ORP Władysławowo (?) kuter rakietowy typu 205 Osa, 1/350

[socjo1]

Czołem,

model to wydruk 3D projektu forumowego Kolegi @pd-3d Kilka wstępnych uwag na jego temat, fotografii części itd. można znaleźć w poniższym wątku:

Dokumentacji fotograficznej nie prowadziłem systematycznie, więc wybaczcie luki. Podczas budowy modelu raczej nie mam szczególnych ambicji, więc nie wykluczam pewnych uproszczeń i chodzenia na skróty. Malowanie również przewiduję w konwencji nieco uproszczonej. "Także tak" - wiecie, czego się spodziewać.

 

Poniżej moja podstawowa dokumentacja. Modelarstwo Okrętowe 13 nr specjalny (1/2012) zawiera 6 stron wizualizacji 3D które chyba póżniej powtórzyły się w publikacji Kagero. W innym numerze tego czasopisma są bodajże plany modelarskie, ale tego akurat egzemplarza nie posiadam. 

 

 

Model jest podzielony wzdłuż linii wodnej. Wycięcie połówek kadłuba od podpór druku 3D to prawdziwa Bonanza, a raczej Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną. 

 

Dopasowanie części kadłuba było wyzwaniem. Zauważyłem, że nie mam fotografii z tego etapu - prawdopodobnie zadziałał klasyczny mechanizm psychologicznego wyparcia. Po wielu warstwach zalewania najpierw klejem CA, potem Surfacrem, szlifowania itd. udało sie mniej więcej wyprowadzić powierzchnię.

 

 

Detalom nieco brakuje do pełnej ostrości, dlatego wieże działek AK-230 kalibru 30 mm zastąpiłem zestawem z North Star Models. Podobnie zapewne zrobię z tratwami. Za to fajne jest zdetalowanie sterówki, m.in. blaszane detale - gretingi, podstawy anten itd.

 

 

Wały napędowe wykonałem od nowa z metalowych rurek oraz kawałków plastikowych profili. To akurat rozumie się samo przez się. Nieco kłopotów sprawiło mi równe wklejenie długiej blaszki - odbojnicy fal (czy tak się to nazywa???). Nie jest idealnie, ale dam radę z tym żyć.

 

Model opryskałem z puchy jasnoszarym podkładem Citadela Grey Seer. Osy na burtach w okolicach linii wodnej miały charakterystyczne otwory - prawdopodobnie wyloty spalin z silników. W modelu istniały stosowne otwory, ale naturalnie podczas intensywnej obróbki powierzchni całkowicie zanikły. Nawierciłem nowe. Najlepiej byłoby oczywiście wkleić tam rurki ( w tym - lekko spłaszczone do przekroju eliptycznego), ale dzielnie zwalczyłem pokusy skomplikowania sobie żywota, spojrzałem z dalszej odległości oraz spod zmrużonych jak kot oczu i uznałem że tak, jak to zrobiłem - jest perfekcyjnie. I niech mi ktoś powie, że jest inaczej!

 

  Do następnego,

Michał.

 

Edytowane 26 Lutego przez socjo1

[M.A.V.]

2 godziny temu, socjo1 napisał:

.... ale tego akurat egzemplarza nie posiadam.

Krucafuks Choopie !   zara smyrgnie skan  

[Sampo]

Jednak się zdecydowałeś na warsztat

Ja ze swoją Osą stanąłem jakiś czas temu na wyprowadzaniu kadluba..

Obserwuję, kibicuję i zbieram motywację. Powodzenia!

[socjo1]

8 minut temu, Sampo napisał:

Ja ze swoją Osą stanąłem jakiś czas temu na wyprowadzaniu kadluba..

Obserwuję, kibicuję i zbieram motywację.

 

Tu nie ma co obserwować. Działać trzeba,  jak Adam Wiśniewski!

 

Kupił te szorstkie listwy i deski
Stolarz warszawski Adam Wiśniewski.
Adam Wiśniewski, nie lada majster,
Wziął piłę, młotek, hebel i klajster.
Mierzył, heblował, kleił, sposobił,
Zbijał, malował, wreszcie stół zrobił.

