Skocz do zawartości

Tamiya 1:35 M41 Walker Bulldog - co to z tego będzie?


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

Następny temat urodził się dość niespodziewanie - dostałem model do sklejania na gwiazdkę od kolegi z pracy. Tak się składa, ze jeszcze takiego nie składałem (śmieszne zdanie mi wyszło!). Za to od razu spodobał się mojej córce, więc budujemy razem, nawet wyszlifowała koła drogowe!

Trochę zagwozdka jest z malowaniem (to pewnie będę robił głównie ja) - z jednej strony chętnie bym zaszalał z kolorami, z drugiej trochę kusi malowanie z Wietnamu... tu prośba do Was o pomoc - może ktoś chciałby zaproponować jakieś malowanie?

Sam zestaw pochodzi (wg. Scalemates) z 1969 roku i to widać przy niektórych detalach, ale np. góra wieży czy góra kadłuba nawet dziś robią dobre wrażenie - pomyślcie jaki to musiał być szał wtedy jak on wyszedł... Niezależnie od tego kilka rzeczy mam zamiar poprawić, ale w taki sposób, żeby nie zniechęcić dziecka. Czyli np. zawieszenie zostaje, błotników też od dołu nie zaślepiam, za to gąsienice mam gumowe z AFV Club, zostały mi jeszcze z czasów jak budowałem Dustera, więc wykorzystuję to co mam - jak na razie zainwestowałem w ten projekt 0 PLN w zestawie i dodatkach 🙂

Wymieniłem większość "rączek" na drut i tak samo osłony reflektorów zrobiłem z blachy miedzianej, dodałem też żeberka na kompletnie gładkich bokach :

 

hull01.jpg

 

hull02.jpg

 

hull03.jpg

 

Jeszcze muszę zrobić uchwyt na narzędzia (w zestawie jest brzydki) i tłumik do APU (zestaw go pomija kompletnym milczeniem). Na wieży mam w planie wymienić bańki na ładniejsze. Chciałem dorobić osłonę jarzma, ale córka mówi nie - jest dla niej ważne, żeby działo pozostało ruchome:

 

turret01.jpg

 

I to tyle na teraz - dziękuję za uwagę i pozdrawiam

 

Paweł

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka gatunku!!! W wersji "prosto z pudła" sklejania na jeden wieczór.  Proponuję malowanie instrukcyjne z odrobiną błota.

 The deep mud performance of the M41 was tested on in the Churchville Test Area of Aberdeen Proving Ground. Longtime  attendees to the East Coast Rally can attest to  the muddy  conditions of the area, although not usually this severe!

Lub rozpocząć niekończącą się telenowelę- odcinek pierwszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@robertmodelarz- celuję w coś pośredniego pomiędzy jednym wieczorem i "W kamiennym kręgu"

@copycat - zoaczysz, za jakieś 10 lat skończę tego Macka i nie będziesz miał się czego czepiać 🙂 Skąd mogłem wiedzieć, że wyjdzie mi taka "Moda na sukces"?

@Bartosz Ciesielski - a napisz proszę jaka to książka, zanim Cię zacznę o skany męczyć? Może nawet też ją mam?

 

Bardzo dziękuję za komentarze, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Cześć!

Dzięki wielkie za zdjęcia i za skan!

Ja bym chyba poszedł w trochę wcześniejszą maszynę z mniejszą ilością przeróbek.

Ciekawe, jak oni te skrzynki na boku wieży mocowali? Pomysł niezły, prawie pancerz reaktywny!

 

U mnie prace mocno zwolniły, ale niedługo fotę z małym postępem prac rzucę. W lutym się zapowiada kilka dni urlopu, to myślę, że będzie okazja ten model pomalować...

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

Długo to trwało, ale chyba podstawowe przeróbki mam już gotowe i zacząłem powoli kompletować "bambetle". Jak na razie udało mi się ten model budować bezkosztowo - zestaw w prezencie a wszystkie dodatkowe części albo od podstaw, albo ze skrzyni "ze złomem" - raduje się moje poznańskie serce 🙂

W tej chwili wygląda to tak (lufa spasowana na sucho):

assy01.jpg

 

assy02.jpg

 

assy03.jpg

 

assy04.jpg

 

Jeszcze popracowałem nad Browningiem - część z zestawu zastąpiłem elementem zestawu "Tank supplies" z Academy - kiedyś można go było dostać w Tesco za 20 PLN i warto było z tej okazji skorzystać, bo pełno tam było użytecznych "gratów". Do tego dołożyłem własnoręcznie wytoczony tłumik płomienia, rączkę lufy z drutu i podstawkę skrzyni amunicyjnej z jakichś resztek fototrawionek - idealnie się to złożyło. Dorobiłem też rączkę do przeładowywania (otwór pod nią nawet był już przygotowany):

 

ma_deuce01.jpg

 

Dodatkowym bonusem jest to, ze dopiero teraz zauważyłem ślad po wypychaczu do usunięcia 🙂

Teraz powoli się zbieram do malowania - miałbym pytanie, może ktoś wie czym pomalować gąsienice "gumiaki" żeby farba się trzymała i nie odpryskiwała. Same gąsienice mam z zestawy AFV Club, to może być podpowiedzią, jeżeli chodzi o tworzywo z którego są zrobione.

