Skocz do zawartości

Kawasaki Ki-100-I Ko 1/72 - Fine Molds


Zadra

Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, Xmen napisał:

Kogo?

 

W dniu 26.09.2023 o 17:15, Xmen napisał:

To połączenie kadłub kadłub tak zostanie?

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra taki był pomysł na warsztat żeby wychodzić ze strefy komfortu. Akurat przyszła paczka z gąbkami ściernymi Tamiya to może coś odmieni.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, zaruk napisał:

 

 

Zgadza się.

Zadałem pytanie ale autor modelu to olał więc przestało mnie to interesować.

Jego sprawa co z tym zrobi.

Zauważyłeś chyba że nie drążyłem tematu.

Edytowane przez Xmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Xmen said:

Zgadza się.

Zadałem pytanie ale autor modelu to olał więc przestało mnie to interesować.

Jego sprawa co z tym zrobi.

Zauważyłeś chyba że nie drążyłem tematu.


Wybacz, olewać nie miałem zamiaru raczej modelarstwo na pewien czas olałem i zabrakło motywacji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zadra napisał:


Wybacz, olewać nie miałem zamiaru raczej modelarstwo na pewien czas olałem i zabrakło motywacji.

Spoko.Twój model i robisz jak uważasz.Możesz to zaszpachlować ale nigdzie nie jest powiedziane że musisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Xmen napisał:

Spoko.Twój model i robisz jak uważasz.Możesz to zaszpachlować ale nigdzie nie jest powiedziane że musisz.

Czekałem aż wreście ktoś to powie głośno: robimy swoje modele i jesteśmy wolnymi ludźmi :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Zadra napisał:

Lepsza będzie tu szpachla czy klej CA?

Na moje oko troszku za dużo się tam dzieje żeby ca załatwiło sprawę, doradzałbym szpachle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, kozborn napisał:

Czekałem aż wreście ktoś to powie głośno: robimy swoje modele i jesteśmy wolnymi ludźmi :)

Niestety w realu tak pięknie to nie wygląda.Wystarczy poczytać forum.

Niech się kolega @Zadranie gniewa za to pisanie.

Już nie będę.

Grzecznie poczekam na galerię końcową.

Edytowane przez Xmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja się nie gniewam. Jakbym robił sobie tak jak do tej pory tylko to co sprawia mi największą frajdę to chyba dużego postępu bym nie zrobił. Po to dołączyłem do forum żeby by trochę krytyki zebrać, więc śmiało.

A jeśli taka Twoja wola to jeśli model faktycznie uda się skończyć to oczywiście będzie galeria.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Napisano (edytowane)

Czekał, czekał aż się Tony doczekał na chwilę natchnienia. W szpary na łączeniach skrzydła z kadłubem napchałem szpachli,  zeszlifowałem gąbkami ściernymi i na nowo pomalowałem. Nie wyszło idealnie, ale i tak uważam że jest o niebo lepiej niż było. Gąbki Tamiya to tzw. zmieniacz gry i możliwe że dzięki nim nawet polubię to szpachlowanie.

 

AF094720-146E-48F8-95B9-95529BB8178F.JPG

Edytowane przez Zadra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dużo lepiej. Fajnie wyszło.

Jak zatem widać jesteśmy wolnymi ludźmi ale jak ktoś nad nami stoi, to jest dużo lepiej. Paradne, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Powoli do przodu. Wymalowałem linie krawędzi natarcia i oznaczenia jednostki. Oprócz tego wyciąłem z ramek i pomalowałem pozostałe elementy które będę chciał wkleić na koniec. Niestety antena nie wytrzymała presji i postanowiła się wypisać z procesu malarskiego :) Wróci na miejsce na koniec, bo nadal jest emocjonalnie rozchwiana.

 

IMG_2073.jpeg
 

IMG_2072.jpeg

Edytowane przez Zadra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka wątpliwości które może pomożecie rozwiać. Chciałem trochę ten model odrapać i w tym celu kładłem warstwę “heavy chipping fluid” na srebrze, a następnie kolory. No i tu mam kilka pytań:

1. Czy ten środek nadal będzie aktywny po kilku miesiącach (tempo mam zawrotne)?

2. Czy da radę go aktywować nawet jeżeli nałożyłem kilka warstw farby (tak jak na krawędziach natarcia gdzie mam kolory oliwkowy, biały, żółty)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wcinam, tym bardziej że teraz to już po ptakach. Widać, że Cię kręcą cieniowania, chippingi i tego typu eksperymenty - i bardzo dobrze, od tego jest hobby żeby dawało radochę.  Przy nastepnym modelu spróbuj jednak może skoncentrować się również nad modelarskim abecadłem i podstawami - lepszym spasowaniem i obróbką części. Niemal na wszystkich zdjęciach wyraźnie widać, że jest z tym na modelu dużo problemów - krawędzi natarcia, końcówki skrzydeł, grzbiet kadłuba z kabiną, szpary na spodzie kadłuba.. Te wszystkie miejsca widać z daleka, że wymagałyby dalszej obróbki. Generalnie model po złożeniu i malowaniu powinien wyglądać tak, że patrzący nie jest w stanie domyślić się , gdzie były miejsca łączenia poszczególnych elementów składowych.

