JagdPanzer IV kontra SU-100

[Andrzej_LK]

wamod niszczy tworzywo sztuczne, w sumie miałeś sporo szczęścia że nie zaatakowało powierzchni modelu na dobre - wtedy wygląda paskudnie.

[rtoipmodest]

Racja, zmywałem t-34 i w pewnym momencie detale zaczęły się robić jakieś miękkie. Jak szalony pognałem do najbliższego kurka....

[stroju]

Racja, zmywałem t-34 i w pewnym momencie detale zaczęły się robić jakieś miękkie. Jak szalony pognałem do najbliższego kurka....

 

To był "zmywacz do farb akrylowych"?

Ja moczyłem w nim Hanomaga Dragona zanurzonego po dach przez ponad 24 godziny i nie uszkodził tworzywa...

[temir 2]

Witam!

wamod niszczy tworzywo sztuczne, w sumie miałeś sporo szczęścia że nie zaatakowało powierzchni modelu na dobre

 

zmywałem t-34 i w pewnym momencie detale zaczęły się robić jakieś miękkie.

 

Intrygujące i niepokojące zjawisko

 

To był "zmywacz do farb akrylowych"?

Ja moczyłem w nim Hanomaga Dragona zanurzonego po dach przez ponad 24 godziny i nie uszkodził tworzywa...

 

No właśnie - ja swojego Mardera z UMa też potraktowałem owym specyfikiem i nie dostrzegłem żadnych nieporządanych efektów . Może to kwestia rodzaju tworzywa z którego zrobiony jest dany model

Do zmywania akryli i czyszczenia aerografu stosuję też denaturat który również jest niezawodny, tani, dostępny i nie ma działań ubocznych ( po za wydzielanym odorem ) .

 

Pozdrawiam!

[balu]

Ja zawsze sprawdzam nową butelkę po przeczytaniu FAQ ze strony PWM:

 

4. Co to zmywacz Wamodu?

 

Zmywacz Wamodu, pełna nazwa zmywacz do farb akrylowych firmy Wamod, to 'szara maść' modelarstwa. Dostępny w sklepach modelarskich ma wiele zastosowań. Po pierwsze rzeczywiście znakomicie usuwa zaschnięte farby akrylowe, szczerze mówiąc usuwa znakomicie wszelkie farby. Do tego stopnia, że czyszcząc pędzel można usunąć farbę, którą jest polakierowana rączka.

 

W związku z tym jest idealny do czyszczenia aerografów, pędzli czy usuwania starej farby z modeli, gdyż nie niszczy plastiku, czy elementów z tworzywa w aerografach.

 

Ponadto Wamodowski zmywacz doskonale zmywa świeżą nie zaschniętą szpachlę co pozwala na zaszpachlowanie szpar w konstrukcji modelu bez używania papieru ściernego i niszczenia delikatnej rzeźby powierzchni modelu. Więcej o tym w rozdziale o szpachlowaniu.

 

UWAGA! Czasami pojawiają się w sprzedaży partie zmywacza 'oszukanego', który w rzeczywistości składa się z acetonu. Aceton niszczy plastik! Warto w trakcie kupna w sklepie odkręcić buteleczkę i powąchać: aceton i alkohol butiloglikolowy (główny składnik zmywacza) mają kompletnie różne, bardzo charakterystyczne zapachy. Jeżeli to 'partia acetonowa' proponuje natychmiast zareklamować towar i na pewno nie używać go w kontakcie z modelem.

[peter]

To musiałem mieć farta, dobrze że mi Flaka nie rozpuścił

[czak45]

Czak, jak ci się podoba olejny wash, w porównaniu do akrylowego

 

Nigdy nie robiłem washa akrylowego, robilem wash z pigmentow.

I musze powiedziec, ze ten obecny, czyli olejny jest o wiele subtelniejszy.

Ale dluzej schnie, ciezko mi dobrac odpowiedni kolor.

I tez nawyki zostaly (ciezko sie z nowym oswoic)

 

Jesli chodzi o Wamod - zmywacz.

To faktycznie rodzaj tworzywa moze miec znaczenie.

Zazwyczaj zmywalem farbe pod kranem zmywacz potem woda i tak az do ostatniego kawalka farby.

