"Polska 1939 - Kolory wojny nr 1" - DVD

[Jendrass1]

Oj widzę zabolało wytykanie błedów...

 

Zabolało ? Nie, co najwyżej bawi mnie Twoja postawa. Jeśli już tak chętnie zwracasz innym uwagę, to sam patrz co i jak piszesz, a najlepiej przeczytaj swojego posta przed wrzuceniem na forum i popraw błędy.

 

To chyba z akcji której patronujesz, (www.zanimnapiszesz.info) prawda ? Skoro bierzesz udział, to proszę stosuj się do tych postanowień:

 

"5. STYL (jakie są powszechne błędy językowe?)

Zasadniczo używam polskich znaków diakrytycznych, ale nie mam nic przeciwko nie używaniu ich. Jeżeli nie masz ochoty pisać z "ogonkami" - proszę bardzo. Jednak to co mnie bardzo i to bardzo irytuje, to kompletny brak ortografii. Ja też popełniam czasem błędy, ale do kur** nędzy nie w każdym zdaniu po trzy razy! Staraj się nie pisać jak analfabeta bo napier******* "ortami" bez namysłu to zwykłe niedbalstwo! Nie potrafisz? Pisz w Wordzie albo... wypier*****!!! Najlepiej do szkoły."

 

Pozdrawiam

Edytowane 9 Września 2009 przez Gość

[Śmigły]

Wy się z tego śmiejecie, a mi w grudniu ubiegłego roku na historii w LO puszczała nauczycielka film "dokumentalny", w którym to pokazywano szarże polskiej kawalerii na wozy opancerzone(nie wiem co to były za ujęcia - chyba z jakiegoś niemieckiego filmu propagandowego) i tym tłumaczono m.in przyczyny klęski we wrześniu...

 

i zaznaczam, że nie jestem na żadnym mat-fiz/bio-chem gdzie historia jest na zasadzie "kupimy pani kawkę w sklepiku i damy gazetę, puści nam film i mamy 45 minut z bani" tylko na rozszerzeniu.

 

Wybaczcie, ale jeśli takimi idiotyzmami karmią ludzi w szkołach, to czego się spodziewać w dalszej perspektywie?

 

ciekawe, czy jak w maju będe miał na maturze pytanie o przyczyny klęski we wrześniu to mi zalicząc jak napiszę "bo koniki się bały samolotów i czołgów"

 

Kamil, czy o to chodzi? To fragment filmu Kampfgeschwader Lutzow, czyli kawał dobrej, starej, hitlerowskiej propagandy.

 

 

MYSKI - ja jednak uważam, że usprawiedliwiasz nieco za daleko. To XXI wiek, w którym media mają potężny dostęp do informacji.

 

Nie interesuję się inwazją włoską na Grecję, ale jakbym musiał zrobić taki film na zlecenie jakiegoś większego producenta, to bym nakupował książek, zwrócił się do włoskiego i greckiego archiwum filmowego i do konsultacji zatrudnił historyka/ów. To naprawdę nie problem. Oczywiście błędów w ocenie historii bym się nie ustrzegł - Włosi mieliby inną ocenę niż Grecy. Ale mój błąd byłby ocenny - np. "Grecy walczyli dzielnie", na co Włosi powiedzą, że wcale nie, bo gdzieś tam się poddali.

 

Nie pojawi się jednak tekst w filmie, że grecka piechota górska rzucała się na włoskie gniazda ckm z dynamitem i wysadzała się w powietrze w samobójczym ataku. A do tego sprowadza się mówienie w zachodnich filmach o szarżach na czołgi... Dzięki Bogu coś się zmienia i to wyłącznie dzięki pracy internautów. Na zagranicznych forach historycznych jedynymi, którzy propagują mit szarży na czołgi to część Niemców i Rosjan.

[Kamil K.]

Tak, dokładnie z tego Śmigły - czytałem coś kiedyś o nim i moje podejrzenia się sprawdziły co to źródła zdjęć.

 

Nie sądzicie, że to dobitnie świadczy o poziomie niektórych zagranicznych historyków, że bez zająknięcia w takiej formie (bo nie mam nic przeciwko, żeby w ogóle używać filmów propagandowych z epoki w dokumentach) używają filmów propagandowych i co więcej układają na ich podstawie tak chore teorie? Wiem, wiem, że przeciętnemu człowiekowi taka prosta bajeczka sygnowana znakiem choćby Ospreya czy National Geographic rozwiewa wszelkie wątpliwości, ale chyba nie o to w pracy historyka chodzi? jak sama nazwa wskazuje to naukowiec, a nie redaktor szmatławca od bzdur.

