Skocz do zawartości

F4U 1A Corsair 1:72 Tamiya v. 2.0.


kozborn

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Koledzy Modelarze

Jakiś czas temu kontrowersje i sprzeciw wywołał mój ostatni Korsarz, z uwagi na "nietypowe" postarzenie skrzydła I W OGÓLE. Wywiązała się z tego zresztą bardzo ciekawa dyskusja. Postanowiłem się trochę zrehabilitować. Podszedłem do sprawy proaktywnie, zasięgnąłem więcej języka i zabrałem się za taki sam. Efekty możecie zaobserwować poniżej. Tamiya jak Tamiya - wiele radości i satysfakcji. Waloryzacja to blachy od Eduarda oraz klapy - po raz pierwszy w życiu pracowałem z żywicami. Postanowiłem też spróbować z jasnym washem gdzieniegdzie. Do tego odrobina jasnego pigmentu tu i ówdzie. 

Bardzo dziękuję @greatgonzoza cenne wskazówki w trakcie. Na wiele z nich jestem jednak niestety jeszcze trochę za wątły. Wiem, że jest sporo błędów, ale i tak miałem z tym wiele frajdy! :)

Pozdrawiam Was i miłego oglądania! 

 

IMG_20210618_222709_1-min.jpg

IMG_20210618_222720_1-min.jpg

IMG_20210618_222732_1-min.jpg

IMG_20210618_222740_1-min.jpg

IMG_20210618_222830_1-min.jpg

IMG_20210618_223000_1-min.jpg

IMG_20210618_223026_1-min.jpg

IMG_20210618_224840-min.jpg

IMG_20210618_224937_1-min.jpg

IMG_20210618_225008_1-min.jpg

IMG_20210618_225022-min.jpg

IMG_20210618_225033_1-min.jpg

IMG_20210618_225052-min.jpg

IMG_20210618_225200_1-min.jpg

IMG_20210618_225244_1-min.jpg

IMG_20210618_225325-min.jpg

IMG_20210618_225337-min.jpg

IMG_20210618_225400-min.jpg

IMG_20210618_225431_1-min.jpg

IMG_20210618_230003_1-min.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie lepiej, I zdecydowanie na tak. Brudzing na tak. Bombka mnie ujęła 

Grtulacje

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Moses napisał:

Zdecydowanie lepiej, I zdecydowanie na tak. Brudzing na tak. Bombka mnie ujęła 

Grtulacje

Dzięki!

Chyba nie muszę pisać, że czekałem na Twój głos!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny model. ja bym chyba nieco delikatniej go obił, ale przesady nie ma.

Nie rób zdjęć na macie modelarskiej, już kiedyś chyba ten temat się przewinął.

Co następne?  Amerykaniec czy Japs?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie zrobiony, przyjemnie się ogląda. Też dorzucę żebyś robiąc zdjęcia został przy jednolitym tle, niekoniecznie zawsze białym (tu akurat takie dobrze pasuje).

I ode mnie też pytanie co następne?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem na dwóch tłach żeby można było porównać kolory. Wciąż robienie zdjęć idzie mi tak sobie a chciałem żebyście mieli "pogląd" :)

Bardzo mi miło, że model się Wam podoba!a co następne? Foczka 190 a5 od Eduarda :) tradycyjnie 1:72. mam stracha bo chcę zrobić wersję z odsłoniętym silnikiem. A zatem małe wyjście ze strefy komfortu! Trzymajcie kciuki bo jak dotarła przesyłka to pierwszy raz w życiu poczułem że lepiej by mi było z tym w skali 1:48 😕

Edytowane przez kozborn
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, kozborn napisał:

 jak dotarła przesyłka to pierwszy raz w życiu poczułem że lepiej by mi było z tym w skali 1:48 😕

Ja sobie sprawiłem ostatnio lupę nagłowną (taki nowotworek językowy), która bardzo ułatwia pracę z małymi elementami. Bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zaruk napisał:

Ja sobie sprawiłem ostatnio lupę nagłowną (taki nowotworek językowy), która bardzo ułatwia pracę z małymi elementami. Bardzo.

Nie umiem w lupy. Mam lupę w trzymadełku, w lampie - i nie umiem z tym pracować. Przez lupę umiem tylko oglądać gotowe :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, kozborn napisał:

Mam lupę w trzymadełku, w lampie - i nie umiem z tym pracować

Może jednak taka lupa typu okularów powiększających Ci się przyda. Ja bez tego nie jestem w stanie pracować z modelem w żadnej skali, nie tylko z 1/700. Lupa na statywie ma taką wadę, że ostrość widzenia zależy i od pozycji naszej głowy i od pozycji rąk, a mając lupę na głowie jeden czynnik już znika. Wbrew pozorom przy małych powiększeniach pole widzenia i głębia ostrości są tu duże. W "Jak to zrobić i pokazać" jest cały wątek o takich przyrządach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Slaw_21 napisał:

Może jednak taka lupa typu okularów powiększających Ci się przyda.

