Soris Napisano 13 Maja Share Napisano 13 Maja 4 godziny temu, greatgonzo napisał: A brak górnego mostka w 2 i 3 nie występuje w innych? Bo intuicyjnie , to powinien. To w ogóle jest ciekawy temat. Zwykle podchodzi się do tematu, że serial to serial. A jego forma potrafi wiele powiedzieć o samolocie, Np. to czy był przemalowany, albo z jakiej wytwórni i z jakiego okresu pochodził. Przy niedoskonałej dokumentacji foto można się wsadzić na minę. Ten brak występuje i to częściej niż jego obecność, uwzględniłem to w projekcie masek (dolny numer) Tutaj są górne mostki na 2 i 3 Tutaj mamy 3 w dwóch wariantach (raczej górny mostek zamalowany). Na zdjęciu, które zamieścił lord_karton, 9 nie ma dolnego mostka mimo, że większość 6 ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 13 Maja Share Napisano 13 Maja 4 godziny temu, caughtinthemiddle napisał: Koncepcja ze wszech miar dobra, tylko w kontekście użycia wobec modelu i kalkomanii ma jeden słaby punkt - wymaga tego, by proporcje elementów modelu były zgodne z tymi rzeczywistego obiektu, w innym przypadku (dość niestety częstym) zaczynają się kompromisy i kombinowanie jak oszukać oko. Been there, done that, got the t-shirt... Dokładnie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 13 Maja Share Napisano 13 Maja (edytowane) 5 godzin temu, Roland_Sebastian napisał: Poza tym jak wspomniałem ten ster kierunku nie jest w pozycji neutralnej I? Wszystkie kolory fin flasha zawierają się w tym sterze. Dzięki Soris. Edytowane 13 Maja przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 13 Maja Share Napisano 13 Maja 2 godziny temu, Soris napisał: Dokładnie tak. To wiadomo. Ale to jest zupełnie inny temat. Tu, zresztą, mierzenie modułem też się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 14 Maja Autor Share Napisano 14 Maja Dotarły maski od @Soris. Będe musiał zrobić drugą cobrę w tym malowaniu Dodatkowo w paczce znalazłem świetną plakietkę z nazwą samolotu pilotem i miejscem stacjonowania, dla mnie sztos. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 16 Maja Share Napisano 16 Maja Tak w przybliżeniu: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 16 Maja Autor Share Napisano 16 Maja (edytowane) Poprawione Edytowane 16 Maja przez Roland_Sebastian 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 16 Maja Share Napisano 16 Maja 3 godziny temu, Roland_Sebastian napisał: Poprawione Pięknie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 28 Maja Autor Share Napisano 28 Maja Lecę dalej z tematem. Na YouTube można zobaczyć kolejną część budowy Airacobry, tym razem składanie kadłuba z naciskiem na pokazanie wszystkich miejsc, które wymagały korekty/ingerencji https://youtu.be/CXfkQEoGxtM Niestety nie jest tak pięknie. Wyszło to na co zwracałem uwagę na samym początku, trzeba było sugerowac się stosunkiem szerokości białego pasa do szerokości cyfr, a nie względem pozostałych kolorów, bo to jest element, który najłatwiej i najszybciej porównać. Po przymiarce maski do statecznika okazało się, że pasek jest za wąski, i nijak nie da sie zrobić tak żeby było tak samo jak na zdjęciu. Nie chciało mi się już tego poprawiac, trzeci raz zmywać farbęm poza tym ster został już doklejony do modelu i było spote ryzyko, że coś popsuję jeszcze bardziej. Najpierw dałem biały surfacer jako podkład żeby mieć pewność, że żółty wyjdzie ładnie. i docelowy kolor: Po malowaniu dałem na całość cienką warstwę połysku. Poza tym pomalowałem i pobrudziłem elementy podwozia głównego i przedniego: 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja Miałbyś inny błąd i równie widoczny. A może i bardziej. Generalnie