F-16 DG/DJ Italeri 1:48

Witam,

zauroczony modelami kolegów z forum a szczególnie Solo , KRL i innych postanowiłem tez spróbować swoich sił

Jestem totalna noga w sklejaniu samolotów , będzie to mój pierwszy warsztat ale mam nadziej ze nie ostatni

Model kiedyś sprawiła mi zona w ramach prezentu do tego mam blaszkę edka :

zestaw chyba znany in box jest dostępny w necie , zacząłem od kokpitu :

Prysnąłem wannę surfacerem 1200 i szykuje sie do malowania kolorem który podaj instrukcja , zastanawiam się czy nie pomalować najpierw na czarno :

Pozdrawiam i czekam na komentarze

Przemek

A po co na czarno?

Kabina w środku jest szara i nie ma co kombinować.

Od razu zniechęcam do jakichkolwiek cieniowań i zabrudzeń samej wanny, jak ją zamkniesz i wsadzisz wszystko co tam jest do wsadzenia, to praktycznie nie będzie nic widać.

Po prostu pomaluj ją na szaro i przyklej blaszki.

Zwróć tylko uwagę na to, że niektóre blaszki trzeba przykleić przed malowaniem i pomalować je z kabiną.

Witam ,

idąc twoja radą Solo nie kombinowałem , pomalowałem kokpit i wziąłem się za blaszki. Miałem wiele obaw prze praca z nimi ale nie taki wilk straszny ...

po 3 godzinach zabawy z kolorowymi blaszkami jest efekt jak na fotkach :

przymiarka na sucho :

Dzisiaj to na tyle jak zawsze komentarze mile widziane

Pozdrawiam

Przemek

No i wygląda elegancko.

O tak, czysto i ładnie.

Czekam na ciąg dalszy.

Witam,

mając chwile czasu usiadłem przy modelu i trochę posklejałem , po szpachlowałem itp. Musze przyznać ze budowa modelu samolotu rożni się strasznie od pancerki , jest to ciężki kawałek chleba

O to kilka fotek z tego co udało mi się zrobić :

Mam pytanie czy element zaznaczony na tym zdjęciu powinien być pomalowany na czarno ?

Teraz malowanie podkładem i próba malowania białych elementów , jak zawsze czekam na komentarze

Co do kabiny, to tylko płaska krawędź powinna być pomalowana na czarno, tak jak na zdjęciu (naturalnie cała osłona antyodblaskowa także).

Wszystko co jest przykryte owiewką, mówiąc wprost.

Witam,

dziękuje Solo za rozwianie moich wątpliwości , udało mi się pomalować dzisiaj elementy wnęki podwozia

A tu już pomalowane na biało jakoś się udało :

Spróbowałem prysnąć jeden element bezbarwnym błyszczącym i wyszło zadowalająco , ja popełniłem błąd sklejając cała wnęk od razu bo teraz będzie problem z wytarciem łosza

No nic jakoś trzeba będzie sobie z tym poradzić

Dzisiaj wpadło mi w rękę oszklenie i na samym środku jest taki fuj szef chyba nie będzie go łatwo usunąć i nie niszcząc szkiełka , ale tym będę się martwił potem.

Jak zawsze czekam na komentarze

Pozdrawiam

Przemysław Radzikowski

Nikt nic nie pisze wiec chyba jest dobrze

Popracowałem troszkę przy modelu i oto efekty :

Specyfik do washowania , używałem pierwszy raz i jest OK

Tu po użyciu :

I wytarty :

Przymiarka do płatowca :

Tak to się prezentuje na chwile obecną i będę brnął dalej

TU na fotce szkiełko i ta straszna krecha :

Ale poczytałem mam nadziej ze papier wodny od 1200 do 2000 da rade to jakoś naprawić

Na koniec mam pytanie do kolegów którzy mieli na warsztacie ten model albo będą wiedzieli jak mi pomóc :

Czy taka przerwa jak ta zaznaczona to norma w tym modelu ?

Do zaszpachlowania to bardzo duży ubytek , przypiłować tez nie bardzo jest gdzie :/

Może ja coś zrobiłem nie tak , chociaż kombinowałem jak się da i wszystko składa się ładnie ale ta szpara zostaje :/

Pozdrawiam

Przemysław Radzikowski

Do usunięcia tej nadlewki na oszkleniu potrzebne jeszcze będzie poza papierem ściernym także troszkę pasty polerskiej i pamiętaj by nie była to pasta typu "cut"

Wash we wnęce podwozia - jest ok, ale następnym razem warto lepiej go wyczyścić.

Tak naprawdę wash ma dać nie efekt brudu (choć to także, jednak w F-16 te komory są dość czyste), ale raczej efekt światłocienia, podkreślić i uwypuklić wszystkie detale jakie tam są.

Dlatego warto dokładnie takie drobiazgi wycierać, najlepiej patyczkami do czyszczenia uszu.

Jeśli chodzi o owiewkę, to taki szew wbrew pozorom jest łatwo usunąć.

Tutaj masz to opisane krok po kroku jak to zrobiłem z owiewką w moim A-7.

Dodam jeszcze, że teraz gdy takie rzeczy poleruję pastami, to zaczynam jednak od Coarse, czyli najbardziej ściernej, potem dopiero Fine i na końcu Finish.

To jest robota na góra 10-15 minut.

Co do tej szpary, to wyszło jak wyszło, możliwe że to wina producenta że nie spasował tego dobrze.

Ale to nie jest problem, bo w tym miejscu łatwo to zlikwidować.

