Beluga + dwa do towarzystwa 1:144 :)

W związku z tym iż po dłuuuugich bojach z Belugą udało mi się ją ukończyć, podrzucam kilka fotek tej brzyduli.

Model udało mi się kupić jakiś czas temu poprzez aukcję i .. załamałem się jak zobaczyłem zżóknięte kalki. Pisanie do Revella nic nie dało, więc w akcie desperacji kalkomanie powędrowały na okno i wygrzewały się do słońca przez kilka miesięcy. Odziwo pomogło !! Delikatnie żółty pozostał, ale to i tak nie jest już to co zastałem w pudełku.

Przy tej okazji pochwalę się dwoma kolejnymi, które ostatnio też zawiesiłem u syna pod sufitem: C17 Globemaster III Revella...

...oraz Ił86 ze Zviezdy (sama przyjemność w sklejaniu)

Następny w kolejce będzie 767

Bardzo interesujące prace.

Dopisek przy Ile dotyczący jakości modelu to na serio czy ironicznie ?

C oto jest to pierwsze to bydle

C oto jest to pierwsze to bydle

Delfin z wodogłowiem:) hahaha

Co do Iła to mała poprawka: to model zapakowany przez Revella ale formy oryginalnie są od Zwiezdy i na serio była to przyjemność - dobrze spasowane elelmenty i całkiem dobre detale (w porównaniu do niektórych pasażerów jakie skleiłem z Revella). Generalnie chciałem kupić ze Zwiezdy bo i cena lepsza i malowanie bardziej mi się podobało ale nie udało mi się natenczas go trafić....

rafik1213 - to pierwsze to jest Airbus 300-600 ST zwany Belugą, lata tego bodaj 5 sztuk i używane jest zwykle do transportu większych elementów airbusów (skrzydła, sekcje kadłuba etc.) pomiędzy poszczególnymi fabrykami z koncernu (Hamburg, Tuluza). Pokraczny - no nie?

Modele ładne i czyste. Ale czemu bez podwozia?

Ale czemu bez podwozia?

Może dlatego:

...które ostatnio też zawiesiłem u syna pod sufitem...

Same modele bardzo fajne. Dodaj jeszcze zdjęcia jak "latają" po pokoju.

Bez podwozia bo z założenia służą do edukacji i upiększenia sufitu w pokoju mojego 6 letniego syna

Tak wygląda to teraz:

Sorrki nie zauważyłem tego powodu.

No ładnie się to prezentuje.

Fajna ta Beluga. Miałem okazje widzieć ją na żywo .I powiem wam , że naprawde wielka jest .

Fajna kolekcja, aż zazdroszczę Moim faworytem jest C-17. Mały pilot ma świetne niebo, trochę co prawda na jego niebie smog siarczany, bo tak żółto i do tego ten tłok wokoło lotniska, ale to jest to najlepsza droga do wychowania nowego modelarza

Ten pilot zbyt coś zbyt często okazuje swoje zainteresowanie również moją pancerką stąd obawiam się że wybór będzie miał trudny... Ale fakt że co do sklejania to już się wyrywa i czasami coś wspólnie aerografem pomalujemy (mocno rozwodnionymi akrylami rzecz jasna ) A poza tym to niezły z niego motywator jest: "Tato a kiedy mi skleisz tego..." albo " a teraz to dla mnie czy dla siebie ten model robisz?"

No nie powiem że w związku z tym pretekst czasami jest aby coś kupić "dla syna" a przyjemność ze sklejania przecież taka sama....

Gratulacje! Niezły pomysł z tym podwieszaniem, tylko jak Ty walczysz z kurzem na tych modelach?

Pozdrawiam

Ja od siebie mogę jedynie dodać, że zarówno beluga jak i cała reszta jest przepiękna! Gratulacje

Przypominają się czasy podwieszania ZTS-ów Kolega miał kiedyś istny korek pod swoim sufitem. Twój sufit i jego wystrój wyglądają świetnie !

Świetne modele nic dodać nic ująć.

Fajna ta Beluga. Miałem okazje widzieć ją na żywo .I powiem wam , że naprawde wielka jest .

No nie wiem czy taki wielki. Też miałem okazje go widzieć podczas kołowania na lotnisku Johna Lennona w Liverpoolu a w porównaniu do np. An-124 który także kiedyś widziałem tylko że na cargo we Wrocławiu to wydawał mi się malutki. Ale to moje zdanie modele super! Niektóre też udało mi się złożyć (A340 i A380). Bardzo podoba mi się ten C17 ale trochę za drogi Zazdroszczę i serdecznie pozdrawiam.

No wiesz 777 też wygląda na mniejszego w porównaniu do 747 czy A380

Ale Beluga najmniejsza nie jest

Fakt. Podałem zły przykład. Bo Beluga w porównaniu np. z A319 wygląda jak olbrzym . Niemniej wielkość tego samolotu nie zrobiła na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia. Ale faktem jest, że wygląda dość dziwacznie na tle innych samolotów:). Pozdrawiam

Kermit: oj z kurzem to trzeba systematycznie walczyć - całe szczęście że jak model dobrze jest Sidoluxem pociągnięty to szybko się go usuwa przy pomocy pędzelka przy wsparciu dmuchaniem.

Co do wielkości - myślałem że większy będzie - ale jak już się ma A380 to nic chyba na razie nie przebije jego rozmiarów (oczywiście w tej skali)

Na razie w kolejce ustawione są 767 (LOT), 737 (Ryanair), 2xTU154 (Aeroflot, 36PLT), An124(jeszcze nie wiem w którym malowaniu), 787 (raczej nie tak szybko - poczekam na fajne kalki) oraz A380 z pełnym wnętrzem (też się za niego szybko nie zabiorę

Mały off-topic co do wielkości samolotów - ostatnio gdy leciałem A321 to za nami kołował 777 - myślałem że nas wciągnie na raz do silnika, duży jest....

Kermit: oj z kurzem to trzeba systematycznie walczyć - całe szczęście że jak model dobrze jest Sidoluxem pociągnięty to szybko się go usuwa przy pomocy pędzelka przy wsparciu dmuchaniem.

 

Co do wielkości - myślałem że większy będzie - ale jak już się ma A380 to nic chyba na razie nie przebije jego rozmiarów (oczywiście w tej skali)

Na razie w kolejce ustawione są 767 (LOT), 737 (Ryanair), 2xTU154 (Aeroflot, 36PLT), An124(jeszcze nie wiem w którym malowaniu), 787 (raczej nie tak szybko - poczekam na fajne kalki) oraz A380 z pełnym wnętrzem (też się za niego szybko nie zabiorę

 

Mały off-topic co do wielkości samolotów - ostatnio gdy leciałem A321 to za nami kołował 777 - myślałem że nas wciągnie na raz do silnika, duży jest....

Jak miał GE90 założone to trzeba było się bać 325 cm robi swoje albo 312 cm

pgreg Powiem tak modele masz przepiękne a szczególnie C17 Globemaster III, widzę ze masz Concorda to jest model od Revella ?? Jak byś mógł to porób przy okazji zdjęcia tego Concorda.

Powodzenia w sklejaniu nowych modeli.