to chciałeś sobie uprościć. A jak masz kilka zmiennych, to nie da się załatwić sprawy tylko jedną z nich. Właśnie ze względu na różnice miedzy zestawem, rzeczywistym obiektem i oszustwami zdjęcia. Nie wiem czy sam rysowałeś maski, czy robił to Soris i jeśli Soris, to czy miał dostęp do modelu. A to już może mieć znaczenie. Z tymi maskami miałbyś lepszy efekt, gdyby naklejać cyfry pojedynczo korygując konflikt całego numeru z zestawem i malowaniem. A sama dwójka, gdyby nakleić ją zgodnie ze zdjęciem, tj cała grubość cyfry na czerwonym, prezentowałaby się dużo lepiej, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja 19 minut temu, greatgonzo napisał: Z tymi maskami miałbyś lepszy efekt, gdyby naklejać cyfry pojedynczo korygując konflikt całego numeru z zestawem i malowaniem. O to, to . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja 24 minuty temu, greatgonzo napisał: Właśnie ze względu na różnice miedzy zestawem, rzeczywistym obiektem i oszustwami zdjęcia. Nie wiem czy sam rysowałeś maski, czy robił to Soris i jeśli Soris, to czy miał dostęp do modelu. A to już może mieć znaczenie. Ja rysowałem, ale jak piszesz, nie mam modelu i nie miałem możliwości zrobienia korekt w stosunku do zdjęcia, bazowałem jedynie na skanie kalkomanii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja Tak myślałem. Generalnie zlecając wykonanie masek, czy kalkomanii trudno oczekiwać, by wykonawca rozkminiał niuanse wyprasek i malowania. Szczególnie zaś malowania modelu, do którego w ogóle nie ma dostępu. To jest proporcjonalnie sporo roboty i albo cena zrobi się absurdalna, albo gdy rzecz jest robiona po życzliwości, to ta życzliwość będzie krótkotrwała :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 28 Maja Autor Share Napisano 28 Maja (edytowane) 38 minut temu, greatgonzo napisał: Z tymi maskami miałbyś lepszy efekt, gdyby naklejać cyfry pojedynczo korygując konflikt całego numeru z zestawem i malowaniem. W tej opcji widzę więcej miejsc na fuckupy niż pozytywów. Począwszy od tego, że bardzo łatwo o to żeby cyfry nie leżały wjednej linii z równymi odstępami. W takim wypadku wybieram kompromis i stosuję prostszą metodę. 38 minut temu, greatgonzo napisał: A sama dwójka, gdyby nakleić ją zgodnie ze zdjęciem, tj cała grubość cyfry na czerwonym, prezentowałaby się dużo lepiej, Ale przecież na zdjęciu widać, że 2 jest głownie na białym pasku i tylko kawałek zaczyna się na czerwonym. Chciałem tylko zauważyć i zwrócić uwagę innym modelarzom, że nie zawsze tego typu zabiegi są łatwe, akurat tutaj w grę wchodzi kilka zależnych od siebie czynników - zgodność kalkomanii/masek z oryginałem, zgodność modelu z oryginałem, odpowiednie pomalowanie wszystkieo i spozycjonowanie względem siebie. Tu są 3 zależne od siebie "funkcje" - szerokość pasów, układ liter względem pasów i położenie liter na samym stateczniku jako takim. Żeby nie było, nikogo sie nie czepiam i nie mam pretensji. Soris zrobił świetną robotę i zadowolony z tego jak wyszło to na modelu. Tym bardziej, że i tak by sie to rozjechało gdybym skorzystał z kalek, a tak efekt jest bardziej naturalny niż w przypadku naklejek. Edytowane 28 Maja przez Roland_Sebastian 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 4 Czerwca Autor Share Napisano 4 Czerwca Lecę dalej z aktualizacją. Zapomniałem wcześniej napisać, że przed nałożeniem lakieru na kalkomanie zająłem się postarzeniem powierzchni i "wtopieniem" napisów eksploatacyjnych w kamuflaż. Zależało mi na tym, żeby stencile i kalkomanie nie odcinały się zbyt mocno od reszty malowania. Na początek sięgnąłem po krążek Trizact 3000 i delikatnie przetarłem nim powierzchnię