bart207skw Napisano 29 Czerwca Share Napisano 29 Czerwca Witam. Nadszedł w końcu czas na pokazanie gotowych gniotliwych mi-2 w galerii. Generalnie bawiłem się nieźle, chociaż robienie trzech modeli na raz jest męczące - choćby poprzez powtarzanie tych samych etapów budowy trzykrotnie. Jak pisałem w warsztacie użyte modele to mistercraft, Aeroteam i amodel. Nie wnikałem w ich dokładność względem oryginalnej żywej maszyny. Zanim opisze każdy model po kolei dodam tylko, ze każdy model dostał wirnik główny i tylny, zawieszenie (poza przednim w amodelu) zbiorniki od mistercrafta. W każdym modelu jest szczątkowe wnętrze. Wszystkie modele malowane pędzlem farbami Pactra, Ammo, Hataka, Tamiya plus czarny pisak do kólek. Na pierwszym zdjęciu od lewej stoją: Mistercraft, Amodel, Aeroteam. Kalki w wersji irackiej to mix kalek Ariex promodel oraz Propagteam; pozostałe modele maja kalki z MIstercrafta. Należy dodać, ze te kalki są za duże względem oryginalnie maszyny. Wszystkie kalki zostały potraktowane trzykrotnie płynem Mikroscale liqud decal. Mistercraft: Model w malowaniu armii irackiej. Miałem do czynienia w trakcie budowy zarówno z wypraskami intechu, starego mistercrafta, plastyką oraz big model. Im późniejsze wydanie tym wypraski w coraz gorszej formie - tez pokazywałem to w warsztacie. Jednak same wypraski ich wygląd wyglądał najlepiej z całej trojki. Problemem był łamiący się plastik w cienkich elementach jak np. drabinki. Najgorsza tablica przyrządów oraz drążki. Najlepsze oszklenie oraz jego łatwy montaż z uwagi na noski po bokach oszklenia ułatwiające montaż. W tym miejscu należą się podziękowania koledze forumowemu arhtus za dosłanie mi modeli intecha. Chyba najładniejsze malowanie. Jakby w nim pobawić się z oszkleniem przednim - wyciąć ta belkę pod przednim oszklenie - wyglądałby o wiele lepiej. Aerotem: Model w malowaniu indonezyjskiej marynarki - oby tak było, bo nie znalazłem żadnego źródła. Jedna ramka z częściami plus oszklenie. Fajna tablica przyrządów (wklęsłe wypustki na zegary) oraz drążki. Z uwago na fakt, ze kadłub składał się z dwóch polówek najprościej się go sklejało. Fatalny wirnik główny zmieniony na MC. Oszklenie w miarę. Najsłabszy kamuflaż - wydawało mi się, że będzie wyglądał lepiej Amodel: Kamuflaż armii Meksyku. Nie używałem oryginalnych kalek bo zależało mi na jak najbardziej egzotycznym malowaniu. Ale ich kalek używałem w modelu Ka-28 u uważam ze mimo wyglądu kładły się wtedy niezłe i pewnie tu tez by tak było. Najgorszy model do sklejania ze względu na wypraski w formie drzewek i wiele nadlewek. Jednak chyba najwierniej oddający bryłę mi-2. Fajna tablica przyrządów (wklęśle wypustki na zegary) oraz drążki. Najgorsze oszklenie - wiele bruzd i purchli. Spasowanie nie najgorsze. Podsumowanie: Warsztat wspominkowy. Miło spędziłem czas robiąc te modele. Na ta chwile jeśli miałbym wybierać z tych modeli wybrałbym jednak Mistercrafta z uwagi na cenę i dostępność. Wydawało mi się ze wyjdzie gorzej. ale tragedii nie ma - nawet te swoje słabe wymiary gdzieś się gubią. Amodel - cóż gdyby był lepiej wykonany pewnie byłby liderem, ale niektórych części nie udawało się bez uszczerbku odciąć od ramki. Aeroteam - najsłabszy w zestawieniu - najmniej wygląda jak mi-2. Zapraszam do oglądania i komentowania. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 29 Czerwca Share Napisano 29 Czerwca Widać dużo pracy i bardzo wartościowy warsztat. Dzięki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.