Skocz do zawartości

Stug III G Tamiya 1:35


Jacorro

Rekomendowane odpowiedzi

Już dawno miałem pokazać poprawiony model, ale o tym zapomniałem. Wiem zdjęcia są koszmarne, ale pamiętajcie mogło być gorzej. Model nie jest bez wad, jednak według mnie jest całkiem przyzwoity. Chciałbym zaznaczyć, że to jest mój czwarty udany model i pierwszy pojazd pancerny. Oprócz waszych opinii na temat tego Stuga, chciałbym, abyście mi powiedzieli czego używacie do robienia podstawek (oprócz styroduru). Nie za bardzo się starałem z tą podstawką, to był raczej trening, ponieważ to moja pierwsza.

IMG_20210413_151908.jpg

IMG_20210413_152749.jpg

IMG_20210413_151412.jpg

IMG_20210413_152619.jpg

IMG_20210413_152709.jpg

IMG_20210413_152351.jpg

IMG_20210413_152303.jpg

IMG_20210413_151211.jpg

IMG_20210413_152102.jpg

IMG_20210413_152526.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gąsienice na przednim pancerzu na czym się trzymają. Na kleju do  do gąsienic dla niemieckich pojazdów? Nie masz do nich uchwytów. Poza tym tylnie koła zapasowe chyba są nieoszlifowane i widać linię podziału. Trochę po oczach walą te czerwone gąsienice. Jakim specyfikiem je malowałeś.

 

Ogólnie model spoko.

Edytowane przez patrykd
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszne uwagi @Spotter - bez krytyki nie ma postępu ale ten koszmarek to już był niepotrzebny. Chłopak ma zapewne naście lat (uczeń) no i początkujący modelarz a czasem potrzeba zrobić parę mniej udanych modeli żeby było lepiej, nieprawdaż? Stanowczo za wcześnie na forumową terapię szokową. Tym bardziej, że kolejny model tego wykonawcy tj Whippet (galeria zamieszczona była niechronologicznie) wyszedł przynajmniej jak dla mnie bardzo elegancko. Także @Jacorrojeśli ten Stug to był Twój debiut w pancerce i doprowadził Cie do Whippeta to bardzo dobrze, że powstał. Także następnym razem warsztat i rozwój bo masz na to papiery.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ poruszony został temat lin holowniczych, to możesz spróbować je pomalować inaczej niż dotychczas. Najpierw psikasz kolor przypominający stal i nie jest to srebrny. Ja wybieram ciemnoszary, brązowo szary (ale też ciemny) lub coś w tym stylu. Jak wyschnie, to w zagłębienia kładziesz washa w kolorze rdzy - może być gotowy (zwykle emalia) lub zrobiony z mocno rozcieńczonej farby olejnej - sprawdzą się palona umbra lub siena.  Nadmiar washa zbierasz, żeby rdza pozostała tylko w zagłębieniach, a wystające elementy pociągasz ołówkiem, tak, żeby z wierzchu było metalicznie. I już.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, patrykd napisał:

A gąsienice na przednim pancerzu na czym się trzymają. Na kleju do  do gąsienic dla niemieckich pojazdów? Nie masz do nich uchwytów. Poza tym tylnie koła zapasowe chyba są nieoszlifowane i widać linię podziału. Trochę po oczach walą te czerwone gąsienice. Jakim specyfikiem je malowałeś.

 

Ogólnie model spoko.

Na zdjęciach widziałem że gąsienice leżą na pancerzu albo nie wiem co bo żadnych uchwytów nie widziałem. Gąsienice rażą tak w oczy bardziej na zdjęciach niż w rzeczywistości. Po porostu pomalowałem je vallejo rust i nałożyłem dwa kolory pigmentów. Co do tego że model jest za ciemny to na zdjęciach to dużo bardziej widać niż na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, TAW napisał:

Słuszne uwagi @Spotter - bez krytyki nie ma postępu ale ten koszmarek to już był niepotrzebny. Chłopak ma zapewne naście lat (uczeń) no i początkujący modelarz a czasem potrzeba zrobić parę mniej udanych modeli żeby było lepiej, nieprawdaż? Stanowczo za wcześnie na forumową terapię szokową. Tym bardziej, że kolejny model tego wykonawcy tj Whippet (galeria zamieszczona była niechronologicznie) wyszedł przynajmniej jak dla mnie bardzo elegancko. Także @Jacorrojeśli ten Stug to był Twój debiut w pancerce i doprowadził Cie do Whippeta to bardzo dobrze, że powstał. Także następnym razem warsztat i rozwój bo masz na to papiery.

