Skocz do zawartości

Pz.Kpfw. IV ausf D - Dragon 1/35


MrBat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

To co poniżej to moje żale i smutki, nie musisz ich czytać, drogi forumowiczu:

Oto model na którego strzeliłem focha. Kupiłem go dawno, dawno temu i od tamtej pory składałem z szybkością dryfowania kontynentów. W końcu postanowiłem go dokończyć - raz w ramach projektu Barwy Forum, dwa - chcę go zabrać do Kielc, jeśli zdążę (w co coraz mniej wierzę). Napsuł mi dużo krwi, bo albo ja coś skopałem w początkowej fazie montażu, albo mam pecha - gdyż poczynając od błotników, na wydechu kończąc nic nie pasowało tak jak powinno. Ponadto wyciągając go dwa dni temu z pudła byłem przekonany, że poza gąsienicami, narzędziami i kilkoma drobiazgami jest już gotowy. Jeden dzień roboty? Aleee nieee... Ów drobiazgi zajęły mi przez dwa dni koło 14 godzin. Przynajmniej pobiłem własny rekord. A żeby mnie jeszcze bardziej wkurzyć, w połowie nakładania czerni na wnętrze, aerograf odmówił całkowicie posłuszeństwa, i tylko siłą woli doprowadziłem malowanie do końca - i to z mniej niż zadowalającym skutkiem. Ja wiem, że to sprawka tego panzera. Mam nadzieję, że porządne czyszczenie rozwiąże problem.

 

Inna kwestia, że to nie moja skala, więc wszelkie opinie i porady mile widziane.

 

Aktualnie model wygląda z grubsza tak:

IMG_2270.jpg

IMG_2271.jpg

IMG_2273.jpg

 

Plan jest taki, że dzisiaj kończę gąsienice i kładę kolor wnętrza.

 

Nienawidzę drania.

Niech mnie ktoś przytuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Zostało Ci 157 godziny do naszego wyjazdu do Kielc więc kuuuuuupa roboczogodzin.

Coś tych problemów ze sklejaniem nie widać, bo model wygląda zacnie. Kadruj tylko bardziej fotki na model!

POWODZENIA!

Edit:

No, poprawiłeś fotki. W nagrodę:

Niech mnie ktoś przytuli.

przytul9zm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że dołączyłeś...

Moja pierwsza w życiu ogniwkowa gąsienica.

Całkiem przyzwoita, chociaż na kole podtrzymującym numer dwa (liczę od przodu), gąsienica nie dolega najlepiej, zaś przed kołem napinającym, gąsienica nienaturalnie podnosi się do góry i nagle opada. Popracuj nad tym...

 

PS: O malowaniu nie wspomniałeś, ale domyślam się, że Panzer IV będzie pochodzić z DAK.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja go mam rozgrzebanego chyba od dwóch lat i co jakiś czas do niego wracam przykleić jakąś pierdółkę (a jest ich od groma).

To był mój pierwszy Dragon i myślałem że ostatni jak zobaczyłem ten ogrom najdrobniejszych części. Trzymam kciuki i śledzę relację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem przyzwoita, chociaż na kole podtrzymującym numer dwa (liczę od przodu), gąsienica nie dolega najlepiej, zaś przed kołem napinającym, gąsienica nienaturalnie podnosi się do góry i nagle opada. Popracuj nad tym...

Gąsienice nie są jeszcze przyklejone do kół (będą malowane oddzielnie), więc wszystko przy ostatecznym montażu się poprawi.

PS: O malowaniu nie wspomniałeś, ale domyślam się, że Panzer IV będzie pochodzić z DAK.

Tak, bez szaleństw - całość na dunkelgelb.

To był mój pierwszy Dragon i myślałem że ostatni jak zobaczyłem ten ogrom najdrobniejszych części.

Miałem dokładnie to samo

 

A póki co - starałem się pomalować wnętrze. Niestety mimo kąpieli aerek wciąż strajkuje. Cud, że udało mi się w miarę jednolicie pomalować, choć planowałem mocne cieniowanie. Trudno, mocniej podziała się może olejami. Tylko co to będzie z malowaniem reszty?...

 

IMG_2289.jpg

IMG_2288.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleję co daje producent, bo ani to miejsce, ani czas odpowiedni na coś ambitniejszego Smile

W sumie to racja, jeśli budujesz model prosto z pudła, to szkoda czasu na dokładne odwzorowywanie konkretnego, w 100% zgodnego, pod względem historycznym pojazdu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie, że to pokazujesz.

Co do bebechów, jeśli zamykasz wszystkie włazy..to tu raczej problemu nie będzie.

Jedyne co to właz dowódcy, tam przypilnuj jeśli maja być odkryte wizjerki

Ilość części jest odpychająca, to fakt i sporo z nich mogli jednak "wykonać" w całości.

Ja także nie przyklejam narzędzi do malowania bazy,można poszaleć nie bojąc się że "poleci" to, czy tamto.

