Zerstorer Z-43 Trumpeter 1:350

[LuckyStrike]

Po wielu tygodniach jak nie miesiącach zmagań z samym sobą, przeglądania tysięcy ofert w internecie, w poszukiwaniu modelu który nadawałby się na mój pierwszy okręt, podjąłem decyzję podyktowaną tylko i wyłącznie nagłym impulsem i walorami estetycznymi i skusiłem się na Zerstorer Z-43 Trumpeter'a. 

W mojej "długiej karierze" modelarskiej( za sobą mam "aż" trzy czołgi) będzie to pierwszy model okrętu za jaki się biorę. Moje doświadczenie w tym temacie ogranicza się wyłącznie do oglądania filmów na You Tube i podziwiania jak koledzy po fachu tworzą morskie dzieła sztuki. Jak ta moja pierwsza morska przygoda się skończy czas pokaże... Czy uda się szczęśliwie zawinąć do portu pod nazwą "ukończony model"? Mam szczerą nadzieję. Tymczasem, jak na warsztat przystało zwracam się z pierwszym pytaniem. Jako, że lubię czytać o tym co sklejam czy macie do polecenia jakąś sensowną publikację na temat tej klasy okrętów?

[M.A.V.]

Lufki i blaszki masz ?

 

tu masz warsztat do przejrzenia :

 

 

1 godzinę temu, LuckyStrike napisał:

Jako, że lubię czytać o tym co sklejam czy macie do polecenia jakąś sensowną publikację na temat tej klasy okrętów?

 

nie wiem po jakiemu czytasz więc tak zbiorczo na szybko....   

 

po naszemu  :

 

po angielsku  :

 

po niemiecku  :

 

po rusku  :

[LuckyStrike]

@M.A.V.Dziękuję za polecone książki. Co do blaszek to w zestawie Trumpetera są już relingi. Luf nie mam, a jakie warto? Te poniżej by się nadały? Pytam bo one są do zerstorer typu A a ten moj Z-43 to już typ B jeżeli dobrze kombinuję:

https://www.mojehobby.pl/products/Zestaw-luf-do-niemieckiego-niszczyciela-typu-Narvik-1936A-150mm-x-5-37mm-x-8-37mm-M42-x-10-20mm-x-18.html

[M.A.V.]

potrzebujesz zestaw Abera 1-350L-055  

czyli ten :

https://www.mojehobby.pl/products/Set-of-Barrels-for-Narvik-class-destroyers-type-1936B-127mm-x-5-37mm-C-30-x-8-37mm-M42-x-10-20mm-x-18.html

 

[LuckyStrike]

5 godzin temu, M.A.V. napisał:

potrzebujesz zestaw Abera 1-350L-055  

czyli ten :

https://www.mojehobby.pl/products/Set-of-Barrels-for-Narvik-class-destroyers-type-1936B-127mm-x-5-37mm-C-30-x-8-37mm-M42-x-10-20mm-x-18.html

 

Lufy kupione. Pytanie, przepraszam jeżeli głupie, czy można do tego dokupić jakiś drewniany pokład?

[LuckyStrike]

To by się chyba nadało?

https://www.plastmodel.pl/38604-wood-hunter-w35045-wood-deck-german-zerstorer-z-43-for-trumpeter-05323-1350

[M.A.V.]

Pokład jest mały i to tylko mostek więc możesz śmiało olać - prawie nie będzie go widać....

z drugiej strony możesz kupić żeby przekonać się organoleptycznie jak wyglądają takie produkty i jak się je klei by zdobyć doświadczenie na przyszłość

[LuckyStrike]

Kupiłem i pokład jak szaleć to szaleć

[LuckyStrike]

Myślę, że materiały które dotarły do stoczni są wystarczające jak na budowę pierwszego okrętu

[Szydercza Gała]

No to do boju.

[LuckyStrike]

Jak się okazuje utknąłem już na samym początku montażu. Na załączonym zdjęciu z instrukcji jest polecenie żeby wywiercić dwa otwory. Natomiast niezbyt precyzyjnie jest pokazane gdzie. Macie jakieś sugestie? Wolę zapytać niż zgadywać, potem poprawiać i szpachlować Dodatkowo jest dopiska Option ze znakiem zapytania. Nie wiem czy rozumieć to jako coś opcjonalnego co można ale nie trzeba robić. Dodaję również zdjęcie z obu stron elementu plastikowego.

[M.A.V.]

5 godzin temu, LuckyStrike napisał:

Jak się okazuje utknąłem już na samym początku montażu. Na załączonym zdjęciu z instrukcji jest polecenie żeby wywiercić dwa otwory. Natomiast niezbyt precyzyjnie jest pokazane gdzie. Macie jakieś sugestie? Wolę zapytać niż zgadywać, potem poprawiać i szpachlować Dodatkowo jest dopiska Option ze znakiem zapytania. Nie wiem czy rozumieć to jako coś opcjonalnego co można ale nie trzeba robić.

 

sprawa jest wyjaśniona na następnej stronie instrukcji...

 

dziury robisz opcjonalnie w zależności co montujesz...

przykładowo te na śródokręciu robisz tylko wtedy gdy montujesz element G9 (i wymiar tego elementu wyznacza miejsce zrobienia otworu).

Natomiast jak montujesz element G19 to nie robisz otworu :

 

[LuckyStrike]

Coś tam zaczynam dłubać, wycinać części z wyprasek i bawić się pilnikiem. Czy to tylko moje subiektywne wrażenie czy Trumpkowy plastik jest jakiś taki bardziej miękki niż ten od Tamiyi?