 

Gąbki ścierne to krok w bardzo dobrym kierunku. Poza tym polecam zalewanie mikroskopijną ilością kleju CA głębokich szpar, następnie w to miejscer surfacer jako szpachlówkę, technikę wymywania go (i szpachli) z głębszych jamek wacikiem do uszu z np. zmywaczem do farb akrylowych Wamodu (foto poniżej: zlikwidowana tą techniką szpara między korpusem zbiornika paliwa a jego statecznikiem w modelu Tornado) , po ewentualnym szlifowaniu dodatkowo  oglądanie pod światło, sprawdzanie opuszkiem palca, patrzenie pod światło i tak dalej. Lub warstwę podkładu na model (np. właśnie Surfacerem) aby finalnie sprawdzić, czy wszystko jest OK.   Nie zakładaj też, że jak raz coś poszpachlujesz i oszlifujesz, to od razu bedzie perfekcyjnie - mi np. ten proces zwykle zabiera 2-3 podejścia.

UIG9VL5.jpg

 

Czasem najlepszą opcją "szpachlowania" jest w ogóle wklejenie klejem CA cieniutkiego paseczka lub kołka plastiku i w ten sposób wypełnienie głębokiej szpary, zamiast topienia tam litrów szpachli.  (foto poniżej: likwidowanie zbyt dużej szpary przed wklejeniem nadbudówki. Obrabiam wklejony wcześniej pasek plastiku, zcinając go na równo z linią pokładu)

sU37c89.jpg

 

 

Myślę jednak, że w tym przypadku zabrakło trochę precyzji przy montażu i gdybyś robił to wolniej i bardziej precyzyjnie, większość widocznych problemów po prosu by nie wystąpiła. Stara zasada: kilka razy przymierz, dopasuj a potem - raz sklej. 

 

foto poniżej: pocienianie wnętrza kieszeni na skrzydło w modelu Tornado. Dzięki temu, że wcześniej kilkakrotnie pasowałem to miejsce, wiedziałem, że musze tę częśc znacznie odchudzić PRZED montażem. 

6jRysrw.jpg

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Michał

Edytowane przez socjo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
4 hours ago, Marek K said:

Tak z ciekawości ,dlaczego lotki na skrzydle są innego koloru 

 


No i bardzo trafne pytanie. Właśnie się zorientowałem że źle zinterpretowałem opis z monografii Kagero. Z tego co wyczytałem w publikacji lotki były kryte płótnem w kolorze “light green-grey”, a na wizualizacjach z publikacji nie były pomalowane. Natomiast jak się właśnie zorientowałem na wszystkich wizualizacjach były to wczesne Ki-61 które po postu nie były malowane ani na górze ani na dole.

Czyli do poprawy mam 2 rzeczy, przemalowanie lotek w górnej części na olive green, ale też pomalowanie sterów wysokości od dołu na light grey-green, bo ten element również był kryty płótnem.

Dzieki za czujność!
 

4 hours ago, socjo1 said:

Przepraszam, że się wcinam, tym bardziej że teraz to już po ptakach. Widać, że Cię kręcą cieniowania, chippingi i tego typu eksperymenty - i bardzo dobrze, od tego jest hobby żeby dawało radochę.  Przy nastepnym modelu spróbuj jednak może skoncentrować się również nad modelarskim abecadłem i podstawami - lepszym spasowaniem i obróbką części. Niemal na wszystkich zdjęciach wyraźnie widać, że jest z tym na modelu dużo problemów - krawędzi natarcia, końcówki skrzydeł, grzbiet kadłuba z kabiną, szpary na spodzie kadłuba.. Te wszystkie miejsca widać z daleka, że wymagałyby dalszej obróbki. Generalnie model po złożeniu i malowaniu powinien wyglądać tak, że patrzący nie jest w stanie domyślić się , gdzie były miejsca łączenia poszczególnych elementów składowych.

 

Gąbki ścierne to krok w bardzo dobrym kierunku. Poza tym polecam zalewanie mikroskopijną ilością kleju CA głębokich szpar, następnie w to miejscer surfacer jako szpachlówkę, technikę wymywania go (i szpachli) z głębszych jamek wacikiem do uszu z np. zmywaczem do farb akrylowych Wamodu (foto poniżej: likwidowanie szpary między korpusem zbiornika paliwa a jego statecznikiem w modelu Tornado) , po ewentualnym szlifowaniu dodatkowo  oglądanie pod światło, sprawdzanie opuszkiem palca, patrzenie pod światło i tak dalej. Lub warstwę podkładu na model (np. właśnie Surfacerem) aby finalnie sprawdzić, czy wszystko jest OK.   Nie zakładaj też, że jak raz coś poszpachlujesz i oszlifujesz, to od razu bedzie perfekcyjnie - mi np. ten proces zwykle zabiera 2-3 podejścia.

UIG9VL5.jpg

 

Czasem najlepszą opcją "szpachlowania" jest w ogóle wklejenie klejem CA cieniutkiego paseczka lub kołka plastiku i w ten sposób wypełnienie głębokiej szpary, zamiast topienia tam litrów szpachli.  (foto poniżej: likwidowanie zbyt dużej szpary przed wklejeniem nadbudówki. Obrabiam wklejony wcześniej pasek plastiku, zcinając go na równo z linią pokładu)

sU37c89.jpg

 

 

Myślę jednak, że w tym przypadku zabrakło trochę precyzji przy montażu i gdybyś robił to wolniej i bardziej precyzyjnie, większość widocznych problemów po prosu by nie wystąpiła. Stara zasada: kilka razy przymierz, dopasuj a potem - raz sklej. 

 

foto poniżej: pocienianie wnętrza kieszeni na skrzydło w modelu Tornado. Dzięki temu, że wcześniej kilkakrotnie pasowałem to miejsce, wiedziałem, że musze tę częśc znacznie odchodzić PRZED montażem. 

6jRysrw.jpg

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Michał


Dzięki za te bardzo konkretne rady i poświęcony czas! Chętnie skorzystam przy kolejnych modelach.

Edytowane przez Zadra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.