu ( nawet odkurzacz z domu brał), zabraniał również stawania na siedzeniach, do wozu trzeba było się wślizgiwać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.01.2019 o 16:03, tomek74 napisał:

Nie koniecznie. Kolega był dowódca T 72 i na normą było sprzątanie całego wozu ( nawet odkurzacz z domu brał), zabraniał również stawania na siedzeniach, do wozu trzeba było się wślizgiwać

Dzięki za odpowiedź. Wnętrze będzie lekko zabrudzone i ze śladami użycia. Ale takimi stonowanymi. 

Mam jednak większy problem - na 99% muszę odłożyć realizację projektu wozu X270. Zwrócił mi uwagę kolega z grupy researchowej dotyczącej T-55, że w zestawie który usiłuję złożyć mam niewłaściwy prawy właz. Poprzednio wydawało mi się, że to co mam z Miniartu, jeśli założę bez dodatkowego kołnierza z opancerzeniem, to będzie właściwa wieżyczka. Po bardziej wnikliwym przyjrzeniu się fotce wozu wyraźnie widać jednak śruby mocujące wieżyczkę (tę z zamontowanym karabinem). Do tego dochodzi zupełnie inna klapa włazu. No i jak teraz na to patrzę, to dochodzę do wniosku, że szkoda mi na siłę strugać wóz z jednej wersji na inną, zwłaszcza że mam ograniczone zaufanie do swoich umiejętności pracy w scratchu. 

Jako że w drodze są już właściwe kalki, friulowe OMSHy, boczne zasobniki na wieżę i polskiej produkcji płyta nadsilnikowa, to wykorzystam je przy budowie następnego teciaka, bo się na ten solidarnościowy wóz na maksa nakręciłem i go zrobię. A ten model skończę raczej w wersji pudełkowej, czyli w którymś z prezentowanych malowań. Na polską produkcję nie będę przerabiać, bo jeszcze jeden podobny zestaw blaszek chwilowo zbyt by mnie obciążył finansowo. 

Tymczasem prace postępują. Fotek chwilowo nie wrzucam, bo nie ma się czym specjalnie chwalić, mimo że nad modelem spędziłem już ponad 100 godzin (pracochłonny jest on bardzo). Gotowych jest trochę elementów wnętrza, koła, w większości pomalowana jest amunicja, trochę rzeczy na dnie wanny. Wahacze udało się finalnie zrobić w wersji ruchomej i nawet działają. 

Edytowane przez marcinpiot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zostałem poproszony o wykazanie aktywności w imieniu kolegi nieobecnego na forum, cytuję :

"Napisz kol. marcinpiot ze komory silnika z CMK-a w szczególności przeniesienia napędu nie zamontuje w modelu Miniartu. Powodem jest skopana tylna płyta, która uniemożliwia zamontowanie przeniesienia napędu. Zresztą  całej komory silnika z CMK też nie zamontuje w Miniarcie...

Próbowałem to uczynić, nie da rady bez przerabiania całości. "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.02.2019 o 16:07, martinello napisał:

Witam

Zostałem poproszony o wykazanie aktywności w imieniu kolegi nieobecnego na forum, cytuję :

"Napisz kol. marcinpiot ze komory silnika z CMK-a w szczególności przeniesienia napędu nie zamontuje w modelu Miniartu. Powodem jest skopana tylna płyta, która uniemożliwia zamontowanie przeniesienia napędu. Zresztą  całej komory silnika z CMK też nie zamontuje w Miniarcie...

Próbowałem to uczynić, nie da rady bez przerabiania całości. "

Bardzo dziękuję za wiadomość! 

Mialem to w planach, do chwili kiedy zobaczyłem cenę. Wtedy mi przeszło. Ale najciekawsze jest, ze widziałem foty gdzie ten zestaw był wstawiony w model Miniartu (takie mam przynajmniej wrażenie). Tak czy owak: dzięki za wsparcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poskładane na sucho po raz pierwszy. Mnóstwo jeszcze w tym do zrobienia, ale postanowiłem wrzucić to co jest (a i sam byłem ciekawy jak to będzie wyglądać).

 

CBE796C2-F96D-41EA-BFF3-3697A97D7106.jpeg

B1467AD8-D1BD-4337-98C2-49AB82819E56.jpeg

545B6F02-D9E2-4022-8421-DC26C7BEE7B2.jpeg

36A8ADFA-58A5-4BBA-80CE-45C7F188E3C2.jpeg

Edytowane przez marcinpiot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podłoga na pewno zielona była, jak byłem w monie to trafiłem na wymianę 55 na 72 . 55 w ramach zajęć popołudniowych wszyscy mechanicy z jednostki konserwowali i całe były jasne w środku od jasno szarych przez białe do kremowo-żółtych i zdrowo zasyfiałych na spodzie .powodzenia OLO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Stojkovic napisał:

Pociski wyszły elegancko.