[LuckyStrike]

Zaczynając pierwszą wieżyczkę zastanawiam się czy nie porwałem się z motyką na słońce. O matko ale to są drobne elementy. I tu mam zagwozdkę, czy element PE-25 ma służyć jako podstawka dla H11? I jak ma się mieć element PE-24 do H11. Jeżeli dobrze rozumiem z dalszej części instrukcji PE-24 ma być umiejscowiony prostopadle do H11 i tworzyć taką obramówkę?

[Lipa]

A25 to podstawka pod tratwę mocowana symetrycznie z boków wieży. A24 to symetryczna poręcz trzymająca ją przy ścianie. Podrzucam fotkę Z39 znalezioną w google.... Bodajże portal z fotkami HD histomil czy jakoś tak.  Ta wieża bez lufy ma dwie tratwy jak twoje. Jesteś obserwowany Kolego WspUłmodelarzu także TEN...

Edytowane 17 Grudnia 2023 przez Lipa

[Evildead]

Może z tego wywnioskujesz, widać co i jak ma być pe 25 na dół, 

[LuckyStrike]

Dziękuję @Lipa i @Evildead, lecę dalej z tematem w takim razie.

[LuckyStrike]

Święta, święta i powrót do warsztatu. Dalej walczę z artylerią. Tym razem przeciwlotniczą. I tu pytanie czy zaznaczony element fototrawiony PE ma zastąpić ten z plastiku czy ma być z nim połączony? Z instrukcji wynika, że połączony ale co to w efekcie ma dać wizualnie. Czy sam element fototrawiony nie byłby bardziej w skali?

[socjo1]

Nie widzę obrazka...

[LuckyStrike]

2 minuty temu, socjo1 napisał:

Nie widzę obrazka...

Klasyczny błąd piszę posta bez załącznika

[M.A.V.]

zamiast plastiku dajesz blaszkę

[socjo1]

W dniu 5.01.2024 o 12:01, LuckyStrike napisał:

 Dalej walczę z artylerią. 

 

I jak - zatopiła Cię?

[LuckyStrike]

8 godzin temu, socjo1 napisał:

 

I jak - zatopiła Cię?

O jej, dużo czasu to zajmuje do tego nie zdawałem sobie sprawy wcześniej jak małe są te elementy fototrawione w skali 1:350. Przecież do wyginania tego i klejenia to trzeba mikroskopu. . Dodatkowo nie mam zaginarki do elementów fototrawionych. Nie wiem nawet czy do tak małych rzeczy zaginarka się nadaje. Więc biorąc pod uwagę powyższs i mało czasu na hobby w ciągu dnia jak zbuduję ten model do końca 2024 to będzie cud. Poza tym mam jeszcze w trakcie składania Bradley'a który wysunął się na pierwszy plan.

Edytowane 10 Lutego przez LuckyStrike

[socjo1]

44 minuty temu, LuckyStrike napisał:

O jej, dużo czasu to zajmuje do tego nie zdawałem sobie sprawy wcześniej jak małe są te elementy fototrawione w skali 1:350. Przecież do wyginania tego i klejenia to trzeba mikroskopu. . Dodatkowo nie mam zaginarki do elementów fototrawionych. Nie wiem nawet czy do tak małych rzeczy zaginarka się nadaje. Więc biorąc pod uwagę powyższs i mało czasu na hobby w ciągu dnia jak zbuduję ten model do końca 2024 to będzie cud. Poza tym mam jeszcze w trakcie składania Bradley'a który wysunął się na pierwszy plan.

 

Czyli niemal zatopiła. Ale trzymam kciuki, żeby jednak nie! Pamiętaj, jak mawiali starożytni Rosjanie: PER ASPERA AD ASTRA.

 

44 minuty temu, LuckyStrike napisał:

 Przecież do wyginania tego i klejenia to trzeba mikroskopu. . Dodatkowo nie mam zaginarki do elementów fototrawionych. Nie wiem nawet czy do tak małych rzeczy zaginarka się nadaje. 

 

Mikroskop to nie, ale miałem okres, w którym sięgałem dość często po lupę nagłowną. 

Zaginarka - jak najbardziej się nadaje. Ja najczęściej korzystam z małej polskiej zaginarki Rafharta. Ma dość długie i wąskie zęby, co pomaga np. przy gięciu schodów. W porównaniu z kosztem, który już poniosłeś na model i dodatki - to nie jest jakaś zawrotna suma. 

Poza tym przydatne są również krótkie, metalowe linijki, cążki z dłuższymi, prostymi "dziobami" oraz pęsety.

Jak pisałem wcześniej - mam nadzieję, że wypłyniesz na szersze wody - powodzenia!

Michał

Edytowane 10 Lutego przez socjo1

[LuckyStrike]

1 minutę temu, socjo1 napisał:

 

Czyli niemal zatopiła. Ale trzymam kciuki, żeby jednak nie! Pamiętaj, jak mawiali starożytni Rosjanie: PER ASPERA AD ASTRA.

 

 

Mikroskop to nie, ale miałem okres, w którym sięgałem dość często po lupę nagłowną. 

Zaginarka - jak najbardziej się nadaje. Ja najczęściej korzystam z małej zaginarki Rafharta. Ma dość długie i wąskie zęby, co pomaga np. przy gięciu schodów. W porównaniu z kosztem, który już poniosłeś na model i dodatki - to nie jest jakaś zawrotna suma. 

Poza tym przydatne są również krótkie, metalowe linijki, cążki z dłuższymi, prostymi "dziobami" oraz pęsety.

Jak pisałem wcześniej - mam nadzieję, że wypłyniesz na szersze wody - powodzenia!

Dzięki za podpowiedź ze sprzętem. Nie poddaje się i planuję skończyć ten model. Zastanawiam się natomiast (ale to już za późno) czy nie lepiej było pierwszy model robić z pudła jakiś od tamki bez blach żadnych bo to wyższa szkoła jazdy.