 

Zresztą pal licho idiotów, nie mogę tylko przeboleć, że być może niejeden polski nauczyciel puszcza takie filmy swoim uczniom na zajęciach

[Śmigły]

Kamil, różnica pomiędzy szkolnym nauczycielem historii, a historykiem jest jak pomiędzy malarzem pokojowym, a malarzem artystą. Moja nauczycielka historii w LO ukończyła uniwerek na trójach, a była wyrocznią, co każdą bajke nam chciała sprzedać.

 

Wiele złego robią też nasi i zagraniczni dziennikarze. Jak to działa podam na przykładzie Pana Baliszewskiego, który we Wprost kiedyś opisał historię kutra rzecznego KU-30, który bił się w 1939 roku. Polacy stworzyli dla niego specjalny stop aluminium - alupolon. Baliszewski nazywał alupolon "kosmiczną technologią Polaków" i opisał historię jak twórca alupolonu, już w PRL prosił syna aby nigdy tajemnicy alupolonu nie oddał komunistom. Piękna historia, choć dziennikarz pominął fakt, że w momencie śmierci twóry alupolonu, w PRL bito z niego monety. Poza tym pisze o "pancerzu wodnym". Dziennikarz napisał, skasował kasę i nie ważne, czy tworzy się kolejne mity... Tak to działa.

[Kamil K.]

Z moja nauczycielką chyba jest podobnie, ale zakończę ten temat, bo w końcu zaczyna nam się wiek inwigilacji

 

Mimo wszystko uważam, że czegoś od nauczycieli historii wymagać można, tym bardziej, że tu nie chodzi o mit związany z Sumerami na przykład, tylko najnowszą historią Polski, naszego kraju

 

Przy okazji, właśnie na wp.pl pojawił się artykuł o nieznanych zdjęciach z września '39. Wklejam tutaj, jak ktoś uzna to za stosowne to niech wydzieli posta ;)

http://www.uwm.edu/Libraries/digilib/pol/index.html

[Myski79]

coś ten link nie działa

[Kamil K.]

U mnie jest wszystko okej. Spróbuj inną przeglądarką najwyżej.

[Jendrass1]

Na Mozilli działa ok.

[Skoti]

Na Operze też wszystko ok.

[Śmigły]

No proszę, idealny przykład w dyskusji...

 

http://collections.lib.uwm.edu/cgi-bin/getimage.exe?CISOROOT=/pol&CISOPTR=80&DMSCALE=15.28273&DMWIDTH=600&DMHEIGHT=600&DMX=0&DMY=0&DMTEXT=&REC=3&DMTHUMB=1&DMROTATE=0

 

PODPIS: "Poles had a few sad little armored cars like these –no match for Hitler's heavy panzers."

 

Dla niezorientowanych - "Polacy mieli kilka żałosnych samochodów pancernych, takie jak te - bez szans dla ciężkich czołgów Hitlera"

 

Jedziemy dalej z podpisami z tej strony:

 

PODPIS: "Polish soldiers had great fighting spirit but poor equipment, training and leadership." Polacy mieli wielkiego ducha walki, ale słabe uzbrojenie, byli słabo wyćwiczeni oraz mieli słabych dowódców.

 

PODPIS: "Polish Army equipped with only a very few pieces of modern equipment such as this range finder for an anti-aircraft gun. "

 

http://collections.lib.uwm.edu/cgi-bin/getimage.exe?CISOROOT=/pol&CISOPTR=96&DMSCALE=15.23616&DMWIDTH=600&DMHEIGHT=600&DMX=0&DMY=0&DMTEXT=&REC=19&DMTHUMB=1&DMROTATE=0

 

PODPIS:"Polish equipment was no match for German heavy stuff. " - Polski sprzęt nie był żadnym wyzwaniem dla ciężkiego niemieckiego sprzętu.

