Breguet Br.690 Mistecraft ex.Heller - Polski WHAT IF

[Kolekcjoner WP]

Pomalowałem właśnie pierwszy fragment samolotu na właściwy kolor kamuflażu (B079 Brun Foncé Hataka). Muszę teraz pokryć szybki płynem i można malować całą resztę samolotu.

 

 

 

W rzeczywistości kolory są ciemniejsze.

[Kolekcjoner WP]

Kolejny kawałek kamuflażu pomalowany. 

Zaczyna ładnie wyglądać z tym łamanym kamuflażem.

[Kolekcjoner WP]

Przedostatni i największy fragment brun foncé pomalowany. Jeszcze do pomalowania została sekcja ogonowa. 

 

Jednak słabsza taśma jest dobra, bo nie odkleiła się żadna farbą. Jedynie musiałem tu i ówdzie podmalować zielonym i niebieskim.

 

 

 

Przed 

 

 

I po 

 

[Kolekcjoner WP]

Po mału zaczynam wymyślać jakąś historię alternatywną jak się ten samolot u nas znalazł i zastanawiam się nad nazwą dla niego. 

Samoloty myśliwskie w Polsce dostawały nazywy od zwierząt drapieżnych, czy to ptaków np Jastrząb, Kobuz, Kania, czy ssaków: Wilk, Lampart, Ryś. I właśnie tu mam zagwozdkę. Czy dać mu nazwę Breguet Br.690 Krogulec (ptak), czy od jakiegoś ssaka. Macie jakieś propozycje?

[Xmen]

Dwusilnikowe to nazwy ssaków.Proponuję "Dzik"

[Wymysl]

Guziec, a co!

[mig]

Proponowałbym  Żbik, bardziej wpisywałby się w nazewnictwo samolotów stosowane po I wojnie światowej w Polsce.

[Kolekcjoner WP]

16 godzin temu, mig napisał:

Proponowałbym  Żbik, bardziej wpisywałby się w nazewnictwo samolotów stosowane po I wojnie światowej w Polsce.

 

 

Ze Żbikiem jest ten problem, że PZL miało dwa projekty o takiej nazwie:

http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/2391/126/PZL--samolot-MDL-dalekiego-wywiadu-zbik

http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/2411/126/PZL--rozpoznawczy-wysokiego-pulapu-zbik

 

 

Żbik by mu pasował, nie wiem, może założę, że PZL zarchiwizowało obydwa projekty i uwolniło nazwę Żbik, chociaż Dzik też mu pasuje

[mig]

To były tylko projekty, które nigdy nie powstały. Więc można byłoby przyjąć, że nazwa Żbik została uwolniona. Zrobisz jak zechcesz. Mogłaby być jeszcze Sowa.

[Kolekcjoner WP]

14 minut temu, mig napisał:

To były tylko projekty, które nigdy nie powstały. Więc można byłoby przyjąć, że nazwa Żbik została uwolniona. Zrobisz jak zechcesz. Mogłaby być jeszcze Sowa.

 

W takim razie będzie Żbik, bo pasuje do tego samolotu jako drapieżny kot. Pasuje do Lamparta i Rysia.

[Kolekcjoner WP]

Napisałem co nieco na temat naszego Bregueta:

 

Wiosną 1939 Wojsko Polskie wysunęło chęć zakupu 1-2 maszyn. Latem odbyto loty zapoznawcze we Francji. Zrezygnowano z zakupu.Tu kończy się historia, a zaczyna fikcja.

