Dassault Mirage III C - 1:48 - Eduard Profipack

[eLCe]

Przez ostatnie dwa dni zajmowałem się kadłubem. 

Położyłem czerwony (będzie zamiast kalek bo w profipacku są dołączone maski). Od razu dodam, że nie zalałem modelu bo to cztery cieniutkie warstwy (oststnia mokra położona farba rozcieńczoną w proporcji 1:5) a błyszczy bo przed finalną warstwą potraktowałem powierzchnię papierem ultra fine od 3M.

Pewnie rozpętam burzę albo sprawię sobie kilku wrogów ale kupiłem na próbę coś takiego:

I muszę przyznać, że dla mnie zachowuje się praktycznie tak samo jak MLT (farby Gunze H, tamki i lakier GX 100 ) z tym, że ma mniej drażniący zapach. Farby ładnie się rozcieńczają, można kryć cieniutkimi warstwami i ja (jestem laikiem i może czegoś nie wiem) nie czuję różnicy między tym rozcieńczalnikiem a MLT (pomijając inny zapach). 

Ale dość już rozwodzenia się nad chemią...

Czerwień ładnie schnie i czeka na maski a w tym czasie dokończyłem uzbrojenie:

Tutaj po warstwie GX 100 pod kalki:

I tutaj po kalkach i kolejnej warstwie GX 100.

Generalnie zakochałem się w tym bezbarwnym. Wcześniej dostałem w sklepie na tzw "start" poliuretanowy lakier Vallejo (mowa o glossie bo satyna jest moim zdaniem okej) i nie dość, że nie dawał ładnej równej błyszczącej powierzchni tylko ziarno to jeszcze każda chemia do kalek go rozpuszczała i robił się z tego glut. 

Jak już zabrałem się za kalki to położyłem je też na zbiornikach paliwa.

Tutaj w kilku miejscach poszła grubsza warstwa lakieru i musiałem zetrzeć i wyrównać granice kalek z plastikiem bo były widoczne na metalicznej powierzchni. Na to poszła kolejna warstwa lakieru i jest w mojej ocenie okej.

Na koniec dwa pytania...

1) jaki kolor washa zapodać na rakiety? Szary, brązowy? Czarny wydaje się zbyt ostry (mam farby olejne w tubkach i terpentynę więc kolor washa mogę sobie zmieszać jaki chcę).

2) Czy ktoś miał kiedyś problem z wysychaniem farby Xtreme Metal? Wszystkie kolory, które mam poza dark aluminium schną normalnie, natomiast ten wspomniany, dotknięty po dwóch dniach dalej jest półpłynny i przez to nieumyślnie zostawiłem  ślady palców na przednim podwoziu (muszę malować od nowa)

[eLCe]

Gdyby komuś przyszło do głowy kupować ten zestaw to zostawiam dwa zdjęcia "ku przestrodze". Widać na nich jak przesunięte są względem siebie połówki form. 

A teraz biorę się za malowania kadłuba i aż mnie zimny pot zalewa ze strachu 

[eLCe]

No i stało się

 

 

 

Teraz tylko poczekać aż przeschnie i można ściągać maski. Chociaż chyba najpierw trochę psiknę ciemniejszym kolorem po kadłubie i zrobię delikatną modulację. 

Edytowane 6 Stycznia 2020 przez eLCe

[kowal76]

Fajnie wygląda. Szkoda, że Edek nie zrobił takiego w 1/72.

Co do rakiet, to ja bym dał jasnoszarego łosza :).

[eLCe]

8 minut temu, kowal76 napisał:

Szkoda, że Edek nie zrobił takiego w 1/72

Dobrze, że nie zrobił bo jakość tego modelu jest naprawdę słaba. 

 

9 minut temu, kowal76 napisał:

ja bym dał jasnoszarego łosza

Za późno poszedł w zakamarki ciemnoszary ale naprawdę delikatnie.

[Solo]

Czyściutki, błyszczący blaszaczek. Aż się prosi teraz o bardzo delikatne zróżnicowanie poszczególnych paneli. Coś w stylu aluminium/white aleuminium/matowe aluminium.

