Jamat Napisano 12 Sierpnia 2023 Share Napisano 12 Sierpnia 2023 Czas na kolejny warsztat, tym razem trafia na tapet najpiękniejszy jagdpanzer IV. Model jest przepakiem już nie istniejącego starego Tristara co widać po detalach, które są lekko rozmyte. Oczywiście zakupiłem kilka dodatków do modelu jak i figurki, choć nie jestem pewien czy wszystkie trafią na winietkę. Miniaturkę wykonam w malowaniu jak na zdjęciach poniżej, oczywiście w wersji zanim pojazd został zniszczony. Niszczyciel ten brał udział w operacji Konrad II na Węgrzech gdzie w styczniu 45 oberwał. (zdjęcia zamieszczone tylko do dyskusji, źródło internet) Jak na razie skleiłem kółka. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrad-Ciba Napisano 13 Sierpnia 2023 Share Napisano 13 Sierpnia 2023 Ciekawie. Będę zaglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merten Napisano 13 Sierpnia 2023 Share Napisano 13 Sierpnia 2023 A ja się dalej będę czepiał. Producenci już się połapali i dają w końcu na pudełku i w instrukcji poprawną nazwę pojazdu, ale "Jagdpanzer IV/70" grasuje dalej... Ehhh! Poza tym: też mi się ten pojazd podoba. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 15 Sierpnia 2023 Autor Share Napisano 15 Sierpnia 2023 W dniu 13.08.2023 o 19:07, Merten napisał: A ja się dalej będę czepiał. Producenci już się połapali i dają w końcu na pudełku i w instrukcji poprawną nazwę pojazdu, ale "Jagdpanzer IV/70" grasuje dalej... Ehhh! Jak by to nie było dla mnie zawsze to będzie niszczyciel. Wracając do modelu skończyłem zawieszenie zaś zamiast pudełkowych amortyzatorów przykleiłem żywiczne zamienniki od Bitskrieg. Następnie przyszła pora na przymiarkę gąsek, trzeba było tylko lekko zeszlifować zęby koła napędowego żeby wszystko pasowało. Przykleiłem paski polistyrenu aby zniwelować różnice poziomów. Na górnej części dolnej płyty pancernej dodałem ślady po cięciu palnikiem, może i efekt jest przesadzony ale jak tak lubię. Pod względem spawów to co dał producent zryłem i wykonałem własne przy pomocy green stuffu i epoxy putty od tamki (pół na pół). Zwłaszcza że Tristar zapomniał wiele spawów wykonać a tak wszystkie są takie same. Kolejny etap będzie zabawa z błotnikami. Na razie. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 15 Sierpnia 2023 Super Moderator Share Napisano 15 Sierpnia 2023 Błotniki sobie pocynuj, będą srebrne a nie złote jak nie używałeś polecam topnik Aber AF-20 jak się poleje da się idealnie rozprowadzić cynę, dodatkowo pomaga że nie trzeba usuwać nadmiaru cyny wystarczy dodać kroplę i rozprowadzić. Błotnik z Pz III też był "złoty" 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyziek Napisano 16 Sierpnia 2023 Share Napisano 16 Sierpnia 2023 12 godzin temu, Greif napisał: Błotniki sobie pocynuj, będą srebrne a nie złote jak nie używałeś polecam topnik Aber AF-20 jak się poleje da się idealnie rozprowadzić cynę, dodatkowo pomaga że nie trzeba usuwać nadmiaru cyny wystarczy dodać kroplę i rozprowadzić. Błotnik z Pz III też był "złoty" To już zegarmistrzostwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 16 Sierpnia 2023 Super Moderator Share Napisano 16 Sierpnia 2023 @zyzieknie ,jeszcze nie- błotniki to duża rzecz idzie łatwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyziek Napisano 16 Sierpnia 2023 Share Napisano 16 Sierpnia 2023 (edytowane) @Greifbłotniki owszem, ale to co na nich się znajduje, jeżeli to zawiasy abera to podziwiam bo ja miałem z nimi kłopot Edytowane 16 Sierpnia 2023 przez zyziek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 16 Sierpnia 2023 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2023 20 godzin temu, Greif napisał: Błotniki sobie pocynuj, będą srebrne a nie złote jak nie używałeś polecam topnik Aber AF-20 jak się poleje da się idealnie rozprowadzić cynę, dodatkowo pomaga że nie trzeba usuwać nadmiaru cyny wystarczy dodać kroplę i rozprowadzić. Piękna koronkowa robota, co do abera zawsze go używam. Tylko czy cynowanie wszystkiego na całej długości to nie lekka przesada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patrykd Napisano 16 Sierpnia 2023 Share Napisano 16 Sierpnia 2023 cynujemy zawsze tam gdzie lutujemy. Nie ma sensu cynować całości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 16 Sierpnia 2023 