 

http://collections.lib.uwm.edu/cgi-bin/getimage.exe?CISOROOT=/pol&CISOPTR=93&DMSCALE=16.26016&DMWIDTH=600&DMHEIGHT=600&DMX=0&DMY=0&DMTEXT=&REC=16&DMTHUMB=1&DMROTATE=0

 

PODPIS: "Polish troops resting on a march to the front. Infantry had little or no heavy armament support and was massacred by German panzer divisions. " Polscy żołnierze podczas odpoczynku od marszu na front. Piechota miała mało albo żadnego sprzętu ciężkiego i była masakrowana przez niemieckie pancerne dywizje...

 

http://collections.lib.uwm.edu/cgi-bin/getimage.exe?CISOROOT=/pol&CISOPTR=97&DMSCALE=15.29832&DMWIDTH=600&DMHEIGHT=600&DMX=0&DMY=0&DMTEXT=&REC=20&DMTHUMB=1&DMROTATE=0

 

PODPIS: "Polish anti-aircraft gun. There were all too few of these, which were quickly out of action for lack of ammunition. " Polskie działo plot. Było ich za mało, a te istniejące szybko straciły zdolność bojową z powodu braku amunicji.

 

http://collections.lib.uwm.edu/cgi-bin/getimage.exe?CISOROOT=/pol&CISOPTR=95&DMSCALE=15.20527&DMWIDTH=600&DMHEIGHT=600&DMX=0&DMY=0&DMTEXT=&REC=18&DMTHUMB=1&DMROTATE=0

 

PODPIS: "Polish horse-drawn equipment looked good, but antiquated against Hitler's mechanized divisions" Polski sprzęt o trakcji konnej wyglądał dobrze, ale był przestarzały wobec zmechanizowanych dywizji Hitlera. (Taaa, bo Niemcy swoje konie zjedli).

 

http://collections.lib.uwm.edu/cgi-bin/getimage.exe?CISOROOT=/pol&CISOPTR=89&DMSCALE=15.40832&DMWIDTH=600&DMHEIGHT=600&DMX=0&DMY=0&DMTEXT=&REC=12&DMTHUMB=1&DMROTATE=0

 

PODPIS: "Communications in Polish Army was very primitive by standards of modern warfare. " Łączność w polskiej armii była bardzo prymitywna jak na standardy nowoczesnej wojny.

 

 

Jakie to jest wszystko oczywiste, bo co innego mogliby w zachodnim archiwum napisać...

[Myski79]

" Łączność w polskiej armii była bardzo prymitywna jak na standardy nowoczesnej wojny.

Tu akurat bym się zgodził

[Śmigły]

Tak, ale trochę za ogólny wywód jak na kontekst innych komentarzy. Szczególnie jak się pokazuje obsługę radiostacji pułkowej, prawdopodobnie N1 - akurat nowoczesnej.

[Jendrass1]

Myski79, tak samo nie można się zgodzić z mitem że armia niemiecka atakując Polskę w 1939 roku była w pełni zmotoryzowana Ciągnęli ze sobą grube dziesiątki (setki?) koni... Fotograf świadomie lub nie wspierał mit, szkodliwy dla nas i pośrednio dla niego (bo kto chce mieć takiego biednego sprzymierzeńca ;) )

[Kaczor82]

Co wy chcecie, toż na zachodzie newet współczesnej Polski nie potrafią opisać. Pamiętacie niesławną Encartę?

http://of19.internetdsl.pl/bzdury/encarta/

 

[Myski79]

Myski79, tak samo nie można się zgodzić z mitem że armia niemiecka atakując Polskę w 1939 roku była w pełni zmotoryzowana Smile Ciągnęli ze sobą grube dziesiątki (setki?) koni... Fotograf świadomie lub nie wspierał mit, szkodliwy dla nas i pośrednio dla niego (bo kto chce mieć takiego biednego sprzymierzeńca ;) )

Zgadza się ale kto jak kto ale Ty Jędrzeju powinieneś wiedzieć że akurat z planowanych radiostacji w dniu wybuchu wojny na stanie było 10-15% z planowanych, zamówionych więc uważam że łączność zawiodła mało było przypadków że ostrzelali się wzajemnie sąsiedzi (sąsiadujące jednostki) nawet nad Bzurą więc uważam że łączność a w zasadzie jej brak była jedna z przyczyn porażki naszej we Wrześniu 39

[Śmigły]

Myski, a tak dla mojej wiedzy, podaj mi źródło tych danych 10-15% radiostacji.

