Skocz do zawartości

P-51 B Mustang


zegeye

Rekomendowane odpowiedzi

Mustang Revella w skali 1/72. W środku dałem jakieś stare blaszki Edka. Bombki i bazooki są z Tamiyi. Uchwyty do bazook zrobine od podstaw. Model przedstawia Mustanga z 23 Fighter Group stacjonującego w Liuchow w Chinach w 1944 roku.

efealdc7_o.jpg

EYIxSAeR_o.jpg

b9q10bP1_o.jpg

B1tapkWb_o.jpg

yLMNRUHo_o.jpg

zXG1a7iO_o.jpg

IMpMEV8y_o.jpg

zu0fM7EV_o.jpg

UMAsRYRX_o.jpg

cWC5G8mC_o.jpg

IRwqc4mn_o.jpg

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmmm:

Tak jakoś zlepił się ładnie i czysto. Tu bez zarzutu (co prawda na OSK by zaraz powiedzieli że lewa goleń trochę "leci" :mrgreen:)

Malarsko całkiem, całkiem. Trochę gorzej z łoszem. Jakiś delikatny bardzo albo nie wszędzie się utrzymał. Trochę brak konsekwencji  w "obiciach" i otarciach

Ale jak na debiut na forum to jest ok :super:. Następny będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mam za silną lampę albo nie potrafię tego ustawić....  ale w realu model jest o wiele bardziej plastyczny.  Co do łosza....  celowo nie daję czarnego ostrego bo poprostu nie lubię... poza tym na Pacyfiku ziemia była albo czerwonawa.... albo piasek koralowy.... więc łosz siłą rzeczy musi być jaśniejszy...  Co do regularności tego ... to mam swoje zdanie... 
Natomiast nie rozumiem co miałeś na myśli pisząc o konsekwencji w obiciach?  Czy samoloty są /były  w naturze konsekwentnie obijane przez kogoś?  W tej dziedzinie nie lubię konsekwencji i regularności... 8-)

Edytowane przez zegeye
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Zbyszku, oczywiście, że samoloty były konsekwentnie i regularnie obijane/wycierane przez obsługę i pilotów. To chyba oczywiste. Ale też uważam, że komentarze o niekonsekwencji, czy intensywności śladów eksploatacji bez dodania wyjaśnienia są nie fair. Po odjęciu nawet najlepszej formy wypowiedzi pozostaje po prostu stwierdzenie: 'źle!", bez  wzięcia na siebie żadnej odpowiedzialności, która pojawia się gdy trzeba wspomnieć jak powinno być dobrze. Nie piszę o złej woli, to pewnie brak świadomości, albo niedbalstwo, które może przydarzyć się każdemu. Ale i tak nieco przykre.

Jeżeli wash ma na celu podkreślić linie podziałowe w sensie imitacji występujących w nich zabrudzeń, to kolor podłoża nie ma większego znaczenia. Brud ma kolor 'brudny' i gama jest bardzo wąska. Ale w liniach (poza miejscami narażonymi na szczególne i charakterystyczne zabrudzenia, jak np. olej + brud) i tak decydującą robotę robi cień. W modelu, na koniec, decydująca będzie ogólna prezentacja miniatury z uwzględnieniem kolorystyki i całości śladów eksploatacji. Zgranie tego zapewni wzrost realizmu wyglądu. Trzymanie się kolorystyki podłoża może tu okazać się wręcz szkodliwe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zostałem wywołany do tablicy :mrgreen:

2 godziny temu, greatgonzo napisał:

Ale też uważam, że komentarze o niekonsekwencji, czy intensywności śladów eksploatacji bez dodania wyjaśnienia są nie fair.

Przyniosłem wiadro popiołu i posypałem głowę. Obiecuję poprawę i składam samokrytykę

:oops:

3 godziny temu, zegeye napisał:

Natomiast nie rozumiem co miałeś na myśli pisząc o konsekwencji w obiciach?  

Pisząc o niekonsekwencji obijania/ łuszczenia się farby zwróciłem uwagę na to że krawędzie natarcia są "przytarte" a łopaty wyglądają przy tym jakby je przed chwilą założono prosto z pudła. Otarcia na płacie na linii wchodzenia ok, ale czemu kadłub jest przetarty przed kabiną a nie pod, w miejscu które pilot "szlifuje" buciorami.

3 godziny temu, zegeye napisał:

W tej dziedzinie nie lubię konsekwencji i regularności...

Regularności w tym może i niema ale jakiś schemat chyba jest - "dróżki" po których chodzi pilot i obsługa, luki inspekcyjne, luki amunicyjne, osłona silnika. :hmmm:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, abtb napisał:

Pisząc o niekonsekwencji obijania/ łuszczenia się farby zwróciłem uwagę na to że krawędzie natarcia są "przytarte" a łopaty wyglądają przy tym jakby je przed chwilą założono prosto z pudła. Otarcia na płacie na linii wchodzenia ok, ale czemu kadłub jest przetarty przed kabiną a nie pod, w miejscu które pilot "szlifuje" buciorami.

Oj chyba nie widziałeś tego zdjęcia....  ?

7XyibVC3_o.jpg

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, zegeye napisał:

Oj chyba nie widziałeś tego zdjęcia....

A no nie widziałem :benc:

Widzisz Zbychu, jak chcesz to możesz. Trzeba było dać tą fotkę na początku galerii jako tzw. "fotkę referencyjną" i git. Wszystko widać jak na dłoni.

Teraz śmiało mogę napisać że miód-malina. Brawo Ty :super:

Mam nadzieję że będę mógł go obejrzeć w Łasku na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.