 

 

Edytowane 1 Lutego przez socjo1

[Szydercza Gała]

Ale że co? Ten kadłub to taka straszna popelina, że tyle z nim golgoty? Artefakty wydruku jak wielkie kaniony czy o co cho?

[M.A.V.]

26 minut temu, Szydercza Gała napisał:

Ale że co? Ten kadłub to taka straszna popelina, że tyle z nim golgoty? Artefakty wydruku jak wielkie kaniony czy o co cho?

geometria obu połówek kadłuba nie styka....   hmm...   SROGO   

 

EDIT --------

niestety w traULerach ptaszkowych ten sam problem...

Edytowane 2 Lutego przez M.A.V.

[Sampo]

14 godzin temu, socjo1 napisał:

Tu nie ma co obserwować. Działać trzeba

Bardzo się staram trzymać zasady - jeden model na warsztacie naraz średnio mi wychodzi, ale dopóki nie skończy Ching Yuena za poważną walkę z Osą się nie zabieram. 

A jak już się wezmę za szpachlowanie kadłuba to hurtowo, z naszymi Ptaszkami. Nudna robota w sam raz do wieczornego seansu kinowego z rodziną

[flynavy]

Witam 

 

Jedna uwaga w kwestii usztywnień na hangarach - trzeba uważać który numer burtowy się robi - były różnice w ilościach tych usztywnień   pomiędzy partiami dostarczonych okrętów. Jarek Ciślak gdzieś to opisał. Jak znajdę to wrzucę .

[socjo1]

13 minut temu, flynavy napisał:

Witam 

 

Jedna uwaga w kwestii usztywnień na hangarach - trzeba uważać który numer burtowy się robi - były różnice w ilościach tych usztywnień   pomiędzy partiami dostarczonych okrętów. Jarek Ciślak gdzieś to opisał. Jak znajdę to wrzucę .

 

Dzięki serdeczne za podpowiedź. Przy okazji mam pytanie o malowanie linii wodnej. Mam w tej kwestii zawahanie. Muzealny "Władzio" ma szeroki zielony pas z wąskim białym pośrodku. Na kolorówkach z innymi kutrami widziałem wąskie zielone z ewentulnie wąskim białym powyżej. Chciałbym zrobić jednostkę z ostatniego okresu służby, z czarnym panelem na butach oraz z czarnym pasem pod drabinką prowadzącą na górny pokład i do stanowiska dowodzenia.

Edytowane 2 Lutego przez socjo1

[socjo1]

11 godzin temu, Szydercza Gała napisał:

Ale że co? Ten kadłub to taka straszna popelina, że tyle z nim golgoty? Artefakty wydruku jak wielkie kaniony czy o co cho?

@M.A.V. wyłuszczył dokładnie w czym tkwi szkopuł. Popatrz na fotografie, które pokazałem powyżej - czarne to klej CA używany jako szpachlówka objętościowa, jasnoszare - surfacer jako wykończenie. Mniej więcej widać ile gdzie weszło.

 

https://imgur.com/oiFL8UF

 

Tymczasem jaram się zieloną linią wodną - jest kozacka Trochę za gruba, ale płakać z tego powodu nie będę.

Nieco się cofając: jak zawsze do wykończenia powierzchni użyłem szpachlówkopodkładu Alclada Microfiller. Wg mnie - świetna sprawa. Dość upierdliwe było wyszlifowanie miejsca styku kadłuba i odbojnicy fal ze względu na dostępność. Gąbeczki nie sięgały, więc sięgnałem po pokazane na zdjęciu blaszkowe pilniczki, na które nakleja się samoprzylepny papier ścierny. Idealnie sięgnęły, tam gdzie trzeba!

Michał

Edytowane 2 Lutego przez socjo1

[M.A.V.]