 

Pozostaje otwarte jeszcze pytanie o załogę - jeszcze nie wiem czy będę działał w tym kierunku, włazy dowódcy i kierowcy są jak na razie otwierane. Pasujących figurek 1:1 nie ma, trzeba by pewnie coś z części wyrzeźbić, gdybym się zdecydował.

 

To biorę się za więcej bambetli, a na razie dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bulik58- dziękuję za miłe słowa i za dokumentację, zobaczmy co mi się z tego uda odwzorować...

@halset - Bardzo dziękuję, ja też jestem ciekaw, tak jak w tytule napisałem 🙂

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lipstein - Nie jestem pewien, czy dobrze Cię zrozumiałem, ale chyba chodzi Ci o podpórki pokrywy włazu kierowcy - on jest podnoszony a następnie obracany na prawo i wtedy spoczywa na tych podpórkach a ostatni pionowy element to ogranicznik tego otwarcia.

 

@patrykd - zgodzę się, ale mam zdjęcia gdzie to brakuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzień dobry!

Bardzo dziękuję za komentarze i za dodatkową dokumentację! Nad KMem jeszcze popracuję, a na razie trochę wolnego czasu postanowiłem poświęcić na malowanie.

Oto zbiorowe zdjęcie wszystkiego, co jest do malowania na teraz:

paint01.jpg

 

Jak widać wieża, kadłub i koła mają własne trzymaki, został też położony podkład (na gąsienice przezroczysty, do plastiku) i odrobina brązowego Humbrol 113, niektóre miejsca dostały też kolor rdzy.

 

Preshading jest robiony Humbrolem 113:

paint02.jpg

 

Na to poszedł mój sprawdzony odpowiednik amerykańskiego OD - Humbrol 66:

paint03.jpg

 

paint04.jpg

 

Na to jeszcze przyjdzie kilka zabiegów, np. trochę sidoluksu, żeby OD był bardziej błyszczący, może jakiś wash i jeszcze zacieki... Jak może zauważyliście na tłumiki dałem lakier do włosów i sól - to moja jedyna szansa, żeby na amerykańskim wozie zrobić odpryski farby...

 

To jadę dalej z malowaniem - pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Edytowane przez pmroczko
Za wcześnie wysłałem...
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, pmroczko said:

Nie, to ślady procesie walcowania blach.... 🤔

One tak nie wyglądają, na pewno nie jak długie rysy, bardziej jak ogniska o kształcie nieregularnym. I to tylko wtedy jak blacha skoroduje i będzie musiała być wyśrutowana. Ogólnie to nie wiem skąd wziął ten trend faktury "walcowanej blachy" przeciez ona jest gładka, no chyba że kilkadziesiąt lat temu wyglądało to inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, trochę to przygładziłem, teraz wieża wygląda tak:

 

paint05.jpg

 

paint06.jpg

 

Na tyle kadłuba już zacząłem się wyżywać... Jak widać gąsienice też już prawie gotowe, foty niedługo:

 

paint07.jpg

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

 

Paweł

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OD to wg Ciebie będzie 66 od Humbrola? Ja wiem, że ten kolor tak się nazywa, ale jest strasznie ciemny (IMHO) Nie rozjaśniałeś go niczym?

Patent na rdzę i lateryt w jednym niczego sobie, taki od du.. strony, że się tak kolokwialnie wyrażę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lipstein- dzięki za komentarz!

Warto wiedzieć, że powojenne pojazdy amerykańskie były właśnie bardzo ciemne - podobno często je ropowano a do malowania nawet brano farbę z domieszką czarnego.

Ja zacząłem stosować Humbrol 66 po tym jak kiedyś dałem radę kupić skrzynkę amunicyjną do "pięćdziesiątki" w kolorze OD i okazało się, że z różnych farb najlepiej pasowała do tej skrzynki próbka Humbrola 66 pokrytego sidoluksem - w świetle słonecznym pasowało to 1:1 i od tego czasu tak tego używam. Niestety większość modelarzy używa do swoich "Amerykańców" koloru o wiele jaśniejszego, a co gorsza o wiele zbyt zielonego (a to nie jest "Olive green" tylko "Olive drab").

Na modelu też starałem się kolor odrobinę rozjaśnić - raz, że skala, dwa - powiedzmy, że jednak trochę spłowiał - ale nie są to rozjaśnienia, które tak od razu widać. Spróbuję jeszcze trochę obić tu dołożyć i może miejscami jakiegoś washa.

Pozdrawiam!

Paweł

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Off topicznie trochę zapytałem, bo mam do pomalowania spychacz Cat z okresu D-Day i mam zamiar w końcu pomalować go farbą akrylową Tamiya XF 62, opisaną właśnie jako Olive Drab, zamiast jak zwykle Humbrolem 155. Pomaluję go dzisiaj i zobaczę, jak wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.