Teraz zrobilem inaczej i dlatego moze takie efekt.

Chyba denaturat to najlepsze rozwiazanie.

Musze przetestowac, choc lepiej zeby juz okazji nie bylo

Pozdrawiam.

[TankRed1070]

Panowie, DML w reklamach swoich produktów podaje że wykonane są z super-d..er extra materiałów chronionych na pewno 300 patentami. Technologie swoje stale pewno ulepszają stąd skład tworzywa może ulegać zmianom i różni się pewnie znacznie od ordynarnego polistyrenu. Dokładając do tego sezonowe zmiany składu zmywacza wamod-u (w zależności jakich więcej resztek w beczkach do umycia pozostało) mamy przypadkowość lepszą niż w duzym lotpku czy algotymach typu monte-carlo.

Testy, testy, testy za każdym razem.

 

Dobrze Czarku że straty na szczęście niewielkie. Ale klątwa jakaś nad tym projektem wisi no nie? Masakra. Chyba Twój czasowo najdłuższy projekt?

 

Pozdrawiam i szczęścia modelarskiego życzę.

[SmokHaosu]

Przy dłuższym moczeniu modelu w wamodzie wzrasta także kruchliwość plastiku. Już słyszałem nawet o Spicie złamanym w pół. Poza tym tak jak napisał TankRed rożne rodzaje tworzywa będą róznie reagować z różnymi suplementami wamodu. Podobnie może działać na model kret. Stąd tez ja propaguję do moczenia modeli ceanlux. nie śmierdzi, w miarę przystosowany do pracy z ludźmi, ładnie się pieni. Tydzień trzymałem w słoiku z tym specyfikiem garść różnych kawałków ramek wtryskowych... miękkich, twardych, przezroczystych, hasegawy, revella itd i tp. Nic się stało. Poza tym dzban cleanluxa kosztuje ~5 PLN, a butelka zmywacza ~10 PLN

 

Poza tym wydaje mi się, że mycie modelu po usunięciu kalki z lekkim naddatkiem farby to jednak nadgorliwość. Model wymyty nigdy nie będzie już taki jak nie pomalowany, a boczek z taką skaza można było przetrzeć drobnym papierkiem i psiknąć jeszcze raz boczek suczki na zielono.

[czak45]

czasowo najdłuższy projekt?

Niestety ale TAK. :(

 

psiknąć jeszcze raz boczek suczki na zielono.

I zapwne tak bym zrobil,

tyle, ze farba dobierana byla z roznych kolorow.

Resztek sie pozbylem.

A ciezko dobrac znow taki sam kolor.

[Gościu]

A ciezko dobrac znow taki sam kolor.

Czarek po co?

Jeślibyś dał inne odcienie - podciągnął podkładem - minią, wykonał jakąś szrame po ostrzale - byłoby super.

Przy dłuższym moczeniu modelu w wamodzie wzrasta także kruchliwość plastiku. Już słyszałem nawet o Spicie złamanym w pół. Poza tym tak jak napisał TankRed rożne rodzaje tworzywa będą róznie reagować z różnymi suplementami wamodu. Podobnie może działać na model kret. Stąd tez ja propaguję do moczenia modeli ceanlux. nie śmierdzi, w miarę przystosowany do pracy z ludźmi, ładnie się pieni. Tydzień trzymałem w słoiku z tym specyfikiem garść różnych kawałków ramek wtryskowych... miękkich, twardych, przezroczystych, hasegawy, revella itd i tp. Nic się stało. Poza tym dzban cleanluxa kosztuje ~5 PLN, a butelka zmywacza ~10 PLN Smile

 

Poza tym wydaje mi się, że mycie modelu po usunięciu kalki z lekkim naddatkiem farby to jednak nadgorliwość. Model wymyty nigdy nie będzie już taki jak nie pomalowany, a boczek z taką skaza można było przetrzeć drobnym papierkiem i psiknąć jeszcze raz boczek suczki na zielono.

jeden z sensowniejszych postów, wyczerpujących i objaśniających - eliminujących " a bo mnie sie".

[czak45]

wykonał jakąś szrame po ostrzale - byłoby super.

Troche to takie mocno naciagane i psychicznie nie dajace spokoju.