8 godzin temu, flynavy napisał:

Jedna uwaga w kwestii usztywnień na hangarach - trzeba uważać który numer burtowy się robi - były różnice w ilościach tych usztywnień 

tak jest !  

wszystko zależało jaka stocznia produkowała i w jakim okresie 

 

dokładnie w PMW to wyglądało tak :

- pierwsze dwa egzemplarze (z 1964) w ogóle nie miały usztywnień (co było charakterystyczne dla wczesnej serii produkcyjnej) : ORP Hel , ORP Gdańsk

- dwa następne (z 1965) miały przednie wyrzutnie "czyste" a na rufowych po 4 wręgi : ORP Gdynia , ORP Kołobrzeg

- piąty dostarczony w 1966 (pierwszy budowany w stoczni Rybińsku) miał 3 wręgi na przednich wyrzutniach i 5 na rufowych : ORP Szczecin

- kolejne trzy (1966-68 , budowane w stoczni w Leningradzie i pierwotnie miały służyć we flocie bałtyckiej ZSRR) miały 3 wręgi na przednich i po 4 na rufowych : ORP Elbląg , ORP Puck , ORP Ustka

- ostatnich 5 sztuk (to już lata 70te) miało 3 wręgi na przednich wyrzutniach i 5 na rufowych (bo też budowane w stoczni w Rybińsku) : ORP Oksywie , ORP Darłowo , ORP Świnoujście , ORP Dziwnów , ORP Władysławowo

 

[flynavy]

Jedna korekta - nie J. Ciślak  a R. ROCHOWICZ  o tym pisał w wydaniu specjalnym MSiO. Artykuł znalazłem

[socjo1]

Po czarnym preshadingu tu i ówdzie zrobiłem punktowe rozjśnienia za pomocą markerów AK:

 

Szary rozjaśniałem mieszając bazowy Dark Sea Grey jasniejszymi odcieniami. Szarość dobrałem "na oko", więc nie ręczę, że jest prawidłowa.

 

 

 

 

 

Pozdrawiam,

Michał

 

[Szydercza Gała]

Fajnie wyszło  Michu  

[zaruk]

Widać, że stary pędzel płodnego mistrza (czy jakoś tak) jeszcze nie wysechł. 

Nie bardzo wierzyłem w te rozjaśnienia, ale wyszło dobrze. Daj zdjęcie z kciukiem dla pokazania skali. 

[socjo1]

42 minuty temu, zaruk napisał:

Widać, że stary pędzel płodnego mistrza (czy jakoś tak) jeszcze nie wysechł. 

 

Wujo Mistrz Ciętej Riposty! :-)))))

Dzięki, Panowie.

Jeszcze wąskie białe pasy na granicy linii wodnej i szarości, sporo detali na pokładzie na czarno, drewniane gretingi- trochę akcentów kolorystycznych dojdzie. Być może jeszcze lekko podziałam na burtowej plamie czerni- za bardzo zamalowalem preshading. 

Edytowane 26 Lutego przez socjo1

[M.A.V.]

[PrzemekW]

Dwa pytanka co do kolorów:

1. A pokład nie był brązowy - wzorem "bratniej", radzieckiej floty?

2. W połowie lat osiemdziesiątych  XX w., jedną Osę pomalowano w ciemne łaty.

Tam był ciemnozielony, granatowy i bodajże jaśniejszy zielony.

Kojarzy ktoś, coś?

Oprócz Osy, tak samo pomalowany był jeden trałowiec proj. 206 - ORP "Orlik", n.b.: 613.

Byłem na nim dwa tygodnie latem 1987 roku.

Tak samo był pomalowany jeszcze duży ścigacz o.p. z Helu, ale numeru i nazwy nie kojarzę.

 

Pozdrawiam,  Przemek

Edytowane 26 Lutego przez PrzemekW

[Sampo]

Naprawdę świetnie to wygląda!

 

9 minut temu, PrzemekW napisał:

. W połowie lat osiemdziesiątych  XX w., jedną Osę pomalowano w ciemne łaty.

Można gdzieś znaleźć zdjęcia tak pomalowanych naszych okrętów? 