Moze. Musiałbym wypróbować na zywca. Do przemyślenia. Faktycznie czasem jak wstaje od biurka oczy mam całe różowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię w 1:35 i 1:48. Nawet biorąc poprawkę na wiek, w takiej skali jak Twoja przyda się powiększenie. Swoją lupę kupiłem na ślepo, choć może nie do końca, bo miałem pozytywną opinię Kolegi Evildead. Wygląda ona (lupa) tak: https://pl.levenhuk.com/wszystkie_produkty/lupa-levenhuk-zeno-vizor-h3/#.YM5Zp0wwhPY

Obecnie nie wyobrażam sobie pracy bez niej, bardzo ułatwia wiercenie, wyszukiwanie baboli, pracę z blaszkami i wiele innych. To trochę tak, jak zastanawiasz się czy kupić aerograf. A jak już kupisz, to przestajesz malować pędzlami :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor wygląda tu lepiej, ale wciąż mam wątpliwości co do tego Sea  Blue. Czy uzasadnione? To trzeba by na żywo... .

Pisząc o modelu odnoszę się też do rozmów z Kozbornem, nie tylko do galerii.

Niewątpliwie w porównaniu do v.1 jest to inna liga! Szczególnie, gdy chodzi o ślady eksploatacji. I nie jest to wynik rozwoju modelarza poprzez budowę kolejnych modeli w myśl zasady 'następny będzie lepszy'. Przecież v.1 oglądaliśmy ledwie przed chwilą. Wystarczyło podjąć decyzję i od razu jest wynik. Brawo!

Choć zabrakło trochę doświadczenia  w temacie i przez to oglądamy np. ramy wiatrochronu i limuzyny jakby przełożone z innego modelu, albo innego samolotu, gdy odniesiemy się do pierwowzoru. Co prawda i doświadczeni modelarze potrafią tu się potknąć.

Szkoda, że zabrakło takiej decyzji przy innych elementach. Autor wolał schować się za pretekstem, że nie umie. A tam, nie umie! Skąd to wiedzieć, jeśli nie spróbował? Gorzej , że wiele potknięć nie ma nic wspólnego z tym 'nieumieniem'. Moim zdaniem zabrakło etapu budowy modelu, który - fakt- jest namiętnie pomijany przez modelarzy, a bywa, że i wyszydzany. Mówię o przygotowaniu planu budowy modelu. To niezwykle istotny element, ale niekoniecznie może będę tu się rozpisywał o wszystkich jego zaletach. Między innymi pozwala on uniknąć zwykłego zapominania o rzeczach. Z tym planem nie mielibyśmy tu  takich kwiatków jak dziura w klapie, zielone wnęki podwozia, czy obicia farby do metalu na płóciennej powierzchni.

 

Podmalówkę SB na natarciu statecznika nawet teraz można jeszcze namazać. A podmalówka linii podziałowych przed kabiną z kalki pomaga modelowi jak kiszony ogórek dekorujący tort. Pomijając fakt, że kalkomania jako imitacja tej podmalówki to nie jest, moim zdaniem, najszczęśliwsze rozwiązanie, to jest ona naklejona nie tam gdzie trzeba. Ja rozumiem, że osoby , którym historia i konstrukcja F4U jest zupełnie obca mogą nie zwrócić na to uwagi. Ale przecież osoby niezaznajomione z konstrukcja samolotów w ogóle, przyjmą bez zmrużenia oka np. usterzenie poziome zamontowane tył naprzód. Czy to, że ktoś może czegoś nie zauważyć jest wystarczającym usprawiedliwieniem dla rażącego błędu? A błąd jest rażący, bo stoi w sprzeczności z historią i logiką.

 

Lupa nagłowna oferuje zupełnie inny komfort pracy niż inne powiększacze. Pewnie, że trzeba się do niej przyzwyczaić, ale raczej nie jest to szczególny kłopot, a zysk nie lada.

  • Like 2
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...I tym sposobem zafundowałes sobie jeszcze więcej pytań ode mnie przy następnych modelach :)

dzięki! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, jmx62 napisał:

Generalnie 👍

Czepię się tylko nienawierconych wydechów, przy tym poziomie wykończenia modelu trochę razi ten drobny mankament.

Tak, wiem. Nie próbowałem robić jeszcze czegoś takiego. Trochę zastanowiło mnie, że tamiya też tak to zostawiła... Mam pewne obawy bo boję się, że wyjdzie z tego taki trochę szwajcarski ser i będzie widać, że tam nie ma żadnych rur :) Nie mam pomysłu jak się do tego zabrać (pomijam fakt, że nie mam jeszcze takiego wiertełka :) )

Ale wielkie dzięki za uznanie i tak! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, WujekAlice napisał:

Ładnie zrobiony. Wyszmelcowany okrutnie!  :D Masz na to kwity, czy licentia poetica?

Dziękuję!

Trochę inspirowałem się tym, co znalazłem w sieci. Linie podziałowe u góry puszczone blacklinerem, ale też gdzieniegdzie pociągnięte cienko aluminium od Tamii. Do tego przybrudzony gdzieniegdzie rdzą (pactra). Na to wszystko nałożony miejscami lekki filtr. Chipping gąbką i przyprószone tu i ówdzie pigmentem. W paru miejscach jasny, piaskowy  wash. 

Cieszę się, że Ci się podoba! Dzięki!

Edytowane przez kozborn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, kozborn napisał:

Mam pewne obawy bo boję się, że wyjdzie z tego taki trochę szwajcarski ser

Najlepiej wyciąć całe gniazdo i wstawić rury. Albo wywiercić ten ser, od tyłu zakleić płytką plastiku i zamalować na czarno od wewnątrz. A najprościej nic nie wiercić, tylko maznąć na czarno, co trzeba.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.