Tam jeszcze sporo do poprawki/wykończenia, ale teraz już widzę, że jedyna droga sensownego pomalowania, to kilkukrotne maskowanie. Miałem porównanie przy poprzednim modelu (KT), gdzie usiłowałem malować je pędzlem z ręki i nie byłem zadowolony z wyniku. Teraz było plastrowanie na grubo i mam wrażenie, że efekt jest bez porównania lepszy. Temat powróci, bo to jest jeżdżący magazyn z pociskami.

 

4 godziny temu, OLO napisał:

A podłoga na pewno zielona była, jak byłem w monie to trafiłem na wymianę 55 na 72 . 55 w ramach zajęć popołudniowych wszyscy mechanicy z jednostki konserwowali i całe były jasne w środku od jasno szarych przez białe do kremowo-żółtych i zdrowo zasyfiałych na spodzie .powodzenia OLO.

Ale piszesz o podłodze, czy dni wanny? Z jednym i drugim mam problem, bo widziałem bardzo różne foty. Na niektórych dno wanny jest dość jasne, ale zasyfione - sporo warstw farby. MiniArt każe malować dna na zielono, z wyjątkiem końca przedziału silnika, gdzie ma być szary. Z podłogą to już kompletny bajzel, bo widziałem i zieloną i szarą, a instrukcja mówi że część ma być taka, a część - taka. Instrukcja zgadza się z fotami w tym wykorzystaniem koloru szaro-niebieskiego (Tamiya XF-25) przy kolorach "osprzętu". Ale już co do podłogi nie mam pewności. 

Schematy pokazane w instrukcji MiniArtu były dla mnie dziwne o tyle, że sugerowały zieleń jako kolor dominujący we wnętrzu. Ale to mógł być efekt kilku zbudowanych modeli Panzerwaffe, gdzie obowiązywał inny model kolorystyczny wnętrza. 

Jeśli macie jakieś sugestie/propozycję to dawajcie śmiało znać, bo przez jakiś czas podłoga/dno będą otwarte i mogę je przemalować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Po 3 tygodniach całkowitej przerwy (zawodowe i rodzinne historie) wreszcie miałem chwilę żeby usiąść. Zamknąłem budowę zewnętrznych części burt, a następnie poszedł silnik. 

Fajnie wyglada taki szary... szkoda, że teraz będę go „malować”. 

 

 

B91F6661-D9F9-4E5E-8AD6-732163EFE237.jpeg

DD4216CF-961A-43B6-A880-B2A911D93817.jpeg

D14BE540-12EE-4C0F-9D64-19A552ACB67B.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Nie wiem czy to ważne, ale w tamtych czasach pociski przecieraliśmy zaolejoną, czystą szmatą, ładowane były ze skrzyń, pojemników, gdzie też były naolejone. Nie były śliskie, ale były czyste (w stelażach, uchwytach), zresztą jak już były wewnątrz czołgu, to zazwyczaj zostawały zużyte, dlatego nie zdążyły się odrzeć, porysować itd... Zresztą często "ropowaliśmy" pojazdy i z środka i z zewnątrz, także w "polu" bo to był nasz dom i staraliśmy się żeby nie było tak syfu, smrodu np:  starczyło trochę błota i w niewłaściwym momencie można sie było pośliznąć itd., itd, krew czy wymiociny, jak ktoś rozbił sobie nos, czoło, albo zapadł na "chorobę morską" staraliśmy się usuwać "natychmiast" więc...

Komentarz nie pod kątem tego modelu, ale ogólnie i na marginesie, poza tym model naprawdę mi się podoba, wyjdzie bardzo realistycznie.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
W dniu 1.01.2019 o 23:41, marcinpiot napisał:

Dzięki za wsparcie i pomoc. Sadyba będzie w weekend (czyli już wkrótce). Nastąpi obfocenie i  będę mógł ruszyć z wanną. Jako że przy pierwszej części trzeba podjąć decyzję, czy budować z uchwytami montażowym pod trały, wstrzymam się przez kilka dni.

Chwilowo zgodnie ze swoją sylwestrowo-noworoczną tradycją rzeźbię układy jezdne (zazwyczaj oddawałem się pasjonującymi szlifowaniu kół do Tygrysów i Panter).

Pod nóż trafiły wczoraj i dzisiaj zestawowe gąsienice. Na jedną stronę (91 ogniw) zeszło mi  16-18 godzin (błogosławiony Top Wszech Czasów). Kiedy zrobię drugą - nie mam pojęcia, bo rzeźba to jest okrutna (czyszczenie, mimo bardzo elegancko rozwiązanych ramek). 

Nie wyszło idealnie, ale całkiem mi się podoba ten ich patent. Tylko że bez kleju nie da rady moim zdaniem...

 

 

54205CB5-F322-4F2C-8A4A-72E0CF1EC411.jpeg

to są gąski od T-55AM i T-72

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.