panmopsik Napisano Piątek o 10:48 Share Napisano Piątek o 10:48 pojemniki na śmieci od EKON, nie kojarzę ich z tych terenów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Piątek o 11:46 Share Napisano Piątek o 11:46 (edytowane) 1 godzinę temu, pmroczko napisał: zdjęcie z Wikipedii pokazuje trzepak niedużo dalej od muru: To niedużo robi zasadniczą różnicę. Trzepak jest funkcyjnym elementem małej architektury i jako taki musi spełniać swoje funkcjonalne założenia. Dlatego rozstaw słupków jest szeroki, by pomiędzy nimi zmieścił się standardowy dywan i by nie trzeba było walić trzepaczką po słupkach. I dlatego też do trzepaka potrzebne jest dojście z obu stron, na tyle szerokie, by można było przywalić trzepaczką. Trzepaki faktycznie zwykle umieszczano gdzieś w kącie, czy pod rzeczywistą, bądź umowną ścianą, bo to żadna atrakcja i przestrzeni szkoda. Ale jednak z odpowiednim obejściem. Oczywiście rzeczywistość zna nie takie kwiatki, nie tylko w kwestii małej architektury, więc o ile scenka jest zmyślona, to żaden sąd nie skaże. Ale to są też tego rodzaju szczegóły, które zawsze będą zwracać uwagę na dioramie, jako podejrzane. Coś jak zupełnie niestandardowe malowanie, czy oznaczenie pojazdu, samolotu... . Po prawdzie dioramy są pełne tego rodzaju podejrzanych elementów, co mnie z kolei skłania do podejrzeń, że sytuacja gdy temat przerasta autora jest standardem w tej dziedzinie modelarstwa. Dygresja taka. A druga , to wspomnienie. Gdy już mama zmusiła mnie do zajęcia się dywanem, najważniejszą rzeczą przy jego trzepaniu było takie przywalenie, by uzyskać głuchy dźwięk przypominający grzmot, albo wybuch. Przy czym im głośniej, tym lepiej. Tłumaczyłem sobie, że wtedy trzepanie jest najskuteczniejsze. Może jest? Edytowane Piątek o 11:48 przez greatgonzo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano Piątek o 13:24 Share Napisano Piątek o 13:24 1 godzinę temu, greatgonzo napisał: najważniejszą rzeczą przy jego trzepaniu było takie przywalenie, by uzyskać głuchy dźwięk przypominający grzmot, albo wybuch ...nawet z narażeniem życia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz Ciesielski Napisano Piątek o 18:33 Autor Share Napisano Piątek o 18:33 (edytowane) Podobny trzepak był u mojego dziadka na podwórku. I był tak blisko muru że po nim przechodziliśmy na sąsiednie podwórze. Co do firmy na koszu to nie chciałem robić , lokowania produkt Edytowane Piątek o 18:36 przez Bartosz Ciesielski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz Ciesielski Napisano Piątek o 18:36 Autor Share Napisano Piątek o 18:36 6 godzin temu, greatgonzo napisał: To niedużo robi zasadniczą różnicę. Trzepak jest funkcyjnym elementem małej architektury i jako taki musi spełniać swoje funkcjonalne założenia. Dlatego rozstaw słupków jest szeroki, by pomiędzy nimi zmieścił się standardowy dywan i by nie trzeba było walić trzepaczką po słupkach. I dlatego też do trzepaka potrzebne jest dojście z obu stron, na tyle szerokie, by można było przywalić trzepaczką. Trzepaki faktycznie zwykle umieszczano gdzieś w kącie, czy pod rzeczywistą, bądź umowną ścianą, bo to żadna atrakcja i przestrzeni szkoda. Ale jednak z odpowiednim obejściem. Oczywiście rzeczywistość zna nie takie kwiatki, nie tylko w kwestii małej architektury, więc o ile scenka jest zmyślona, to żaden sąd nie skaże. Ale to są też tego rodzaju szczegóły, które zawsze będą zwracać uwagę na dioramie, jako podejrzane. Coś jak zupełnie niestandardowe malowanie, czy oznaczenie pojazdu, samolotu... . Po prawdzie dioramy są pełne tego rodzaju podejrzanych elementów, co mnie z kolei skłania do podejrzeń, że sytuacja gdy temat przerasta autora jest standardem w tej dziedzinie modelarstwa. Dygresja taka. A druga , to wspomnienie. Gdy już mama zmusiła mnie do zajęcia się dywanem, najważniejszą rzeczą przy jego trzepaniu było takie przywalenie, by uzyskać głuchy dźwięk przypominający grzmot, albo wybuch. Przy czym im głośniej, tym lepiej. Tłumaczyłem sobie, że wtedy trzepanie jest najskuteczniejsze. Może jest? Temat mnie nie przerastał bardziej to efekt nie za dużej ilości miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Piątek o 20:36 Share Napisano Piątek o 20:36 Teraz to mówisz, że nie poradziłeś sobie z kompozycją... . Ale ja ogólnie pisałem o tym przerastaniu, nie o prezentowanym tu modelu. Dioramy oznaczają konieczność ogarnięcia szeregu różnych dziedzin. Autorzy niemal nigdy nie zgłębiają wszystkich aspektów przedstawianej scenki, a intuicyjne podejście sprawia, że efekty bywają różne. Oglądając dioramy bardzo często dostrzegam brak realizmu, czy nawet absurdy w tematach urbanistyczno - architektoniczno - budowlanych. A jeden mój znajomy, botanik, ma podobne odczucia w temacie roślinności. Ja tego kompletnie nie widzę, nie znam się na tym. Tymczasem autor powinien ogarniać wszystko. Z zagadnieniami kompozycji przestrzennej i reżyserii przestrzeni włącznie. Jednak na ogół nie wychodzi poza zgodność mundurów itp. Może dlatego zyskują na popularności dioramy teatralne, gdzie merytoryka schodzi na drugi plan. Niby większym wyzwaniem staje się wtedy pomysł i sposób przedstawienia opowieści, ale to pozór. Klasyczna diorama ma tu takie same wymagania no i jeszcze cały ten bagaż realizmu, który w dioramie teatralnej jest mniej istotny, a czasem zbędny. Sztuka już przechodziła ten proces z marnym skutkiem i tu nie będzie inaczej. Średnio na temat mi wyszło. Soreczki za to. