Fushimi 1941 NikoModel 1/350

[laskonogi]

Pewnego słonecznego dnia na rzece Yangcy rozegrał sie jeden z wielu dramatów tej wojny. Sympatyzujący z partyzantką rybak wraz ze swoim synem zostali aresztowani za przewóz broni.... 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

https://1.bp.blogspot.com/-dKNL3PENckk/YW_3fs47fhI/AAAAAAAADmA/gBfniwKVmEQaTOy-qNigjQq2R0_SQG3ZACLcBGAsYHQ/s1200/IMG_20211019_130017.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jedynie orzeł który zerwał się do lotu swym przeciągłym piskiem zapłakał nad losem maluczkich ... 

 

 

 

 

 

[chudyhunter]

 

[M.A.V.]

no i pięknie 

fajna diorama więc dobrze że się doczekała na porządną galerię  

[chudyhunter]

Tylko nie rzucaj Fushimi tak jak fregatą

Gratulacje ukończenia. Nad czym pracować wiesz, więc szkoda gadać

To teraz idąc za ciosem następna galeria np. campbeltown

[Adamo722]

Scenka i wykonanie fajne  tylko się zastanawiam o ten kilwater za śrubami czy niweluje nurt rzeki przy cumowaniu łodzi? 

[Slaw_21]

Bardzo ładnie zrobiona dioramka. Gratulacje.

 

PS. Przy okazji widać, że na tego typu żywicy mimo starań nie jest łatwo mieć w efekcie gładziutkie powierzchnie wszędzie tam gdzie by się chciało.

[laskonogi]

3 godziny temu, chudyhunter napisał:

Fushimi tak jak fregatą

proszę nie zapeszać.... już wróciła na miejsce kurzenia :))) tym razem obyło sie bez strat

 

3 godziny temu, chudyhunter napisał:

za ciosem następna galeria np. campbeltown

to raczej się nie wrati - sprawa jest poważnie skopana i nie mam inwencji jeszcze jak to ostatecznie naprawić ... 

 

2 godziny temu, Adamo722 napisał:

tylko się zastanawiam o ten kilwater za śrubami czy niweluje nurt rzeki przy cumowaniu łodzi? 

gdzieś robiłem wyliczenia ile to to (Yangcy) płynie na sekundę i wychodziło mi całkiem sporo ale, oczywiście zę z wody / kilwatera nie jestem zadowolony ale ważyłem siłe pędu z bulgotem za rufą i tak jakoś wyszło

1 godzinę temu, Slaw_21 napisał:

e na tego typu żywicy mimo starań nie jest łatwo mieć w efekcie gładziutkie powierzchnie wszędzie tam gdzie by się chciało.

tu jest żywica epoxydowa a na to dziabana żywica akrylowa i no i no nie do końca wyszło dziabanie  jak bym chciał

 

Edytowane 20 Października 2021 przez laskonogi

[Superbe]

Muszę przyznać, że model i cała diorama to wyższa półka. Brawo!

[socjo1]

Kurczę, kurczę!

Wywołałem Laskonogiego z lasu, a... galerii nie zauważyłem!

Cóż - wiek już nie ten i bystrość nie ta.

Ale co się odwlecze, to... koniom lżej - albo jakoś tak.

Model skończony, krajobrazy, woda, ptaki te sprawy - wielki plus.

Temat bardzo ciekawostkowy, chyba debiut na szerokich Internetach - kolejny +.

Galeria zrobiona - wielki plus.

Widać trochę śladów walki z materią - no trudno.

 

Natomiast mam taką uwagę natury historycznej. Anegdota przez Ciebie zaprezentowana nie ma zastosowania do tej sceny. Prawdziwa historia, tzw. "Incydent z Yeang-Tse River z uzyciem pieprzu i grochu"  została przedstawiona poniżej. Posłuchajcie, przeczytajcie i przekonajcie się sami: 

 

Opowiem wam straszną historię co znam, aż po plecach przebiegną wam dreszcze

Bohater jej chińczyk, czółno miał na wielkiej Żółtej Rzece

Był poganinem plugawym tak, że Lucyfer by się zląkł

A nazywał się jakoś tak Wing Chang Loo, a żeglarze go zwali Jim Crow

 

Aia iczkum, iczkum, aj, aj, aj Żeglaż mniej bystry niż ty,

Nie pojmie historii o Wing Chang Loo Za dużo w niej takich kai, kai,

Za dużo w niej takich, ajaj, ajaj, ajaj,

 

Wtem Wing Chang Loo zakochał się w chince zwanej Ah Chu Fong

Co oczy miała jak pestki dyni a stopy miała drobniejsze od rąk

Lecz ona kochała zbója mórz całym sercem i całą wątrobą.

On przypływał tam wielką dżonką swą, groźną dżonką swą dwupokładową

 

Gdy Wing Chang Loo wyśledził to, zemstę poprzysiągł zemstę okropnie klnąc

"Niech weźmie pirat dziewczynę tą, w befsztyk zmienię i jego i ją"

Wciągnął na maszt wojenny znak, i ruszył na Jangcy River

Na zachód i wschód i tam i tu, gdzie zły pirat mógł był się ukrywać.

