Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

[abtb]

Pora powalczyć w "drobnej"  skali 

Czyli będzie mały warsztat dużego samolotu 

 

Artbox:

 

 

Inbox:

 

 

 

 

 

Ew. pytania o śnieżynkę - patrz warsztat An-a 12BK-PPS

 

Żeby nie było że "leży" to trochę odrobinkę podziałałem 

Zacząłem od części ogonowej:

 

 

Jak widać bolączki te same co w Anie - "pracujące" poszycie i takie se spasowanie. Czyli papier ścierny i CA  będą w użyciu w ilości hurtowej 

Trochę lepiej jest z silnikami, skrzydłami i usterzeniem:

 

 

Silniki "na sucho" pasują całkiem, całkiem. Odrobina kitu i będzie ok.

 

 

Dalsze postępy w miarę postępów 

 

 

 

Edytowane 24 Grudnia 2020 przez abtb

[Xmen]

Łe tam.Pozamykany.Nuda

Edytowane 23 Grudnia 2020 przez Xmen

[abtb]

2 minuty temu, Xmen napisał:

Pozamykany

Nie robię "kurzołapów" bo nie mam zaprzyjaźnionych krasnali do sprzątania ładowni. 

[Xmen]

Chyba że tak.

[abtb]

Dokładnie tak.

[abtb]

Jakby tak:

 

 

 

 

[abtb]

Pierwsze poważne malunki:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[rudy0007]

Jak Ci ładnie wyjdzie to wysyłam Ci swój egzemplarz co by wyszedł jeszcze lepiej 

[abtb]

41 minut temu, rudy0007 napisał:

Jak Ci ładnie wyjdzie to wysyłam Ci swój egzemplarz co by wyszedł jeszcze lepiej 

[abtb]

Aktualiziren 

 

Wklejony kokpit i "ołowioza". Do regulaminowych 10g zalecanych przez producenta dodałem jakieś 30% współczynnika bezpieczeństwa. Jest jakieś 13 gramów - powinno wystarczyć

 

Kadłub w całości swej długości:

 

 

Cytując kanoniera Dolasa - "Zalewajka" z CA

 

 

 

Mały problem - okienka odrobinkę wystają poza obrys kadłuba jak nie przymierzając s......ki żonie z pod cienkiej koszuli. Trza przelecieć i będzie ok.

 

I gotowe prawie skrzydła z motorkami. Jeszcze odrobina polizania 800 i będzie git

 

 

 

 

[abtb]

Kadłub "wylizany" i wzbogacony o zawieszenie główne i "cymbała" z przodu. Teraz odrobina poprawek tu i ówdzie i będzie można maziać luki podwozia, zakładać kółka i lepić na stałe "bąble" 

 

 

 

 

 

 

 

[milczacy]

Ładnie ci to idzie. Aż z "zazdrości" zamówiłem C-124 i też chyba go wrzucę nie za długo "na ruszt"

[abtb]

25 minut temu, milczacy napisał:

zamówiłem C-124

Niezły kloc. Będziesz miał łatwiej z okienkami bo są z kalkomani.

26 minut temu, milczacy napisał:

wrzucę nie za długo "na ruszt"

Będzie oficjalny warsztacik?

[milczacy]

Kloc ale chyba mniejszy od twojego?

Faktycznie dobrze, że okienka z kalek, bo ładowni i tak nie otwieram to będzie łatwizna.

Tym razem raczej warsztatu nie będzie, bo nie bardzo mi materiał zdjęciowy wychodzi no i nie wiem jak będzie z zapałem do pracy

[rudy0007]

13 minut temu, milczacy napisał:

Kloc ale chyba mniejszy od twojego?

C-133 długość - 48m

C-124 długość - 39,6m

C-133 rozpiętość - 55m

C-124 rozpiętość - 53m

Można by powiedzieć, że jak jeden w tą to drugi w tamtą stronę dłuższy 

19 minut temu, milczacy napisał:

Tym razem raczej warsztatu nie będzie, bo nie bardzo mi materiał zdjęciowy wychodzi no i nie wiem jak będzie z zapałem do pracy

Nie wspominałeś, że kończysz z modelowaniem? 

[milczacy]

2 godziny temu, rudy0007 napisał:

Można by powiedzieć, że jak jeden w tą to drugi w tamtą stronę dłuższy 

2 godziny temu, rudy0007 napisał:

Nie wspominałeś, że kończysz z modelowaniem? 

Faktycznie miałem taki spadek weny, ale koniec końców „stara miłość nie rdzewieje”

[abtb]

Pomaleńku, acz zdecydowanie pcham temat do przodu 

Zrobiłem podwozie oraz dolepiłem usterzenie poziome:

 

 

 

Kolejny krok - doklejenie "bąbli" komór podwozia:

 

 

 

 

Jak widać trzeba było odrobinkę łapać na CA, bo cholerstwo nie bardzo "leży" do kadłuba. Odrobina szparek powstała przy okazji. Wyrówna się tamijuniowym kitem i będzie ok 

Można już zaryzykować tezę, że już bliżej niż dalej.

[rudy0007]

5 minut temu, abtb napisał:

Można już zaryzykować tezę, że już bliżej niż dalej.

Ktoś tu lubi mocne ryzyko 

[abtb]

W końcu się udało - skrzydła na swoim miejscu:

\

 

Co prawda bez CA się nie obyło:

 

Ale kilka ruchów papierścieruchem i jest ok:

 

 

Jeszcze się odrobinkę podliże, wytrasuje linie i będzie cacy.

[Xmen]

Ładny "maluch " się zapowiada.Ten "pryszcz" z przodu robi robotę.Wygląda jak nie napiszę co.

[tomekk]

Witam

Nigdy nie sklejałem takiej skali, linie trasowane na szpachli to faktycznie takie tylko muśnięcie ostrza będzie, czy też wielkiej różnicy do np. 1/72 wizualnie nie ma ?

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

[abtb]

6 minut temu, tomekk napisał:

linie trasowane na szpachli to faktycznie takie tylko muśnięcie ostrza będzie, czy też wielkiej różnicy do np. 1/72 wizualnie nie ma ?

To zależy czym trasujesz. Jak się pociągnie czeska piłką to chyba 0,18 mm szerokości, jak rysikiem to zależy jak mocno i głęboko. Czeska piłka ma stałą grubość a rysik się rozszerza i im głębiej ryjesz tym jest szerzej. A poza tym trzeba się w miarę dostosować do linii jakie  daje producent modelu. W tym wypadku nie są one aż tak delikatne.

[abtb]

Z budowlanego punktu widzenia model uważam za skończony:

 

 

 

 

Teraz pora na maziaje 

[mig]

Spory kulfon

[rudy0007]

A co to tu mu odstaje? Tak powinno być?? @abtbpowiedz o co tu chodzi, nie chcę się przy kawie denerwować niepotrzebnie