[eLCe]

2 minuty temu, Solo napisał:

Czyściutki, błyszczący blaszaczek. Aż się prosi teraz o bardzo delikatne zróżnicowanie poszczególnych paneli. Coś w stylu aluminium/white aleuminium/matowe aluminium.

Właśnie taki mam plan na włazy/panele a odnośnie czystości blaszaczka to spora w tym Twoja ( i @Tap-chana) zasługa bo materiały i techniki Wy mi polecaliście :) 

[Solo]

2 minuty temu, eLCe napisał:

Właśnie taki mam plan na włazy/panele

Ja bym poszedł na całość i dosłownie tak zróżnicował wszystkie panele, duże i małe. Tylko ważne żeby nie przesadzić i żeby te metalizery różnicujące nie były zbyt kontrastowe, bo wyjdzie pstrokacizna. Najlepiej zróżnicowane modele NMF to te zróżnicowane bardzo subtelnie i delikatnie. Ale ważne żeby to nie były pojedyncze panele jak samotne wyspy na oceanie, tylko wszystko. Wtedy może wyjdzie efekt "wow".

[eLCe]

2 minuty temu, Solo napisał:

Wtedy może wyjdzie efekt "wow"

Nie zapędzajmy się tak:) Dla mnie sukcesem będzie jak wyjdzie czysto i schludnie. Mam trochę zdjęć referencyjnych i postaram się coś podziałać z panellingiem. A jeśli chodzi o duże połacie blachy (kadłub, panele na skrzydłach) lepiej całe pokryć innym odcieniem czy zrobić na nich przebarwienia/odciąć na ostro z jednej strony cieniowanie przy krawędziach łączenia z innymi płytami ?

[Solo]

Dobre pytanie, ja bym próbował i tak i tak, a najlepiej łączyć jedno i drugie. Bardzo często poszczególne panele są bardziej styrane na krawędziach niż w środku, a do tego przez to że są często demontowane, to się trochę odkształcają i z daleka mają nieco inny odcień. Warto pomieszać te techniki. Im różniej tym fajniej.

[eLCe]

Bazowy kolor wyschnął i zabrałem się za zabawę w panelling. Na razie tylko kilka elementów. Mam nadzieję, że idę w dobrą stronę. Ciemne włazy to dark aluminium. Panel na środkowej części skrzydła dostał najpierw matte aluminium i potem krawędzie z dark.

Wydaje mi się, że chyba powinienem zrobić łagodniejsze przejście tym ciemnym na krawędziach. Ewentualnie poprawię to jeszcze na etapie washa/farb olejnych.

Jak to przeschnie to biorę się za resztę paneli i zrobię też trochę rozjaśnień na środku niektórych małych "włazów" (jak to fachowo nazwać?)

Przy małych owalnych panelach bardzo przydało mi się to ustrojstwo.

Edytowane 8 Stycznia 2020 przez eLCe

[Solo]

Wygląda obiecująco.

[eLCe]

Na dziś koniec...  Staram się unikać symetrii przy malowaniu dużych elementów (lewa prawa strona). Wygląda to pstrokato ale jeśli jakiś panel był wymieniany albo mocniej sfatygowany to tylko po jednej stronie.

 

Jutro dokończę resztę paneli, wykonczę statecznik pionowy, zrobię więcej cieniowania i postaram się zaznaczyć delikatną kreską i ciemniejszym kolorem linie podziału (te z nitami).

Następnie przyjdzie czas na spód samolotu. 

[Solo]

Wygląda to na mój gust całkiem nieźle. Panele raczej nie są zbyt kontrastowe, ale na tych zdjęciach trudno coś powiedzieć, bo wiem że w realu to może wyglądać zupełnie inaczej. Sam musisz ocenić, jeśli jednak tak by było, możesz prysnąć całość jakimś filtrem, mgiełką z metalizera, co troszkę zbije kontrast i ujednolici powierzchnię. Ale wygląda to naprawdę fajnie.

[eLCe]

Generalnie przy sztucznym świetle wygląda to zupełnie inaczej niż w ciągu dnia. Jak tylko pogoda dopisze i będzie trochę słońca to postaram się pstryknąć fotki w naturalnym oświetleniu bo całość jest odrobinę mniej kontrastująca. 

