Skocz do zawartości

Hawker Demon Silver Wings 1/32


ksc

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem chciałem się pochwalić moim prezentem świątecznym, którym jest model żywiczny brytyjskiego myśliwca Hawker Demon w skali 1/32 krakowskiego producenta Silver Wings. Ponieważ jak każdy modelarz mam rozgrzebanych kilka różnych warsztatów, na razie staram się jedynie gromadzić materiały do budowy tego zestawu i planować prace nad jego budową. Z drugiej strony nie chcę odkładać rozpoczynania tematu, bo znając życie za parę miesięcy ktoś wyda zestaw plastikowy w dużo niższej cenie i być może o zbliżonej lub wyższej jakości, jak to się stało z innymi modelami Silver Wings za sprawą ICM i IBG.

 

Chociaż darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, nie byłbym sobą, gdybym skleił ten model nie patrząc na niego krytycznym okiem, a niestety jest do czego się przyczepić, tym bardziej że jest to żywica za stosunkowo duże pieniądze. Mimo wszystko uważam, że w wydanie tego modelu włożono dużo pracy, a sam zestaw na pierwszy rzut oka wygląda bardzo ładnie. Dużym utrudnieniem w budowie jest brak dobrej dokumentacji. Czasami na aukcjach pojawiają się kserokopie oryginalnych rysunków z wytwórni samolotu, ja jednak ich nie posiadam i będę musiał oprzeć prace nad modelem na zdjęciach z epoki.

 

Sam samolot jest wyjątkowo atrakcyjny, a polerowane osłony silnika sprawiają wrażenie że jest to ferrari wśród myśliwców z okresu. Będzie to mój pierwszy model w całości z żywicy, a przy jego budowie nauczę się wielu nowych technik, np. oklejania foliami.

 

Przejdźmy jednak do samego zestawu...

 

SoT2oO9h.jpg

 

51CRLFTh.jpg

 

Do poprawy są:

  • praktycznie cała osłona silnika, gdyż jej profil nie pokrywa się z rysunkami i zdjęciami. Ujawnia się to np. tym, że wgłębienie dla wylotów karabinów maszynowych kończą się wcześniej niż na zdjęciach (1) gdyż osłona jest zbyt wąska. Drobne detale są umieszczone w trochę innym miejscu niż na oryginale (2). Prawdopodobnie zdecyduje się na wycięcie całej osłony, rozcięcie jej na cztery ćwiartki i wstawienie pasków rozszerzających z przodu.
  • profil kabiny strzelca, który jest zbyt ostry (3)
  • załamania płótna, które kończą się zbyt wcześnie (4)
  • miejsca wejścia cięgien powierzchni sterowych w kadłub (5)
  • zbyt krótki kadłub, który trzeba przedłużyć o kilka mm w sekcji ogonowej (6)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
1 godzinę temu, jawkers napisał:

Prośby o przeniesienie nie zgłasza się Adminowi.

W każdym poście są trzy kropki.

Klikając na nie pojawia się okno, w którym klikasz w zakładkę zgłoszenie.

I tak również zrobiłem, ale trochę później :) Mimo wszystko dziękuję za przeniesienie wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, djack napisał:

Nie masz wrażenia, że boki kadłuba są zbyt płaskie? W oryginale były lekko wypukłe.

Niestety też mam takie wrażenie. Myślę że jest to błąd z tych "niepoprawialnych". Na dowód znalazłem świetne zdjęcia samolotu z Empire Air Day at Hendon z 1936 roku. W zasadzie do wyboru miałem Demona lub Nimroda - oba mają niestety niepoprawne kształty kadłuba i chyba muszę z tym żyć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Pierwsza rzecz do poprawy to osłona silnika. Planuję chirurgię jednego dnia - odetnę osłonę od kadłuba, rozetnę ją na cztery ćwiartki i na podstawie planów ustalę poprawną średnicę od strony śmigła korygując wstawkami z płytek polistyrenowych. Żeby nie utracić geometrii kadłuba skopiowałem 8 razy (!) ścianę ogniową i wkleiłem ją po obu stronach planowanej linii cięcia. Przypadkowo model ma teraz 1/32 masy oryginału 😁.

 

wcwbSrkl.jpg

 

Sam element ściany ogniowej okazał się zbyt mały. Żeby go wykorzystać, musiałem wkleić paski plastiku. Jak już wspomniałem, musiałem wykonać 8 kopii tego elementu, ponieważ oś kadłuba nie przebiega w jego połowie.

 

b9YUGjvl.jpg

 

Znając mój charakter pewnie porwę się też na naprawę profilu kadłuba w okolicach kabiny pilota. Tam już nie będzie tak łatwo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Operacja się udała. Odciąłem osłonę silnika, rozdzieliłem ją na cztery ćwiartki, wstawiłem odpowiednie kliny i złączyłem ponownie. Myślę że teraz profil będzie dużo bliższy oryginałowi. Przy okazji poprawiłem rozmieszczenie różnych otworów.

boJTzfYl.jpg

 

Piłowanie odsłoniło całą masę bąbelków powietrza, które rozwiercę i wypełnię pręcikiem z rozciągniętego plastiku.

 

Jeżeli chodzi o sam kadłub ustawiłem sobie wysoko poprzeczkę i poprawiam jego beczkowatość. Na razie zeskrobałem trochę żywicy, by mieć do czego przykleić panele z płytek polistyrenowych.

ST3j0ALl.jpg

 

Teraz rozpoczynam pracę nad poprawnym połączeniem z kołpakiem. Żeby uzyskać idealny okrąg zmontowałem urządzenie składające się ze śruby i podkładki o średnicy 17mm. Z założenia będzie ograniczać obszar działań pilników i papieru ściernego.

dekvebIl.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy sagi. Osłona silnika jest już z grubsza opracowana, czeka mnie jeszcze wykonanie imitacji silnika, chociaż będzie prawie niewidoczny. Zaszpachlowałem już wszystkie bąble na zewnętrznej stronie osłony, czeka mnie podobna operacja w jej wnętrzu.

 

yrQFjJ0l.jpg

 

Kadłub powoli wypełniam kolejnymi płytkami z polistyrenu, by nadać mu obły kształt. Minusem tej operacji są całe worki opiłków. Na chwilę obecną wygląda to tak:

 

pTAfAXHl.jpg

 

hFafBghl.jpg

 

Żeby zachować pewną sztywność całej konstrukcji płytki wklejam w wyskrobane zagłębienia w żywicy. Pogodziłem się z tym, że wewnętrzne ścianki kabiny pilota pozostaną w oryginalnym kształcie, a model będzie raczej sylwetkowy.

 

Wracam więc do skrobania tej żywicy...

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Trochę skorygowałem kształt kadłuba. Jest lepiej, ale nie idealnie. Po pierwsze odpuściłem sobie wyoblenie części krytej płótnem, a po drugie nie przemyślałem tego, że jak wkleję płyty o kształcie oryginalnych pokryw, to będę miał trudności z odtworzeniem linii podziału, które teraz są nierówne i zbyt grube - tak już jednak zostawiam.
 

Kt8TSgWl.jpg

 

wArwIrMl.jpg

 

To teraz czas coś porobić wewnątrz kadłuba, a jak będę miał okazję, to popryskam ten kadłub podkładem albo srebrnym gunze, żeby ocenić jakość szpachlowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.