skrzydeł, wszystkie stencile oraz kalkomanię z godłem jednostki na drzwiach. Pozwoliło to lekko zmatowić kalki i optycznie je „zintegrować” z resztą powierzchni. Kolejnym krokiem były podmalówki wykonane mieszanką różnych odcieni olive drab — od czystego koloru po mocno rozjaśniony za pomocą Middle Stone. Używałem mocno rozcieńczonej farby, właściwie „brudnego rozcieńczalnika”, nakładając ją cienkimi warstwami także na kalkomanie. Dzięki temu napisy i oznaczenia zaczęły lepiej wtapiać się w otaczający kamuflaż. Przed rozpoczęciem prac nad śladami eksploatacyjnymi, cały model zabezpieczyłem najpierw lakierem bezbarwnym, a nastepnie warstwą lakieru matowego. Przeglądając zdjęcia archiwalne, zauważyłem charakterystyczne zabrudzenia biegnące od nosa maszyny aż po drzwi kabiny pilota. Uznałem, że warto odtworzyć ten efekt na swoim modelu. Na początek w linie podziału blach, w tym rejonie wpuściłem ciemny wash, by lepiej je podkreślić i zasymulować gromadzący się tam brud. Dodatkowo pozowilłem, żeby wash rozlał się również wokół lini podziału. Tego samego wash'a użyłem również na skrzydłach — w okolicach wlewów paliwa, lotek oraz inspekcji, czyli wszędzie tam, gdzie zabrudzenia mogłyby być intensywniejsze. Kolejnym krokiem było użycie farb olejnych. W miejscach, gdzie na zdjęciach widoczne były wycieki, nałożyłem je w większej ilości, a dodatkowo wzbogaciłem okolice silnika o smugi i plamy. Następnie zastosowałem punktowo rozcieńczone oleje — coś na wzór filtrów — na powierzchniach narażonych na eksploatacyjne zabrudzenia. Skupiłem się głównie na skrzydłach (wlewy paliwa, silnik) oraz na partii za kolektorami spalin. Cały proces zajął trochę czasu — tuż po aplikacji oleje są znacznie ciemniejsze, przez co efekt może wydawać się zbyt mocny. Po wyschnięciu kontrast się jednak wyraźnie zmniejsza, dlatego do tego etapu wracałem 2–3 razy, aż uzyskałem satysfakcjonujący efekt. Na koniec przyszła pora na malowanie okopceń. Airacobra ma bardzo charakterystyczny układ śladów spalin na kadłubie, widoczny na wielu zdjęciach archiwalnych. Ich odwzorowanie nie było specjalnie trudne — zacząłem od bardzo mocno rozcieńczonej czerni, a następnie rozjaśniłem środek smug delikatnym, brudno-białym kolorem. Tak wyszło na modelu: To tyle na dzisiaj, teraz czas poskładać model w całość, kolejny wpis to będzie już chyba galeria gotowego samolotu. 10 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 4 Czerwca Share Napisano 4 Czerwca Bardzo podoba mi się ten odcinek relacji. Zarówno podejście do wzorca, jak i proces modelarskiej wizualizacji wniosków. Tu się zawiera bardzo wiele: 54 minuty temu, Roland_Sebastian napisał: Po wyschnięciu kontrast się jednak wyraźnie zmniejsza, dlatego do tego etapu wracałem 2–3 razy, aż uzyskałem satysfakcjonujący efekt. Stopniowanie kontrastu nakładającymi się warstwami, z których żadna nie ma szans zadziałać samodzielnie. Jak światłocień na obrazie, Kontrola panie dziejaszku, kontrola, czyli jak tłumaczą to Anglosasi: Control, stupid! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 7 Czerwca Autor Share Napisano 7 Czerwca W dniu 4.06.2025 o 16:52, greatgonzo napisał: Bardzo podoba mi się ten odcinek relacji. Zarówno podejście do wzorca, jak i proces modelarskiej wizualizacji wniosków. Chyba w życiu nie otrzymałem większego komplementu, dzięki! Przyznam się, że po części jest to zasługa większej skali. Jestem w stanie tu zrobić na prawdę dużo więcej niż w 72 oraz dużo lepiej kontrolować cały proces. To co mnie zawsze odpychało od nadmiernego weatheringu modeli w skali 1/72 było częste przeskalowanie efektów i przez to ich sztuczność. Niemniej