Skocz do zawartości

Yamato 1/700


Piotrek178

Rekomendowane odpowiedzi

Po skończeniu dioramy. Ruszyłem z kolejnym projektem, chciałem żeby to był okręt, a wybór padł w sumie przypadkowo na ten

IMG_20200925_175227

zestaw. Co więcej (nie wiem czy to dobry pomysł, ale do odważnych świat należy) dokupiłem jeszcze zestaw blaszek eduard

IMG_20200925_175511

dedykowany do tego modelu i lufy dział 460 mm firmy aber

IMG_20200925_175537

Projekt jak na mnie bardzo ambitny, nie wiem czy nie za bardzo, ale parę rzeczy udało mi się już skleić i jakoś mocno (chyba) przy tym nie zepsuć

IMG_20200925_175411

nadbudówka tylna

IMG_20200925_175400 IMG_20200925_175353

komin

IMG_20200925_175325 IMG_20200925_175334 IMG_20200925_175316

część nadbudówki głównej

IMG_20200925_175438 IMG_20200925_175443

i radar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Jak dla mnie zestaw jest naprawdę w porządku i nie sprawia większych problemów, jednak z zestawem blaszek mam pewien problem nie wszystkie idealnie pasują i średnio się je zagina (to akurat chyba moja wina) Więc pytam czy macie jakieś sposoby na zaginanie blszek w dedykowane zaginarki się raczej nie chcę bawić bo to chyba trochę za duzo jak dla mnie.

i jeszcze czy z tyłu powinna się robić taka jakby szpara ?

50489704537_6b39f850f4_c.jpg

50488846668_a3b58190ef_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skleiłeś już komin na amen? Jeśli tak, to szkoda - dało się go w prosty sposób poprawić, żeby otwór na szczycie naprawdę był otworem. Co do blaszek - możesz próbować dwiema linijkami, ale zaginarka pozwala pewniej je trzymać w miejscu i zmniejsza ryzyko pogięcia nie tak, jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotrek178 napisał:

czy z tyłu powinna się robić taka jakby szpara ?

50489704537_6b39f850f4_c.jpg

żadnych szpar !!  

jajato.jpg.cd0823925b20799ec21b8fe073fe63c9.jpg

 

Co do zginania blaszek to dobre zginanie "ręczne" np za pomocą dwóch penset wymaga dużej wprawy i mimo wszystko może się skończyć że element gdzieś "wyskoczy" i zniknie w czeluściach podłogi. Zginarka daje ten komfort, że element jest unieruchomiony więc trudniej go przypadkiem stracić. Druga sprawa to zauważyłem iż dużo zależy od producenta blaszek - np te z Voyagera są grube i do ich modelowania trzeba więcej siły, a chociażby te co robi Hasegawa są diabelnie delikatne i bywało że mi się gięły podczas wycinania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można to spokojnie robić bez zaginarki. Tylko przynajmniej jedna penseta powinna być „ płaska”. Chodzi o to, ze na końcu po ściśnięciu masz dwie płaskie powierzchnie, nie ma szpiców. Można tym bardzo dobrze operować. Ja używam kosmetyczne dla kobiet, kupiłem tania za jakieś 5 euro w tkmaxx. Są droższe ale do blaszek ta co mam wystarcza w zupełności. Zaginarka może i byłaby potrzebna ale do długich elementów, do okrętów uważam ja za zbędną. 

Edytowane przez Piotras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dumapolski napisał:

Skleiłeś już komin na amen? Jeśli tak, to szkoda - dało się go w prosty sposób poprawić, żeby otwór na szczycie naprawdę był otworem. Co do blaszek - możesz próbować dwiema linijkami, ale zaginarka pozwala pewniej je trzymać w miejscu i zmniejsza ryzyko pogięcia nie tak, jak trzeba.

Mogę spróbować coś z tym zrobić ale nie wiem czy się uda

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, M.A.V. napisał:

żadnych szpar !!  

jajato.jpg.cd0823925b20799ec21b8fe073fe63c9.jpg

 

Co do zginania blaszek to dobre zginanie "ręczne" np za pomocą dwóch penset wymaga dużej wprawy i mimo wszystko może się skończyć że element gdzieś "wyskoczy" i zniknie w czeluściach podłogi. Zginarka daje ten komfort, że element jest unieruchomiony więc trudniej go przypadkiem stracić. Druga sprawa to zauważyłem iż dużo zależy od producenta blaszek - np te z Voyagera są grube i do ich modelowania trzeba więcej siły, a chociażby te co robi Hasegawa są diabelnie delikatne i bywało że mi się gięły podczas wycinania.

