Skocz do zawartości

Pamir1/150 Heller


Superbe

Rekomendowane odpowiedzi

Popatrz się na mojego złoma z warsztatu - str.4, dół. Na polerach, działkach (Oerlikonach) itd. masz albo ołówkowanie po krawędziach albo własnie pigment gun metal.

Edytowane przez socjo1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to gwoli ścisłości i wyjaśnienia sytuacji, bo Gała jak zwykle raczy żartować

Pamir wraz z Passatem, swoim bliźniakiem, po odkupieniu przez konsorcjum armatorów niemieckich w roku 1950-51 został przebudowany w Kilonii, gdzie zamontowano mu silniki podczas remontu. zatonął we wrześniu 1957. 

"Mój" Pamir jest z lat 1952-53 😀😃 Więc nie tak dawno po przebudowie i dlatego nie chcę go za mocno "świnić"

Pytanie więc do znawców tematu odnośnie gąbki...."Stasiu...jak się to robi?"

Poczytałem o tym w necie ale może ktoś coś ze swojej praktyki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jako się rzekło...dotarłem do 2016 ri widziałem kadłuby wukonane super ale albo fukawką albo gąbką ale bez informacji, których potrzebuję, niestety.  Nie mam za wiele czasu na wertowanie całości, poczekam więc robiąc inne rzeczy, a może jednak ktoś się zlituje i wyłoży mi jak się za to gąbkowanie zabrać, szcególnie jakimi kolorami to robic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale suchym pyndzlem (któtki, twardy) farbować tapować (pionowe uderzenia) też możesz - zwłaszcza, jak nie chcesz mocno go poniewierać.  A kredki akwarelowe też nie będą od rzeczy - zwłaszcza, że możesz je rozcierać, ropuszczać, zmazywać... Pigmentami krzywdy też sobie nie zrobisz. Żółte, pomarańcze, brązy, biała jako sól, zieleń glonów w okolicy linii wodnej.

 

Próbuj, eksperymentuj - każdemu co innego się podoba i pasuje. Każdy kolor może być dobry albo zły w zależności od tego, jaki kolor bazowy występuje i jaki efekt chcesz uzyskać. Z reguły dobrze działa kombinacja kilku metod. Popatrz sobie na zdjęciach prawdziwych statków w suchych dokach...

 

lj2uz6m.jpg

Edytowane przez socjo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Superbe napisał:

Czy takie tapowanie, olejem to coś w rodzaju "biedronki"? Później roztarcie tego 

Nie, to nanoszenie małych, niezbyt intensywnych punkcików, gęsto rozmieszczonych - raczej farby akrylowe.  Nic nie rozcierasz. Ponownie odsyłam do warsztatowego złoma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Pisałem Ci, żebyś popróbował na boku, tym bardziej, że zdaje się, ze jest to Twoje pierwsze podejście do weatheringu a  wcześniej byłeś mocno sceptyczny wobec różnych "złomów" i patrzyłeś na takie podejście z niechęcią (jej wyrażanie, a także stwerdzenie że nie masz czasu przeglądać relacji, powoduje że też nie specjalnie chce Ci się doradzać - skoro tobie szkoda czasu na szukanie, to innym szkoda czasu na pisanie).

2. Pisałem Ci, żebyś na początku zastanowił się, jaki efekt chcesz mieć na końcu i potem dopiero działał. Etapami. Powoli. Z kombinowaniem, czy idę w dobrą stronę. Jedna rzecz na raz. Jak zacieki - opanujmy najpierw zacieki. Żeby były pionowe i żeby były fajnie porozmywane, pionowe i o odpowiedniej intensywności. Jak linia wodna - żeby miała sensowny kolor, kształty i żeby odpowiednio rozmywała granicę kolorów. Jak tapowanie  -to jakie kształty, jaki kolor (a własciwie kilka kolorów, wzajemnie się przenikających i "budujących" zróżnicowanie koloru bazowego. 

 

Na przykładzie tapowania. Dla mnie najwiekszym komplementem po zrobieniu podwodnej częsci Jeda była.... pomyłka Marka@donalyah00 . Wyszedłem z czarnego koloru dna i powoli, kilkoma odcieniami brązów, delikatnie ale po całości pacałem go w kierunku rdzawego. W rezultacie, Marek nie był pewien czy dno jest czarne ale zardzewiałe, czy czerwone, ale z czarnym osadem, nalotem itd. Czyli efeekt jest dość nieoczywisty i w miarę delikatny - tak to mniej wiecej sobie wymarzyłem. A Ty- troche pociapałeś  mocno odbijającym się pomarańczowym, to tu to tam - naprawdę nie wiem, co poeta miał na myśli?...