 

FIKCJA

Jest lato 1939, cudem udało się udobruchać niemców i zrezygnowali z pomysłu korytarza eksterytorialnego w zamian za zmniejszenie ceł i zrobienie bezpośrednich pociągów Berlin-Gdańsk ,,Nur für Deutsche". Nowo mianowany szef Lotnictwa Wojskowego gen. bryg. pil Władysław Kalkus wiedział dobrze, że niemcy grają na czas i się dozbrajają, żeby uderzyć i pokonać Polskę w jak najszybszym czasie. Z tej racji rozkazał kupić jeden egzemplarz Bregueta 690. Samolot dotarł do Polski w połowie września. Wybrano dla niego nazwę Breguet Br 690 Żbik. Został skierowany do Instytutu Technicznego Lotnictwa, gdzie miał być intensywnie testowany przez dwa miesiące. W międzyczasie w ITL testowane były nowe kamuflaże dla polskich samolotów. Gdy przemalowano w niego P.11c to postanowiono idąc za ciosem pomalować również Bregueta. A był on fabrycznie brązowy od góry i niebieski na dole. Po domalowaniu plam zielonych samolot latał jeszcze jakiś czas w ITL. Po zakończeniu testów Szefostwo Lotnictwa wyraziło się pozytywnie na temat samolotu i rozpoczęło przyspieszone starania o pozyskanie dwóch eskadr Breguetów. Nasz egzemplarz został przydzielony do jednej z eskadr lotniczych, gdzie doczekał połowy lat 40 (niemcy przegrały wojnę, bo Francja i anglia jednak uderzyły i wygrały). FIKCJA

[Kolekcjoner WP]

Breguet pomalowany w całości. Teraz poprawki tu i ówdzie i można kłaść lakier. Zastanawiam się nad washem. 

 

[Kolekcjoner WP]

Próbny montaż pomalowanych silników. 

Miałem już kłaść lakier, ale zorientowałem się, że szachownice, które mam są w innych odcieniach czerwonego, więc muszę zamówić arkusz szachownic Techmodu.

 

 

Jak mogę mu zrobić washa? Nie wiem, czy jest sens skoro wg mojej opowieści jest to maszyna, która latała w ITL i na krótko trafiła do pułku. 

 

 

 

[mig]

Ten model ma wypukłe linie podziału blach więc nie za bardzo jest sens kłaść washa. Ograniczyłbym wash tylko do powierzchni sterowych.

[Kolekcjoner WP]

Kalkomanie naklejone. Zostało tylko polakierować, przykleić oszklenie oraz podwozie i można robić galerię końcową 

 

 

 

[MajorStachu]

Ładny

[myszaty]

Bardzo fajny, szachownice na dolnych powierzchniach mogły by być mniejsze i może low-vis???

[Kolekcjoner WP]

18 minut temu, myszaty napisał:

Bardzo fajny, szachownice na dolnych powierzchniach mogły by być mniejsze i może low-vis???

 

Miały być low vis, ale się rozpadły przy nakładaniu ...

 

 

[myszaty]

Zdarza się. Ale i tak jest spoko.

[mig]

Ładnie wygląda, szachownice mogłyby być troszkę mniejsze.

[Kolekcjoner WP]

Model skończony. Jutro galeria.

 

Z podwoziem było trochę zabawy, bo nie pasowało do otworów i musiałem trochę piłować.

 

A szachownice na spodzie takie duże i biało - czerwone, po to żeby nasza obrona przeciwlotnicza wiedziała, że to swój, a nie wróg 

 

 

[Hello]

Ciekawie wyszło .

Hello

[Kolekcjoner WP]

Zapraszam do galerii:

 

 

 

[Herod]

Szanuję za wybór. Sam się teraz nad nim zastanawiam aby poćwiczyć malowanie samolotów. Byłby to mój trzeci poważny model (dwa wcześniejsze samoloty mi nie wyszły). Konkuruje z D.520 od Hobby Bossa - tamten mnie kusi łatwością składania. Niestety M.S. 406 z tej samej firmy nie ma w pudle francuskiej kalkomanii. 
Br. 693 podoba mi się ze względu na... prymitywność modelu Hellera. Mało "zbędnych" części, które mógłbym urwać. Gorzej iż nasz Mistercraft jest znany z niedokładności modeli, które wychodzą w trakcie składania. Jak w przypadku silników... Nie kocham szpachli ale bardzo lubię tego dość małego szturmowego gnoma o ogromnych skrzydłach.