[Jendrass1]

Też chętnie zobaczę skąd ta liczba, a za brak radiostacji podziękuj naszym ukochanym sojusznikom, głównie Francji. Najpierw nam dali "pożyczkę" a potem nic za nią nie mogliśmy kupić, zwłaszcza nic z rzeczy, które były nam potrzebne.

[Myski79]

"Bitwy polskiego września"

Apoloniusz Zawilski

[whiteeagle]

To wszystko jest bardzo smutne

We wrześniu '39 Niemcy użyli 15 wielkich jednostek zmotoryzowanych (zmot., panc., lekk.). Natomiast resztę (!) stanowiło 45 dywizji piechoty! O tym się za bardzo nie mówi - zwłaszcza na zachodzie. Jeden z zachodnich historyków, bodajże Paul M. Kennedy jako pierwszy złamał mit niezwyciężonej, całkowicie zmechanizowanej armii niemieckiej. Zwrócił on uwagę, że przecież 3/4 armii niemieckiej stanowiły jednostki piechoty, której polska piechota nie ustępowała zupełnie w niczym (nie zagłębiajmy się w niuanse). W jednostkach tych, podobnie jak w naszych, używano setek wozów i tysięcy koni.

Ponadto przedstawił cały proces powstawania kłamliwej propagandy. Poczynając od zastępu fotografów skierowanych do jednostek pancernych i zmotoryzowanych, kończąc na ośmieszaniu polskiej armii.

Jako, że Wojsko Polskie było ogólnie wysoko oceniane na świecie (całkiem słusznie), to przez pokazanie szybkiego niemieckiego zwycięstwa (oczywiście przy pomocy "całkowicie" nowoczesnej armii) nad Polakami, chciano ostrzec i zastraszyć pozostałe państwa.

Stąd zdjęcia oficjalnych korespondentów przedstawiały w 99% oddziały zmotoryzowane i co najwyżej umęczonych polskich jeńców. To miała być "przykładowa" wojna.

Na szczęście, w dobie internetu wypłynęły tysiące zdjęć robionych przez żołnierzy Wehrmachtu, a do niedawna ukrytych w prywatnych albumach. Od razu pojawiły się zdjęcia zmęczonej i brudnej niemieckiej piechoty, zniszczonego niemieckiego sprzętu, wozów taborowych, oddziałów konnych itd.

Co ciekawe Francja (wraz z Wlk. Brytanią, Holandią, Belgią), która poniosła naprawdę kompromitującą klęskę, nigdy nie została tak bardzo wyśmiana jak Polska.

[Jendrass1]

Co ciekawe Francja (wraz z Wlk. Brytanią, Holandią, Belgią), która poniosła naprawdę kompromitującą klęskę, nigdy nie została tak bardzo wyśmiana jak Polska.

 

Czas najwyższy podzielić się tym "zaszczytem" z naszymi niezawodnymi aliantami Coś mi się kołacze po głowie, że Francja, Anglia, Belgia miały nieco większe armie niż my, a nie bronili się wyraźnie dłużej... Podkreślam broniły bo ma to też spore znaczenie, zwłaszcza mając już doskonałe doświadczenia z PL i FIN.

 

Z wikipedii:

"Do uderzenia 10 maja 1940 roku na froncie zachodnim Niemcy mogli wykorzystać 130 dywizji (w tym 115 dywizji piechoty, 9 dywizji pancernych, 6 dywizji zmotoryzowanych i jedną powietrzno-desantową)[35]. Na pozycjach wyjściowych znajdowało się niemal 2600 czołgów oraz ponad 3800 samolotów.

 

Alianci dysponowali na kontynencie 132 dywizjami (89 francuskimi, 22 belgijskimi, 10 brytyjskimi, 9 holenderskimi i 2 polskimi - w tym 6 dywizji pancernych i 17 częściowo zmotoryzowanych), 2400 samolotów i prawie 3400 czołgów + to co mogło startować z lotnisk w Anglii+Royal Navy"

 

EDIT:

Kampania polska vel Wojna obronna - 36 dni

Kampania francuska - 43 dni

[whiteeagle]

Nadto siły alianckie mogły spodziewać się ataku jedynie ze wschodu. Polska jak wiadomo, ze wszystkich kierunków. Jest niemal pewne, że gdyby nie atak ZSRS, kampania przeciw Niemcom trwałaby przynajmniej dwa razy dłużej. A z kolei jeśli dotrwalibyśmy do późnej jesieni...to prawdopodobnie także do wiosny.