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano Piątek o 21:34 Share Napisano Piątek o 21:34 (edytowane) 10 godzin temu, greatgonzo napisał: gdy temat przerasta autora jest standardem w tej dziedzinie modelarstwa. Sytuacja taka występuje w wielu dziedzinach modelarstwa. Na przykład kiedy superprecyzyjny model robi się model tak długo, że jego budowa przeżywa samego biednego Twórcę... Względnie kiedy Twórca na stałe traci zainteresowanie swoim dziełem. Czego oczywiście nikomu nie życzymy! PS. Czy wiecie może, jakie święto przypada 20 listopada? Światowy Dzień Filozofii. Niech się święci! @Bartosz Ciesielski Ciekawy temat sceny, sporo ciekawych smaczków - przyjemnie mi się Twoją prace oglądało. Dobrze, że figura między jedną sesją fotograficzną a drugą dostała matowe wykończenie. Trzepak faktycznie dość niecodziennie ulokowany, ale po pierwsze pewnie bywało i tak a po drugie jak wszem i wobec wiadomo jest prawda czasu i prawda ekranu, prawda. Edytowane Piątek o 22:37 przez socjo1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Sobota o 01:04 Share Napisano Sobota o 01:04 3 godziny temu, socjo1 napisał: Sytuacja taka występuje w wielu dziedzinach modelarstwa. Prawda, ale dostrzegam różnicę między standardem, a występowaniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TM48 Napisano Niedziela o 07:23 Share Napisano Niedziela o 07:23 W dniu 27.06.2025 o 13:46, greatgonzo napisał: I dlatego też do trzepaka potrzebne jest dojście z obu stron Nie żebym bronił tego co jest na dioramce. Ale... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano Niedziela o 07:40 Share Napisano Niedziela o 07:40 13 minut temu, TM48 napisał: Nie żebym bronił tego co jest na dioramce. Ale... ...ale tu w ostateczności można i wejść na ławkę A praca ciekawa, nietuzinkowa, podoba się 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TM48 Napisano Niedziela o 07:56 Share Napisano Niedziela o 07:56 15 minut temu, Rafał B napisał: ...ale tu w ostateczności można i wejść na ławkę A jak dywan zwisa do ziemi to nawet pod ławkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano Niedziela o 10:36 Share Napisano Niedziela o 10:36 2 godziny temu, TM48 napisał: A jak dywan zwisa do ziemi to nawet pod ławkę. Można i tak, co kto lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz Ciesielski Napisano Niedziela o 11:06 Autor Share Napisano Niedziela o 11:06 Bo to po to żeby poczuć sie na ławce jak w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano Niedziela o 11:21 Share Napisano Niedziela o 11:21 W dniu 27.06.2025 o 10:46, Seb napisał: I nadal trzepak stoi za blisko muru i w ogóle to w Poznaniu trzepaki mają taki kształt? Ej, Przyjacielu, z tego co wiem nie ma, i nie było jakiejś szczegółowej normy na trzepaki , które były zazwyczaj generowane przez rozmaitych fachowców od spawania lokalnej administracji czy np. różnych zakładów pracy (o ile to był budynek zakładowy) i ich kształt zależał tylko i wyłącznie od inwencji wykonawcy i umieszczany był w różnych miejscach np. w moim pierwszym miejscu zamieszkania był zlokalizowany zaraz koło ściany garażu który łączył się z murem tartaku i po dachu którego dostawaliśmy się na ten zakazany teren. Pozdr. A. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TM48 Napisano Niedziela o 12:09 Share Napisano Niedziela o 12:09 W dniu 27.06.2025 o 22:36, greatgonzo napisał: A jeden mój znajomy, botanik, ma podobne odczucia w temacie roślinności. Syndrom profesji? Dobrze, że nie masz znajomych: zduna, mechanika samochodowego, puszkarza, kołodzieja, ichtiologa, ornitologa, murarza, geologa, i wielu innych. Dopiero by było. W dniu 27.06.2025 o 22:36, greatgonzo napisał: Ja tego kompletnie nie widzę, nie znam się na tym. Tymczasem autor powinien ogarniać wszystko. Ty naprawdę musisz oceniać wszystkich i wszystko przez pryzmat swoich niezrealizowanych ideałów? Ja rozumiem, że dążysz do doskonałości, że życie to wieczna walka, że musi być ból i cierpienie. Tyle, że cóż... w praktyce, w tym kontekście to efekty są takie sobie. Dwa zdjęcia bez związku. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.