 

Aia iczkum, iczkum, aj, aj, aj Żeglaż mniej bystry niż ty,

Nie pojmie historii o Wing Chang Loo Za dużo w niej takich kai, kai,

Za dużo w niej takich, ajaj, ajaj, ajaj,

 

Bębny grają już do boju i armaty huknęły z dwóch burt

Gorące kluski lecą w cel, z nieba leje się wrzący sos.

Pirat hardo skoczył w bitwy zgiełk naprzeciw swojej zgubie

Dostał w tyłek salwą smażonych jaj i padł, bo smażone źle robi wątrobie

 

Aia iczkum, iczkum, aj, aj, aj Żeglaż mniej bystry niż ty,

Nie pojmie historii o Wing Chang Loo Za dużo w niej takich kai, kai,

Za dużo w niej takich kai, kai, Za dużo w niej takich, ajaj, ajaj, ajaj,

 

Już padając pirat krzyknął "O nie! To nie był ostatni strzał. Gdy ja nie mogę Chinki mieć, Wing Chang Loo też nie będzie jej miał"

Wypalił naraz ze wszystkich rur, potworna to była scena

Gdy gorący groch trafił w pieprzu słój i wysadził magazyny!

 

Aia iczkum, iczkum, aj, aj, aj Żeglaż mniej bystry niż ty,

Nie pojmie historii o Wing Chang Loo Za dużo w niej takich kai, kai,

 Za dużo w niej takich, ajaj, ajaj, ajaj,

 

tłum. z ang. Jerzy Porębski

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,jurek_porebski,ballada_o_wing_chang_loo.html

Opowiem wam straszną historię co znam aż po plecach przebiegną wam dreszcze Bohater jej chińczyk, czółno miał na wielkiej Żółtej Rzece Był poganinem plugawym tak, że Lucyfer by się zląkł A nazywał się jakoś tak Wing Chang Loo, a żeglarze go zwali Jim Crow Aia iczkum, iczkum, aj, aj, aj Żeglaż mniej bystry niż ty, Nie pojmie historii o Wing Chang Loo Za dużo w niej takich kai, kai, Za dużo w niej takich, ajaj, ajaj, ajaj, Wtem Wing Chang Loo zakochał się w chince zwanej Ah Chu Fong Co oczy miała jak pestki od dyń a stopy miała drobniejsze od rąk Lecz ona kochała zbója mórz całym sercem i całą wątrobą. On przypływał tam wielką dżonką swą, groźną dżonką swą dwupokładową

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,jurek_porebski,ballada_o_wing_chang_loo.html

[mikemc]

Świetna diorama.

[laskonogi]

12 godzin temu, socjo1 napisał:

Anegdota przez Ciebie zaprezentowana nie ma zastosowania do tej sceny. Prawdziwa historia, tzw. "Incydent z Yeang-Tse River z uzyciem pieprzu i grochu"  została przedstawiona poniżej.

nie do końca moja jest oryginalna a ta to już ... plotka ona jak zawsze jest wybujała

https://www.youtube.com/watch?v=MJ3GQKXSYHY

 

 

 

12 godzin temu, socjo1 napisał:

Widać trochę śladów walki z materią - no trudno

eh taka karma łatwo nie jest :))) 

Edytowane 20 Stycznia 2022 przez laskonogi

[M.A.V.]

Kiedyś się poważnie zastanawiałem czy nie kupić tego modelu i nie zrobiłem tego tylko i wyłącznie że to waterline.

Ale nadal bardzo mi się podoba i może kiedyś się na niego skuszę ale to musiałbym mieć jakieś sensowne "kwity" do niego by dorobić rękodzielniczo spód kadłuba

[laskonogi]

kwity proszę bardzo jest takie zdjęcie i taki plan  ... no to chyba wszystko co mi sie udało wyczaić :)))) w temacie dna 

nic tylko oddtwarzać  

 

Edytowane 20 Stycznia 2022 przez laskonogi

[M.A.V.]

11 godzin temu, laskonogi napisał:

nic tylko oddtwarzać  

nie kuś

z drugiej strony nie jest źle bo myślę że by się to dało załatwić kilkoma warstwami dociętego HIPSu - jedyny problem byłby z tymi tunelami gdzie śruby (bo wg profesora Wikipedii miał dwie) i ukształtowaniem dna przy rufie.....

no nic - przemyślę temat....  może jak się okaże że jak za tego nowego Warda trzeba będzie dać ponad 700plnów to zdecyduje się jednak wesprzeć krajowego producenta 

[laskonogi]

Z nieskrywaną radością i dumą moge dokonać aktualizacji w galerii

Tak do pary z Ping Yuen wystawiłem na Warszawski festiwal także tą dioramkę i ... #duma/radość 

 

 

[M.A.V.]

no to żeś Waćpan ustrzelił dublet     

gratulacje 

[Slawek_26869]

Gratulacje

[laskonogi]

5 godzin temu, M.A.V. napisał:

no to żeś Waćpan ustrzelił dublet 

no nadziwić sie nie moge zaiste  

[Superbe]

Zaskoczyłeś chłopie! Super!