17 minut temu, Solo napisał:

mgiełką z metalizera

na to bym nigdy nie wpadł   Myślisz, że do łagodniejszego przeprowadzenia tego zabiegu można rozcieńczyć Xtreme Metal w ich dedykowanym rozcieńczalniku? Krycie powinno być jeszcze delikatniejsze (chyba, że się mylę).

[Solo]

Możesz rozcieńczyć, ale sama mgiełka (tylko delikatna) czystego metalizera też załatwi sprawę. Mgiełka nigdy Ci nie pokryje pomalowanej powierzchni zbyt mocno, nie musisz się obawiać.
Pytanie tylko czy ten filtr jest konieczny, bo im dłużej na te zdjęcia patrzę, to wydaje mi się że jednak nie.

[eLCe]

Myślałem, że będę miał więcej czasu i podciągnę trochę pracę a tu jak zwykle życie z nienacka dopada i trzeba odłożyć przyjemności na bok.

Położyłem ciemny kolor na małe panele i zrobiłem delikatną tonację na kadłubie (pionowe przebarwienia). Kadłub przy dyszy silnika dostał trochę spalonego metalu i niebieskiego metalizera. Pionowe wsporniki na kadłubie (element konstrukcyjny mocowania skrzydeł) dostały matowy metallic grey od tamki.

Teraz dół a później (we wtorek jak przyjdzie paczka) zrobię trochę rozjaśnień white aluminium.

 

[Solo]

No te pionowe paski jakieś takie za ciemne jak dla mnie. One tak naprawdę wyglądają?

[eLCe]

Teraz, Solo napisał:

No te pionowe paski jakieś takie za ciemne jak dla mnie. One tak naprawdę wyglądają?

Tak wyglądają i tak są poprowadzone oryginalne nity i linie podziału. Eduard daje do nich maskowanie i też jest w takim rozmiarze. Na fotografiach prawdziwych samolotów też są tej grubości.

[Solo]

Nie wiedziałem że Edek dał maski do malowania kadłuba, to się u nich rzadko zdarza.

[eLCe]

3 minuty temu, Solo napisał:

Nie wiedziałem że Edek dał maski do malowania kadłuba, to się u nich rzadko zdarza.

Dał dał... Te na stateczniku pionowym i wlotach powietrza są z zestawu. Niby są też kalki w te miejsca ale raz, że pewnie by prześwitywały a dwa nie będą na pewno wyglądały lepiej niż farba.

[Solo]

Właśnie sobie przejrzałem instrukcję na ich stronie, te maski to fajna rzecz. Ja mam poprzednią wersję tego zestawu - 8496 - i tam masek nie dali, stąd moje zaskoczenie.
 

[eLCe]

20 minut temu, Solo napisał:

za ciemne

Nie wiem czemu przeczytałem za cienkie i rozpocząłem dyskusję o maskach:) 

Co do koloru to widziałem albo prawie całkiem niewidoczne albo naprawdę mocno odznaczające się na tle reszty kadłuba.  Na tym etapie chciałem, żeby były bardzo wyraźne bo jeszcze stracą na intensywności w następnych krokach.

Odnośnie kolejnych kroków... Czym zabezpieczyć powierzchnię przed kalkami, washami i innymi? Jak pojadę zwykłym glossem to uwydatni się ziarno (przynajmniej takie mam doświadczenia).

[eLCe]

Spód praktycznie gotowy. 

A tu góra po zdjęciu maskowania. 

Jutro porobię zdjęcia przy lepszym świetle i z bliska. Teraz zabawa z podwoziem , kilkoma detalami i trzeba będzie zacząć myśleć o kalkach.

Edytowane 11 Stycznia 2020 przez eLCe

[Solo]

Elegancko to wygląda, choć te ciemne panele na spodzie na mój gust są zbyt kontrastowe, ja bym to nieco zmiękczył filtrem, jak już wspominałem.
Czy mi się wydaje, czy udało Ci się na całym modelu osiągnąć piękną, gładziutką fakturę? Wygląda to naprawdę miło dla oka.