Ok to poprawię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotras napisał:

Można to spokojnie robić bez zaginarki. Tylko przynajmniej jedna penseta powinna być „ płaska”. Chodzi o to, ze na końcu po ściśnięciu masz dwie płaskie powierzchnie, nie ma szpiców. Można tym bardzo dobrze operować. Ja używam kosmetyczne dla kobiet, kupiłem tania za jakieś 5 euro w tkmaxx. Są droższe ale do blaszek ta co mam wystarcza w zupełności. Zaginarka może i byłaby potrzebna ale do długich elementów, do okrętów uważam ja za zbędną. 

Poszukam czegoś może znajdę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Piotrek 178 jeśli chodzi o tą niby szparę to tak ma tam być, nic na gładko bo nad najniższym segmentem nadbudówki jest wystająca obudowa nawiewów. Nie ma tam szpary jako takiej ale wystaje ten element i to znacznie. Chyba o to Ci  chodzi co na zdjęciu po lewej za działami 155mm.

034.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Piotras napisał:

Wybacz MAV ale ten zestaw ma wartość materiału z którego jest zrobiony, czyli żadną.

to już wiem czemu mi gięcie pęsetami tak mi słabo szło  :haha:  ostatecznie na mocnym wkurwie się podałem i zainwestowałem z giętarkę od tamki :haha:

 

8 godzin temu, Witekw napisał:

Piotrek 178 jeśli chodzi o tą niby szparę to tak ma tam być, nic na gładko bo nad najniższym segmentem nadbudówki jest wystająca obudowa nawiewów. Nie ma tam szpary jako takiej ale wystaje ten element i to znacznie.

racja  :super:   nie zajrzałem na rzut z boku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Piotrek178 napisał:

Mogę spróbować coś z tym zrobić ale nie wiem czy się uda

Możesz spróbować odciąć górną część komina, a potem zeszlifować tak, żeby została sama kratka. Brakującą wysokość możesz dorobić z paska plastiku tak, jak kartonowcy sklejają rurki itp. To prosty zabieg, mnie zajął może 20 minut, a komin prezentuje się dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dumapolski napisał:

Możesz spróbować odciąć górną część komina, a potem zeszlifować tak, żeby została sama kratka. Brakującą wysokość możesz dorobić z paska plastiku tak, jak kartonowcy sklejają rurki itp. To prosty zabieg, mnie zajął może 20 minut, a komin prezentuje się dużo lepiej.

Jutro spróbuję bo dzisiaj nie specjalnie czas mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Witekw napisał:

Witam

Piotrek 178 jeśli chodzi o tą niby szparę to tak ma tam być, nic na gładko bo nad najniższym segmentem nadbudówki jest wystająca obudowa nawiewów. Nie ma tam szpary jako takiej ale wystaje ten element i to znacznie. Chyba o to Ci  chodzi co na zdjęciu po lewej za działami 155mm.

034.jpg

Dzięki bo już się bałem że jakieś skomplikowane operacje trzeba będzie przeprowadzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dalej będę twierdził, ze 1/700 to jest naprawdę wyzwanie :super: za stary chyba jestem na takie rzeczy... Czy te wieże główne masz przyklejone już na stałe czy tez są tylko nałożone ? Pytam po katem malowania pokładu i wież  🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Na szczęście lub nie Yamato nie zatonął, a nawet coraz z nim lepiej (przynajmniej w teorii). Dorobił się luf dział głównych i paru detali (jeszcze nie przyklejonych). Dzisiaj biorę się za podkładowanie pokładu, ale nie wiem jak to będzie bo to mój pierwszy model, który będzie malowany aerografem.

IMG_20201205_151232 IMG_20201205_151222

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotrek178 napisał:

 Dzisiaj biorę się za podkładowanie pokładu, ale nie wiem jak to będzie bo to mój pierwszy model, który będzie malowany aerografem.

 

 

można podejść do tego na kilka sposobów.

- najłatwiejszy - Malujesz jednolitym kolorem i zapuszczasz washa

- średniozaawansowany (w aspekcie pracy) jw ale przed washem bawisz się olejami w tonowanie pokładu

 - zaawansowany - robisz tzw preshading deskowania - czyli malujesz poszczególne deski różnymi odcieniami szarości lub brązów, pokrywasz farba bazową (IJN deck) i tu znów można albo oleje albo od razu wash.

 

dobrze poćwiczyć sobie gdzieś na boku...

 

powodzenia !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.