Uwielbiam IV i szczerze kibicuję

 

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja także nie przyklejam narzędzi do malowania bazy,można poszaleć nie bojąc się że "poleci" to, czy tamto.

akurat narzędzia będą przyklejone Jedynie gąsienice i wszystkie koła będą malowane oddzielnie.

Uwielbiam IV i szczerze kibicuję

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zabierz tylko pchełkę sdkfz 251- chętnie go obejrzę na żywo

zabiorę, zabiorę - razem z mało efektownie pomalowanym Ba-64.

 

A wracając do panzera - nie udało mi się posiedzieć tyle, ile bym chciał, do tego praca przy blachach jest żmudna i mało efektowna, więc kilka godzin zaowocowało tylko tym:

IMG_2295.jpg

IMG_2290.jpg

IMG_2297.jpg

 

Ciekawą notabene rzecz Dragon zrobił z łopatą. Otóż chcąc wykorzystać ładne blaszki do łopaty, trzeba się liczyć z tym, że wtedy łopata nie mieści się pod rynnę anteny Dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie rynny od nowa, lecz nie mając na to czasu, skorzystałem z rozwiązania mniej efektownego - łopaty plastikowej.

Za to przewody tylnych świateł mnie miło zaskoczyły - pasują tak idealnie, że nie potrzeba kleju do ich mocowania.

 

I to tyle. Jutro wstaję wcześnie, żeby musowo jutro przygotować już model do malowania. Jeśli mi się to uda, to zostaną mi całe 4 dni na malowanie... Mało, ale nie niemożliwie.

 

Teraz idę jeszcze pomęczyć wnętrze, a potem... POOOOLSKAAAA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda bardzo fajnie jak na razie.

 

Pamiętam, jak robiłem swojego ausf. E, to na nieistniejącej już niestety stronce tanxheaven.com, znalałzem zdjęcia z wieży IV, w której celownik działa był zielony. Tak też zrobiłem u siebie. Nie wiem czy to była reguła, bo w fotkach z epoki nie widać za bardzo kolorów, a w pojazdach muzealnych albo brakuje optyki w ogóle, albo wszystko jest przemalowane w taki sposób, że nie ma co wierzyć tym kolorkom.

 

Więc przemalowałbym na zielono. Chyba że ktoś ma jakieś lepsze zdjęcia

 

pozdrawiam i powodzenia! Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

dzięki za radę, jednak tego zostawię już jak jest. Ale jak ktoś ma wspomniane zdjęcia to niech się podzieli!

 

A póki co, plan zrealizowany. Panzer sklejony do malowania. Jutro pójdzie jakiś brąz na podkład, i jeśli zdążę przed grillem u Reggyego to i bazowy kolor.

 

IMG_2337.jpg

IMG_2338.jpg

IMG_2339.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli zdążę przed grillem u Reggyego

Nie rozgaduj, jeszcze się zlecą!

A model, pysznie wygląda. Nie ma się do czego przyczepić. Wnętrze też mi się podoba - połatałeś te wszystkie przeklęte wypychacze wzorowo . Oby aerek nie nawalił - powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie to wygląda. Zainteresowany jestem tym podkładem z brązu. Czekam na dalsze efekty, a w szczególności na nałożenie właściwej farby. Chętnie zobaczę, jaki osiągniesz efekt przy podkładzie brązowym (czeka mnie to na afrykańskim Oplu Blitz Tamki, i nie wiem czy się nie skuszę na ten brązowy podkład)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznie rzecz biorąc, brązowy podkład może być bardzo dobry pod piaskowe farby. Osiągnie się efekt cienia, a trzeba będzie położyć mniej farby. Zresztą, przekonamy się o tym dzisiaj doświadczalnie uciekając dzisiaj z grilla do mnie na warsztat na chwilę, prawda MrBat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MrBat - podobają mi się bardzo Twoje modele Kibicuję

Dzięki

Ciekawie to wygląda. Zainteresowany jestem tym podkładem z brązu. Czekam na dalsze efekty, a w szczególności na nałożenie właściwej farby. Chętnie zobaczę, jaki osiągniesz efekt przy podkładzie brązowym

Do dwóch modeli w 1:72 już robiłem brązowy podkład (fakt, że nieco ciemniejszy) pod kolor piaskowy i efekt według mnie był ciekawszy niż przy podkładzie czarnym. Też jestem ciekaw efektu w tej skali

rzekonamy się o tym dzisiaj doświadczalnie uciekając dzisiaj z grilla do mnie na warsztat na chwilę, prawda MrBat?

Prawda Reggy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw efektu w tej skali

Aha czyli debiut?! Ok będę wyzyskiwaczem i poczekam aż Ty omalujesz Jak wyjdzie ciekawie, to pomaluję przy użyciu brązu jako podkładu , a jak nie bardzo, to zastosuję swoją metodę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.