Super Moderator Share Napisano 16 Sierpnia 2023 Jak się przetrzesz ze "zdrapkami" masz srebrny a nie "gold" a cynowanie całości zajmuje 30 sek. W przypadku błotnika nie zapominaj że tam jeszcze trzeba śruby dolutować do mocowań poszczególnych sekcji poszycia. Dla mnie było łatwiej pobielić cyną niż potem smarkać punktowo a jak dasz za dużo cyny potem trzeba to i tak rozprowadzić a tak, cynuję śruby na blaszce, cynuję poszycie, potem wystraczy położyć śrubkę z odrobiną płynu i podgrzać siada sama, no ale co kto lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 30 Sierpnia 2023 Autor Share Napisano 30 Sierpnia 2023 Błotniki złożone, prawie wszystko zlutowałem oprócz śrub, które skleiłem na CA. Voyager dołączył stalowe sprężyny, które dość marnie wyglądały i słabo współpracowały. Dlatego wymieniłem na własno ręcznie wykonane z drucika miedzianego - chyba 0,15mm. Dodatkowo dzisiaj do mnie dotarła owa książeczka. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 13 Września 2023 Autor Share Napisano 13 Września 2023 Czas na kolejną aktualizację. W otwory na kołki pozycjonujące elementów wyposażenia powklejałem kawałki pręcików a następnie je ściąłem. Zaś pręty przytrzymujące zapasowe koła jezdne zastąpiłem metalowymi prętami. Kazamatę posklejałem z kilku elementów podklejając od wewnątrz paskami polistyrenu dla wzmocnienia konstrukcji. Mikro dłutem usunąłem spawy... jak też je stworzyłem od zera na tylnej płycie nadbudówki, bo producent jakoś tak zapomniał. Jeżeli model jest upstrzony wieloma delikatnymi elementami i podczas malowania/brudzenia nie chcę się go uszkodzić, to najlepiej przymocować miniaturkę do jakiegoś postumentu przy pomocy śruby. Następna sprawa jako że plastikowe błotniki zamieniłem na blaszkę, musiałem kilka pasków polistyrenu podkleić w miejsca mocowania owych błotników. Przy okazji przymierzania nadbudówki z resztą modelu wyszło na jaw mała szpara pomiędzy ścianą kazamaty a płytą nadsilnikową, którą zakleiłem kawałkiem plastiku. Oprócz dodania własnych spawów postanowiłem dodać fakturę na powierzchni płyt pancernych. Wiem że to mało realne na niemieckich pojazdach, ale jestem z tych co stawiają efekciarstwo nad realizm. I ostatni element na dziś czyli lufa. Dopiero jak przymierzałem elementy armaty zauważyłem że coś jest nie tak, lufa była zbyt krótka. Wszystko tylko dlatego, że przez nieuwagę kupiłem fifkę dla modelu od Taimyi, w którym lufa jest mocowana na stałe w jarzmię, zaś w tym przypadku wchodzi znacznie głębiej i jest przyklejana do korpusu armaty. Poradziłem sobie z tym odcinając tylną część plastikowej lufy i przykleiłem do metalowej, dla pewności łączenia dokleiłem tamiyowski polistyrenowy papier (0,13mm). Na razie przymiarka na sucho. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 5 Października 2023 Autor Share Napisano 5 Października 2023 Kolejna mała aktualizacja, tutaj trochę przerobiłem wycior. Wcześniej pisałem, że wystarczy lekko podszlifować wieńce kół napędowych, żeby gąsienice pasowały. Cóż kilka pękniętych ogniw wyprowadziło mnie z tego błędu, więc wydrukowałem nowe ze strony Cults, które nie tylko lepiej pasują, ale także lepiej wyglądają. Czas na pierwszą figurkę od Dragona z główką od Horneta. Przy obróbce koncentrowałem się tylko na górze pacynki bo i tak z włazu będzie niewiele wystawać. Malowane farbami Vallejo choć następne będą już pomalowane dedykowanym zestawem do splitterarnmunster od Ak. Reszta rodziny. Port na karabin maszynowy zostawię otwarty wraz z Mg-42 z druku 3D. Tristar zapomniał na kazamacie odtworzyć śrub mocujących dach do reszty dlatego też wywierciłem otwory, w które powkładałem pręciki tak aby lekko były zagłębione. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiterATS Napisano 5 Października 2023 Share Napisano 5 Października 2023 Na konstrukcji tego konkretnie pojazdu nie znam się, ale mogę stwierdzić, że pałąk słuchawek jest zdecydowanie za duży i aż bije to po oczach. Gdybyś to poprawiał, to jeśli chcesz mogę zmierzyć jego wymiary, bo posiadam sprawne oryginalne słuchawki tego typu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 6 Października 2023 Autor Share Napisano 6 Października 2023 16 godzin temu, PiterATS napisał: Na konstrukcji tego konkretnie pojazdu nie znam się, ale mogę stwierdzić, że pałąk słuchawek jest zdecydowanie za duży i aż bije to po oczach. Gdybyś to poprawiał, to jeśli chcesz mogę zmierzyć jego wymiary, bo posiadam sprawne oryginalne słuchawki tego typu. Dzięki, są za duże ale zostanę przy zestawowych, byłoby zbyt duże ryzyko że coś uszkodzę przy usuwaniu ich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 23 Października 2023 Autor Share Napisano 23 Października 2023 Można malować. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 9 Grudnia 2023 Autor Share Napisano 9 Grudnia 2023 Witam po krótkiej przerwie, podczas której pomalowałem model. Na początku zamaskowałem figurkę a następnie użyłem mojego ulubionego podkładu Gunze 1500 black. Plamy kamuflażu malowałem od ręki a jak odkurz bywał zbyt intensywny to poprawiałem poprzednim kolorem. Zastosowane kolorki. Najtrudniejszym i nużącym etapem malowania był gdy trzeba było psiknąć kropki, ze względu na mój aerograf, który nie chciał współpracować. Dość często zamiast plamki wychodził mi zaciek i trzeba było zamalowywać kleksa i ponawiać operację. Ale jakoś dałem radę co widać poniżej. Do tego konkretnego modelu nie ma na rynku odpowiednich kalkomanii (albo ja o takich nic nie wiem), więc numery wykonałem własnoręcznie. Na zdjęciach widać, że zostały namalowane pędzlem przez załogę i są niechlujne. Co postarałem się odwzorować na masce. Balkenkreuze zaś wygrzebałem ze złomu modelarskiego, chyba od Dragona. Po ściągnięciu masek zrobiłem odpowiednie korekty przy użyciu pędzla. Siatki pomalowane... ... jak i koła. Jak dobrze się przyjrzeć to widać że koło napędowe jest z drukarki 3D, mogłem lekko przetrzeć papierem ściernym. Ale cóż widać to dopiero jak przystawi się oko kilka centymetrów od części, więc zostanie jak jest. Następny etap będą obicia i wash, a to w następnej aktualizacji. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gustlik Napisano 9 Grudnia 2023 Share Napisano 9 Grudnia 2023 Wygląda elegancko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 26 Grudnia 2023 Autor Share Napisano 26 Grudnia 2023 Powoli ale systematycznie zbliżamy się do skończenia modelu. Dzisiaj na tapet trafiają obicia. Klasycznie farbę akrylową naniosłem przy użyciu gąbki i poprawiałem gdzie nie gdzie pędzelkiem. Tam gdzie nie wyszło mi, obicia namaczałem w wodzie i delikatnie usuwałem wykałaczką. Następnie nanosiłem na wykonane uszkodzenia farbę olejną i delikatnie ją rozcierałem white spiritem, tak jak Night Shift wykonuje w swoich filmikach na You Tube. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moskal Napisano 21 Stycznia Share Napisano 21 Stycznia W dniu 15.08.2023 o 23:23, Greif napisał: Błotniki sobie pocynuj, będą srebrne a nie złote jak nie używałeś polecam topnik Aber AF-20 jak się poleje da się idealnie rozprowadzić cynę, dodatkowo pomaga że nie trzeba usuwać nadmiaru cyny wystarczy dodać kroplę i rozprowadzić. Błotnik z Pz III też był "złoty" Taki topnik jaki oferuje ABER można wykonać samemu rozpuszczając zwykły topnik ze sklepu w denaturacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioc Napisano 21 Stycznia Share Napisano 21 Stycznia Fajny warsztat, model już bardzo efektowny. Czekam na ciąg dalszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 21 Stycznia Super Moderator Share Napisano 21 Stycznia @moskaltestowałem kilkanaście różnych z różnym skutkiem, niestety u mnie od 25lat ten jest na topie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jamat Napisano 21 Stycznia Autor Share Napisano 21 Stycznia Sam używam topnika Abera, koszt nieduży a starcza na bardzo długo. A dzisiejsza aktualizacja trochę skromna ale zawsze jakaś. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WPR Napisano 22 Stycznia Share Napisano 22 Stycznia W dniu 26.12.2023 o 18:10, Jamat napisał: tak jak Night Shift wykonuje w swoich filmikach na You Tube. Bardzo dobrze Ci wyszło zrobienie obić - bardzo w stylu NS. Narzędzia też bardzo mi się podobają. Najgorzej rzeczywiście plamki - dużo odprysków i nitek. Nie wiem jaki masz aerograf - u mnie pomaga zdjęcie osłony z igły wtedy nie robią się takie farfocle. Próbowałbym też robić je mocna rozcieńczoną farbą - Tamiya laquer thinner z żółtą nakrętką na minimalnym ciśnieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.