Możesz szpachlować szpachlą, albo szparę zlikwidować paskami polistyrenu, jeśli masz, a potem doszlifować na równo.

Szpachlówka też się sprawdzi w takim przypadku, nałóż, wyrównaj i jak wyschnie doszlifuj i już.

Wash we wnęce podwozia - jest ok, ale następnym razem warto lepiej go wyczyścić.

Tak naprawdę wash ma dać nie efekt brudu (choć to także, jednak w F-16 te komory są dość czyste), ale raczej efekt światłocienia, podkreślić i uwypuklić wszystkie detale jakie tam są.

Dlatego warto dokładnie takie drobiazgi wycierać, najlepiej patyczkami do czyszczenia uszu.

 

No niestety popełniłem błąd składając cała wnękę , mogłem pomalować , zrobić łosza i potem to złożyć no nic nauczka na przyszłość ...

Ten wlot powietrza i wnęka powinny się dobrze złożyć, bez takiej szpary. Poprzymierzaj, może coś źle spasowałeś. Jak tak zostawisz to nie będzie pasował początek wlotu powietrza - ten pierścień na samym przodzie.

Ten wlot powietrza i wnęka powinny się dobrze złożyć, bez takiej szpary. Poprzymierzaj, może coś źle spasowałeś. Jak tak zostawisz to nie będzie pasował początek wlotu powietrza - ten pierścień na samym przodzie.

No własnie ze pasuje , tez myślałem ze zrobiłem coś źle ... mało tego gdy złoży się samą obudowę tego wlotu i przyłoży ten "dzióbek" to wtedy wydaje się za duży.

Wniosek z tego ze producent coś skopał

Nie spodziewałem się, że Italeri potrafi taką fuszerkę sprzedawać.

No ale skoro pasuje, to nie ma problemu, usuń tę szparę i montuj dalej.

Polerowałem tą szybkę głaskałem i efekt jest kiepski :

I tu mam pytanie czy można użyć takiej pasy do polerowania lamp w samochodach ?

Pasty samochodowe mają raczej grube ziarno, więc efekt może nie być dobry, zwłaszcza na elemencie przezroczystym. O ile na samochodzie wszystko wygląda ok po polerowaniu, o tyle na modelu kilkudziesięciokrotnie pomniejszonym, efekt końcowy może być kiepski. Tak jak pisał kilka postów wcześniej Solo. Pasty polerskie Tamiyi szybko i bezproblemowo załatwią sprawę.

To co widać na zdjęciu wydaje mi się nawet jeszcze za słabo wypolerowane przed użyciem past, choć może mnie zdjęcie mylić.

Ja gdy brałem się polerowanie pastami, miałem owiewkę gładką i mleczną, nie widać było raczej rys.

Nie wiem jakiego papieru/pilniczka użyłeś na sam koniec, ale naprawdę warto było użyć to co podałem w moim poście warsztatowym A-7.

Jeśli jednak tak zrobiłeś, to teraz pasty, najlepiej Tamki albo Gunze (ale Gunze są obłędnie drogie i chyba nie warte tych pieniędzy), koniecznie poczynając od pasty Coarse.

Wygląda to tak jakbyś obrabiał tą osłonę papierem o zbyt dużej gradacji lub zrobiłeś przejścia o więcej niż dwie gradacje i dlatego nie usunąłeś rys po poprzednim papierze.

Najlepiej byłoby jeszcze delikatnie przeszlifować oczywiście na mokro papierem P2000 i poprawić papierem P3000 a później pasta polerska

Dokładnie tak jak koledzy powiedzieli za grubym papierem pojechałeś, co do polerek do paznokci to dokładnie tak działają dają zaskakujący efekt, tylko trzeba uważać na zbyt intensywne tarcie (temperaturę) pasta samochodowa Tempo się jak najbardziej sprawdza, tylko później trzeba się nagimnastykować z odtłuszczeniem jej no ale dla chcącego nic trudnego.

Witam,

ponowna aktualizacja tematu , odwiedziłem kolegę lakiernika i otrzymałem od niego dwie pasty do polerowania.

Wyszło całkiem obiecująco i uniknąłem dodatkowych kosztów w postaci zakupu past tamiya , o to efekt jaki otrzymałem :

Ciężko jest mi zrobić dobre zdjęcie moim pseudo aparatem ale wygląda to o niebo lepiej niż poprzednio.

Teraz będę miał z górki bo ta owiewka spędzała mi sen z powiek

Pozdrawiam

Przemek

Na zdjęciu wygląda jak nówka.

Witam,

udało mi się skończyć kokpit , te kolorowe blaszki wyglądaj rewelacyjnie

Korzystam z blaszek pierwszy raz i i jestem zadowolony chociaż mailem dużo obaw podczas klejenia tych drobnych elementów ... o to 3 fotki z tego co udało mis siw wydłubać :

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego te zdjęcia wychodzą takie nie doświetlone , robiąc z lampą jest jeszcze gorzej :/

Mam jeszcze pytanie czy miejsce zaznaczone na zdjęciu powinno być zaszpachlowane ?

Jak zawsze czekam na komentarze i porady

Pozdrawiam

Przemek R

Też aktualnie pracuję nad F-16 co prawda przerabiam CJ na wersję A i jestem już za tym miejscem.

Ogólnie należy to ładnie wyszpachlować - choć w jednym miejscu to jest po stronie lewej można zostawić ładną linię ponieważ jest to klapa zamykająca dostęp do działka pokładowego.