 

Na twoim miejscu wybrałbym opcję zmycia i od zaczęcia od początku po bożemu:

1. Pooglądać zdjęcia modeli i PRAWDZIWYCH okrętów i zastanowić się - WYOBRAZIĆ SOBIE, jaki efekt chciałbym uzyskać, jaki będzie mi się podobał. Na to należy poświęcić trochę czasu, to jest MEGA WAŻNY etap. Zanim architekt zacznie rysować, to musi mniej więcej wiedzieć co ma rysować i znać potrzeby klienta, kontekst miejsca, warunki klimatyczne i tak dalej.

 

Może tu coś - niecoś znajdziesz:

http://www.shipmodels.info/mws_forum/viewtopic.php?f=4&t=44446&start=40

 

Polecam tez przeszukanie w necie pora.dników producentów chemii. Bardzo łopatologicznie tłumaczą w pdfach albo na filmmikach, co robić i jakimi metodami, oczywiscie nikt Ci nie kaze stosować dokładnie tych samych szuwaksów. 

 

 

 

2. Popróbować na boku (przygotowujesz sobie na kawałku polistyrenu albo na starym modelu - nie na "żywym organiźmie" docelowego modelu, jak szalony rzeźnik-chirurg!!!) - na TAKICH SAMYCH KOLORACH BAZOWYCH kolejnych efektów: 

- modulowanie kolorystyki płaszczyzn

- zacieki

- linia wodna

3. Jak to opanujesz na boku, nanosisz na model etapami i przypatrując się efektom.

 

Sorry, nikt nie mówił, że proces weatheringu jest błyskawiczny i od razu sam się wyczaruje. To tylko tak wygląda w poradnikach.

Dla mnie zawsze to jest kilka dość długich sesji, które często przerywam, żeby nie przesadzić i żeby móc się zatrzymać, kiedy czuję , że tracę dystans do tego, co robię.

 

PS. nie jestem żadnym ekspertem w tej dzedziinie, dzieleę się tylko przemysleniami z własnych prób i błędów. Może eksperci na których sam się wzoruję, poradzą Ci lepiej, poczekajmy....

 

Spadam, bo pisanie takich epistołów nadzywczaj czasu dużo zajmuje... A potem żona pyta- gdzie efekty, gdzie model zbudowany, żebym oko mogła nim cieszyć, a ja tłumaczę, że znów pisałem na forum, o rzeczach na których się nie znam za dobrze....

Edytowane przez socjo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczęna;eży mi sie opeer, to fakt, bo Podszedłem do tematu w sposób nie taki, jak powinienem. Ale chcę wyjaśnić pewne rzeczy, by nie było, że jestem całkowicie nie w porządku. 

4 hours ago, socjo1 said:

(jej wyrażanie, a także stwerdzenie że nie masz czasu przeglądać relacji, powoduje że też nie specjalnie chce Ci się doradzać - skoro tobie szkoda czasu na szukanie, to innym szkoda czasu na pisanie).

Niestety, nadal to podtrzymuję: nie lubię złomów i syfu i nic na to nie poradzę. Jednak rozumiem, że w realu tak jest na okrętach i to rzecz naatuarlna. Nie lubię ale to nie znaczy, żebym nie chciał tego wykonać tam, gdzie naprawdę potrzeba. To nie "szkoda mi czasu na wertowanie", a " nie mam zbyt wiele czasu na wertowanie", a to zmienia nieco postać rzeczy, choć wyraziłem się niefortunnie, co jest faktem. Mea culpa, itd.

4 hours ago, socjo1 said:

Pooglądać zdjęcia modeli i PRAWDZIWYCH okrętów i zastanowić się - WYOBRAZIĆ SOBIE, jaki efekt chciałbym uzyskać,

Efekt to sobie wyobrażałem, a teraz w podanym linku nawet widzę go na niektórych fotkach i to jest cholernie przydatne!. Naprawdę dzięki. Owszem, oglądałem różne zdjęcia, ale jak się nie zna angielskiego to pole manewru masz sutecznie ograniczone

Nie to nie jest mój pierwszt wathering, zrobiłem sporo modeli, a ze nie lubię złomu, od czasu do czasu robiłem tylko zacieki w zakresie jak najmocniej ograniczonym, dosłownie parę kresek i kropek, nigdy żadnej linii wodnej czy tego co nizej. I z tych względów bierze się mój brak wiedzy i umiejetności w tym zakresie. 