Pozatym chcialem zmienic kolor na ciut cieplejszy.

A apropo zmywacza to faktycznie SmokHaousu slusznie prawi.

 

Model troche podniszczony, faktura odlewu nadana.

Wszystko dzieki ZMYWACZOWI WAMODU.

Szkoda jedynie, ze faktura zrobila sie tez na zapasowych zbiornikach.

Wyglada to tak:

 

[czak45]

Model psikniety sidoluxem.

Kalki polozone.

Samo malowanie fikcyjne.

Najwazniejsze, ze (wg. mnie) dobrze sie prezentuje i ozywia ta zielona mase.

 

 

Pozdrawiam.

[Piotr D.]

Model troche podniszczony, faktura odlewu nadana.

Wszystko dzieki ZMYWACZOWI WAMODU.

 

Ta faktura odlewu to kiepski efekt uboczny stosowania zmywacza, zwłaszcza że SU miały pancerz ze stali walcowanej, więc były względnie gładkie. Niepotrzebnie zmywałeś poprzednią warstwę farby, tamtego babolca po odklejonej kalce trzeba było jakoś zamaskować, "rzucić" tam jakąś szmatę czy coś takiego. Ja już się nauczyłem, że takie poprawianie małych baboli kończy się zwykle większymi babolami.

[TankRed1070]

Wygląda, że wreszcie wybrnąłeś z kłopotów. Dobrze to wygląda więc dawaj dalej!

 

Pozdrawiam!

[czak45]

zwłaszcza że SU miały pancerz ze stali walcowanej, więc były względnie gładkie.

 

Względnie.

 

http://modelarstwo2008.eu.interia.pl/menu%20podrozdialy/1do1/muzeum%20wojska%20polskiego%202/czolg/czolg.html

 

 

jakoś zamaskować, "rzucić" tam jakąś szmatę czy coś takiego.

 

To nie w moim stylu. Albo jestem zadowolony, albo nie.

Teraz jestem.

[Piotrek !]

Mam pytanko !

 

Jak układają się i sklejaj dragonowskie DS-gąski w skali 1/72 ? Czytałem w necie różne opinie na ich temat. Bardzo różne...

 

Czy były jakieś problemy z ich sklejeniem, ułożeniem ?

[Piotr D.]

http://data3.primeportal.net/tanks/dmitry_kiyatkin/su-100/images/su-100_013_of_136.jpg

[czak45]

http://data3.primeportal.net/tanks/dmitry_kiyatkin/su-100/images/su-100_013_of_136.jpg

To sie wyglupilem

[czak45]

Czy były jakieś problemy z ich sklejeniem, ułożeniem ?

Problemu nie ma, wiadomo klej SuperGlue, no i przedewszystkim troche wprawy potrzeba.

[Piotr D.]

Ja tak samo się przejechałem robiąc su100 z UM`u;-) A jeśli chodzi o pojazdy stojące w muzeach, to zawsze mam zagwozdkę, czy te wżery na pancerzu to tak od nowości były, czy to efekt przynajmniej 50 lat oddziaływania warunków atmosferycznych.

Czekam na galerię końcową:-)

[czak45]

Piotr jesli chodzi o rosyjska pancerke to pocieszajacy jest fakt ze tu regul nie bylo, przynajmniej tak mi sie wydaje.

Wszystko zalezy od fabryki, surowca, technologi.

To samo z kolorami.

Ale o tym pewnie wiekszosc z nas wie.

 

Pomalowane detale i gaski.

Model gotowy do washa.

 

 

Pozdrawiam.

[Piotrek !]

Jak pomalowałeś bandaże na kołach, które nie dosyć że są przyklejone do wanny, to jeszcze biegną po nich gąski ???

[czak45]

Maluje pędzelkiem.

Staram sie jak moge, reszte maskuja bloto i washe

[TankRed1070]

Pomalowane detale i gaski.

Model gotowy do washa.

 

Chyba te wewnętrzne powierzchnie włazów powinny być pomalowane na biało, kolorem wnętrza. Potem oczywiście należy je usyfić i poobijać ale wydaje mi się, że nie powinny być w kolorach pancerza.

 

Reszta - superowo.

 

Pozdrawiam!