Tak ten Stug to mój pierwszy pojazd pancerny następny był whippet.

W szafie czeka M4 sherman 1:35 Tamiya i sd.kfz.251 zu fuss 1:35 Tamiya. Jednak na to musze jeszcze poczekać miesiąc (dopiero po egzaminach 😞 ).  Mam nadzieję, że uda mi się zrobić ogromną dioramę z użyciem whippeta i Mark IV z Takom na którego poluję (a dokładniej czekam aż dotrze do sklepu w którym chce go kupić bo już się umówiłem ze sprzedawcą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem @Spotter, że jesteś szczerym i wymagającym krytykiem. Sam miałem okazję popróbować i raczej wyszło mi na dobre, także dzięki 😉 Ale ja mam taki typ, że "co, ja nie dam rady?" Oczywiście są też granice umiejętności i czasem rzeczywiście nie dam rady ale spróbować zrobić lepiej zawsze warto.  No ale ludzie są różni a słowo koszmarek jak dla mnie dość dyskusyjne - trochę pieszczotliwe a trochę uszczypliwe.. Na początku drogi może zrazić tak samo jak zmotywować, szczególnie kiedy rozpoczyna recenzję modelu.

20 minut temu, Jacorro napisał:

W szafie czeka M4 sherman 1:35 Tamiya i sd.kfz.251 zu fuss 1:35 Tamiya.

Też robiłem tego Shermana i tez mi go koledzy fajnie ocenili - atak samuraja :D i koszmarek od Spottera też był, ale nie w galerii tylko przy innej okazji. Jakby co to żadnej urazy nie wypominam bo pisząc to się śmieję pod nosem 😉 Zresztą  Spotter też ten model kiedyś robił  :cool: Jak przyjdzie jego czas to dawaj go na warsztat to będziesz miał porady na bieżąco i korekcje błędów a do galerii trafi już wymuskany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może teraz ja bez zbytniego patosu.

Duży plus za to, że w ogóle pokazujesz model...sporo forumowiczów tego unika, aby uniknąć niemiłej krytyki i z obawy, że praca zostanie źle przyjęta. Co do malowania, to trudno ocenić- np. na piątej fotce od góry kolory są wg mnie ok. Sposób oświetlenia robi swoje.

Drugi plus to oczywiście plus za tematykę🙂

Na koniec trzeci plus za to, że nie boisz się stosować różnych technik- są obicia, jest brudzenie- z każdym modelem będzie to wyglądać lepiej w Twoim wykonaniu.

Z gąskami na zapasie i linami, to pojechałeś po bandzie jednak- można to poprawić nawet na szybko i nie będzie aż tak raziło w oczy.

 

pozdrawiam

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Spotter napisał:

M4 Sherman od Tamki to w moim wykonaniu koszmar, jak na niego teraz patrzę. Więc w żadnym, ale to w żadnym wypadku nie można się na nim wzorować. No chyba, że jako przykład jak nie robić modelu😂🤣

 

@TAWNo twoje słowa to miód na moje uszy, a właściwie na oczy🤪Ja tam się nigdy nie opierdzielałem i mówiłem wprost co myślałem. Znajomości mi to nie pomagało zdobyć, ale poważne przyjaźnie już tak. A wolę mieć jednak szczerych 2-3 przyjaciół, niż 10 fałszywych poklepywaczy po plecach. I swoje opinie wyrażam tak samo. Jak widać na twoim i Zaruka przykładzie, przynosi to pożądane efekty, co mnie ogromnie cieszy. A że 20 się zrazi? Coż, wolę oglądać 2 zajeb...ste modele niż 20 takich sobie😉

Heh dziś oglądałem twoje pierwsze modele na tym forum. Ten przy nich to jest zajebisty 😉

Edytowane przez patrykd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z gąskami na zapasie i linami, to pojechałeś po bandzie jednak- można to poprawić nawet na szybko i nie będzie aż tak raziło w oczy."

To jak według was mogę poprawić te gąski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Spotter napisał:

Lina się świeci jak psu j.jca. Samą linę przemaluj na czarną satynę, następnie suchym pędzlem powycieraj jakimś srebrnym. Ale delikatnie. Potem możesz zapuścić jakiś brud lub delikatnie trochę rdzawego koloru

Porada troszkę jednak trąci myszką. Z 15 lat temu to był standard, ale dużo lepiej wygląda metoda Night Shifta

 

Edytowane przez Bzdura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.