Tym razem skusiłem się by zrobić to chociaż śladowo, jednak z ogromna niechęcią, przyznaję

Ale tego typu wpis powoduje, że człowiek stara się przełamać i albo rezygnuje albo próbuje zrobić to coś jak należy. Ja wybieram to drugie (zrezygnować zawsze zdążę) i 

4 hours ago, socjo1 said:

wybrałbym opcję zmycia i od zaczęcia od początku po bożemu:

 Jaki efekt bym chciał uzyskać? Coś takiego jak niżej, zacieki w mniejszym wydaniu, dół mógłby być taki jak na fotkach Bie mam jedynie pojęcia, jak to będzie wygladać na białym pasie, czy nie będzie się stapiać z białym kolorem

1113664068_bblMLiM(1).thumb.jpg.8db16e7ba94a24d492389e1c41d815fd.jpg

 

x5V4fcw.thumb.jpg.f132fec6a2cef96b4386a4c2eb3d0fcb.jpg

 

11QNl4f.thumb.jpg.8bd545a78a9c269a9e29279fa4b832bd.jpg

Najważniejsze więc czyli CEL jest ustalony. Reszta w ręku Boga i jak pomoże to w moim

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zacieki robisz olejami, a tak jest najlepiej, to nie malujesz jakichś jęzorów jak widziałem na poprzednich zdjęciach, tylko małym pędzelkiem stawiasz kropkę z oleju, po kilku minutach maczasz pędzel w łajt spirycie czy innej terpentynie, wycierasz w papier, portki czy co tam jest pod ręką, żeby był tylko delikatnie wilgotny i jednym pociągnięciem z góry na dół robisz zaciek. Zazwyczaj z pierwszego pociągnięcia wychodzi najlepszy, jak zaczniesz potem gmerać, zazwyczaj kończy się na zmyciu i robieniu od nowa.

To wszystko o czym mówię było już opisywane ZYBILIARD razy. 

Nie wiem jak Michu, ale mnie na przykład zEMby zgrzytają, kiedy po raz kolejny widzę jak ktoś wyważa otwarte drzwi, albo zadaje po raz setny pytanie, na które odpowiedź była już udzielana wiele razy. To podważa sens prowadzenia jakichkolwiek relacji i pisania poradników, skoro nikt tego nie czyta, ani nie ogląda. 

Potem z kolei ci pytający się dziwuja że nikomu nie chce się odpisywać w ich wONteczkach...

Edytowane przez Szydercza Gała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Szydercza Gała said:

Jeżeli zacieki robisz olejami, a tak jest najlepiej, to nie malujesz jakichś jęzorów jak widziałem na poprzednich zdjęciach, tylko małym pędzelkiem stawiasz kropkę z oleju, po kilku minutach maczasz pędzel w łajt spirycie czy innej terpentynie, wycierasz w papier, portki czy co tam jest pod ręką, żeby był tylko delikatnie wilgotny i jednym pociągnięciem z góry na dół robisz zaciek. Zazwyczaj z pierwszego pociągnięcia wychodzi najlepszy, jak zaczniesz potem gmerać, zazwyczaj kończy się na zmyciu i robieniu od nowa.

To wszystko o czym mówię było już opisywane ZYBILIARD razy. 

I to jest właśnie to!!! Krótko, jasno i czytelnie, piątka z plusem za taki tekst

Za resztę :wpier:.No tak, tylko jeden przeczyta i pojmie od razu, innemu trzeba wyłożyć to łopatologicznie i na dodatek wskazać gdzie taki opis może znaleźć, a jeszcze inny jest na tyle "małolotny", że wiedza i umiejętności nawet średniaka przerastają go w danym temacie po woelekroć. 

Nie dziwię się, że taki człowiek się wkurza pytany po raz enty ale nie musi się denerwować. Wystarczy, że wskaże konkretne źródło gdzie szukać tematu, bo nie każdy to potrafi z różnych przyczyn. I wtedy, jeśli tumanowaty dalej nie pojmuje ma dwa wyjścia: albo wziąć na wstrzymanie i po przyjacielsku wytołkować  w detalach z polskiego na nasze albo nic nie tłumaczyc i sprawę przemilczeć

A ja szczerze dziękować za powyższy tekst

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej połowa tego białego powinna siedzieć pod wodą. Zakładam że że biały pas stanowił różnice pomiędzy pustym a pełnym. Żaglowy tramp raczej chodził na pełno, więc nie musisz na nim robić zacieków, tam będzie faflun i glon. Na czarnym wygląda trochę lepiej. Co to za farba? Kropka działa tylko z olejem, emalią trzeba malować jęzory, a potem je rozmywać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli coś przeoczyłem ale ja staram się różne olejowe sztuczki robić na polakierowanym modelu.

Czy Kolega Superbe także?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaruk...tak właśnie próbuję, model pociągnięty cienką warstwą laku

1 hour ago, Szydercza Gała said:

Co to za farba? Kropka działa tylko z olejem, emalią trzeba malować jęzory, a potem je rozmywać...

Niestety nie mam żadnego jasnego oleju, a to  jest i Surface primer i pastela koh-i-noorSpróbuję więc zrobić samymi pastelami, może będzie lepiej:hmmm: i na wierzh dam lakier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.