Faktem historycznym jest to, że w dniu 16 września rzeczywiście nastąpił przełom w wojnie polsko-niemieckiej. Wiele jednostek zmotoryzowanych i pancernych utknęła z powodu braku paliwa i zaopatrzenia. Ponadto oprócz strat bojowych, duża ilość sprzętu wymagała różnych napraw. Najważniejsze jest jednak to, że główne siły niemieckie czyli piechota znajdowały się daleko w tyle. 16 września, Wojsko Polskie dysponowało jeszcze około 650 - 700 tys. ludzi.

Faktem historycznym jest też to, że strona niemiecka posiadała amunicję jedynie na dwa tygodnie intensywnych walk.

 

Ale to wszystko co by było gdyby...

[viaroos]

Wszystko fajne - poziom wiedzy historycznej bywalców forum jest zdumiewający i godny podziwu. Niestety nie na wiele się to zda bo uczą nas w szkołach leniuchy(historycy zwłaszcza) - raz nauczeni nie przyjmują nic nowego do sowich główek. Dam spokój nauczycielom zarabiają średnio i muszą użerać się z młodzieżą ale to co robią na górze rządzący nami politykierzy to się w głowie nie mieści. Nie licząc SLD czy jak to się teraz te farbowane lisy nazywają, to większość z nich raczej ugrupowanie o poglądach prawicowych i powstałe po 89 no może poza PSL ale tych to nigdy nie zrozumiem. Debatują dziś nad uchwałą w sprawie 17 września. Jakież było moje zdziwienie kiedy w radio usłyszałem iż poza PiS (jacy by nie byli - raz się z nimi zgadzam) żadna inna partia nie chce uznać zbrodniczej napaści na Polskę i ludobójstwa na naszej ludność. Jeszcze trochę i powiedzą że Katyń to ulubione miejsce pochówku polskiego wojska. Więc jak tu się dziwić że na polski rynek wypuszczane są tak marnej jakości merytorycznej gnioty. Z czystej przyzwoitości powinny odpowiednie urzędy reagować. Ja rozumiem że można mieć inne zdanie. Ale myślałem że czas propagandy Goebbelsa i Stalina się skończył. Ile lat jeszcze będziemy czytać i wysłuchiwać bzdury na temat naszej historii.

No nić my polaczki to mamy siedzieć cicho (w tym swoim województwie polski) i wpier***lać się w sprawy wielkich. Siedźmy cicho Panowie politykierzy może nikt nie zauważy że zależy nam na złodziejstwie i na niczyim więcej.

 

Lekko wzburzony V.......

[Jendrass1]

Niestety nie na wiele się to zda bo uczą nas w szkołach leniuchy(historycy zwłaszcza) - raz nauczeni nie przyjmują nic nowego do sowich główek.

Mój ojciec jest nauczycielem historii, dobrym i poważanym. Na podstawie czego jest to "zwłaszcza", nie generalizuj, proszę.

Dam spokój nauczycielom zarabiają średnio i muszą użerać się z młodzieżą

 

Nie ma sensu schodzić na temat polityki (bo zamkną wątek, my się pokłócimy, a zaraz znajdzie się jakiś słodziutki komuszek broniący swoich) Nawet średnio okrzesany obywatel z sytuacji, jak ta dzisiejsza, jest w stanie wyciągnąć jeden wniosek i ... żałować swojego wyboru.

[whiteeagle]

Nawet średnio okrzesany obywatel z sytuacji, jak ta dzisiejsza, jest w stanie wyciągnąć jeden wniosek i ... żałować swojego wyboru.

 

Niestety nie każdy. Wielu jest takich, którzy dokonaliby tego wyboru ponownie. A sytuacja obecna nie jest wesoła

 

viaroos - popieram (choć zdarzają się jeszcze porządni nauczyciele). Zwłaszcza w kwestii wspomnianej uchwały. Niesamowite jak bardzo niektórzy boją się uznać prawdę, byle tylko nie podpaść sąsiadom. A z tych co tę prawdę chcą wreszcie jasno i wyraźnie przedstawić, robi się warchołów i pieniaczy. To jest chore. Ale rzeczywiście, to nie miejsce na politykę, bo zaraz nas zamkną

[Jendrass1]

Whiteeagle - średnio okrzesany, a nie głupi ;) To dwie różne grupy, niestety jedna dominuje.