będę starał się przenieść to podejście i na mniejsza skalę. Po drugie i najważniejsze, chyba od niemal samego początku wiedziałem co chcę osiągnąć i do tego dążyłem, co było bardzo pomocne. Największym zaś game changerem było przełamanie "blokady psychicznej", która, jak mi się wydaje jest u wielu modelarzy - ktoś kiedyś wymyślił pewien schemat działań przy budowie modelu i podzielił na następujące po sobie etapy, zamykamy jeden i przechodzimy do kolejnego. Malowanie zrobione? To idę dalej, lakier, kalki wash itp. Wszystko robione zgodnie z instrukcją, którą ktoś kiedyś opracował. Podmalówki i inna ingerencja w model to jest jakaś ostateczność, a jak trzeba gdzieś coś przeszlifować i na nowo pomalować to już w ogóle nieszczęście i najlepiej model do kosza wywalić. Sam przez to przechodziłem, pamiętam jaką ruletką jest malowanie preshadingu i oszacowanie czy jest ok czy nie, czy dać kolejną warstwę farby i ile z tego zostanie na sam koniec po zastosowaniu wszystkich kolejnych technik. To najczęściej jest wynik szczęścia, a przecież o wiele prościej jest reagować tu i teraz i kontrolować efekt na bieżąco co nie? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wracać do wcześniejszych etapów i poprawiać to i owo do momentu aż efekt będzie zadowalający. Próbuję to tutaj pokazać i udowodnić, że wcale nie jest to trudne. Zwykle wystarczy mieć opanowane techniki modelarskiej na średniozaawansowanym poziomie i nie bać się działać, oraz odejść od schematów powtarzanych w kółko przez co po niektórych. No i najważniejsze to nie śpieszyć się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 8 Czerwca Autor Share Napisano 8 Czerwca Gdyby ktoś był zainteresowany to wrzucam tutaj link do nowego filmu na temat malowania od masek i samodzielnego wykonania takowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland_Sebastian Napisano 27 Czerwca Autor Share Napisano 27 Czerwca (edytowane) Tym razem postanowiłem dorobić podstawkę do modelu, zwłaszcza, że dostałem piękną plakietkę od Sorisa. Cały proces malowania i weatheringu pokazuję w filmie dostępnym na moim kanale: LINK: https://youtu.be/Wm2Dk0oLj5o Tutaj wrzucam skrócony opis poszczególnych kroków dla tych co wolą słowo pisane. Jako bazę do wykonania podstawki posłużyła gotowa podstawka firmy Eduard, którą w pierwszym kroku okleiłem balsą. Następnie zapodkładowałem szarym surfacerem i sięgnałem po czerń. Jak widać nie pomalowałem wszystkiego jednolicie. Niektóre panele zostawiłem bardziej szare inne zupełnie czarne. Następnie pierwsze kolory - wybrałem piaskowy, ziemisty (dark earth) oraz jakiś rdzawy. Nakładałem je na poszczególne panele. Po czym na podstawke trafiła cienka warstwa OD Następnie dałem chipping fluid i grubszą warstwę OD. Po wyschnięciu farby zacząłem drapanie. Gdy uznałem, że wystarczy podstawkę potraktowałem czarnym washem. A następnie pigmentem: Którego nadmiar starłem najpierw chusteczką a następnie nasączonym w terpentynie patyczkiem kosmetycznym, dzięki temu z wystających powierzchni starłem pigment a terpentyna utrwaliła to co zostało w zagłębieniach. Pozostało jeszcze dorobić plamy oleju itp. Pozostało mi pomalować brzegi czarną farbą i przykleić plakietkę od @Soris - podstawka gotowa. Zdjęcia Airacobry już niedługo wrzucę do galerii, jak tylko znajdę trochę czasu. Edytowane 27 Czerwca przez Roland_Sebastian 13 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 27 Czerwca Share Napisano 27 Czerwca Efekt końcowy bomba . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzeM Napisano 30 Czerwca Share Napisano 30 Czerwca Wspaniała!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.