 

[socjo1]

3 godziny temu, PrzemekW napisał:

Dwa pytanka co do kolorów:

1. A pokład nie był brązowy - wzorem "bratniej", radzieckiej floty?

2. W połowie lat osiemdziesiątych  XX w., jedną Osę pomalowano w ciemne łaty.

Tam był ciemnozielony, granatowy i bodajże jaśniejszy zielony.

Kojarzy ktoś, coś?

Oprócz Osy, tak samo pomalowany był jeden trałowiec proj. 206 - ORP "Orlik", n.b.: 613.

Byłem na nim dwa tygodnie latem 1987 roku.

Tak samo był pomalowany jeszcze duży ścigacz o.p. z Helu, ale numeru i nazwy nie kojarzę.

 

Pozdrawiam,  Przemek

Ad 1

 Nigdzie się z taką sugestia nie spotkałem, ani nie widziałem na kolorowych zdjęciach. 

Ad. 2

Też mi się coś chyba o uszy obiło, ale nie widziałem żadnych fotografii.

 

3. Dzięki, Koledzy :-))))

[M.A.V.]

6 godzin temu, PrzemekW napisał:

2. W połowie lat osiemdziesiątych  XX w., jedną Osę pomalowano w ciemne łaty.

Tam był ciemnozielony, granatowy i bodajże jaśniejszy zielony.

 

 

 

malowanie eksperymentalne na jeden sezon  +  tylko ORP Ustka .  Chyba gdzieś miałem jakąś fotę z tym camo ale o ile dobrze pamiętam "black@white" więc można by ewentualnie podyskutować o lokalizacji plam, ale o dokładnej kolorystyce już nie

 

EDIT   ---------------------

 

6 godzin temu, PrzemekW napisał:

.....pokład nie był brązowy - wzorem "bratniej", radzieckiej floty?

NIE - wszystko w jednolitym kolorze przez cały okres służby....

przykładowo....

 

ORP Gdańsk  :

 

ORP Dziwnów :

Edytowane 26 Lutego przez M.A.V.

[M.A.V.]

jeszcze w temacie mały spam....    

 

kilka fotek mostka z początku lat 80tych:

 

 

nasze morki prują na poligonie pod Bałtijskiem :

 

 

EDIT   --------------------

 

i jeszcze mało znany fakt bo to już po wycofaniu okrętu ze służby i przekazaniu do AMW....

ORP Świnoujście w wersji "ale urwał"  

 

 

 

 

Edytowane 26 Lutego przez M.A.V.

[socjo1]

Na lewej burcie sztukuje się bały pas linii wodnej, ponad zielonym - cienka biała kalkomania Xtradecals.

 

Szoferka prawie gotowa, brakuje tylko celownika Kołonka, i kilku dorbniejszych elementów. Kierownik z zapasów własnych (Black Cat) - niestety w modelu go nie było.

 

 

Pobawiłem się delikatnie washem i kredką akwarelową (tak się to chyba nazywa). Brązowy w rejonie kluz,knag i kotwicy, szary w  pozostałych miejscach, niedużo - tak aby nieco uplastycznić bryłę. W realu makijaż wygląda subtelniej.

 

Rozpoczeła się desperacka walka z masztem. Docelowo ma to  być ponad 30 elementów .

 

Pierwsza przymiarka choinki.

 

Pozdrawiam,

Michał

 

 

 

Edytowane 3 Marca przez socjo1

[M.A.V.]

podstawa dobrej choJny to ładne bOMbki     

[M.A.V.]

jeszcze jedna mała ciekawostka bum-bum

 

pomieszczenie radiowe bliźniaczego ORP Dziwnów po portowej "bójce" z ORP Xawery Czernicki   

miejsce akcji : port Gdynia , Basen XI

czas akcji :  5 listopada 2001

 

 

EDIT  -------------------------

 

a tutaj rzeczone ORP Władysławowo , niestety słabej jakości....  

GSD czyli Główne Stanowisko Dowodzenia   (jak było strzelanie rakietami to na pomoście nawigacyjnym nikogo nie mogło być)

Edytowane 19 Marca przez M.A.V.